Osobiście pierwsze słyszę.A co się dzieje, gdy nagle rozładowuje się nam akumulator? - No tutaj jest problem. Apeluję do wszystkich ludzi uprzejmych, którzy często udzielają prądu. Dzisiaj widziałem u siebie na osiedlu, że już kilka takich przypadków miało miejsce: maska podniesiona, podjeżdżamy pomóc sąsiadowi, kable... I tu jest problem, bo w bardzo szybki sposób możemy uśmiercić swój samochód. Jeżeli pożyczamy prąd na tzw. przewody, pamiętajmy o tym, żeby wyłączyć stacyjkę. Jeżeli ktoś chce wziąć od nas prąd, bierze go z akumulatora, a nie z alternatora. Zawsze też pożyczamy prąd na wyłączonym silniku, bo w innym przypadku skutki mogą sięgać kilku tysięcy złotych - dodał Marcin Orzepiński.
Jakie mogą być straty o których ekspert nie wspomniał?