Strona 1 z 2

Lift YJ na wieszakach

: śr paź 20, 2004 10:27 am
autor: DanielF
Wiem ze temat byl walkowany wielokroc, znalazlem mase postow w temacie, ale nie znalazlem interesujacych mnie informacji :(
Szukam kogos kto wykonal owa czynnosc i moglby sie podzielic doswiadczeniami.
Thx from mountains ;)

: śr paź 20, 2004 11:34 am
autor: żeber
tył możesz liftować do woli i nie będzie przeszkód
przód niestety jest gorszy
jak wydłużysz wieszak to zmienisz kąt zwrotnic, czyli przestanie się prowadzić
niezbędne są kliny pod resor

: śr paź 20, 2004 12:31 pm
autor: DanielF
żeber pisze:przód niestety jest gorszy
jak wydłużysz wieszak to zmienisz kąt zwrotnic, czyli przestanie się prowadzić
niezbędne są kliny pod resor
A gdyby opuscic caly resor, tzn. o tyle o ile wydluzony jest wieszak, opuscic tylne mocowanie resora?

: śr paź 20, 2004 12:40 pm
autor: hajdi
to wkoncu ci wal pojdzie z tylu

: śr paź 20, 2004 12:44 pm
autor: DanielF
hajdi pisze:to wkoncu ci wal pojdzie z tylu
?? Znaczy sie kat zrobi za duzy, czy wal bedzie za krotki?
A jak by tak tylko np. o 1'' opucic caly resor?

: śr paź 20, 2004 12:55 pm
autor: DanielF
Po za tym, jak pisalem w pierwszym poscie, interesuje mnie doswiadczenia kogos kto to juz sobie zrobil.
1) o ile liftowal?
2) co musial przerabiac?
3) jak zmienila sie jazda w terenie/na czarnym?
2) czy z perspektywy czasu uwaza ze byl sens to robic?
5) itd. :D

: śr paź 20, 2004 3:17 pm
autor: Jasiu
Ja zrobiłem
ad.1. lift na wieszakach około 3/4 cala przy czym musisz pamietac że sam wieszak jest dłuższy o 1,5 cala bo mocowanie wydłużasz tylko z jednej strony
ad.2 oprócz liftu na wieszakach klepanie resorów co w sumie dało 2,5'' liftu - taka modyfikacja nie wymaga jakichkolwiek zmian w samochodzie
ad.3 - przez chwilę jeździłem na oponach szosowych z tak podniesionym samochodem - zmiany niewielkie m.in. niższa prędkość maksymalna, po założeniu opon MT należało się przyzwyczaić do trochę innego zachowania samochodu na czarnym ale za to w terenie bez porównania lepiej.
ad.4 tak
ad.5 proponuję podnieść yj o 2,5'' do 3'' na zawieszeniu i o 2'' na budzie i wstawić MT 33'' a dopiero wtedy będzie nieźle jeździł. Wyższe liftowanie yj - powyżej 3,5; 4 '' grozi skutkami opisanymi przez Hajdiego.

: śr paź 20, 2004 3:26 pm
autor: DanielF
Dzieki za info, ale ciagle pare pytan.
Jasiu pisze:ad.3 - przez chwilę jeździłem na oponach szosowych z tak podniesionym samochodem - zmiany niewielkie m.in. niższa prędkość maksymalna
Jak to? Zmniejszyla sie Vmax od sameg iftu? Czemu? Czy po prostu strach bylo jezdzic powyzej jakiejs predkosci?
Jasiu pisze:ad.5 proponuję podnieść yj o 2,5'' do 3'' na zawieszeniu
Znaczy dac wieszak dluzszy 5''-6'', czy resory klepac? A nie zrobilo sie zawiesznie twardsze jak resory wyklpeales? A nie opadaja aby?

: śr paź 20, 2004 5:44 pm
autor: Jasiu
DanielF pisze:Dzieki za info, ale ciagle pare pytan.
Jasiu pisze:ad.3 - przez chwilę jeździłem na oponach szosowych z tak podniesionym samochodem - zmiany niewielkie m.in. niższa prędkość maksymalna
Jak to? Zmniejszyla sie Vmax od sameg iftu? Czemu? Czy po prostu strach bylo jezdzic powyzej jakiejs predkosci?
Nie wiem czemu, może dlatego że większy opór był stawiany. Po prostu zauważyłem spadek prędkości maksymalnej. Po zmianie na 33'' to wogole ciężko określić jaka jest vmax, a jej osiągnięcie jest niewskazane dla osób o słabych nerwach.
DanielF pisze:
Jasiu pisze:ad.5 proponuję podnieść yj o 2,5'' do 3'' na zawieszeniu
Znaczy dac wieszak dluzszy 5''-6'', czy resory klepac? A nie zrobilo sie zawiesznie twardsze jak resory wyklpeales? A nie opadaja aby?
Nie na wieszakach to podnieś o jakies 3/4'' czyli wieszak dłuższy o 1,5'' a resztę to załatw klepaniem resorów.
Zawieszenie nie zrobiło się twardsze - ale to kwestia dobrego kowala a nie resorów. Wręcz przeciwnie - amortyzowanie nierówności polepszyło się ( być może dlatego że przed klepanie resory były dobite). Resory po pierwszym przejeździe przez cięższy teren ułożyły się to znaczy troszkę siadły a teraz z upływem czasu nie widzę jakieś zdecydowanej różnicy a łatwo bym ją zauważył bo mam problem z wjazdem do garażu (jest za niski).

: śr paź 20, 2004 6:37 pm
autor: leszek
żeber pisze:tył możesz liftować do woli i nie będzie przeszkód
przód niestety jest gorszy
jak wydłużysz wieszak to zmienisz kąt zwrotnic, czyli przestanie się prowadzić
niezbędne są kliny pod resor
ty no ja cię prosze jak go liftniesz na wieszakach to przy maksymalnym dobiciu resor się oprze jak zawsze o jakiś tam odbój tyle że z jednej strony ktoś mu wpitolił mega wieszak z 4" liftem i ni ma CH żeby taki resor (od złej biedy) tylko szybciej siadł. w gorszym wypadku się złamie i niech cię wtedy ręka boska broni a matka św. ma w opiece 8)

curwa ci od pipów są tak samo zakręceni jak od suk :evil:

: czw paź 21, 2004 3:00 pm
autor: Przemek wawa
Jasiu pisze:Ja zrobiłem
ad.5 proponuję podnieść yj o 2,5'' do 3'' na zawieszeniu i o 2'' na budzie i wstawić MT 33'' a dopiero wtedy będzie nieźle jeździł. Wyższe liftowanie yj - powyżej 3,5; 4 '' grozi skutkami opisanymi przez Hajdiego.
ja zrobilem taki lift zawieszenia poprzez przeklepanie resorow, dolozenie nowego piora oraz dluzszych i twardszych amortyzatorow. doszly tez dluzsze wieszaki. wyszlo jakies 3 cale.
mam pytanie do Jaska. do jazdy 80 % teren, reszta asfalt, wloze bez liftu budy 33 cale na mteku? wlozyc, wloze, ale jaka trakcje uzyskam w terenie? czy ma to sens, czy robic jednak lift budy, bo to koniecznosc? obecnie mam 31 cali i przestrzen jest, ale wiadomo 33 szersze i wyzsze.
Nie wiem czemu, może dlatego że większy opór był stawiany. Po prostu zauważyłem spadek prędkości maksymalnej.
u mnie tez tak jest, co zauwazylem ostatnio. i to jak pisalem powyzej, po samym lifcie zawieszenia, auto zbiera sie wolniej. i to na oponach 31, na ktorych jezdzilem przed liftem.

Co do twardosci zawieszenia uzyskanego metodami opisanymi jak wyzej. Chyba lepiej miec we Wranglu twardsze niz miekkie, bo tez jest to krotkie auto. Poprzednio na starych amorach, resorach i miekkosci zawieszenia, kazda nierownosc poprzeczna odczuwalem na czubku glowy. Teraz przede wszystkim trakcja jest bardziej kontrolowalna, w tym tlumienie wstrzasow wszelakich.

: czw paź 21, 2004 3:24 pm
autor: Jasiu
Moim zdaniem lift budy o 2 cale jest niezbędny, bez tego nie pojeździsz za bardzo nawet po asfalcie na 33''. Daj 2'' budę w górę i włóź 33 MT to zrozumiesz jaka to frajda jeździć w terenie :)
Przy podnoszeniu budy uważaj na drążek kierowniczy - musisz go odpoiwednio wydłużyć, inne rzeczy które mogą stanowić problem to mocowanie chłodnicy - trzeba je opuścić, wydłużenie rurki wspomagania hamulców i dźwignia biegów - może być problem z wrzuceniem 2 biegu bo haczy o fotel. Poza tym jest to proste łatwe i przyjemne. A tak na koniec to 33 wcale nie muszą być szersze, ja mam 33x10,5x15 i też jeżdzą (odpadł problem z flarami).

: czw paź 21, 2004 4:01 pm
autor: Przemek wawa
dzieki Jasiu. sie pytalem, o to, co wiem, bo myslalem, ze sie przeslizgne bez liftu budy. koszty, koszty ... no nic, trzeba inwestowac. dalej.
i dźwignia biegów - może być problem z wrzuceniem 2 biegu bo haczy o fotel. Poza tym jest to proste łatwe i przyjemne. A tak na koniec to 33 wcale nie muszą być szersze, ja mam 33x10,5x15 i też jeżdzą (odpadł problem z flarami).
wlasnie ... dwojka. kupilem auto juz na 31 calach i od poczatku byl problem z ta dwojka. nawet przed liftem. haczyla moze nie o fotel, ale o ten kolnierz, co jest na dole dzwigni. taki zgrzyt jest. masz na to wytlumaczenie jakies?
33x 10.5 to masz bfg? dokladnie o tym samym mysle. na 7 czy 8 -ce feldze? jaki offset? jak patrze na tabele opon bfg, to jednak 33x10.5 jest wezsze niz 31x10.5, co prawda oczywiscie wyzsze. po spuszczeniu cisnienia pewnie sa prawie identyczne. masz jakies porownanie czy doswiadczenia?
co to sa flary? nadkola?

: czw paź 21, 2004 5:48 pm
autor: Jasiu
Oryginalny zestaw do liftu o 2 cale to około 70 dolcow plus koszt przesyłki, mnie to wyszło za 250 pln,
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayI ... gory=33585
ale można zrobić jeszcze taniej metodą ZTS tylko problem może się pojawić ze znalezieniem śrub z gwintem calowym bo nakrętki wgrzane są w nadwozie.
Mam opony BFG o szerokości 10,5 i dla mojego silnika 2,5 l są chyba lepsze niż o szerokości 12,5. Opona jest na zwykłej standardowej feldze 7''bez offsetu - czyli odpada koszt nowych felg - jedyna zmiana to regulacja ogranicznika skrętu no i co za tym idzie troszkę mniejszy promień skrętu. Opony 31*10,5*15 i 33*10,5*15 są według mnie tej samej szerokości tylko różnią się średnicą - ich szerokość to dokładnie 10,5 cala.
Po opuszczeniu powietrza te oponki jezdzą naprawdę dobrze. Flary to są nadkola plastikowe - przy oponach 12,5 musisz się zaopatrzyć w ich szersze odpowiedniki, koszt takich wykonanych z odpowiedniego materialu (odkształcającego się) jest wysoki. Oczywiście możesz je zostawić oryginalne ale z samochodu robi się pompa do gnoju i stróże porządku też mogą zwrócić uwagę.
AHA i najważniejsze! Przy podnnoszeniu zawieszenia na wieszakach i po przeklepaniu resorów trzeba opuścić płytę pod reduktorem jakieś 2,5 do 3 centymetrów- nie będzie wibracji a i krzyżaki dłużej wytrrzymają.
Wytłumaczeń dla zgrzytającej skrzyni może być kilka. Ja się na tym nie znam ale może opuszczenie reduktora pomoże.

: czw paź 21, 2004 5:57 pm
autor: Jasiu
No i zapomniałem że najważniejszym minusem takiej wąskiej opony jest mniej "bojowy" wygląd samochodu co niektórym przeszkadza. :-?

: czw paź 21, 2004 8:50 pm
autor: hajdi
tak tak pamietaj o drazku bo my najpierw grzalismy na drawsko 140 po czarnym a potem nam nagle w terenie przy 20 spadlo i bylo by male bum. :)21

: czw paź 21, 2004 9:50 pm
autor: Jasiu
hajdi pisze:tak tak pamietaj o drazku bo my najpierw grzalismy na drawsko 140 po czarnym a potem nam nagle w terenie przy 20 spadlo i bylo by male bum. :)21
To ja może napiszę mniej zorientowanym żeby oszczędzić innym niespodzianek na drodze.
Drążek kierowniczy składa się z dwóch elem,entów pracujących względem siebie i dzięki temu zmieniających długość całkowitą, ale po podniesieniu budy ten zakres regulacji jest za mały. Trzeba wyciągnąć klipsa (mała blaszkę) która znajduje się pośrodku długości i problem rozwiązany. Ja tego nie uczyniłem i drążek wysunął się z przekładni. Objaw usterki bardzo fajny - auto jedzie dokładnie w tą stronę w którą chce a kręcenie kółkiem nic nie daje - dobrze że stało się to w lesie bo pół godziny wcześniej grzaliśmy po autostradzie z Vmax.

: pt paź 22, 2004 7:57 am
autor: DanielF
Jasiu pisze:AHA i najważniejsze! Przy podnnoszeniu zawieszenia na wieszakach i po przeklepaniu resorów trzeba opuścić płytę pod reduktorem jakieś 2,5 do 3 centymetrów- nie będzie wibracji a i krzyżaki dłużej wytrrzymają.
A dokladnie jak to zrobic? Siakies metalowe dystansy miedzy rame a plyte?

: pt paź 22, 2004 12:18 pm
autor: Przemek wawa
Jasiu pisze: Mam opony BFG o szerokości 10,5 i dla mojego silnika 2,5 l są chyba lepsze niż o szerokości 12,5. Opona jest na zwykłej standardowej feldze 7''bez offsetu - czyli odpada koszt nowych felg - jedyna zmiana to regulacja ogranicznika skrętu no i co za tym idzie troszkę mniejszy promień skrętu. Opony 31*10,5*15 i 33*10,5*15 są według mnie tej samej szerokości tylko różnią się średnicą - ich szerokość to dokładnie 10,5 cala.
a te 33x10.5 nie obcieraja Ci o resory jednak? chyba, ze zmniejszyles jak piszesz promien skretu poprzez ogranicznik.
u mnie 31x10.5 na feldze 7-ce oryginalnej pipowskiej obcieraja koszmarnie, i skret o 90 stopni musze robic na dwa razy.
sie zastanawiam, jakby jednak dac felge z et ujemnym np -5 czy -10, i opone 33x10.5, to musialbym regulowac ogranicznik skretu?
z tabelki opon bfg wynika, ze 33x10.5 ma 269x831 mm (szerokosc/srednica/max), a 31x10.5 odpowiednio 289x791 mm.

: pn paź 25, 2004 3:07 pm
autor: Jasiu
DanielF pisze:
Jasiu pisze:AHA i najważniejsze! Przy podnnoszeniu zawieszenia na wieszakach i po przeklepaniu resorów trzeba opuścić płytę pod reduktorem jakieś 2,5 do 3 centymetrów- nie będzie wibracji a i krzyżaki dłużej wytrrzymają.
A dokladnie jak to zrobic? Siakies metalowe dystansy miedzy rame a plyte?
Cos w tym rodzaju, ja dałem po 2 nakrętki M10, które robią za dystansy i dłuższe sruby.

: pn paź 25, 2004 3:23 pm
autor: Jasiu
Przemek wawa pisze:
Jasiu pisze: Mam opony BFG o szerokości 10,5 i dla mojego silnika 2,5 l są chyba lepsze niż o szerokości 12,5. Opona jest na zwykłej standardowej feldze 7''bez offsetu - czyli odpada koszt nowych felg - jedyna zmiana to regulacja ogranicznika skrętu no i co za tym idzie troszkę mniejszy promień skrętu. Opony 31*10,5*15 i 33*10,5*15 są według mnie tej samej szerokości tylko różnią się średnicą - ich szerokość to dokładnie 10,5 cala.
a te 33x10.5 nie obcieraja Ci o resory jednak? chyba, ze zmniejszyles jak piszesz promien skretu poprzez ogranicznik.
u mnie 31x10.5 na feldze 7-ce oryginalnej pipowskiej obcieraja koszmarnie, i skret o 90 stopni musze robic na dwa razy.
sie zastanawiam, jakby jednak dac felge z et ujemnym np -5 czy -10, i opone 33x10.5, to musialbym regulowac ogranicznik skretu?
z tabelki opon bfg wynika, ze 33x10.5 ma 269x831 mm (szerokosc/srednica/max), a 31x10.5 odpowiednio 289x791 mm.
po kolei:
1. 33*10,5 nie obierają o resor ale tylko dlatego, że zmniejszyłem promien skrętu poprzez regulację ograniczników
2. jeżeli chcesz felgę z ujemnym et to nie jestem w stanie okreslic czy będziesz musiał regulowac ogranicznik - wydaje mi się że lekko tak
3. tabelka którą cytujesz ma błąd - obydwie mają szerokosć 269 mm, natomiast musisz pamiętać że wyższa opona 33 calowa szybciej oprze się o resor przy skręcie.

Podsumowując - rozwiązanie zastosowane przeze mnie ma zalety w postaci mniejszych kosztów (nie trzeba kupować nowych felg, szerszych flar), wadą jest mniejszy promień skrętu - z ciekawosci zmierzę ile wynosi po zmianach i dam znać.

: śr paź 27, 2004 5:35 pm
autor: Przemek wawa
i jak z pomiarami?
sie tak zastanawiam, bo wszelakie amerykanskie strony podaja, ze 31 cali wchodzi do wrangla bez liftu na ujemnym offsecie felgi. 33 cale wymagaja juz podniesienia zawieszenia minimum 2.5 cala.
z tym, ze nie wiadomo z tych tabelek, co oni uwazaja na takich oponach za jazde terenowa, a co za wjazd na 20 cm kraweznik.

: śr paź 27, 2004 7:23 pm
autor: Jasiu
Pomiary będę mógł zrobic dopiero w piątek. U mnie przy tych 4,5 calach wzyż obcierają opony przy dużym obciążeniu w trudnym terenie ale da się jeździć. Miałem przez chwilę sytuację że jeździłem na 33'' z liftem 2,5 - uwierz mi tylko jazda na autostradzie wchodzi w rachubę.

: śr paź 27, 2004 8:10 pm
autor: Przemek wawa
Jasiu pisze: U mnie przy tych 4,5 calach wzyż obcierają opony przy dużym obciążeniu w trudnym terenie ale da się jeździć.
ale to na 33 na 10.5, jak pisales wczesniej? czy to oznacza, ze dobijaja o nadkola czy przy oryginalnej feldze nadal hacza o resory?

: śr paź 27, 2004 8:15 pm
autor: Jasiu
Tył dobija o nadkola przy 4 osobach na pokładzie plus pełen zbiornik paliwa i gazu plus ciężki teren