dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

masz problem z alternatorem, rozrusznikiem ? nie wiesz jak podłączyć halogeny ?

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: piotrck » śr wrz 06, 2017 6:26 am

:)2
A co na to Superman ? Nic się nie odzywa ......a wiedzę ma

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: Marci » śr wrz 06, 2017 1:42 pm

jak wiesz że dodatkowy akum możesz rozładować do zera dołorzyć ograniczenie prądu ładowania do np.30A
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: piotrck » śr wrz 06, 2017 2:57 pm

można z polskiego na nasz ........bo nie kaman co piszesz

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: Marci » śr wrz 06, 2017 7:49 pm

jest to taki ogranicznik prądu ładowania nie pozwoli więcej niż np. 30A ładować akumulator , potocznie jest to zwane jako źródło prądowe , najprostsze to żarówka np 21W około 2A , H4 jedno włókno ~5A dwa ok 9A , a jak akum osiągnie np 10V układ się odłącza i podaje zasilanie bezpośrednio , ja przy pomocy żarówek ładuje akumulatory żelowe , a układ szeregowy " plus - żarówki - akumulator ładowany
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
cebek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 6:53 pm
Lokalizacja: kowary

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: cebek » czw wrz 07, 2017 6:54 am

Marci pisze:
śr wrz 06, 2017 7:49 pm
jest to taki ogranicznik prądu ładowania nie pozwoli więcej niż np. 30A ładować akumulator , potocznie jest to zwane jako źródło prądowe , najprostsze to żarówka np 21W około 2A , H4 jedno włókno ~5A dwa ok 9A , a jak akum osiągnie np 10V układ się odłącza i podaje zasilanie bezpośrednio , ja przy pomocy żarówek ładuje akumulatory żelowe , a układ szeregowy " plus - żarówki - akumulator ładowany
A o to nie dba regulator napięcia w alternatorze? To już lepiej zastosować jakieś urządzenie które zapobiegnie zbyt dużemu rozładowaniu akumulatora, i odetnie odbiorniki.

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: Marci » czw wrz 07, 2017 10:12 am

jak sama nazwa wskazuje regulator napięcia - reguluje napięcie aby było stałe bez względu na obroty i pobór , można odpiąć zasilanie poniżej pewnego progu np 11V , automaty do świateł drl działają na podobnej zasadzie tylko tam jest mierzony wzrost napięcia i po przekroczeniu 13V są włączane światła
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
cebek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 6:53 pm
Lokalizacja: kowary

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: cebek » czw wrz 07, 2017 11:19 am

Marci pisze:
czw wrz 07, 2017 10:12 am
jak sama nazwa wskazuje regulator napięcia - reguluje napięcie aby było stałe bez względu na obroty i pobór , można odpiąć zasilanie poniżej pewnego progu np 11V , automaty do świateł drl działają na podobnej zasadzie tylko tam jest mierzony wzrost napięcia i po przekroczeniu 13V są włączane światła
Zgadza się , ale po podniesieniu napięcia do odpowiedniego poziomu natężenie prądu podawanego przez alternator spada. Więc sztuczne obniżanie prądu ładowania wydaje mi się bezcelowe. No chyba że chcemy celowo wydłużyć czas ładowania akumulatora :P Dodawanie sztucznego obciążenia spowoduje tylko szybsze zużycie alternatora bo będzie musiał pracować z większą mocą. Takie zabiegi jak proponujesz mają sens gdy źródłem prądu jest jakiś stary prostownik o dużej mocy który nie ma regulacji prądu ładowania.

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: Kostuch » czw wrz 07, 2017 12:48 pm

cebek pisze:
czw wrz 07, 2017 11:19 am
po podniesieniu napięcia do odpowiedniego poziomu natężenie prądu podawanego przez alternator spada.
Grubo pojechałeś... :)21
Nie zajmuj się prądem, bo kiedyś przytulisz nagrodę Darwina.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
cebek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 6:53 pm
Lokalizacja: kowary

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: cebek » czw wrz 07, 2017 1:32 pm

Kostuch pisze:
czw wrz 07, 2017 12:48 pm
cebek pisze:
czw wrz 07, 2017 11:19 am
po podniesieniu napięcia do odpowiedniego poziomu natężenie prądu podawanego przez alternator spada.
Grubo pojechałeś... :)21
Nie zajmuj się prądem, bo kiedyś przytulisz nagrodę Darwina.
A co napisałem nie tak? Według ciebie alternator pracuje ciągle z mocą nominalną? Cały czas pompuje w akumulator na przykład 60A . Żaden akumulator by tego nie wytrzymał.

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: PiRoman » czw wrz 07, 2017 1:47 pm

Pieprzysz. Teraz z Kabalem planujemy mały import. Na targach znaleźliśmy producenta aku o hmmm... nazwijmy to, płynnej pojemności. Można go ładować właśnie 60 Amperami cały czas. Po przekroczeniu nominalnej wartości obudowa rozjeżdża się po długości na takim gumowym przegubie, cos jak w autobusie. I ostatecznie akumulator może przyjąć do 3 nominalnych pojemności w wesji hevy np. W sumie to jest okazja się pochwalić :)2
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: piotrck » czw wrz 07, 2017 1:57 pm

PiRoman pisze:
czw wrz 07, 2017 1:47 pm
Pieprzysz. Teraz z Kabalem planujemy mały import. Na targach znaleźliśmy producenta aku o hmmm... nazwijmy to, płynnej pojemności. Można go ładować właśnie 60 Amperami cały czas. Po przekroczeniu nominalnej wartości obudowa rozjeżdża się po długości na takim gumowym przegubie, cos jak w autobusie. I ostatecznie akumulator może przyjąć do 3 nominalnych pojemności w wesji hevy np. W sumie to jest okazja się pochwalić :)2
czyli było coś palone w garażu ........i nie była to koza :)21

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: Kabal » czw wrz 07, 2017 2:00 pm

piotrck pisze:
czw wrz 07, 2017 1:57 pm
PiRoman pisze:
czw wrz 07, 2017 1:47 pm
Pieprzysz. Teraz z Kabalem planujemy mały import. Na targach znaleźliśmy producenta aku o hmmm... nazwijmy to, płynnej pojemności. Można go ładować właśnie 60 Amperami cały czas. Po przekroczeniu nominalnej wartości obudowa rozjeżdża się po długości na takim gumowym przegubie, cos jak w autobusie. I ostatecznie akumulator może przyjąć do 3 nominalnych pojemności w wesji hevy np. W sumie to jest okazja się pochwalić :)2
czyli było coś palone w garażu ........i nie była to koza :)21
mały zazdrośnik :)21
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: piotrck » czw wrz 07, 2017 2:04 pm

martwię się o Was ........czad zabija podstępnie , a po tym Romka wywodzie widać że coś było na rzeczy . Bo nigdy bym Was nie podejrzewał o inne używki niż kawa

Awatar użytkownika
cebek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 6:53 pm
Lokalizacja: kowary

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: cebek » czw wrz 07, 2017 2:05 pm

PiRoman pisze:
czw wrz 07, 2017 1:47 pm
Pieprzysz. Teraz z Kabalem planujemy mały import. Na targach znaleźliśmy producenta aku o hmmm... nazwijmy to, płynnej pojemności. Można go ładować właśnie 60 Amperami cały czas. Po przekroczeniu nominalnej wartości obudowa rozjeżdża się po długości na takim gumowym przegubie, cos jak w autobusie. I ostatecznie akumulator może przyjąć do 3 nominalnych pojemności w wesji hevy np. W sumie to jest okazja się pochwalić :)2
To albo można go ładować 60A cały czas, albo przyjmie 3 nominalne pojemności :P I tak chcę taki, tylko muszę rozsuwaną szufladę w aucie zrobić :)
Poza tym to tłumaczy dlaczego producenci samochodów robią podstawy po akumulator większe niż montowane seryjnie akumulatory :P

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: Marci » czw wrz 07, 2017 8:46 pm

cebek pisze:
czw wrz 07, 2017 1:32 pm
Kostuch pisze:
czw wrz 07, 2017 12:48 pm
cebek pisze:
czw wrz 07, 2017 11:19 am
po podniesieniu napięcia do odpowiedniego poziomu natężenie prądu podawanego przez alternator spada.
Grubo pojechałeś... :)21
Nie zajmuj się prądem, bo kiedyś przytulisz nagrodę Darwina.
A co napisałem nie tak? Według ciebie alternator pracuje ciągle z mocą nominalną? Cały czas pompuje w akumulator na przykład 60A . Żaden akumulator by tego nie wytrzymał.
alternator to taka malutka elektrownia , włącz amperomierz między alternator a akumulator i włączaj pokoleii obciążenia , napięcie będzie stałe +- 0,2v , a prąd z alternatora będzie rósł , są akumulatory w które można pchać nawet 1000A ale na krótko , w autach po 2000r się steruje ładowaniem , a w tych jeszcze nowszych jest to jeszcze bardzie zaawansowane nawet do tego stopnia że mierzy się temp. akumulatora , napięcie , prąd wchodzący i wychodzący , obciążenie silnika do tego stopnia że przy głatownym dodaniu gazu w czasie jazdy alternator nie ładuje i jeszcze innych kilka innych parametrów , podobnie wyłącza się klima , w twoim wypadku wystarczy odłącznik akumulatora poniżej 10V , pozdrawiam na koniec cytat "
Kostuch pisze:
czw wrz 07, 2017 12:48 pm
cebek pisze: ↑czw wrz 07, 2017 11:19 am
po podniesieniu napięcia do odpowiedniego poziomu natężenie prądu podawanego przez alternator spada.
Grubo pojechałeś...
Nie zajmuj się prądem, bo kiedyś przytulisz nagrodę Darwina.
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
cebek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 6:53 pm
Lokalizacja: kowary

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: cebek » pt wrz 08, 2017 3:32 am

Marci pisze:
czw wrz 07, 2017 8:46 pm
cebek pisze:
czw wrz 07, 2017 1:32 pm
Kostuch pisze:
czw wrz 07, 2017 12:48 pm


Grubo pojechałeś... :)21
Nie zajmuj się prądem, bo kiedyś przytulisz nagrodę Darwina.
A co napisałem nie tak? Według ciebie alternator pracuje ciągle z mocą nominalną? Cały czas pompuje w akumulator na przykład 60A . Żaden akumulator by tego nie wytrzymał.
alternator to taka malutka elektrownia , włącz amperomierz między alternator a akumulator i włączaj pokoleii obciążenia , napięcie będzie stałe +- 0,2v , a prąd z alternatora będzie rósł , są akumulatory w które można pchać nawet 1000A ale na krótko , w autach po 2000r się steruje ładowaniem , a w tych jeszcze nowszych jest to jeszcze bardzie zaawansowane nawet do tego stopnia że mierzy się temp. akumulatora , napięcie , prąd wchodzący i wychodzący , obciążenie silnika do tego stopnia że przy głatownym dodaniu gazu w czasie jazdy alternator nie ładuje i jeszcze innych kilka innych parametrów , podobnie wyłącza się klima , w twoim wypadku wystarczy odłącznik akumulatora poniżej 10V , pozdrawiam na koniec cytat "
Kostuch pisze:
czw wrz 07, 2017 12:48 pm
cebek pisze: ↑czw wrz 07, 2017 11:19 am
po podniesieniu napięcia do odpowiedniego poziomu natężenie prądu podawanego przez alternator spada.
Grubo pojechałeś...
Nie zajmuj się prądem, bo kiedyś przytulisz nagrodę Darwina.
Zaczynam się gubić w tych wywodach. Wepnij sobie amperomierz pomiędzy alternator a akumulator. Najlepiej jak akumulator będzie rozładowany. Odpalasz samochód i najpierw alternator poda prąd zbliżony do swojej wydajności maksymalnej, a wraz z doładowaniem akumulatora (czyli wzrostem napięcia ) prąd ładowania będzie coraz mniejszy. Polecam do takich zabaw amperomierz cęgowy bo w momencie rozruchu z akumulatora potrafi pójść kilkaset A.

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: Marci » pt wrz 08, 2017 10:56 am

Cebek nie chce mi się już tłumaczyć mam lenia , fizyka ze szkoły układy elektryczne , pracownia elektryczna , jakoś tak , nie jesteś elektrykiem i nie zrozumiesz że są pewne zależniści w tym układzie . wiedz jedno prądu nie widać a kopie
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
cebek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 6:53 pm
Lokalizacja: kowary

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: cebek » pt wrz 08, 2017 9:14 pm

Marci pisze:
pt wrz 08, 2017 10:56 am
Cebek nie chce mi się już tłumaczyć mam lenia , fizyka ze szkoły układy elektryczne , pracownia elektryczna , jakoś tak , nie jesteś elektrykiem i nie zrozumiesz że są pewne zależniści w tym układzie . wiedz jedno prądu nie widać a kopie
Proszę, wytłumacz, bo dotychczasowe twoje posty albo przeczą same sobie albo nie są na temat. Omówmy zwykły prosty układ alternator,akumulator odbiorniki, jak w zwykłych klasycznych autach. Bez rzucania haseł o cudownych akumulatorach które na krótko potrafią być ładowane prądem 1000A. Na przykład alternator 70A akumulator 74Ah odbiorniki (światła radio dmuchawa) pobierają na przykład 30A czas jazdy 8 godzin bez przerwy. Ile prądu przyjmie akumulator? Bo według twojej teorii to jakieś 320Ah :P Według mojej wiedzy alternator działa bardziej jako źródło napięciowe. Dąży do utrzymywania stałego napięcia, a robi to za pomocą zmiany natężenia prądu. Im mniej odbiorników, i bardziej naładowany akumulator tym natężenie prądu podawanego przez alternator jest mniejsze.

Awatar użytkownika
gebels
 
 
Posty: 9720
Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: gebels » sob wrz 09, 2017 1:06 pm

Cebek nie brnij dalej


Przyjmij za dogmat pewne rzeczy



No chyba ze chcesz sie doksztalcac to polecam jakas ksiazke z elektrotechniki opisujaca maszyny maszyny pradu zmiennego ( alternator) i maszyny pradu stalego (akumulator)


Po drodze tam przyswoisz kilka wzorow ( w tym prawo ohma dla pradu stalego i zmiennego ) i juz wtedy bedziesz mogl merytorycznie dyskutowac


Tam tez dowiesz sie jaki rzeczywisty zwrot pradu i w ktora strone on plynie
Czwarte serce :cry:

Awatar użytkownika
cebek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 6:53 pm
Lokalizacja: kowary

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: cebek » sob wrz 09, 2017 2:20 pm

Jak napisałem że alternator daje natężenie prądu w zależności od odbiorników to piszecie że się nie znam, potem kolega pisze żebym wpiął amperomierz i sprawdzał jak przy załączaniu odbiorników rośnie natężenie prądu dawanego przez alternator. Jak to się ma kupy trzymać ?

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: Marci » sob wrz 09, 2017 2:24 pm

prawo oma się kłania , napięcie mamy stałe 14V , rezystancja się zmienia ( obciążenie ) czyli zmienia się prąd , akumulator też ma rezystancje , która się zmienia . dalej sobie doczytaj lub wróć do podstawówki klasa 7 , 8 , lub ZPT , KONIEC KROPKA WIĘCEJ NIE TŁUMACZE.........A najważniejsze ładuj akumulator prądem 10h przez 14h , pozdrawiam
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
cebek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 6:53 pm
Lokalizacja: kowary

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: cebek » sob wrz 09, 2017 2:42 pm

Co to znaczy ładuj prądem 10 godzinnym 14 godzin? W samochodzie? Mylisz pojęcia ładowania prostownikiem a alternatorem. Właśnie cały czas zwracam na to uwagę :P

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: Marci » sob wrz 09, 2017 7:17 pm

lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: piotrck » sob wrz 09, 2017 10:39 pm

mili Panowie ..........może byście tak sobie teorię względności tłumaczyli na priv . Ja potrzebuję końcowego wyniku i rozwiązania .
czy altek 60 amper naładuje mi dwa aku 80ah i 55ah i czy to nie będzie trwało tyle co trasa do Bajkału

Awatar użytkownika
cebek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 6:53 pm
Lokalizacja: kowary

Re: dwa akumulatory - pytanie do elektryków/ elektroników

Post autor: cebek » ndz wrz 10, 2017 4:16 am

piotrck pisze:
sob wrz 09, 2017 10:39 pm
mili Panowie ..........może byście tak sobie teorię względności tłumaczyli na priv . Ja potrzebuję końcowego wyniku i rozwiązania .
czy altek 60 amper naładuje mi dwa aku 80ah i 55ah i czy to nie będzie trwało tyle co trasa do Bajkału
Nie wiem jak to książkowo wygląda, ale z praktyki powiem tak. 70 A alternator w vw T4 doładowywał mi akumulator 92Ah rozładowany do 11,5V po dwóch trzech godzinach jazdy. Warto pilnować by akumulator nie był rozładowywany bardziej. bo jest to dla niego szkodliwe. Możesz zastosować super hiper żelowe akumulatory które podobno wytrzymują głębokie rozładowywania, ale kosztują majątek i znowu potrzebują specjalnych parametrów ładowania i nie zgrywają się ze zwykłym kwasowym akumulatorem rozruchowym. Ja nauczony doświadczeniem na akumulator pokładowy kupuję zwykłe kwasiaki i wytrzymują mi po kilka lat. Zamontuj drugi akumulator największy jaki Ci wejdzie. Połącz go z rozruchowym za pomocą przekaźnika lub innego separatora. I ciesz się prądem bez stresu że rano nie odpalisz auta. Średnicę przewodów, moc przekaźnika dobierz do mocy przewidywanych odbiorników, tzn jak będziesz podłączał tylko lodówkę , laptopa telefon itp to wystarczy 40-80A . Jeśli myślisz o podłączeniu np: Przetwornicy napięcia 12-230V o mocy 1500-2000W to daj grube kable np 25mm2 i separator 150A . Wszystko zależy od planowanego obciążenia.
Marci pisze:
sob wrz 09, 2017 7:17 pm
miałem na myśli prostownik,
....
poczytaj sobie
...
" http://forum.elportal.pl/viewtopic.php?t=12667
,
http://ep.com.pl/artykuly/10248-Akumula ... wiowe.html
,
.
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1550437-30.html

.
miłej lektury
W przeciwieństwie do kolegów czytam ze zrozumieniem, i nie wiem skąd wzięły się dygresje o prostowniku i jego sposobach ładowania akumulatora, skoro temat jest o założeniu drugiego akumulatora w aucie i użytkowania takiego zestawu w trasie, a nie bieganie z prostownikiem i szukanie gniazdka.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości