Alarm odporny na wszystko

masz problem z alternatorem, rozrusznikiem ? nie wiesz jak podłączyć halogeny ?

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
Suj
 
 
Posty: 265
Rejestracja: czw kwie 17, 2003 12:03 am
Lokalizacja: Koszalin

Alarm odporny na wszystko

Post autor: Suj » pt mar 09, 2007 1:26 am

Wiatm

A więc jest tak. Dwa tygodnie temu przeprowadziłem się i moje samochody stoją teraz na osiedlowej uliczce. W tydzień potem zauważyłem że ktoś grzebał przy zamku mojej geli. Blaszka osłaniająca wkładkę była jakaś rozwalona. Prawdopodobnie zainteresowanie wzbudził panel od radiostacji produkcji Kenwood'a:

Obrazek

Myśleli chyba że to najnowszy model radia z MP3 i zmieniarką w bagażniku ukrytą między hiliftem a kinetykiem. Czym prędzej oczyściłem cały samochód ze wszystkich wartościowych drobiazgów i myślałem naiwny że problem został załatwiony. Jakże się myliłem...
Wczoraj patrzę, a tu wywalona na podłoge zawartość schowka i otwarty samochód. Witki mi opadły.
Uznałem że trzeba zamontować jakiś rodzaj alarmu. I tu moje pytanie. Macie jakieś doświadczenia z odpornością środowiskową elementów dostępnych alarmów? Przeca mój pojazd czasami brodzi w wodzie na póltora metra i jak to znoszą elementy alarmu ukryte pod maską (np syrena). Czy macie jakieś patenty na zabezpieczenie tego przed wodą i błotem? Chwilowo pojazd musi tu stać i szlag mnie trafia że ze względu na bandytów muszę się wydurniać z alarmami do błotnego potwora. Co za czasy :)3 Doradźcie coś proszę. Pozdrawiam.
Paweł

MB G240D/300D 24V '84

Awatar użytkownika
kpeugeot
 
 
Posty: 5558
Rejestracja: śr lip 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Lublin/Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: kpeugeot » pt mar 09, 2007 7:03 am

ciezko będzie z odpornością alarmu

ogólnie same syreny sa w miare odporne na wodę, gorzej jest z odcięciami załonu itp - to się zawsze lubi psuć,

proponuje kupic jakaś porządna dużą syrenę i zamontowac ją nie pod maską ale uryć w środku, po wzbudzeniu alarmu natężenie dźwięku będzie tak duże że zadne normalny człowiek tam nie wysiedzi

także załóż jak najprostrzy alarm ale głośny w środku,
TARO 3,0V6 LJ70 LJ78
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » pt mar 09, 2007 8:02 am

alarm w 99% przypadków to centralka 10x8cm, czujnik wstrząsów i 2 przekaźniki sterujące o ile te wcentralce są za małe. Centralka zmieści się po lewej stronie zegarów w półce a kabli będzie z 1,5m więc sobie poprowadzisz do woli. Wyżej niż półka w wodę raczej nie wjedziesz więc nie widzę problemu.

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt mar 09, 2007 8:13 am

Zabezpiecz go mechanicznie, alarm to gadzet. A jak juz zakladasz alarm to nie zapomnij o drugiej syrence pod deska rozdzielcza w srodku auta. Malo ktory kiler da rade jak mu wyje 120dB w czasie szukania centralki. Dla fasonu mozesz dolozyc czujke mikrofalowa, po podlaczeniu do prealarmu uroczo bedzie szczekal na podchodzacych do zamkow ludzi.

A jak nie masz starczej demencji ani sklerozy to polecam miotacz pieprzu wyzwalany elektrycznie z dysza na desce, k..wsko skuteczny.

Dla radykalistow deska z gwozdziem pod pokrowcem.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
krzysdl
 
 
Posty: 117
Rejestracja: pt paź 21, 2005 11:35 am
Lokalizacja: Węgorzewo
Kontaktowanie:

Post autor: krzysdl » pt mar 09, 2007 9:18 am

Discotheque pisze: ....
A jak nie masz starczej demencji ani sklerozy to polecam miotacz pieprzu wyzwalany elektrycznie z dysza na desce, k..wsko skuteczny.
....
taa, i niech w czasie jazdy zrobi mu się zwarcie w elektryce :)23 :)21

Alarm jak najbardziej, ale pamiętaj że to tylko jest jako straszak dla "domorosłych" złodzieji i nie traktuj jego jako głównego zabezpieczenia

najlepsze zabezpieczenia są własnej konstrukcji, poszukaj rozwiązań lub idz do znajomego (i zaufanego) elektryka (elektronika)

Awatar użytkownika
Suj
 
 
Posty: 265
Rejestracja: czw kwie 17, 2003 12:03 am
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Suj » pt mar 09, 2007 11:07 am

Witam

Z tym miotaczem to fajny pomysł... Ale troszkę strach że zapomnę. Myślę o alarmie, gdyż pojazd stoi z 10m od mojego łóżka. Jako jego uzupełnienie zastosuję chyba pałę przechowywaną koło drzwi. Jego zadaniem jest mnie poinformować, że coś się dzieje.
Nie traktuję tego jako zabezpieczenia przed kradzieżą samochodu ale jako sposób na odstraszenie drobnych złodziejaszków szukających łatwej okazji. Na dodatek mój pojazd to cabrio, gdzie od tyłu w zasadzie nie ma żadnego problemu się dostać do środka.
Pomyślę też nad jakimś domorosłym zabezpieczeniem. Gdzieś w szpargałach mam chyba jeszcze oryginalny zawór od immobilisera który był pierwotnie przy pompie wtryskowej a który był pierwszą rzeczą jaką wywaliłem. Zacząłem się nawet zastanawiać czy nie zdejmować koła zapasowego. 33 calowy MT-ek na alumie może bandytom wpaść w oko. Chyba dopadła mnie jakaś obsesja...
Paweł

MB G240D/300D 24V '84

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » pt mar 09, 2007 11:15 am

niema w okolicy parkingu strzezonego ? spalbys spokojnie... a z doswiadczenia powiem tyle... po zalozeniu alarmu i po wytestowaniu go... wiercisz dziure w obudowie centralki od gory i od dolu... wciskasz przez nia jakis klej polimerowy byle nie silikon... uzyskujesz w ten sposob ciezko naprawialna centralke ale odporna na wode... a do syrenki przylkejasz cieniutka pleksi od strony ujscia dzwieku... polaczenia elektryczne smarujesz dobra samochodowa wazelina bez kwasowa i gotowe...
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

Awatar użytkownika
Suj
 
 
Posty: 265
Rejestracja: czw kwie 17, 2003 12:03 am
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Suj » pt mar 09, 2007 11:26 am

Miskiller pisze:niema w okolicy parkingu strzezonego ? spalbys spokojnie...
Właśnie jest to osiedle szeregowców i najbliższy parking jest kawałek drogi stąd na osiedlu które jest "noclegownią" Koszalina i nawet z miejscami na parkingach jest problem. Miejsce na którym trzymam auto jest nawet na posesji na której gościnnie zamieszkuję, tyle że nie da się tego ogrodzić bo samochód wystaje ze 30 cm na chodnik.
Miskiller pisze: a z doswiadczenia powiem tyle... po zalozeniu alarmu i po wytestowaniu go... wiercisz dziure w obudowie centralki od gory i od dolu... wciskasz przez nia jakis klej polimerowy byle nie silikon... uzyskujesz w ten sposob ciezko naprawialna centralke ale odporna na wode... a do syrenki przylkejasz cieniutka pleksi od strony ujscia dzwieku... polaczenia elektryczne smarujesz dobra samochodowa wazelina bez kwasowa i gotowe...
Dzięki za rady praktyka :)2 Muszę wytrzymać jeszcze tylko z rok czy póltora, bo zacząłem budować dom w którym wszystko będzie miało swoje odpowiednie miejsce...
Paweł

MB G240D/300D 24V '84

Błażej
 
 
Posty: 888
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oława i okolice

Post autor: Błażej » wt mar 20, 2007 12:11 pm

Przede wszystkim potrzebujesz prosty ale przy tym stabilny i odporny alarm. To do wyboru masz w sumie kilka. Z czego najlepiej załóż sobie polski alarm SEO. Mała czarna puszka z gumowym przelotem i wiązka czarnych przewodów. Wszystkie są czarne. Dostajesz je z karteczkami z opisem, które potem zrywasz. Alarm bez bajerów, wodotrysków, wyświetlaczy na pilocie... ale za to niezawodny. Czujek ultradźwiękowych nie zakładaj, bo to otwarte auto i będzie ci się co chwila wzbudzać. Jeśli już to wstrząsówkę, czujnik przechyłu i holowania i czujnik mikrofalowy, który robi ci kontrolną "bańkę" wokół auta i jej przekroczenie wywołuje alarm. Oczywiście możesz wybrać tylko niektóre z tych czujników.
Niestety sprzęty tego typu nie są odporne na wodę.Alarm można uszczelnić, choćby metodą opisaną wyżej (osobiście nie robiłbym tego). Ale już syrenka i czujniki będzie ciężko zabezpieczyć. Syrenka, jeśli założysz piezo, to jeszcze wytrzyma wodę, ale czujniki nie i nawet ich nie zabezpieczysz (czujnik wstrząsowy zawiera wewnątrz mechaniczne części). Można by to po dokonaniu regulacji próbować zamknąć w jakimś hermetycznym pudełku lub jakoś obwinąć i zahermetyzować.
Ogólnie robota jest nie tyle skomplikowana pod względem montażu, co przygotowania komponentów.

Awatar użytkownika
sator6
Posty: 372
Rejestracja: sob lis 06, 2004 10:52 pm
Lokalizacja: Warszawa/Lublin

Post autor: sator6 » wt mar 20, 2007 12:21 pm

polecam jeszcze ze 2 stroboskopy zsynchronizowane z syreną do środka. Nie idzie wtedy nic zrobić. nie dość, że wyje jak cholera to jeszcze widzisz wszystko jakby w zwolnionym filmie.
Patent z gazem działa sprawdzony.
nigdy nie zapomniałem :)

Awatar użytkownika
Marcin-Kraków
     
     
Posty: 5559
Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Marcin-Kraków » wt mar 20, 2007 2:13 pm

Błażej pisze: Jeśli już to wstrząsówkę, czujnik przechyłu i holowania i czujnik mikrofalowy,
Napewno nie wstrzasowki. Jak jezdzisz w teren nie wytrzyma nawet miesiaca. Mialem , przerabialem :)3
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71 :)21 - w trakcie motania

Błażej
 
 
Posty: 888
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oława i okolice

Post autor: Błażej » wt kwie 03, 2007 6:09 pm

Faktycznie wstrząsówka ze swoją delikatną gumką w środku ma prawo, a nawet obowiązek paść od jazdy w terenie :D
to w takim razie cyfrowy, w pełni elektroniczny, czujnik holowania i przechyłu. Nie ma żadnych części mechanicznych i powinien dać sobie radę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość