Strona 1 z 2
Wracam po latach z TB EXT :)
: pn cze 05, 2017 4:40 pm
autor: Zientas
Witam wszystkich.
Kupiłem w kwietniu TB EXT z uszkodzonym silnikiem.
Kupiłem używkę w USA i właśnie niebawem będę składał całość w do kupy
Zdam relację
Pozdrawiam,
Zientas
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: pn cze 05, 2017 8:55 pm
autor: Zbowid
Sie nie chwal tylko foty zapodaj.

Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: czw cze 08, 2017 7:51 am
autor: Ironcruz
Fajne przestronne auto - też się na takie zapatrywałem. Zdawaj relację z działań

Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: sob cze 17, 2017 10:38 am
autor: synthman
Witam w klubie.
Ja mam TB bez EXT. Chociaz mam z nim ostatnio troche problemow, o ktorych w innym watku,to bardzo go lubie i sprawia mi duzo wiecej frajdy, niz nowsze auta. Malo jest ich w PL, wiec fajnie miec kogos, do wymiany doswiadczen.
Pozdrawiam
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: sob cze 17, 2017 3:18 pm
autor: Zientas
Koledzy wybaczcie, że nie odpisuję ale ostatnio mam sporo pracy.
Silnik z USA już przyjechał i w poniedziałek zawożę TB do mechanika na przekładkę.
Na TB EXT zdecydowałem się bo: szukałem auta 4x4, z dużą mocą, na LPG, na ramie, z dużym tonażem na haku, 7 osobowego, z dużym bagażnikiem, z możliwością przewozu kajaka / łódki na dachu i relatywnie bezawaryjnego (nie widziałem jeszcze ogłoszenia z uszkodzonym silnikiem w TB, oprócz mojego

).
W oryginalnym silniku urwał się zawór w cylindrze i rozwalił tłok. Naprawa nieopłacalna ze względu na możliwość uszkodzeń innych elementów (wał, panewki, wałki itp.) oraz fakt ukręcenia większości szpilek. Auto kupiłem ze zdemontowaną głowicą. Kupiłem więc silnik w Pensylwanii z roczną gwarancją (wiadomo, że nic mi tu po niej) za przyzwoite pieniądze (z wszelkimi kosztami podobnie do cen w PL).
W czasie oczekiwania na silnik kupiłem nowe, oryginalne radio BOSE na 64$, siłowniki szyby i klapy, nowe klucze i piloty. Z dalszymi inwestycjami w estetykę wnętrza czekam aż odbiorę auto od mechanika.
Też się cieszę, że nie jestem sam z TB ( ma ktoś EXT?) w Polsce i będzie z kim pogadać (przeciwieństwie do samotności z Pontiac Bonneville z 2000r.

)
Zdam relację! Pozdrawiam!
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: pn cze 19, 2017 9:37 am
autor: Zientas
Foty:
Bonneville i Trailblazer EXT
Urwane zawory
Zrzucona głowica
Nowy silnik czeka

Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: wt lip 04, 2017 7:27 am
autor: Ironcruz
Zientas pisze: ↑pn cze 19, 2017 9:37 am
Foty:
Bonneville i Trailblazer EXT
Niezły zestaw. Trailblazer jest tak nieciekawy z zewnątrz, że aż piękny.

Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: wt lip 04, 2017 9:03 am
autor: Zientas
Zdjęcie nieszczęśliwie zrobione i wyszedł trochę zniekształcony
Pozatym każdy TB, a szczególnie długi, wymaga zawsze lekkiej zmoty by wyglądał lepiej. Już długo przed zakupem planowałem dystanse, lift i większe opony.
Da się go uratować bo jest łatwo motalny, a w sieci jest mnóstwo różnych kitów do niego.
Na przykład:

Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: wt lip 04, 2017 12:08 pm
autor: synthman
Ten trzeci od dolu (czarny) faaajny.
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: wt lip 04, 2017 12:14 pm
autor: Zientas
Auto już na chodzie (nowe oleje, filtry, płyny + ceramizer LiquiMoly) i nawet przegląd zdążyłem zrobić

Z siana spłukany więc uśmiech trochę sztucznie przyklejony... ale jest OK.
Projekt TB EXT czas zacząć.
Plany są takie (kolejność przypadkowa):
1. Lift, dystanse i większe opony (265/65/17) - co najmniej coś jak ten niebieski powyżej.
2. Podtlenek LPG.
3. Zmiana koloru (PlastiDip/Lak)
3. Inne lampy na tył (już lecą z USA)
4. Usunięcie ostatniego tłumika bo wygląda jak polonez (chcę wstawić jakiś przelotowy, węższy).
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: wt sie 08, 2017 11:32 pm
autor: Zientas
Lampy tył już założone + renowacja plastików częściowo zrobiona.
Zamówiłem też lampy na przód - będą jakoś do końca tygodnia.
Po pierwszych kilometrach zauważyłem trzy problemy:
1. Grzeją się przednie hamulce
2. Śmierdzi benzyną.
3. Wiatrak chodzi nawet przy zimnym silniku.
ad. 1. Auto stało rok, więc zapiekły się tłoczki w zaciskach. Na miejscu wyceniły mi regeneracje mechaniory od 400 do 1000 zł za stronę
Zamówiłem w USA komplet regenerowany za 110$

- przyjedzie z lampami w tygodniu. BTW - do EXT są inne zaciski niż do krótkiej wersji.
ad.2. Wyłamany był wąż dolotowy do baku. Jak widzę w necie częsty problem w tych i podobnych autach. Są różne gotowe patenty by to naprawić ale przeważnie wymagany jest demontaż baku. Zastanawiałem się czym skleić by trzymało. Zastosowałem poliuretanowy klej do szyb i trzyma póki co. Zobaczymy czy da radę jak zacznę regularnie jeździć.
ad.3. Prawdopodobnie zepsute jest sprzęgło wentylatora bo nawet na zimnym silniku z trudem można nim poruszać. Po odpaleniu i w czasie jazdy hałas jakby samolot startował. Czasem po kilku kilometrach cichnie. Czas zamówić kolejną rzecz w USA (w PL ceny ok. 1000 zł, w USA nowe od 55 $).
Niebawem wrzucę jakieś foty.
Pozdrawiam.
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: sob wrz 16, 2017 7:09 pm
autor: Zientas
Kontynuuję bloga.
Sprzęgło wentylatora wymienione - już nie ma startującego samolotu.
Lampy z przodu nowe.
Klej poliuretanowy do szyb nie dał rady z benzyną i puścił, również klej na bazie żywicy epoksydowej "odporny na chemikalia" nie dał rady i zaczyna puszczać. Zamówiłem jakiś gotowy patent z USA i za 2 tygodnie będzie u mnie (kur#a 160$ !) .
Koło środy przyjedzie zestaw do liftu i dystanse. Żeby auto wyglądało lepiej i jednocześnie stało prosto (przedni i tylny błotnik na tej samej wysokości) zamówiłem 3" lift na przód i 1" na tył (EXT jest już fabrycznie z tyłu wyższy) - w ten sposób oba błotniki będą ok. 90 cm nad ziemią (jak dojdą nowe opony to jeszcze wyżej).
Opony założę 265/70/17 + dystanse 1.25" żeby nie tarły o sworzeń górnego wahacza, ale tez by nie wystawały poza obrys. Na razie jakieś nowe, tanie, chińskie zimówki - zobaczymy jak będzie wyglądał w tym rozmiarze, jeśli OK to na wiosnę założę jakieś ATki w tym rozmiarze lub większe. Felg nie zmienia bo kłopot by dostać z tym rozstawem śrub.
Na początku października idzie do gazu - instalacja KME jakieś 4k zł.
Hałasuje coś przy zapiętym 4x4. Jak przyspieszam to cisza, a jak hamuję silnikiem to coś dzwoni z częstotliwością obrotu koła mnie więcej - macie jakieś pomysły?
Fajnie się jeździ tym czołgiem

Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: śr wrz 27, 2017 8:52 pm
autor: karol_k83
hej nie chcą mi się zdjęcia dodawać ale tu masz link jak wygląda mój po małym uterenowieniu i pryśnięciu raptorem
http://pokazywarka.pl/wtpnmh/
http://pokazywarka.pl/nosd8c/#zdjecie21485495
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: śr wrz 27, 2017 8:56 pm
autor: karol_k83
co do liftu to swego też na dystansach podnosisz???
bo ja mam lift własnej roboty z przodu +1,5" a z tyłu + 2,5" ale przód muszę zmienić na +2" bo mi klapną od zderzaka i wciągarki
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: śr wrz 27, 2017 9:11 pm
autor: Zientas
Fajny egzemplarz! Super wygląda w tym macie. Co to jest ten raptor? Ja mojego też planuję siknąć na szaro plastilakiem/dipem.
To są oryginalne fele + dystanse? Jaki masz rozmiar opon?
Tak jak pisałem będę w przyszłym tygodniu podnosił o 3" przód i 1" tył.
Dystanse do kół wymagają obcięcia szpilek o jakieś 4mm, ale dopóki mam nieszczelny bak to iskier nie będę siał ze szlifierki
Myślę, że za 2 tygodniu wrzucę już foty podniesionego, z dystansami na kołach, zagazowanego i ze szczelnym bakiem EXT.
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: czw wrz 28, 2017 8:47 pm
autor: karol_k83
co do raptora to taki środek ochronny najczęściej stosowany na paki pickup-ów, kolega ma samuraja tym zrobionego i jakoś mi się spodobało
http://magazyn4x4.pl/?p=4700
felgi mam orginalne 16" już nie pamiętam ile szerokości ale chyba 7 czy 7,5 +dystans 50mm co do opon to wrangler duratrack 245/75r16 chciałem założyć 315/70r16 ale plany się rozwiały po przymiarce gdyż sporo liftować trzeba by było razem z budą bo rwało wsztstko wydaje mi się żę 33" powinny wejść bezproblemowo i mam zamiar to na zimę ogarnąć.
A u siebie będziesz sprężyny i amory wymieniał przy lifcie czy tylko same dystanse dołożysz bo zastanawiam się od czego by dobrać może masz jakiś pomysł???
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: czw wrz 28, 2017 9:56 pm
autor: Zientas
Amory zmieniłem z tyłu bo już się bujał, ale podnosić będę na dystansach jak na foto.
EDIT: nie zakładajcie tych nakładek ze śrubami na amortyzatory bo zniszczycie sobie przeguby!!!
https://www.dropbox.com/s/z7ff0fbpt8mqu ... 120945.jpg
Pozdrawiam!
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: pt wrz 29, 2017 8:00 pm
autor: karol_k83
a co założyłeś na tył orginały czy może coś innego
odwiedzałeś to forum może jest kilka fajnych rzeczy
http://forums.trailvoy.com/showthread.php?t=57175
http://forums.trailvoy.com/showthread.p ... 318&page=5
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: pt wrz 29, 2017 8:16 pm
autor: Zientas
Oryginały tzn. jakieś chińskie

zobaczymy jak długo pożyją.
Forum znam. Tam szukałem inspiracji w doborze wielkości kół. Na razie nie chcę robić jakiegoś monstera i wycinać nadkola, ale 265 70 17 już wygląda zdecydowanie lepiej niż oryginały

Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: pt paź 20, 2017 5:52 pm
autor: Zientas
Cześć,
Wreszcie zagazowany i podniesiony. Założyłem też dystanse. Pomału zaczyna wyglądać. Jeszcze tylko większe opony dojdą.
Chętnie wymienił bym też felgi ale niestety nic nie idzie dopasować by nie wystawały poza auto.
Dziś walczyłem z podniesieniem przodu. Masakra. Już wiem dlaczego mój mechanik cieszył się jak powiedzeniem mu, że sam to zrobię.
Śruby nie ruszane od 15 lat. Amortyzatory również - ciężko było je wysunąć z gniazd na dole. Na jutubie to jednak wszystko wydaje się takie proste...
EDIT: nie zakładajcie tych nakładek ze śrubami na amortyzatory bo zniszczycie sobie przeguby!!!
Poniżej link do galerii. Pozdrawiam.
https://www.dropbox.com/sh/476nq9bgtgrq ... DSz7a?dl=0
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: śr paź 25, 2017 12:42 pm
autor: karol_k83
I od razu inna maszyna

mój miał chyba nawet identyczny kolor

Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: czw lis 02, 2017 11:18 pm
autor: Zientas
Dzięki. Dojdą opony będzie jeszcze lepiej.
Na razie stoi u mechanika z paroma duperelami do zrobienia (dopieszczanie

)
Teraz analizuję zmianę koloru. Początkowo myślałem o gumie w sprayu (plasti dip/plasti lak), ale widzę, że to jest dosyć delikatne jak do auta 4x4.
Powiedz mi ile dałeś za zrobienie auta Raptorem? Jaka jest możliwość wyboru koloru?
Pozdrawiam!
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: wt lis 07, 2017 9:28 pm
autor: karol_k83
ja zapłaciłem 4,5tyś ale miał kilka elementów do dopieszcenia (wgniotki, obcierki) + jeden błotnik klepał bo zimą zaczepiłem o znak + całość mi zabezpieczył był zmatowiony i pryśnięty podkładem epoksydowym (chyba tak to się nazywa) i na to poszedł raptor dodatkowo również wymalowane wszystkie wnęki w drzwiach. Ogólnie prawie wszystkie elementy były zdemontowane musiał się chyba narobić . A co do ceny to sam musisz ocenić czy dużo wydaje mi się że całkiem sensownie co do włożonej pracy. I raptor jest w miarę odporny na zarysowania oraz zawsze można drobne rysy spolerować , ogólnie możesz go spolerować aż będzie gładki. Z tego co mówił mi lakiernik to jest spora gama kolorów ale czarny jest najmocniejszy bo nie musi dodawać pigmentu który jakoś rozcieńcza lakier
Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: pt lis 10, 2017 9:23 am
autor: Zientas
Dzięki za info. Prędzej czy później coś wymyślę.
Teraz walczę z LPG. Okazuje się, że falowanie obrotów na LPG spowodowane jest prawdopodobnie zbyt długimi przewodami między wtryskiwaczami a kolektorem dolotowym. Jak macie to rozwiązane u siebie?
Zastanawiam się czy o nowych problemach pisać tu czy zakładać nowe wątki

Re: Wracam po latach z TB EXT :)
: ndz lis 12, 2017 6:58 pm
autor: karol_k83
ja mam gaz ale jak go mam ponad dwa lata a gaz jest 3 lata to z gazem problemu nie miałem poza wymianą filtrów co 10 tysi i teraz zaświecił mi się check engin ale ale byłem i jeden wtrysk mi trochę podlewa muszą wyjąć i oddać na regulację jednak trochę gazu przepalił
jutro zrobię zdjęcie jak to jest u mnie bo ja całkowicie nie mam pojęcia co i jak tam jest ważne że działa i problemów nie sprawia bo kiedyś miałem gaz w volvo i jeździć się tym nie dało