Świece żarowe
Moderator: Marcin-Kraków
Świece żarowe
Muszę wymienić świece żarowe w moim patrolu (silnik SD33T). Problem polega na tym że oryginalne świece NGK kosztują majątek a zamiennimi są na 23V co powoduje szybkie ich wypalanie. W związku z tym mam taki pomysł coby za sterownikiem na każdym przewodzie zamontować diodę która spowoduje że na świecę (23V) będzie podawany mniejszy prąd co przedłuży jej żywotność. Tylko problem polega na tym że ja to o prądzie mam tyle wiedzy, że mogę co najwyżej wymienić baterie w pilocie. W związku z czym prośba - jeżeli ten pomysł jest realny to może ktoś by to policzył i opisał co i jak. Myślę że pomogło by to wielu osobom.
Life's Too Short For A Full Time Job
Pomysł raczej mało realny. przy takich prądach diody będą miały spory kształt. Już lepiej wpasować jakiś rezystor w układ. Te świece idą w szereg, czy równolegle? Może źle podłączasz? Bo śiwce żarowe na 23V będą doskonale pracowały przy 24 V, bo przy niezapalonym silniku mniej więcej tyle jest w instalacji. Problem jest jeśli sterownik świec podgrzewa je jeszcze w czasie pracy silnika. Jeśli masz jakąś rozpiskę, to podrzuć. Coś się wymwyśli...
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Pomysł marny. One są na 23V, ale przewidziane do instalacji 24V. Po drodze masz jeszcze kable, przekaźnik i przypuszczalnie włączony w szereg rezystor w sterowniku, na którym sterownik mierzy spadek napięcia w celu ustalenia czy świece się nie poprzepalały. Jeśli obniżysz im napięcie to po prostu nie będą właściwie grzać. A przepalają się dlatego że są marnej jakości.
Nie mam pojęcia jak podłączone są świece (poszperam w manualu). Nie podłączam ich źle bo narazie nic nie ruszałem, co do doskonałej pracy 23V świec są pewne zastrzeżenia, działają 6 miesięcy (choć to nie moja opinia - ale słyszałem ją od kilku osób). Najprawdopodobniej masz rację - problem jest w dogrzewaniu.Błażej pisze:Pomysł raczej mało realny. przy takich prądach diody będą miały spory kształt. Już lepiej wpasować jakiś rezystor w układ. Te świece idą w szereg, czy równolegle? Może źle podłączasz? Bo śiwce żarowe na 23V będą doskonale pracowały przy 24 V, bo przy niezapalonym silniku mniej więcej tyle jest w instalacji. Problem jest jeśli sterownik świec podgrzewa je jeszcze w czasie pracy silnika. Jeśli masz jakąś rozpiskę, to podrzuć. Coś się wymwyśli...
24V świece NGK (czyli oryginał) to koszt około 170PLN/szt. Zamienniki owszem są średnio 30PLN/szt. Ale wszystkie 23V (na oryginalnej NGK pisze 24V)Marcin-Kraków pisze:A tak z ciekawosci jaka cena NGK ? Z tego co wiem do K160 troszke wiekszy wybor jest zamiennikow niz do feralnego Y60. No i swiece takie same wszystkie.
Tak jak napisałem powyżej. Nie sądze żeby jakość świec NGK i HKT była tak różna (tym bardziej że w innych autach HKT sobie chwalą).wieprzowina pisze:. A przepalają się dlatego że są marnej jakości.
Ostatnio zmieniony pt paź 27, 2006 7:03 am przez Maqlinka, łącznie zmieniany 2 razy.
Life's Too Short For A Full Time Job
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Jeśli koniecznie chcesz możesz spróbować. Świece są połączone równolegle na jednej listwie. Na diodzie włączonej w szereg jest spadek ok. 0,7V. Nie wiem jaka jest moc pojedynczej świecy ale liczyłbym się z prądem rzędu 5A/na świece. Jeśli masz sześć świec będzie potrzebna dioda 30A. Z taką będzie problem. Podłączyłbym po 3 świece razem przez jedną diodę. Możesz użyć diod (prostowania wtórnej strony) z jakiegoś uszkodzonego zasilacza komputerowego.
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Wykona to elektryk - ale wiesz jak jest - jeśli będzie miał gotowe rozwiązanie będzie szybciej i taniej. Poza tym chciałbym wiedzieć co tam dłubie (wiadomo jak jest z większością fachowców - robią co chcą na odwal się a ja nawet nie będe miał argumentu żeby zakwestionować fuszerkę)wieprzowina pisze:jeśli jesteś laikiem to nie bierz się za to. Sprawa może nie jest bardzo trudna ale łatwo sporo szkód narobić możesz. Łącznie z tym że puścisz auto z dymem. + idący na świece żarowe, chyba nie posiada żadnych zabezpieczeń zwarciowych.
Life's Too Short For A Full Time Job
podobnie jak z żarówkami masz je na 24V a jak silnik chodzi to mają 28v i co dzieje sie coś nic więc niekombinuj tylko zakładaj te na 23V i chajda do przodu tolerancja napięcia 1-2V to nic, w gniazdu masz 230V a tolerancja od -10% do +5% (210-240V) a zarówki masz napisane na 230V lub nawet na 220V, tolerancja 1% jest to tolerancja standartowa więc niekombinuj
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup
790-71-74-74
d23 pickup

790-71-74-74
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Jest jeszcze jeden możliwy i prawdopodobny powód. Uszkodzony sterownik świec żarowych lub czujnik temperatury sterownika. Na podstawie oporności czujnika sterownik ustala czas podgrzewania i do tego ewentualnie dogrzewania (już po zapaleniu silnika niektóre sterowniki załączają jeszcze świece by wspomóc pracę silnika
Zrób jeszcze prostą rzecz: do listwy zasilającej świece podłącz małą żeróweczkę lub miernik(plus do szyny, minus na masę) i zobacz jak długo są zasilane świece żarowe. Czy wyłączają się same, czy są podgrzewane w czasie pracy silnika... Następnie odepnij sterownik od świec i sprawdź czy załączy grzanie bez obciążenia i czy je wyłączy po jakimś czasie (wynikałoby z tego, że jest to zwykły przekaźnik czasowy)
Ostatecznie możesz odpiąć sterownik i zamiast niego wpasować jakiś układ czasowy, który będzie podgrzewał świece przez określony czas.
A jak chcesz obniżyć zasilanie, to wepnij jakiś duży opornik w szereg z zasilaniem swiec zarowych. Może nawet być jakaś dodatkowa świeca żarowa od ciężarówki do łączenia szeregowego.
Ostatecznie możesz odpiąć sterownik i zamiast niego wpasować jakiś układ czasowy, który będzie podgrzewał świece przez określony czas.
A jak chcesz obniżyć zasilanie, to wepnij jakiś duży opornik w szereg z zasilaniem swiec zarowych. Może nawet być jakaś dodatkowa świeca żarowa od ciężarówki do łączenia szeregowego.
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Kurcze, ale motanie mu polecacie. Po co ? 
Swiece w K160 z tego co wiem nie sa z systemem dogrzewania to raz. Zalaczaj sie , wylaczaja i tyle.
Drugie to to ze sterowane sa i nie jest to zwykly przekaznik zwloczny bo wtedy czas grzania zawsze bylby taki sam a w Parchu tak nie jest. na cieplym grzeje inaczej niz na zimnym.
Trzeba kupic odpowiednie swiece, co najwyzej dodac bezpiecznik przeciw zwarciowy na stronie zalaczajacej wysoko pradowej i tyle.

Swiece w K160 z tego co wiem nie sa z systemem dogrzewania to raz. Zalaczaj sie , wylaczaja i tyle.
Drugie to to ze sterowane sa i nie jest to zwykly przekaznik zwloczny bo wtedy czas grzania zawsze bylby taki sam a w Parchu tak nie jest. na cieplym grzeje inaczej niz na zimnym.
Trzeba kupic odpowiednie swiece, co najwyzej dodac bezpiecznik przeciw zwarciowy na stronie zalaczajacej wysoko pradowej i tyle.
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71
- w trakcie motania

Witam, moj problem ze swiecami polega na tym, ze po zamontowaniu nowych swiec (do Pajero II, swiece 6.2V) nie pyka mi przekaznik. Czy mozliwe jest, zeby na cieplym silniku przekaznik sie nie zalaczal? Na starych swiecach (oryginalnych, sprzed 15 lat) przekaznik pykal zawsze.
Jak sprawdzic, czy przekaznik, lub sterownik jest sprawny? Sprobowac ominac np sterownik w ukladzie?
W ukladzie sa: swiece (4 zmostkowane), 2 przekazniki, dwa akumulatory, sterownik, oraz cos, co mierzy chyba opornosc na swiecach. Swiece moga byc dogrzewane.
Oczywiscie jutro rano wszystko sie wyjasni, jak nie zapali na zimnym silniku
Ale wolalbym za wczasu przygotowac sie do znalezienia ewentualnej przyczyny usterki.
Pozdrawiam.
Jak sprawdzic, czy przekaznik, lub sterownik jest sprawny? Sprobowac ominac np sterownik w ukladzie?
W ukladzie sa: swiece (4 zmostkowane), 2 przekazniki, dwa akumulatory, sterownik, oraz cos, co mierzy chyba opornosc na swiecach. Swiece moga byc dogrzewane.
Oczywiscie jutro rano wszystko sie wyjasni, jak nie zapali na zimnym silniku

Pozdrawiam.
XTZ 750
Outback EJ25 MT
Outback EJ25 MT
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Hmm, rano juz bylo i sie okazalo:) Nie grzeja wcale. Prawdopodobnie komputer poszedl z dymem. Przekazniki robia. Jak sie im zapoda pradu z aku to pykaja. Poza tym jak juz zapali, to komputer dogrzewa swiece normalnie, wiec przekazniki sa OK. Wykrecilem komputer (na prawo od nog pasazera, przy slupku) i wyglada na to, ze cos sie tam smazylo:) Osmolone jakies kondensatroki czy cos takiego i podtopiona cyna na takich malutkich "cusiach", chyba diodach. Pomalowane sa na paski roznokolorowe:)
Nie znam sie na elektronice. Jutro zawioze to gdzies i sprobuje rozeznac temat, czy to jest do naprawienia. W razie czego mam juz namierzona uzywke.
Jesli uda sie naprawic, to bedzie to pierwszy przypadek w historii Forum (dzialy Mitsubishi)
Czas pokaze:)
Nie znam sie na elektronice. Jutro zawioze to gdzies i sprobuje rozeznac temat, czy to jest do naprawienia. W razie czego mam juz namierzona uzywke.
Jesli uda sie naprawic, to bedzie to pierwszy przypadek w historii Forum (dzialy Mitsubishi)

Czas pokaze:)
XTZ 750
Outback EJ25 MT
Outback EJ25 MT
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:


Da sie sprawdzic tak na oko, czy upalona jest jakas sciezka? Po prostu, pytam jako laik, czy dla kogos, kto sie zna, jest mozliwe znalezienie co sie spalilo i naprawienie takiego czegos? Czy raczej sie w to nie bawic i kupic uzywke?
XTZ 750
Outback EJ25 MT
Outback EJ25 MT
Upalone ścieżki i inne przerwy widać lub da się zmierzyć. Oporniki, jeśli zachowały opis cyfrowy lub barwny (te paski to azkodowana wartość elementu), to też można je podmienić. Podobnie z ersztą elementów. Problem może wystąpić jeśli jest tam jakiś układ scalony( czarne, prostokątne, o co najmniej 8 wyprowadzeniach po dwu stronach) specjalizowany lub opisany jako część katalogowa, a nie typ (czasami zamiast typu handlowego np. CD4066 występuje numer katalogowy w stylu 449226907E).
Ale trzeba by najpierw znaleźć przyczynę uszkodzenia tego sterownika zanim podłączy się nowy.
Ale trzeba by najpierw znaleźć przyczynę uszkodzenia tego sterownika zanim podłączy się nowy.
Zasmiece troche Forum i wkleje zdjecia sterownika. To cos zielone, zaznaczylem na bialo, jest osmalone, chyba sie spalilo. Na tyle widac rozne inne ogniska wysokiej temperatury:)


Bede wdzieczny za jakies podpowiedzi. Moze ktos zna jakiegos speca w Rzeszowie lub okolicy, ktory by sie podjal diagnozy i/lub naprawy.
Z gory dziekuje i przepraszam za bardzo duze zdjecia.


Bede wdzieczny za jakies podpowiedzi. Moze ktos zna jakiegos speca w Rzeszowie lub okolicy, ktory by sie podjal diagnozy i/lub naprawy.
Z gory dziekuje i przepraszam za bardzo duze zdjecia.
XTZ 750
Outback EJ25 MT
Outback EJ25 MT
Jeśli to realizuje tylko funkcję grzania świec, to strasznie rozbudowany ten strownik. W sumie, to nie widać jakiś przepaleń ścieżek, czy popalonych elementów. To zielone, które zaznaczyłeś, to chyba jakiś kondensator i też nie wygląda on na uszkodzony. To raczej nie wygląda na okopcenie, tylko jakiś zaciek.
Ze sprawdzeniem tego poza autem może być problem, bo ma ten moduł zdecydowanie dużo wyjść. Najlepiej by było, jakbyś zapiął go w jakimś sprawnym aucie i sprawdził.
W jego diagnostyce pomógł by opis wyprowadzeń tego modułu. 13 to dość sporo. Na pewno jest tam zasilanie, masa, wejście na czujnik temperatury, sygnał z rozrusznika (zgaduję). Wprawdzie są dwa przekaźniki (duże czarne prostokątne z napisem TAKAMISAWA, ale brak tu jakiegoś złącza, które jest w stanie wytrzymać dobre kilkanaście (może nawet kilkadziesiąt) Amper.
czy coś juz było grzebane w tym module? część punktów lutowniczych jest oznaczona niebieskim markerem i nosi ślady lutowania (wygląda na poprawianie zimnych lutów).
Ze sprawdzeniem tego poza autem może być problem, bo ma ten moduł zdecydowanie dużo wyjść. Najlepiej by było, jakbyś zapiął go w jakimś sprawnym aucie i sprawdził.
W jego diagnostyce pomógł by opis wyprowadzeń tego modułu. 13 to dość sporo. Na pewno jest tam zasilanie, masa, wejście na czujnik temperatury, sygnał z rozrusznika (zgaduję). Wprawdzie są dwa przekaźniki (duże czarne prostokątne z napisem TAKAMISAWA, ale brak tu jakiegoś złącza, które jest w stanie wytrzymać dobre kilkanaście (może nawet kilkadziesiąt) Amper.
czy coś juz było grzebane w tym module? część punktów lutowniczych jest oznaczona niebieskim markerem i nosi ślady lutowania (wygląda na poprawianie zimnych lutów).
Hmm, no wlasnie tak mi sie wydawalo, ze cos bylo ruszane. Bardzo mozliwe, ze cos bylo ruszane. Nie wyglada to na oryginalne lutowanie.
Nie wiem czy ten sterownik za cos jeszcze odpowiada. Sprobowalem odpalic auto bez niego i wszystko dzialalo, jechalo normalnie i nic nie wskazywalo na to, zeby on cos jeszcze robil.
W calym tym ukladzie do grzania sa jeszcze dwa takie jakby duze przekazniki, do ktorych ida po dwa grube kable od gory i po jednym cienkim (moim zdaniem "plusowym"). Wygladaja na pancerne i jak przylozylem kabel z aku do tego plusowego kabelka to przekaznik pykal. Jest jeszcze taka nieduza puszeczka, ktora ponoc jest czyms, co mierzy opornosc na swiecach i na podstawie tego komputer decyduje o dogrzewaniu swiec.
Wydaje mi sie, ze nie ma zbytnio co medytowac - trzeba wymienic na inny sterownik i sprobowac. Ja sie tylko jednego boje - jak zaloze drugi dobry, to spieprzy sie znowu, bo cos innego jest uszkodzone...
Wydaje mi sie jednak, ze powodem wszystkiego zlego byly pietnastoletnie swiece. One ewidentnie niedomagaly, bo na nowych pali na strzal po nocy stania pod sniegiem. Niemniej jednak cos jest nadal nie halo
Jutro jade do mojego znajomego, ktory pracowal na serwisie mazdy jako elektronik. Moze jako czlowiek znajacy sie na rzeczy bardziej niz ja bedzie umial posprawdzac pozostale elementy, czy cos nie jest uwalone. Wtedy pozostanie mi zalozyc nowy komp.
Serdeczne dzieki za pomoc i na pewno napisze kazda nowa informacje
Nie wiem czy ten sterownik za cos jeszcze odpowiada. Sprobowalem odpalic auto bez niego i wszystko dzialalo, jechalo normalnie i nic nie wskazywalo na to, zeby on cos jeszcze robil.
W calym tym ukladzie do grzania sa jeszcze dwa takie jakby duze przekazniki, do ktorych ida po dwa grube kable od gory i po jednym cienkim (moim zdaniem "plusowym"). Wygladaja na pancerne i jak przylozylem kabel z aku do tego plusowego kabelka to przekaznik pykal. Jest jeszcze taka nieduza puszeczka, ktora ponoc jest czyms, co mierzy opornosc na swiecach i na podstawie tego komputer decyduje o dogrzewaniu swiec.
Wydaje mi sie, ze nie ma zbytnio co medytowac - trzeba wymienic na inny sterownik i sprobowac. Ja sie tylko jednego boje - jak zaloze drugi dobry, to spieprzy sie znowu, bo cos innego jest uszkodzone...
Wydaje mi sie jednak, ze powodem wszystkiego zlego byly pietnastoletnie swiece. One ewidentnie niedomagaly, bo na nowych pali na strzal po nocy stania pod sniegiem. Niemniej jednak cos jest nadal nie halo

Jutro jade do mojego znajomego, ktory pracowal na serwisie mazdy jako elektronik. Moze jako czlowiek znajacy sie na rzeczy bardziej niz ja bedzie umial posprawdzac pozostale elementy, czy cos nie jest uwalone. Wtedy pozostanie mi zalozyc nowy komp.
Serdeczne dzieki za pomoc i na pewno napisze kazda nowa informacje

XTZ 750
Outback EJ25 MT
Outback EJ25 MT
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość