
Ile pali blazer-diesel??
Moderator: Marcin-Kraków
Ile pali blazer-diesel??
a tak z ciekawosci - ile pali blazer w dieslu? byly tylko 6,2? kurcze wrazenia z jazdy a w szczegolnosci z momentu sa chyba niesamowite... troche szukam ostatnio za K5 - one tez byly w dieslu prawda? ktos moze wie jakie byly roznice miedzy normalna bulwarowa
wersja a wojskowym?

to zwykly silnik bez elektroniki ale pompa jest stanadyne i z tego co czytalem w sieci to raczej nie bardzo lubi paliwa alternatywne... Ja bym nie lal. Ale fakt ze nie jezdze nim na codzien wiec mnie po kieszeni nie bija....
Amerykanie nawet do zwyklego ON dolewaja jakies dodatki smarujace pompe zeby lepiej chodzila.
Z turbina (naprawde delikatne doladowanie - do 5 psi) i lekko zwiekszona dawka paliwa ma w/g zrodel 180 KM. Nie wiem ile ma naprawde ale jest roznica konkretna. Zbiera sie ZNACZNIE lepiej.
domator
chevy m1009
Amerykanie nawet do zwyklego ON dolewaja jakies dodatki smarujace pompe zeby lepiej chodzila.
Z turbina (naprawde delikatne doladowanie - do 5 psi) i lekko zwiekszona dawka paliwa ma w/g zrodel 180 KM. Nie wiem ile ma naprawde ale jest roznica konkretna. Zbiera sie ZNACZNIE lepiej.
domator
chevy m1009
a ten diesel jest w V czy rzedowy? slyszalem ale powtarzam ze tylko jakiej pogloski coby amerykanie nie majac doswiadczenia w dieslach budowali je w marnej jakosci i wytrzymalosci - prawda li to? hmm czyli przez pompe tylko nie mozna lac byle czego? no bo jak autko ma wiecej jezdzic to trza by miec kolege w wojsku albo gdzie
fakt ze jak starszy to i nawet warto podgrzewacz zrobic i lac wtedy opal nie opal czy nawet rzepakowy ze smazalni no bo jak bedzie podgrzany to bedzie rzadszy wiec chyba nie ma problemu - dobrze mysle?

Żaden amerykanin nie lubi obrotów na maks ani pedał podłoga o czym często użytkownicy zapominają a potem utyskiwania i muczos szlestów wek wiem to z własnego doświadczenia a silnik 6,2 był przystosowany z czegoś tam i później rozwijany więc z trwałością nie powinno być problemów jeżeli w miarę dbano co do alternatywnych paliw to wydaje mi się że powinien znosić dobrze trochę mixolu i hulać
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Silnik oczywiscie jest V8. Fakt jest prawdziwy ze amerykanie specami od diesli nie sa. Ale ten im sie udal. Bardzo zly byl montowany w caddy'ch silnik diesel V8 o pojemnosci 5.7 bo byl to przerobiony silnik benzynoway (ten sam blok).
Jesli chodzi o 6.2 to silnik jest super fajny i naprawde sie nadaje do duzego ciezkiego samochodu. Oczywiscie - jest rowniez sam bardzo ciezki. Ale nie ma nic za darmo.
Zalewalem go kilkakrotnie woda po same uszy, meczylem w tragicznym blocie godzinami, jezdzilem na kolach po afalcie.... - wytrzymal wszystko.
One robia normalnie przy normalnej jezdzie po 1.000.000 km...
Co do paliw alternatywnych to napisalem tylko to co czytalem na temat dodatkow stosowanych do pomp stanadyne i to co sam uwazam.
Pewne rzeczy wymagaja atencji i zaangazowania czy to finansowego czy to innego. Ja majac samochod ktory cenie sobie bardzo, majac silnik na nowym bloku i samochod zrobiony po latach tak jak ma byc zrobiony nie bede do niego lal frytek. To sie po prostu nie oplaca. Dla mnie przynajmniej.
domator
chevy m1009
Jesli chodzi o 6.2 to silnik jest super fajny i naprawde sie nadaje do duzego ciezkiego samochodu. Oczywiscie - jest rowniez sam bardzo ciezki. Ale nie ma nic za darmo.
Zalewalem go kilkakrotnie woda po same uszy, meczylem w tragicznym blocie godzinami, jezdzilem na kolach po afalcie.... - wytrzymal wszystko.
One robia normalnie przy normalnej jezdzie po 1.000.000 km...
Co do paliw alternatywnych to napisalem tylko to co czytalem na temat dodatkow stosowanych do pomp stanadyne i to co sam uwazam.
Pewne rzeczy wymagaja atencji i zaangazowania czy to finansowego czy to innego. Ja majac samochod ktory cenie sobie bardzo, majac silnik na nowym bloku i samochod zrobiony po latach tak jak ma byc zrobiony nie bede do niego lal frytek. To sie po prostu nie oplaca. Dla mnie przynajmniej.
domator
chevy m1009
rozumiem w 100% fakt ze jak sie zrobi auto porzadnie za ciezka kase i wlasna prace to sie nie leje frytkowego do niego - popieram to - tak robie sobie pewne rozwazania bo interesuje mnie ten model - mam na razie skromnego benzyniaka ale 6,2D zaczal mi chodzic po glowie i patrze sobie w niemcowni za ile moznaby cos takiego kupic - wtedy rzeczywiscie sluzyl by tylko do offroadu i jazdy dla przyjemnosci
chetnie bym tez obejrzal takie autko gdzies na zywo - moze bedzie okazja na jakism spotkaniu czy w terenie czy niekoniecznie.....

jak bedziesz w W-wie to zapraszam.
A jak na fotkach to zapraszam tu: www.rally4x4.pl -> zdjecia z rajdow -> inne / blazer
pozdr
domator
chevy m1009
A jak na fotkach to zapraszam tu: www.rally4x4.pl -> zdjecia z rajdow -> inne / blazer
pozdr
domator
chevy m1009
no auto jest po zboju - gratuluje
wlasnie tez doszedlem do wniosku ze trzeba cos stworzyc do ciekawego do katowania w terenie bo moj bulwarowy blazer sie do tego nie nada
tak wiec szukam albo wlasnie cos w stylu K5 albo druga alternatywa jest jakis Patrol z drugiej polowy lat 80-tych nie moge sie zdecydowac - zobacze co bedzie w jakich cenach.....


noooo...fakt...bylem teraz nad morzem i pochulalem troszke po laskach i piaskach ale do takiej extremki s-10 sie nie nadaje....fakt mocy nigdy nie brakuje zwlaszcza z zalaczonym reduktorem ale to ne to...ale i tak jest jak na bulwarowke bardzo dzielnyAREX pisze:no auto jest po zboju - gratulujewlasnie tez doszedlem do wniosku ze trzeba cos stworzyc do ciekawego do katowania w terenie bo moj bulwarowy blazer sie do tego nie nada
tak wiec szukam albo wlasnie cos w stylu K5 albo druga alternatywa jest jakis Patrol z drugiej polowy lat 80-tych nie moge sie zdecydowac - zobacze co bedzie w jakich cenach.....

ja ostatnio troche testowalem blazerka i naocznie sie przekonalem - jak na bulwarowke to bardzo dzielnie - duzo mocy i wystarcza ona do wszystkiego - na srednim błotku i niskiej wodzie tez sobie daje rade - problemy sie zaczynaja przy zjazdach i podjazdach bo rylem z przodu zderzakiem na prawie kazdym pagorku i hakiem z tylu - jednak strasznie dlugi jest ten przod w szczegolnosci w moim roczniku.... wydaje mi sie ze starsze maja krotszy przod... no i troche strach o elektronike i reszte bo mam autko jeszcze nie zabezpieczone... minusem tego testu bylo ujawnienie sie zgrzytow z przedniego napedu ale tylko w terenie na czarnym tego nie slychac... tak wiec teraz jestem w niepokoju coz to moze byc...
Domator ( i/lub inni użytkownicy K5 w dizlu) : czy ten samochód nadaje się na jedyne auto? Jakie prędkości można osiągnąć na czarnym przy normalnej jeździe aby nie żyłować silnika i jechać bezpiecznie? Co się psuje najczęściej? Pisałeś o pompie - czy dostępne są modele z innymi pompami? Który rocznik najlepiej kupić? itp itd
Wszelkie opinie/rady mile widziane.
Naoglądałem się na zlocie w bornem-sulinowie i zachciało mi się zmienić samochód... tylko nie wiem jeszcze czy powinienem i dlatego proszę o konkretne wypowiedzi.
Z góry wielkie dzięki.
Wszelkie opinie/rady mile widziane.
Naoglądałem się na zlocie w bornem-sulinowie i zachciało mi się zmienić samochód... tylko nie wiem jeszcze czy powinienem i dlatego proszę o konkretne wypowiedzi.
Z góry wielkie dzięki.
Nadaje sie tylko ze albo na asfalt albo na off-road. Do asfaltu sa dobre oryginalne przelozenia w mostach (3,07) i jak sie zalozy 35 czy nawet 33 cale to fajnie jedzie. Ale w terenie nie robi. Ja mam jakos ok. 4,7 przelozenie w dyfrach i na afalcie jest slabo - tak do 100 km/h max. a i to za szybko dla tego diesla. On nie lubi byc krecony. POmpy byly chyba bardziej lub mniej zelektronifikowane, ssanie bylo z EGR lub bez... Wersji duzo.... Ja mam najprostrze - mechaniczna pompa bez EGR. Polecam http://www.62-65-dieselpage.com/ - tam wszystko znajdziesz. Pamietaj tez ze wosjkowe wersje nie maja "wygod" typu klima itd za to maja faja elektryke 12/24 V w ktorej zaden normalny elektryk sie nie polapie
pozdr.
domator

pozdr.
domator
jakies 5 lat.
ale nie oszukujmy sie - ja nim nie jezdze na codzien....
Mysle ze zrobilem nim w sumie 10.000 przez te 5 lat
Co mi padlo? Tak samo z siebie to nic. Wszystko co padlo bylo wynikiem "uzytkowania" w warunkach ekstremalnych. Jezdzilem nim kiedys na jakies przeprawowki (Zelazna, Mazurskie, ....) i po prostu rozne rzeczy klekaly ale tak zeby samo z siebie to nie...
domator
ale nie oszukujmy sie - ja nim nie jezdze na codzien....
Mysle ze zrobilem nim w sumie 10.000 przez te 5 lat

Co mi padlo? Tak samo z siebie to nic. Wszystko co padlo bylo wynikiem "uzytkowania" w warunkach ekstremalnych. Jezdzilem nim kiedys na jakies przeprawowki (Zelazna, Mazurskie, ....) i po prostu rozne rzeczy klekaly ale tak zeby samo z siebie to nie...
domator
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość