www.forum4x4.pl

Witam
Mam w autku zamontowany "dziwny" alarm firmy WAECO.
Dziwny bo ani syreny nie ma ani czujników. Centralny zamyka, mruga kierunkami i tyle. No i lubi czasami wyłączyć niewiadomo czemu silnik.
Chcę to coś wywalić z auta.
Pytanie moje czy można to zrobić samemu czy lepiej dać na warsztat?
Pytam bo o ile w mechanice lubię podłubać to elektrykę na ogół omijam

moja propozycja to dokop sie do urządzenia i zblokuj obwód przekaźnika blokady. zostaną funkcje pilota a nie bedzie przypadkowo gasił silnika. Pozdro

Dokładnie - albo połącz gruby różowy z grubym różowym i po problemie.

I podaj mi proszę numer tel, do siebie.

najlepsza rada to zdejmij wszystkie dolne plastiki i polacz orginalnie przewody a pozniej kup sobie nowy alarm za 150-200 zl i pozadnie zamontuj bedziesz wiedzial wtedy co przecioles i cie niczym niespodziewanym nie zadziwi moj montowany kiedys w zakladzie byl zrobiony po druciarsku i tez cuda robil silnik wylaczal w najgorszych momentach a gosciu zwalal wine na stacyjke ze nie laczypo usunienciu tego druciarstwa wszystko jest git

I tak chyba zrobię. poprawić czyjeś "papractwo" to żadne wyjście. Tak przynajmniej będzie wiadomo co i jak. Pytanie dodatkowe: jak dostać się do pompy paliwa?

wyjac zbiornik

Witam
ja uszkodziłem pilota i dzieje mi sie to samo co mam zrobic i gdzie szukac alarmu
92 r blazer
Pozdrawiam Jasiu

najprawdopodobniej jest nad oslona pod nogami kierowcy (nad pedalami)bo tam najlatwiej wcinke zrobic pod ta czarna oslona z zarowka na nogi.ale zeby to porzadnie zrobic musisz zdjac i ta wyzej razem z popielniczka i zapalniczkami najlepiej wyciac wszystko polaczyc tak jak fabryka dala i zrobic wszystko na nowo a alarm przeniesc np na tunel srodkowy bo dostep lepszy a wiazka powinna starczyc