wymiana alternatora na wiekszy?

masz problem z alternatorem, rozrusznikiem ? nie wiesz jak podłączyć halogeny ?

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » pt gru 05, 2003 12:18 pm

od kiedy zmniejsza się koło aby podnieść sprawność alternatora ?
w patrolach chyba :D
zwiększasz pobór to wsadzasz większy alternator a nie zmniejszasz koło...

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pt gru 05, 2003 12:24 pm

banan pisze:można... :D
na 55 w okresie zimowym (czyli min. jeździe na światłach) będzie potrzeba raz na kiedyś doładowywać akumulator...
Teoretycznie masz Banan rację ,ale w praktyce wychodzi inaczej .
Akumulator mam 110 Ah i dotychczas miałem alternator 70A (Valeo)
Teraz mam bosha 55 A .
Przy obu alternatorach wskazania amperomierza jednakowe (lekko na +)

Oczywiście przy załączonych wszystkich światłach.
LJ 70

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt gru 05, 2003 12:25 pm

banan pisze:od kiedy zmniejsza się koło aby podnieść sprawność alternatora ?
w patrolach chyba :D
zwiększasz pobór to wsadzasz większy alternator a nie zmniejszasz koło...
co do zmniejszenia koła żeby ładował na wolnych to od zawsze :lol:
jak nie wierzysz to weź miernik i zmierz ładowanie na wolnych i na wysokich obrotach :lol:
Co do poboru to policz sobie ile biorą wszystkie odbiorniki. Bez dodatkowego wyposażenia. 55 to będzie z nadwyżką. :lol:

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt gru 05, 2003 12:30 pm

Mag69 pisze: Teoretycznie masz Banan rację ,ale w praktyce wychodzi inaczej .
Akumulator mam 110 Ah i dotychczas miałem alternator 70A (Valeo)
Teraz mam bosha 55 A .
Przy obu alternatorach wskazania amperomierza jednakowe (lekko na +)

Oczywiście przy załączonych wszystkich światłach.
bo i jeden i drugi pokrywa zapotrzebowanie syfa
:lol:
różnica we wskazaniu wynika ze stopnia naładowania akumulatora
:lol:

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » pt gru 05, 2003 1:46 pm

Mag69 pisze: Akumulator mam 110 Ah i dotychczas miałem alternator 70A (Valeo)
Teraz mam bosha 55 A .
Przy obu alternatorach wskazania amperomierza jednakowe (lekko na +)

Oczywiście przy załączonych wszystkich światłach.
bo takie dokładne są wskazania...nie jesteś w stanie ujrzeć różnicy...

Awatar użytkownika
Waldemar
 
 
Posty: 269
Rejestracja: sob lut 01, 2003 1:17 am

Post autor: Waldemar » pt gru 05, 2003 4:42 pm

do zmniejszenia koła żeby ładował na wolnych to od zawsze
jak nie wierzysz to weź miernik i zmierz ładowanie na wolnych i na wysokich obrotach
Co do poboru to policz sobie ile biorą wszystkie odbiorniki. Bez dodatkowego wyposażenia. 55 to będzie z nadwyżką.


Ale mnie robawiłeś tą nowina a tego to nie wiedziałem ze tak sie robi bo mnie uczono ze w takim przypadku jest potrzene wieksze natęnie pradu a nie napiecie!!!! A jak zwiększysz obroty alternatora to ci tylko napiecie wrosnie kture i tak jest tłumione na pozomie 14,4V przez rególator
Tu potrzebne jest natezenie pradu co sie przekłada na alternator o wiekszej mocy a po drugie co byś powiedział ze jak sobie zmnijeszysz koło pasowe na alternatorze to ci zacznie pasek piszczeć!!!![/code]
Gaz 69 M 1960 - pół wieku i jeszcze jeździ.

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » pt gru 05, 2003 6:32 pm

Waldemar... :o

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pt gru 05, 2003 6:43 pm

banan pisze:Waldemar... :o


Też bym dostał zatwardzenia :)21
LJ 70

Awatar użytkownika
Waldemar
 
 
Posty: 269
Rejestracja: sob lut 01, 2003 1:17 am

Post autor: Waldemar » pt gru 05, 2003 7:04 pm

co? co? was? szto a? what? co jest cos nie tak??
Gaz 69 M 1960 - pół wieku i jeszcze jeździ.

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » pt gru 05, 2003 7:07 pm

zaraz panowie wyjaśniam
koło na alternator miejsze i koniec
jak na wolnych na alternatoże będzie około 3000obr to jest ok
-żadne 13,6V ma być 14,2-14,3V wtedy jest najlepiej
więcej zaczyna wygotowywać akumulator mnie natomiast spowalnia proces ładdowania (mniejszy prąd ładowania)
-!!!!!! który tam elektromechanik pisał że ma być wiecej niż 12V to jest dobrze BZDURA I TO WIELKA
akumulator zaczyna się ładować po przekroczeniu 2,0V na cele ale w pełni naładowany ma 2,2V na cele co daje 13,2V
niewieżycie to na noc pod prostownik a rano odłączcie i zaraz miernik
po niżej 13,2V nie da się naładować akumulatora do jego nominalnej pojemności
BASTA
co do pytania zmieniać czy nie zmieniać ?
proponuje wymiane koła pasowego i na tym koniec
ps ale jakby mi miał leżeć w garażu 90A to bym nie wytrzymał i wsadził
zawsze to miło mieć zapas

Awatar użytkownika
Waldemar
 
 
Posty: 269
Rejestracja: sob lut 01, 2003 1:17 am

Post autor: Waldemar » pt gru 05, 2003 7:30 pm

No niewiem ktos myli fakty!!!
Sam zobie zaprzeczach jak ja mówie ze prad ładowania musi byc pow 12 V to mówisze ze bzdura a zachwile piszesz ze ma byc 14,3 V czy 12 < 14,3 ?? A ja wiem ze on mawet ładuje 2 Voltami!!! Ale po co komu takie ładowanie on musi naładowac aku do pełna w wtedy potrzebny jest prad pow 12 V a co do czegółwowości to niebede sie tu rozdrabniac co i jak czy 14,25 14,3 zasada jest taka zeby potencjał był wiekszy na aletrnatorze a nie aku bo jak potencjał wiekszy to ruch ładunków z wiekszego do miejszego a co to jest ruch ładunków ?? natęzenie pradu czy nie??!!!!
A jak zapoda małe koło to zeby sie nie zdziwił jak mu bedzie piszczeć, bo bedzie problem z przekazaniem mocy jak przezutki w rowerze miesza cieżej, chyba macie rowery! A co do podwyższenia płynacego prądu to powtarzam ze nieodpowiadaja az tak bardzo za to obroty tylko budowa uzwojenia!!! Takie sa prawa fizyki!!
Tylko uważaj i nieprzegrzej alternatora!!
Ale prosze wasz wszystkich nie kasztancie tematow głupotami i bzdetami !!
Gaz 69 M 1960 - pół wieku i jeszcze jeździ.

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pt gru 05, 2003 7:39 pm

Waldi jak gupoty piszesz to aż sama ręka leci :)21
LJ 70

AdAm
 
 
Posty: 1104
Rejestracja: śr sty 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Katowice

Post autor: AdAm » pt gru 05, 2003 9:45 pm

Waldemar pisze:No niewiem ktos myli fakty!!! ...............
........
A jak zapoda małe koło to zeby sie nie zdziwił jak mu bedzie piszczeć, bo bedzie problem z przekazaniem mocy jak przezutki w rowerze miesza cieżej, chyba macie rowery! A co do podwyższenia płynacego prądu to powtarzam ze nieodpowiadaja az tak bardzo za to obroty tylko budowa uzwojenia!!! Takie sa prawa fizyki!!
!
Jak juz przy rowerze jestesmy to pomysl jak jedziesz na rowerze i masz dynamo to wg. Ciebie niezaleznie od predkosci z jaka sie poruszasz (z jaka kreci sie dynamo) lampa ci tak samo sweci ??? No chyba nie. Oczywiscie zwieksza sie napiecie na dynamie ale to sie przeklada na natezenie bo odbiornik (zarowka) ma mniej wiecej ta sama opornosc. Wiec z prawa ohma... zreszta zajrzyj do ksiazek...
Kazdy alternator ma swoja max moc przy jakichs obrotach i nie sa to zwykle obroty biegu jalowego silnika, tylko troche wyzsze. Zmniejszenie kola na alternatorze powoduje zwiekszenie przy obrotach jalowych silnika liczby obrotow wirnika alternatora i zblizenie sie d oobrotow przy ktorych alternator ma moc max. Zysk wiec jest. Przy wysokich obrotach i tak zadziala regulator i az takiej roznicy w oddawanej mocy nie bedzie (oczywiscie porownujac kolo zwykle ze zmniejszonym).
Troche to moze zakrecilem ale jest piatek i mam lekka banie ;-), ale mniej wecej to dziala...

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt gru 05, 2003 10:53 pm

Waldemar pisze:No niewiem ktos myli fakty!!!
Sam zobie zaprzeczach jak ja mówie ze prad ładowania musi byc pow 12 V to mówisze ze bzdura a zachwile piszesz ze ma byc 14,3 V czy 12 < 14,3 ?? A ja wiem ze on mawet ładuje 2 Voltami!!! Ale po co komu takie ładowanie on musi naładowac aku do pełna w wtedy potrzebny jest prad pow 12 V a co do czegółwowości to niebede sie tu rozdrabniac co i jak czy 14,25 14,3 zasada jest taka zeby potencjał był wiekszy na aletrnatorze a nie aku bo jak potencjał wiekszy to ruch ładunków z wiekszego do miejszego a co to jest ruch ładunków ?? natęzenie pradu czy nie??!!!!
A jak zapoda małe koło to zeby sie nie zdziwił jak mu bedzie piszczeć, bo bedzie problem z przekazaniem mocy jak przezutki w rowerze miesza cieżej, chyba macie rowery! A co do podwyższenia płynacego prądu to powtarzam ze nieodpowiadaja az tak bardzo za to obroty tylko budowa uzwojenia!!! Takie sa prawa fizyki!!
Tylko uważaj i nieprzegrzej alternatora!!
Ale prosze wasz wszystkich nie kasztancie tematow głupotami i bzdetami !!
Nie chce mi się dalej tłumaczyć :)3
To do niczego nie prowadzi :-?

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » sob gru 06, 2003 8:51 am

spokój tu...bo wytne :P

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » sob gru 06, 2003 1:16 pm

"Alternator, prądnica prądu zmiennego z układem prostownikowym. Stosowana w samochodach do zasilania instalacji elektrycznej oraz ładowania akumulatora podczas pracy silnika. Obecnie alternatorów używa się coraz częściej, ponieważ są znacznie lżejsze od prądnicy prądu stałego i zdolne do oddawania maksymalnego prądu już przy niewielkiej prędkości obrotowej wirnika.

P. S. Alternator to nie dynamo w rowerze..
:)21
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » sob gru 06, 2003 1:41 pm

I jeszcze coś:

"ALTERNATOR:.. Dwie trzecie mocy alternatora jest wytwarzane już przy prędkości obrotowej wirnika alternatora 2000 obr/min,czyli przy predkosci obrotowej wału korbowego silnika nieco większej od prędkości biegu jałowego."

"REGULATOR NAPIĘCIA:
Ze wzrostem prędkości obrotowej wirnika alternatora rośnie wytwarzane napięcie i tym samym natęzenie dostarczanego prądu.Aby odbiorniki działały prawidłowo zastosowano regulator napięcia.Jedyną funkcjąregulatora jest utrzymywanie stałej wartości napięcia wytwarzanego przez alternator w możliwie szerokim zakresie zmian predkości obrotowej i obciązenia."

Tak więc każdy z Was ma swoją rację ale problem sprowadza się nie do pytania jaka pojemność akumulatora a jaka wydajność prądowa alternatora tylko czy wydajność alternatora pokrywa zapotrzebowanie na prąd samochodu. 8)
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » sob gru 06, 2003 3:36 pm

zbig pisze: Tak więc każdy z Was ma swoją rację ale problem sprowadza się nie do pytania jaka pojemność akumulatora a jaka wydajność prądowa alternatora tylko czy wydajność alternatora pokrywa zapotrzebowanie na prąd samochodu. 8)
tylko niektórzy myślą, że wzrasta napięcie a amperaż (czyli jak niektórzy myślą - ładowanie) nie...co jest "niemądre" gdyż nawet przy tym samym amperażu większe napięcie daje większe ładowanie...gdyż moc jest większa...

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » sob gru 06, 2003 4:27 pm

banan pisze:..gdyż nawet przy tym samym amperażu większe napięcie daje większe ładowanie...gdyż moc jest większa...
No trochę się rozpędziłeś..przy tym samym amperażu i większym napięciu moc jest faktycznie większa, tylko że akumulator nie jest żarówką. Nie chcę truć ale tam zachodzą reakcje chemiczne pod wpływem prądu. To tak jak dyskusja czy górkę pokonujemy momentem czy mocą..
Reakcja chemiczna zachodzi pod wpływem prądu a napięcie umożliwia jego przepływ.
Jeżeli przy biegu jałowym mamy dwie trzecie prądu jaki może dać alternator, to zwiększając obroty (przez zmianę tego kółka) zwiększymy lekko napięcie a tym samym prąd. Ten sam efekt uzyskamy jednak przez wymianę alternatora na egzemplarz o większej wydajności a co za tym idzie o mniejszym oporze wewnętrznym a co za tym idzie dający większy prąd przy tych samych obrotach biegu jałowego. Zmiana kółka da ten sam efekt ale nadmiernie obciąża pasek i łożyska, szczególnie że przy normalnych lub pełnych obrotach kręci alternatorem szybciej niż producent przewidywał. I dalej pozostaje problem czy wydajność alternatora pokrywa zapotrzebowanie całej instalacji.

Teoretycznie, to akumulator może być 200Ah a alternator o wydajności 1 A i też będzie ładował..tylko że cała gospodarka energią będzie jak nasza krajowa (będzie rósł deficyt kosztem akumulatora) :)21
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » sob gru 06, 2003 9:22 pm

zbig - pytanko
z czystej ciekawości [ nie miałem nigdy okazji sprawdzić ]
czy akumulator naładowany jest cięższy od rozładowanego?
bo teoretycznie gęstość elektrolitu rośnie (to znaczy ciężar też)

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » sob gru 06, 2003 10:38 pm

L80 pisze:zbig - pytanko
z czystej ciekawości [ nie miałem nigdy okazji sprawdzić ]
czy akumulator naładowany jest cięższy od rozładowanego?
bo teoretycznie gęstość elektrolitu rośnie (to znaczy ciężar też)
Praktycznie waga pozostaje ta sama ponieważ gęstość elektrolitu rośnie kosztem płyt :roll: a co się dzieje teoretycznie na poziomie elektronów, to już elektrochemia.. 8)
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
BOOGIE
Posty: 307
Rejestracja: pn sie 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: 3City

Post autor: BOOGIE » sob gru 06, 2003 11:11 pm

Z tych dyskusji wynika, że elektromechanika nie jest już nauką ścisłą :D
Teraz my was jemy =)

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » sob gru 06, 2003 11:38 pm

BOOGIE pisze:Z tych dyskusji wynika, że elektromechanika nie jest już nauką ścisłą :D
Dlaczego ? Jest jak najbardziej ścisła.
A do praktycznych zastosowań wystarczy uproszczony opis zjawisk.
Chcesz trochę magii ?
Zdarzyło mi się kiedyś posprzeczać z kolegami i w ferworze dyskusji, doprowadzony do pasji (byłem w wieku "młody gniewny") zadeklarowałem,że naładuję akumulator transformatorem radiowym (wtedy nie były w użyciu zasilacze impulsowe) i jedną diodą. Stawkę zakładu podbił fakt, że uzwojenie wtórne trafa wykazywało 9V zmiennego (mierzone zwykłym miernikiem). Wykonanie zakładu miało być spektakularne i polegało na ładowaniu padniętego akumulatora przez tydzień (mój warunek) i uruchomieniu nim Fiata 125 (ich warunek). Na badanie elektrolitu czy przepływu prądu nie chcieli się zgodzić :D
Zakład wygrałem ale chłopcy się specjalnie nie zmartwili (kto by nie wygrał bania i tak by była :)21 )
A dlaczego się naładował ? Magia panie, magia.. 8)
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » sob gru 06, 2003 11:43 pm

Kwestia mniejszego kółka na alternatorze dotyczy starszych samochodów. W nowych rzeczywiście już na wolnych obrotach wystarcza. Kółko znienia się na tylko trochę mniejsze. Tak było choćby w Poldku lub Fiacie 125 :lol:

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » sob gru 06, 2003 11:48 pm

Szkoda ze tylko jedna dioda :-? Jak by mozna bylo wiecej uzyc to szbko sie robi powielacz napiecia i idzie jak zloto z 9V 8) Ale prad nadal zalezy do trafo i diod. :(
Jak to jak nie bylo wyjscia ladowalem z 220 przez zarowke i dwie diody.
Ale aku dostaje po tylku strasznie taka metoda. :(
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości