opinie o Tahoe

[Marcin1]

Ale nawet jak muszę coś takiego mieć to chyba patrzę za ile stoją na rynku a przez to, że nie jest to auto z kategorii popularnych to cena musi być niska. Co prawda to zupełnie inna bajka ale Pontiaca Grand Am z 2003 roku kupiłem półtora roku temu za 23.000zł, a Blazera rocznik 2000 w roku 2006 za 21.000zł. Oba bez wypadków i niejeżdżone w Polsce. Miały lekkie stłuczki na oko "do celów ubezpieczeniowych" ale była to typowa kosmetyka (w jednym połamany zderzak, a w drugim połamana atrapa i zbity reflektor) - zostały dokładnie sprawdzone czujnikami przed zakupem.

Pozdrawiam, Marcin

[Marcin1]

Ale nawet jak muszę coś takiego mieć to chyba patrzę za ile stoją na rynku a przez to, że nie jest to auto z kategorii popularnych to cena musi być niska. Co prawda to zupełnie inna bajka ale Pontiaca Grand Am z 2003 roku kupiłem półtora roku temu za 23.000zł, a Blazera rocznik 2000 w roku 2006 za 21.000zł. Oba bez wypadków i niejeżdżone w Polsce. Miały lekkie stłuczki na oko "do celów ubezpieczeniowych" ale była to typowa kosmetyka (w jednym połamany zderzak, a w drugim połamana atrapa i zbity reflektor) - zostały dokładnie sprawdzone czujnikami przed zakupem.

Pozdrawiam, Marcin

[Marcin1]

Błąd serwera

[Marcin1]

Błąd serwera

[JaberNTT]

No i moje Tahoe zrobione kurcze czuje się jak bym dopiero co go kupił hhehehehe .
Prawie że zapomniałem że tym się tak fajnie jeździ .

[Zientas]

Witam!

Mam jeszcze pytanko odnośnie do motalności Tahoe. Chodzi mi w zasadzie o kosmetykę. Czyli zamiast oryginalnych rowerówek, jakieś szersze felgi z większym odsadzeniem. Czy takie felgi można gdzieś dostać w RP? Czy trzeba ciągnąć z USA? Czytałem, że z nawet z Blazerem są problemy żeby dostać felgi.
Jeśli zakupię jakieś Tahoe to chciałbym uzyskać taki efekt, może nawet bez liftu: http://www.4x4offroads.com/1999-chevrol ... t-4x4.html

Pozdrawiam!

[Poszukiwacz SUVa 4x4]

[klucz13]

Witam!

Mam jeszcze pytanko odnośnie do motalności Tahoe. Chodzi mi w zasadzie o kosmetykę. Czyli zamiast oryginalnych rowerówek, jakieś szersze felgi z większym odsadzeniem. Czy takie felgi można gdzieś dostać w RP? Czy trzeba ciągnąć z USA? Czytałem, że z nawet z Blazerem są problemy żeby dostać felgi.
Jeśli zakupię jakieś Tahoe to chciałbym uzyskać taki efekt, może nawet bez liftu: http://www.4x4offroads.com/1999-chevrol ... t-4x4.html

Pozdrawiam!

[Poszukiwacz SUVa 4x4]

standardowy rozstaw śrób i fel do wyboru i koloru tylko poszukać 32cale chodzą bez motania tylko zalezy jakie to 32 cale

[Zientas]

A taki lekki lift jak można osiągnąć?

[klucz13]

A taki lekki lift jak można osiągnąć?

Ten co wskazałeś to 6" więc nie lekki a kit na ebayu kupujesz

[Zientas]

OK - dzięki za info

[Kostuch]

33 cale (255/85R16) też wchodzą bez niczego i jest zapas.
A ten z linka obleśnie dresiarsko wygląda. I jeszcze piszą "We usually hit deep mud and water." a silnik czysty, że jeść z niego można

[Zientas]

Granica między dresowozem, a tatusinym SUVem jest chyba bardzo cienka

Ten też jest dresiarski (?), ale za to sound.... http://www.youtube.com/watch?v=livle2ZS9Bg

[broda 5.7]

felgi bez wiekszych problemów dostaniesz w polsce bo rozstaw śrub jest taki sam jak nissanie i toyocie 6x139, oponki wejdą na standard 33x12,5 ale trzeba delikatnie podstukać blache żeby nie tarło przy skręcie co do liftu to możesz podciągnąć na drążkach skrętnych , ja u siebie mam klucze liftujące drązki i podniesiony na budzie 6 cm a opony mam 33x13,5 i są troche przymałe a tak wygląda na zdjęciu
[img][IMG]http://img42.imageshack.us/img42/2868/t ... res040.jpg[/img]
[/img]

[smuggler]

co do liftu to możesz podciągnąć na drążkach skrętnych , ja u siebie mam klucze liftujące drązki i podniesiony na budzie 6 cm

Nie za dużo jak na lift na samych drążkach? Odczuwasz jakieś zmiany w pracy zawieszenia przy takim lifcie?

Co do zdjęcia - jak prowadzi się na asfalcie na takich oponach, w szczególności na zakrętach? Podejrzewam, że na tak twardej gumie zawija tylną osią aż miło

[andrzejz]

1

[Zientas]

1

[broda 5.7]

fakt że po podciągnięciu na drążkach zrobił się bardziej sztywny ale prowadzi sie nieżle co do opon to przedtem jeżdziłem na mt goodricha i były dużo cichsze na asfalcie ale te za to lepiej wyglądają bardziej agresywnie

[Zientas]

Cześć! To znowu ja

Analizuję sobie co jakiś czas ogłoszenia i czasem spotykam Tahoe z taką wajchą na skrzyni jak na zdjęciu (`99). Czy ta wajcha jest od napędów?
Bo chyba wszystkie mają przełącznik na kokpicie...

Pozdrawiam serdecznie!

[broda 5.7]

to jest wajcha od napędów , bodajże dopiero od 99 roku miały przełaczniki napędów w kokpicie

[Zientas]

Hmmm... ale tu poniżej jest `97 i ma chyba przełączanie na kokpicie. Sporo się naoglądałem ogłoszeń, prawie wszystki ebyły 4x4 i 1th gen., a takie coś widzę drugi raz dopiero. Wydawało mi się, że to ma coś wspólnego z regulacją zawieszenia.

[Kostuch]

Od 97 miały guziki zamiast wajchy (i obrzydliwy ołtarzyk z poduszką przed pasażerem).
U mnie wajcha

[Zientas]

To dlaczego ten `99 ma wajchę...

[Kostuch]

Może przeszczep?
A może były jakieś takie nietypowe kompletacje

[smuggler]

To dlaczego ten `99 ma wajchę...

Moim zdaniem przeszczep. Wajcha wygląda na dokładaną, bo zupełnie nie komponuje się z tunelem środkowym. Wygląda, jakby była dołożona obok oryginalnego tunelu, a w wersjach z wajchą nie ma takich dokładek.

[Zientas]

OK.

Powiedzcie mi jeszcze proszę w temacie tego poniższego egzemplarza. Czy takie nadkola/progi występowały tylko w jakiejś wersji czy też można takie coś dołożyć (np. kupić na ebayu). (Bardzo mi się podoba ten egzemplarz, ale jest z 1996 roku, przebieg 340 000 km i kosztuje... 8 000 e... )