Strona 1 z 1

Dziwny problem z elektryką - kijanka

: sob paź 18, 2014 9:00 pm
autor: leon zet
Kilka dni temu po ponad miesięcznym postoju zdecydowałem się odpalić kijankę. Kijanka zaś - z racji samoczynnie głęboko rozładowanego akumulatora odpalić nie chciała. Ładowanie nie pomogło, wizyta u specjalisty wykazała, że akumulator w zasadzie zdechł, gdyż nie trzyma napięcia pod obciążeniem. Kupiłem więc nowy jednak to nie rozwiązało problemu - prąd był, rozrusznik nie kręcił. Podejrzewałem, że rozjechał się immobiliser, ale po kilku konsultacjach - między innymi w serwisie KIA wiem już, że jak rozrusznik nie kręci - to na pewno nie wina immo.
Na kablu od elektromagnesu nie było napięcia, więc po przekręceniu kluczyka w stacyjce podałem napięcia na elektromagnes bezpośrednio z akumulatora. Rozrusznik zakręcił, silnik zapalił. Czyli winę immobilisera definitywnie wykluczyłem. Zatem nawaliło coś pomiędzy stacyjką a rozrusznikiem. Ze stacyjką jest dziwna sytuacja: bez kluczyka na białym kablu (pierwszy od dołu) jest napięcie jak na akumulatorze - nieznacznie powyżej 12V. Po przekręceniu kluczyka napięcie pojawia się też na innych kablach, ale jego wartość to około 10V. Skąd ten spadek? Stacyjkę przejrzałem, nie znalazłem nic niepokojącego. Próbowałem sobie przypomnieć co elektrycznego robiłem przy aucie w ciągu tego miesiąca - w zasadzie to tylko przeniesienie butli LPG pod podłogę bagażnika... Coś tam elektrycznego było - cewka elektrozaworu. Wczołgałem się pod auto i rozłączyłem wszystkie kable na butli. Ku mojemu zdziwieniu silnik udało się odpalić z kluczyka jak instrukcja przewiduje. Niestety dalej było gorzej: właczenie świateł powoduje wyłączenie na moment radia, włączenie świateł bez kluczyka w stacyjce powoduje, że wskazówka od temperatury silnika idzie na max, to samo działanie ale na pracującym silniku wyłącza obrotomierz... Radio gra nawet jak się wyjmie bezpiecznik teoretycznie za nie odpowiedzialny. Nie działa oprócz tego światło tylne lewe przeciwmgielne i prawe pozycyjne... Elektrykę butli LPG podłączyłem ponownie - tym razem nie wpływa ona na odpalanie auta.
Niezły bajzel prawda?
Jakieś sugestie?

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: sob paź 18, 2014 9:17 pm
autor: Marcingalloper
Stał samochód gdzieś gdzie mógł się do niego dostać jakiś lubiący przewody zębaty gryzoń?.

Mi to pasuje na zwarcia w instalacji, po miesiącu aku nie powinno paść na amen. Podobnie miał kumpel w Megane gdzie szczur porobił poprawki w instalacji - tyle że u nich próba odpalenia zakończyła się na gaszeniu komory silnika.

Same z siebie takie cyrki w instalacji dziać się nie powinny.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: sob paź 18, 2014 9:24 pm
autor: leon zet
Akumulator był odłączony od instalacji a mimo to rozładował się.
Gryzoń... no cóż - auto stało pod chmurką, więc wszystko możliwe

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: sob paź 18, 2014 9:39 pm
autor: wojteusz
Połączenie masowe akumulator- nadwozie sprawdzić, cienki czarny kabelek z tylu kolektora ssącego.
A najlepiej dać nowy grubszy.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: sob paź 18, 2014 9:43 pm
autor: Marcingalloper
Z tą baterią i tak dziwne że padła. U mnie najdłużej samochód stał ponad 4msc i po przekręceniu kluczyka normalnie odpalił, nic nie trzeba było ładować czy pożyczać prądu.
Skaczące wskaźniki w liczniku to często problem z masą, ale to sobie można tak gdybać. Musisz przepatrzyć wiązki czy nie ma gdzieś śladów obierania z izolacji. Jeśli to szczur to wsadź głowę pod maskę i wąchaj :)21 , szczury wszystko dookoła osrywają i oszczywają i znoszą jedzenie (kawałki chleba itp.) - powinno być czuć obecność obcego pod maską.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: sob paź 18, 2014 10:11 pm
autor: leon zet
Pod maską nie widziałem niczego niepokojącego, wiązki nie wyglądają na uszkodzone.
Masy za kolektorem nie sprawdzałem.
Obawiam się, że problem może leżeć pod deską rozdzielczą, co już dobrze nie wróży.

W kabinie trzeba będzie chyba pułapkę na myszy postawić :roll:

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: sob paź 18, 2014 10:13 pm
autor: wojtek_kom
Masa lub coś ubite i żre prąd.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: sob paź 18, 2014 10:23 pm
autor: leon zet
No dobra... to zacznę od masy.
I mam nadzieję, że na masie skończę :roll:

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 10:07 am
autor: wojtek_kom
leon zet pisze:No dobra... to zacznę od masy.
I mam nadzieję, że na masie skończę :roll:
Trzeba sprawdzić wszystkie połączenia do budy ... jak napisali najprościej zacząć aku-buda-silnik.
Potem reszta punktów.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 12:50 pm
autor: N2O
Takie cuda miałem w mondeo jak połączenia masowe zardzewiały.
:)21

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 1:15 pm
autor: leon zet
Przed chwilą zmyliłem czujność małżonki i udałem się z miernikiem na pomiar :)21
(Omomierz ustawiony na zakres 200k)
Sprawdziłem przy odłączonej klemie minusowej:
- opór klema - silnik: zero
- opór klema - buda: zero
- opór buda - silnik: zero.
Podłączyłem klemę do akumulatora i sprawdziłem ponownie:
- opór klema - silnik: zero
- opór klema - buda: 65
- opór buda - silnik: 65.
Nie bardzo wiem jak to zinterpretować, bo elektryk ze mnie żaden. Zwarcie czy kiepska połączenie silnik - buda?

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 1:28 pm
autor: gebels
65 omów w i stalacji stałoprądowej niskonapięciowej to wiesz jak by ci powiedzieć no ten tego no troche za duzo tak duzo troche

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 3:57 pm
autor: wojtek_kom
65 to i tak nie wiadomo co - zależy od miernika.
Ale jest to dobry trop.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 5:14 pm
autor: N2O
Pobaw się woltomierzem.
Podłączony aku, jedna końcówka do minusa na aku, a druga do budy, potem do silnika - jak jest więcej niż 0, to masa jest słaba.
:)21

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 5:21 pm
autor: leon zet
To akurat do wykonania by było nawet i dziś.
Tylko czujność małżonki znów trzeba jakoś zmylić.

Spróbowałem jeszcze jednej sztuczki: sprawdziłem jaki jest pobór prądu - czyli między minus akumulatora i klemę wstawiłem amperomierz. Spodziewałem się jakichkolwiek wskazań, tymczasem na wszystkich zakresach było zero.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 5:37 pm
autor: jarekstryszawa
Dziwne. A jak dotykasz klemą słupek aku to nic nie iskrzy?

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 5:54 pm
autor: leon zet
Nie zauważyłem iskrzenia.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 6:00 pm
autor: jarekstryszawa
Oczywiście nie odłączyłeś masy na wyłączniku?
Czyli wygląda na to że nie żadnych odbiorników prądu, a w prawie każdym nowszym aucie coś pobiera trochę energii. Choćby zegarek czy radio.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 6:26 pm
autor: leon zet
Nie mam dodatkowego wyłącznika masy.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: ndz paź 19, 2014 9:10 pm
autor: leon zet
Korzystając z ciemności postukałem klemą w słupek jak to zasugerował Jarek. Jakieś tam iskrzenie nastąpiło - nawet w ciemności było ledwo widoczne.
Zmierzyłem też napięcia:
- klema - silnik brak napięcia;
- klema - buda - napięcie na poziomie 0,05V. Identyczna wartość występuje między silnikiem a budą.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: pn paź 20, 2014 10:14 am
autor: jarekstryszawa
Czyli nie jest źle- tak powinno być. Do sprawdzenia pozostaje dalszy ciąg połączeń masowych.

Re: Dziwny problem z elektryką - kijanka

: pn paź 20, 2014 10:34 am
autor: leon zet
Poszedłem na łatwiznę niestety.
Dzisiaj rano wykonałem telefon do zaprzyjaźnionego warsztatu elektromechanicznego.
Nie mam czasu aby szukać igły w stogu siana - auto jest mi potrzebne.

Dziękuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc :)2