Tahoe ok 2000r. pare pyran

[Szaman]

Siemka,

Naszedl mnie pomysl zeby zamienic disco 1 na tahoe.. znajde kogos w okolicy krakowa (jestem tutaj do konca roku)/gdanska u kogo moglbym zobaczyc to autko na żywo i chwile pogadac??
Potrzebuje przekonac sie ze to dobry pomysl... Lub wybic sobie to z głowy:p

Pzdr
Szaman

[Kuba M.]

Do 2000r czyli gmt 400, czy od 2000 (gmt 800)?
Bo to jednak trochę różne auta

[Kabal]

GMT400 jeździłem. W dieslu. Zniechęcił. W benzynie pewnie by się obronił. Szukałem GMT800, ale nim dojechałem obejrzeć pierwszego, kupiłem inne auto i zarzuciłem temat. Z przeprowadzonego wywiadu wychodzi, że warto kupić Z71. Rynek fantów w USA nieograniczony, u nas zerowy (szczególnie tuning), przy czym nadmierne zbrojenie tego też bez sensu. Jako SUV fajne, jako wycieczkowóz raczej takie se, do upalania zupełnie bez sensu.

[Kuba M.]

Od prawie dwóch lat na daily mam gmt900 (escalade) i pojęcia nie mam na co się przesiądę jeżeli przyjdzie czas, gdy tego już nie będzie sensu reanimować.
Do gmt 400 i 800 podchodziłem kilkanaście lat, ale nigdy nie udało się trafić na jakiś rokujący egzemplarz.

[Kostuch]

Mam '96
Gnije ale jeździ
Wg mnie nie warto dopłacać do opcji Z71.
Jakieś osłonki pod spodem i problematyczna automatyczna blokada w tylnym moście.
Bez sensu. Równie dobrze można w teren pojechać autobusem mpk
20 l lpg spożycia, to jazda po taniości w dzisiejszych czasach.

[Szaman]

Ok to chyba mialwm na mysli 800.. gdzies padla inf ze id 98-2006 ... W kazdym razie w zyciu nie mialem amerykanca... A chce cos co pokreci sie w kolo komina, pojedzie na jakas wycieczke typu balkany, ukraina ale i bedzie sluzylo jako daily... Chwilowo disco 300, 2 cale liftu winda i 100% chinska blokada tylu.. niechcialbym zeby w terenie bylo jakos duzo gorzej ale za to zeby bylo lepiej jako daily i dynamiczniej . Tak jak mowie w zyciu nie mialem amerykanca trochę boje sie masy, gabaryt ma swoje plusy jak i minusy... A obecnie 12/100 ON (w trasie) zakladam ze jest tez drozsze, i mniej radosne niz te 20 lpg... Chetnie zobaczylbym na zywo takie autko... Filmikow off widzialem troche ale to albo sucho albo ruskie... Wiec ciezko mi sie odnieść:/

[klucz13]

jeździłem trzema amerykańcami, teraz zawitał czwarty, bierz kupuj co ci się podoba i ciesz się prawdziwą motoryzacją

[purti]

Bardzo ładny podpis, Klucz

[purti]

Ok to chyba mialwm na mysli 800.. gdzies padla inf ze id 98-2006 ... W kazdym razie w zyciu nie mialem amerykanca... A chce cos co pokreci sie w kolo komina, pojedzie na jakas wycieczke typu balkany, ukraina ale i bedzie sluzylo jako daily... Chwilowo disco 300, 2 cale liftu winda i 100% chinska blokada tylu.. niechcialbym zeby w terenie bylo jakos duzo gorzej ale za to zeby bylo lepiej jako daily i dynamiczniej . Tak jak mowie w zyciu nie mialem amerykanca trochę boje sie masy, gabaryt ma swoje plusy jak i minusy... A obecnie 12/100 ON (w trasie) zakladam ze jest tez drozsze, i mniej radosne niz te 20 lpg... Chetnie zobaczylbym na zywo takie autko... Filmikow off widzialem troche ale to albo sucho albo ruskie... Wiec ciezko mi sie odnieść:/

W terenie będzie dużo gorzej. Disco w tej konfiguracji jest już bardzo dzielne.
P.S. strasznie dużo Ci to pali. Miałem 300 Tdi przez 9 lat i zwykle spalał od 7.5(90kmh) do 9(110kmh) w trasie.

[klucz13]

Żadne auto nie sponiewierało mnie tak jak disco I , uazy i uza były mniej awaryjne, były to czasy że mój był czwatą dychoteką we wrocku

[purti]

Toć przy ognisku Ci mówiłem, że pecha musiałeś mieć wyjątkowego...
Może trafiłeś na egzemplarz składany na kacu ?

[klucz13]

pech nie pech ale niesmak do marki pozostał na zawsze

[trocin]

jak ktoś ma pecha to i w bananie mu sie pestka trafi

[purti]

pech nie pech ale niesmak do marki pozostał na zawsze

Może i słusznie..

[klucz13]

aaaa Piorunowi dychoteka też się jebała strasznie i wyczuł w tym pieniądz, taki koleś też miał przesrane ale ją skasował. O mały włos a też otworzył bym serwis LR-a , dawno to było

[Szaman]

Ok to chyba mialwm na mysli 800.. gdzies padla inf ze id 98-2006 ... W kazdym razie w zyciu nie mialem amerykanca... A chce cos co pokreci sie w kolo komina, pojedzie na jakas wycieczke typu balkany, ukraina ale i bedzie sluzylo jako daily... Chwilowo disco 300, 2 cale liftu winda i 100% chinska blokada tylu.. niechcialbym zeby w terenie bylo jakos duzo gorzej ale za to zeby bylo lepiej jako daily i dynamiczniej . Tak jak mowie w zyciu nie mialem amerykanca trochę boje sie masy, gabaryt ma swoje plusy jak i minusy... A obecnie 12/100 ON (w trasie) zakladam ze jest tez drozsze, i mniej radosne niz te 20 lpg... Chetnie zobaczylbym na zywo takie autko... Filmikow off widzialem troche ale to albo sucho albo ruskie... Wiec ciezko mi sie odnieść:/

W terenie będzie dużo gorzej. Disco w tej konfiguracji jest już bardzo dzielne.
P.S. strasznie dużo Ci to pali. Miałem 300 Tdi przez 9 lat i zwykle spalał od 7.5(90kmh) do 9(110kmh) w trasie.

I to moj glowny dylemat ze chcialbym zach ten poziom dzielnosci terenowej... Disco kupilem za smieszne pieniadze... Dolozylem 10..przez 3 lata(w tym 100 na tyl) i tragedii z awariami niema...wg mnie wych tylko to co zmeczone wiekiem... Kurde i mam zgryz czy zostac przy tym czy kombinowac ...

[Kostuch]

Lepszy wróg znany niż obcy