Strona 1 z 1
Ładowanie w Ferozie.
: ndz lip 21, 2013 4:26 pm
autor: Jogi4x4
Witam, a więc zaczęło się niewinnie, przejazd przez błoto i po przejeździe wskazóweczka od ładowania z normalnej wartości (wychylona w prawo) zmieniła pozycję do pionu u ładowanie spadło. Po powrocie auto dokładnie umyte, alternator wyczyszczony, wszystkie masy, styki poczyszczone, wszystkie przewody na miejscu, akumulator ok, alternator po regeneracji miesiąc temu a ładowania dalej brak? Co ciekawe wskaźnik pokazuje praktycznie znikome ładowanie, ale kontrolka od ładowania się nie zapala (sprawna). Może ktoś ma jakiś pomysł z fusów? Jedyne co zostało to chyba wyciągnięcie i sprawdzenie alternatora, ale akurat żeby to zrobić trzeba rozebrać połowę przodu łącznie z chłodnicą

zresztą no jakoś nie chce mi się wierzyć żeby nowy alternator poległ tak od razu po małym błocie wcześniej żadnych oznak niesprawności nie wykazywał (alternator mam wymieniony na coś mocniejszego niż fabryka niby od Micry i Colta).
Re: Ładowanie w Ferozie.
: ndz lip 21, 2013 6:17 pm
autor: Kostuch
Kabelek wzbudzenia sprawdź.
Po dotknięciu do masy powinna się lampka ładowania zapalić.
Re: Ładowanie w Ferozie.
: ndz lip 21, 2013 7:26 pm
autor: Jogi4x4
Jutro sprawdzę jeszcze raz i popatrzę dokładnie co go boli z miernikiem. Teraz jak ją odpaliłem to wskaźnik w kabinie pokazał wartość delikatnie wychyloną do pionu - czyli coś tam ładował - natomiast po włączeniu na chwilę wentylatora nawiewu spadł w drugą stronę i tak już pozostało.
Re: Ładowanie w Ferozie.
: ndz lip 21, 2013 8:57 pm
autor: N2O
Może o prostu szczotki zabetonowało.

Re: Ładowanie w Ferozie.
: ndz lip 21, 2013 9:17 pm
autor: Błażej
Wiesz, jak się wkleiłeś, do tego remontowanym alternatorem, gdzie połączenia były świeże i nie pokryte syfem, który je trochę zaizolował...
Ale sprawdź wzbudzenie, a przede wszystkim zmierz napięcie w instalacji przed rozruchem, w trakcie i w czasie pracy silnika. Podaj wyniki.
Re: Ładowanie w Ferozie.
: ndz sie 04, 2013 2:16 pm
autor: Jogi4x4
Trochę to trwało ale wszystko ogarnięte, szczotki powiedziały dość + syf totalny w środku. Hula aż miło tylko szkoda że wyciągnięcie tego ustrojstwa jakim jest alternator wymusza demontaż połowy przodu

Re: Ładowanie w Ferozie.
: ndz sie 04, 2013 9:33 pm
autor: Dondi
Wcale nie trzeba rozkręcać połowy przodu

wystarczy tylko zdjąć atrape i odkręcić chłodnice w 4 miejscach i podnieść ją do góry, do śruby tej u góry dostęp jest dobry od koła

ale jak już temat ogarnięty to spoko ale może komuś na przyszłość się przyda
Pozdro
Re: Ładowanie w Ferozie.
: pn sie 05, 2013 4:05 pm
autor: Jogi4x4
Ogarnięty 3 razy... za każdym czasowo wychodzi krócej

a chłodnicę przy okazji zawsze warto przepłukać. Szkoda tylko zę tego ustrojstwa jakim jest altek nie da się przenieść jakoś wyżej
