Strona 1 z 1

Przekladanie silnikow

: wt paź 19, 2004 10:14 pm
autor: starcu
Mam 4,2 w ktorym urwal sie korbowod i najprawdopodobniej porysowal cylinder, wkurzylem sie i chce zmienic silnik na 4.0 ale nie montowac wtryskow, wiec jakby chce podmienic sam silnik bez jakichs komputerow i zalozyc mu stary osprzet wraz z gaznikiem od 4,2. Napiszcie prosze co o tym sadzicie, jakie beda problemy i jak rozwiazac sprawe pompy paliwowej, bo wtryskowa do gaznika bedzie za mocna (za wysokie cisnienie) a w silniku 4,0 nie ma pompy mechanicznej.. skad wiec wziasc pompe elektryczna ale niskocisnieniowa.. help...

: wt paź 19, 2004 10:34 pm
autor: Kraus
Rok temu Ci pisałem żebyś ten silnik zainstalowł na złomie to powiedziałeś że go uratujesz ! :)21
wyślij mi na PW numer telefonu to zadzwonie i powiem kto pomoże.

: czw paź 21, 2004 2:16 pm
autor: starcu
a nie ma ktos silnika 4.0 dobrego ze wszystkim?
Kraus: dzieki za pomoc, najpierw musze silnika znalesc :)))

: czw paź 21, 2004 2:40 pm
autor: boris.blank
A urwał się korbowód czyli rozerwał czy wyrwał się ze sworzniem tłoka ?

: czw paź 21, 2004 5:05 pm
autor: PKi
starcu pisze:a nie ma ktos silnika 4.0 dobrego ze wszystkim?
Kraus: dzieki za pomoc, najpierw musze silnika znalesc :)))
Mam, ale prawie ze wszystkim. Kilka drobiazgów już ne ma.

: czw paź 21, 2004 8:44 pm
autor: starcu
a co masz czego nie? co wiecej o silniku??

: pt paź 22, 2004 8:03 am
autor: PKi
Brakuje CPS'a i lambdy jak na razie i kilka przewodów do chłodnicy i nagrzewnicy......

za pare dni bedzie brakowalo kółko/wspornik od paska..... 8)

: pt paź 22, 2004 9:58 am
autor: starcu
Boris

A urwał się korbowód czyli rozerwał czy wyrwał się ze sworzniem tłoka ?

nie wiem gdzie sie urwal ale przyklepal swiece i jak sie wsadzi pezez dziure srubokret i dotknie tloka to on spada na dol, wiec albo urwal sie korwbowod albo tlok rozerwalo.. nie ma to znaczenia, tak czy iinaczej jest to remont 1000 zlotych w gore.. a ja mam juz dosc tego silnika i remontow, trzy miechy temu skonczylem remont.. a teraz gleba jest..

potrzebuje kompletny piekny silniczek pachnacy różą... ze wszystkim co tylko mozliwe... :)))
help...

: pt paź 22, 2004 10:30 am
autor: boris.blank
Nie no jak korbowód by był dobry to bym sobie tłok dorobił, do tłoka pierścienie i tuleję i po problemie.

: pt paź 22, 2004 10:47 am
autor: Radek666
boris.blank pisze:Nie no jak korbowód by by³ dobry to bym sobie t³ok dorobi³, do t³oka pier¶cienie i tulejê i po problemie.
Cena remontu = cenie uzywanego piecyka....

: pt paź 22, 2004 12:58 pm
autor: boris.blank
No niekoniecznie - piecyka bez osprzętu. A płyta adaptacyjna gaźnika ? Gdzie on to zmieści ?

: pn paź 25, 2004 12:47 pm
autor: starcu
chwilunia :).. jaka plyta adaptacyjna? :) czy Ty mnie nie obrazasz? ;)
ak to gdzie zmieszcze? to jest problem ze zmieszczniem gaznika?

: pn paź 25, 2004 3:50 pm
autor: boris.blank
A będzie pasował kolektor od 4.2 do 4.0 ?

: pn paź 25, 2004 5:00 pm
autor: starcu
no pewnie nie.. a znasz kogos, kto juz przeszedl ta droge przez meke?
;)

: pn paź 25, 2004 5:18 pm
autor: homikk
No właśnie....
Czy jest jakis sposób aby silnik 5,2 przerobić na zasilanie gaźnikiem?
wiem ,że spadnie wtedy moc ale chodzi mi o zrezygnowanie z większości elektroniki której nie mam i która jest droga i uproszczenie konstrukcji budowanej tylko w teren

: pn paź 25, 2004 6:06 pm
autor: boris.blank
Kledzy każdy silnik da się przystosować do zasialnia gaźnikowego jak i gaźnikowy do zasilania wtryskiem. Kwestia pracochłonności i kosztów.
Panowie a czy któryś z was zastanawiał się nad mechanicznym wtryskiem z BMW, AUDI i.t.p ? Pewnie nie a jak bym wam pokazał samochodzik z dostosowanym takim wtryskiem jak zapierdala toby wam kopary pospadały. Przecież 4.0 6cyl to od 535 wtrysk pasuje jak ulał tylko na szrot się przejechać. Tam jest pompa, mechaniczny rozdzielacz i tyla. Rozwiązanie najprostsze z możliwych. Szukajcie Bosch K-Jetronic lub Lucas). Taki wtrysk można tak przeregulować, że się korbowody pourywają. Byleby czasy wałków nie były za krótkie :)21 :)21 .

: pn paź 25, 2004 9:31 pm
autor: belfer
A co z zapłonem ?? Czy ECU już niepotrzebny :-? Sam myślałem o minięciu elektroniki jak odbudowywałem elektrykę po pożarze :evil:

: wt paź 26, 2004 7:35 am
autor: boris.blank
Montujesz aparat z czujnikiem indukcyjnym albo czujnikiem HAL - do każdego możesz dostosować jakiś moduł (wzmacniacz zapłonu). Do indukcyjnego najlepszy (najtańszy) jest moduł od poldka za 30zł. W układzie K-Jetronic praca wtryskiwaczy jest sterowana przepływomierzem (taka duża membrana - nie naciskać jej paluchami bo można rozkalibrować !!!) a nie jakimś ECM/ECU. Jedyny układ elektryczny to bimetaliczny zawór zwrotny (ssanie), który ma za zadanie podnosić ciśnienie paliwa w układzie co robi jako ssanie. Panowie jedźcie na szroty i popatrzcie jak to jest zbudowane - prościzna, każdy w domowym warsztacie może taki wtrysk dostosować. Jedynie może zachodzić potrzeba roztoczenia gniazd wtryskiwaczy i dorobienia płytek mocujących lub listwy i wykonać otworek pod wtryskiwacz rozruchowy.Przewody ciśnieniowe są plastikowe i należy stosować specjalny plastik, który nie mięknie pod wpływem temperatury lub pójść do dobrego salonu motocyklowego i kupić przewody hamulcowe w osnowie stalowej (kuterwsko drogie). Oczywiście tylko wtedy jak gdzieś nie wyda oryginalny. Ja na wiosenkę przygotowuję się do zasilania takim wtryskiem mojej 4.3 Chevy'ego tak więc będę zdawał relację, tam będą cuda bo silnik nie posiada otworów pod wtryskiwacze i albo zmienię kolektor albo na stół, frezarka i do przodu. Chyba muszę ci ja jakiś warsztat otworzyć bo w 21 wieku wolę założyć mechaniczny wtrysk a nie pakować się w gaźnik. Jak jeszcze troszkę bardziej ogarnę technikę wtryskową cyfrową (na razie ćwiczę podmianki mapy zapłonu w moim s-10) to zamontuję sobie wielkpunkt cyfrowy z ECM. Uważam, że Bendix jest super bo nie ma żadnej diagnostyki to zresztą jest kopia układu Bosch D-Jetronic gdzie informacja o składzie mięszanki jest pobierana z podciśnienia a nie przepływomierza. Teraz jak zaczeli zwozić fury z Germanii dopiero ceny takich cudeniek stanieją i będzie sobie można w furach wtryski pomontować. A jeśli chodzi o odporność na wodę - to najmniej i tak jest odporny układ wysokiego napięcia a reszta to betka.

: wt paź 26, 2004 8:10 am
autor: homikk
Dobra jest, tyle ze mnie nadal interesuje zwykły karburator, bo tak jak już pisałem wcześniej chodzi o maxymalne uproszczenie

: wt paź 26, 2004 10:04 am
autor: boris.blank
Wybacz kolego ale uważam, że prościej zbudowany jest układ wtryskowy mechaniczny niż gaźnik. Poza tym do gaźnika też musisz zapłon dorobić i na to samo wychodzi.

: wt paź 26, 2004 10:06 am
autor: starcu
chlip chlip :(
ja chce w teren... buuu

: wt paź 26, 2004 10:45 am
autor: żeber
Chopie !!!! zamiast pisać kolejne posty to może zamontuj silnik i jedźmy w teren !!!!

: śr paź 27, 2004 9:06 am
autor: starcu
dobrze prawicie kumie, kurna w morde, zakladomy tego pieruna co go mosz ta w garazu i bedizem jak blyskawica jezdzic sybko ino coby nam lusterka nie pospadoły od wiatra.. :D

: śr paź 27, 2004 9:39 am
autor: żeber
pochwal się wczorajszym nabytkiem !!!!!!!

: śr paź 27, 2004 11:43 am
autor: starcu
to nie ja pakupil ino Riki :) ale kurna zajebiscie to zasuwa, nawet na gazie ze zwezonym dolotem powietrza do 35mm silnik 4.0 HO po prostu sobie pomyka jakbym cinquecento sporting jechal.. jestem pod wrazeniem, jak to ma tak wygladac nawet bez wtrysku to ja zakladam 4.0 na moim kolektorze dolotowym (jesli sie uda) i ogien!!

a nie wiecie przypadkiem czy taki kolektor ssacy od 4.2 pasi do 4.0?
a co zrobic zeby pasil?
a jak rozwiazac problem z zaplonem? uda sie podlaczyc zaplon z 4.0 pod elektrykie od 4,2? ma ktos doswiadczenia? ;)