
szukam elektryka :(
Moderator: Marcin-Kraków
szukam elektryka :(
dobre pany moze ma ktos godnego zaufania elektryka w okolicy trumniasta lub wejherowa bo mnie sie tu kipisz na kablach porobil wlaczam dlugie gasna mijania , wstecze nie dzialjet bajzel na calej elektryce 

nissan d21 2,4+LPG ale sie kula 

Re: szukam elektryka :(
no toz tak ma byc. a co do tylu to poszukaj elektrykascout pisze:dobre pany moze ma ktos godnego zaufania elektryka w okolicy trumniasta lub wejherowa bo mnie sie tu kipisz na kablach porobil wlaczam dlugie gasna mijania , wstecze nie dzialjet bajzel na calej elektryce

jeśli chodzi Ci o Nissana, to na początek wyjmij przełącznik zespolony przy kierownicy. Jeśli wszystko działało ok, nic nie było grzebane i z dnia na dzień tak się zrobiło, to prawie na pewno to ustrojstwo jest winne. On jest zbudowany na miedzianych blaszkach, krzywkach itp, więc:
1. wyjąć,
2. wyczyścić syf
3. ewentualnie popatrzeć i dogiąć co niektóre blaszki
4. złożyć i cieszyć się poprawnie działającymi światłami
piotr_z: w nissanie jest tak, że lewe i prawe mają oddzielne blaszki, więc istnieje możliwość, że zrobi się tak, że np. włączając drogowe włączy się prawe drogowe, a lewe mijania, a wyłączając odwrotnie. Dodatkowo mogą gasnąć pozycyjne + oświetlenie wskaźników itp. wewnątrz kabiny.
1. wyjąć,
2. wyczyścić syf
3. ewentualnie popatrzeć i dogiąć co niektóre blaszki
4. złożyć i cieszyć się poprawnie działającymi światłami

piotr_z: w nissanie jest tak, że lewe i prawe mają oddzielne blaszki, więc istnieje możliwość, że zrobi się tak, że np. włączając drogowe włączy się prawe drogowe, a lewe mijania, a wyłączając odwrotnie. Dodatkowo mogą gasnąć pozycyjne + oświetlenie wskaźników itp. wewnątrz kabiny.
Ostatnio zmieniony sob lis 08, 2008 8:13 pm przez piotrk_gd, łącznie zmieniany 1 raz.
Suzuki Vitara Cabrio '96 1.6 16V
dobra widze ze grypsery ze streeta sie nie ogarnia
a powaznie to gdzies musi byc spiecie bo jak wlaczam dlugie to zapala sie tylko prawe ,lewe nie albo na odwrot a czasem wogole sie nie zapalaja oba a co smieszniejsza wczoraj robil mi to elektryk i dzialalo ale czas prysl po 24 godzinach

a powaznie to gdzies musi byc spiecie bo jak wlaczam dlugie to zapala sie tylko prawe ,lewe nie albo na odwrot a czasem wogole sie nie zapalaja oba a co smieszniejsza wczoraj robil mi to elektryk i dzialalo ale czas prysl po 24 godzinach

nissan d21 2,4+LPG ale sie kula 

To w takim razie prawie na pewno tez przełącznik zespolony pod kierownicą.scout pisze:dobra widze ze grypsery ze streeta sie nie ogarnia![]()
a powaznie to gdzies musi byc spiecie bo jak wlaczam dlugie to zapala sie tylko prawe ,lewe nie albo na odwrot a czasem wogole sie nie zapalaja oba a co smieszniejsza wczoraj robil mi to elektryk i dzialalo ale czas prysl po 24 godzinach
Suzuki Vitara Cabrio '96 1.6 16V
kurna ale cudak 
ja nie chce nissana
w kazdym normalnym samochodzie jak sie wlacza dlugie to mijania sie wylaczaja, a tu jakies cuda wianki prawe lewe

normalnie prawie jak opel jakis
ps. nawet w vitce mialem normalnie, ale do rzeczy to faktycznie wyglada na braki w stykach w przelaczniku zespolonym. trza rozebrac (w vitce 30 minut) przeczyscic i jakim szuwaksem eletryke poprawiajacym popsikac i bedzie dzialac.

ja nie chce nissana

w kazdym normalnym samochodzie jak sie wlacza dlugie to mijania sie wylaczaja, a tu jakies cuda wianki prawe lewe


normalnie prawie jak opel jakis

ps. nawet w vitce mialem normalnie, ale do rzeczy to faktycznie wyglada na braki w stykach w przelaczniku zespolonym. trza rozebrac (w vitce 30 minut) przeczyscic i jakim szuwaksem eletryke poprawiajacym popsikac i bedzie dzialac.
cudak cudak - miałem nissana, mam teraz Vitke 
co do szuwaksu do styków - polecam wszędzie, ale NIE do tego przełącznika - tam spirytusem albo czymś nietłustym czyścić trzeba, inaczej syf zbiera się kilka razy szybciej.
Za pierwszym razem całość roboty koło 1h. Ja zszedłem do 10 min na parkingu w trasie
. Trzeba tylko uważać, żeby nie zniszczyć klapki z szajsplastiku, która zakrywa te styki, a jest na wcisk - ma otwory, a na obudowie przełącznika są trzpienie ... ogólnie poroniony patent.
aha ... jak już raz się stało, to cóż ... nie chcę źle wróżyć, ale lepiej wozić ze sobą śrubokręty
średnio raz na 15 tys. km trzeba powtórzyć akcje, a używki mogą być w takim samym stanie ...
w sytuacji awaryjnej często pomaga szybki, mocny cios w kolumnę kierownicy - uderzamy od dołu

co do szuwaksu do styków - polecam wszędzie, ale NIE do tego przełącznika - tam spirytusem albo czymś nietłustym czyścić trzeba, inaczej syf zbiera się kilka razy szybciej.
Za pierwszym razem całość roboty koło 1h. Ja zszedłem do 10 min na parkingu w trasie

aha ... jak już raz się stało, to cóż ... nie chcę źle wróżyć, ale lepiej wozić ze sobą śrubokręty

w sytuacji awaryjnej często pomaga szybki, mocny cios w kolumnę kierownicy - uderzamy od dołu

Suzuki Vitara Cabrio '96 1.6 16V
ja swego czasu kiedys wszystkie te blaszki pocynowalem - zapomnialem o problemie. a od roku vitka w obcych rekach wiec co dalej to nie wiem.
a co do szuwaksu to przeciez ta puszka jest prawie szczelna wiec syf sie nie dostawal. no bo przeciez pierwszym zbieraczem syfa bylby ten smar ktory sie tam znajduje.
a co do szuwaksu to przeciez ta puszka jest prawie szczelna wiec syf sie nie dostawal. no bo przeciez pierwszym zbieraczem syfa bylby ten smar ktory sie tam znajduje.
Re: szukam elektryka :(
11 listopada niejaki Lech W, nie bedzie mial co robic, bo go bracia mniejsi nie zaprosili na "aliment" balowy, a trojmiasto to chyba gdzies w okolicy Wejcherowascout pisze:dobre pany moze ma ktos godnego zaufania elektryka w okolicy trumniasta lub wejherowa bo mnie sie tu kipisz na kablach porobil wlaczam dlugie gasna mijania , wstecze nie dzialjet bajzel na calej elektryce

Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
piotr_z: tak, ale to nie chodzi o taki syf, jaki np. w przełącznikach w drzwiach się zbiera, że się bagno robi.
Zdaje mi się, wnioskując z moich doświadczeń, że taki szuwaks zwiększa iskrzenie na stykach, które pracują (nie są spięte na stałe). Ten przełącznik jest zbudowany tak, że jest miedziana blaszka, która jest doginana do niskiego "bolca" z miękkiego metalu.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ten przełącznik przenosi cały prąd do świateł
nie ma przekaźników (znaczy u mnie nie było ... tu może są, ale wątpię). Więc jeśli styki nie dokładnie do siebie przylegają, albo jest warstewka czegoś tłustego między nimi, to zaczynają się grzać, iskrzyć przy włączaniu i koniec końców się zasyfiają szybciej. Dlatego właśnie nie polecam szuwaksów do styków w tym konkretnym przypadku
Chyba, że to ja na jakieś słabe szuwaksy trafiłem ... ale po kilku naprawach taki miałem wniosek - najlepszy był spirytus i szmatka, do pomocy drewniany patyczek, żeby mieć lepsze dojście.
W zasadzie jakiego szuwaksu się użyje, czy spirytusu czy czego innego to już niuans, najważniejsze, to to wykręcić i wyczyścić
I jeszcze jedno: mega super wypaśne żarówki o mocy większej niż nominalna, dodatkowo obciążenie w postaci chamsko podpiętych halogenów i innych wynalazków bez przekaźników bardzo skutecznie zabijają ten przełącznik zespolony.
U siebie chciałem przerobić instalacje tak, żeby nie płyną duży prąd przez przełącznik - przekaźniki przed światłami, ale ... to już nie mój problem
(choć nabywca jest świadom problemu i zna instrukcje naprawy
)
Zdaje mi się, wnioskując z moich doświadczeń, że taki szuwaks zwiększa iskrzenie na stykach, które pracują (nie są spięte na stałe). Ten przełącznik jest zbudowany tak, że jest miedziana blaszka, która jest doginana do niskiego "bolca" z miękkiego metalu.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ten przełącznik przenosi cały prąd do świateł


W zasadzie jakiego szuwaksu się użyje, czy spirytusu czy czego innego to już niuans, najważniejsze, to to wykręcić i wyczyścić

I jeszcze jedno: mega super wypaśne żarówki o mocy większej niż nominalna, dodatkowo obciążenie w postaci chamsko podpiętych halogenów i innych wynalazków bez przekaźników bardzo skutecznie zabijają ten przełącznik zespolony.
U siebie chciałem przerobić instalacje tak, żeby nie płyną duży prąd przez przełącznik - przekaźniki przed światłami, ale ... to już nie mój problem


Suzuki Vitara Cabrio '96 1.6 16V
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość