www.forum4x4.pl

Witam, zdarza się, że nadbieg w GMC 4,3 96 nie załącza się. Czy ktoś może wie jaki podzespół jest za to odpowiedzialny? Domyślam się, że jest to usterka typu, "coś nie łączy" bo czasami po "zaliczeniu sporej dziury" nagle wszystko wraca do normy. Podłączanie do kompa nic nie daje. Czujnik prędkości jest sprawny, bo już kiedyś miałem z nim doczynienia i wiem, że jest sprawny. Może jeden z przekaźników - nie wiem, po prostu czary-mary do których pomału się przyzwyczajam. Ostatnio trafiają mi się trasy i widzę, że spalanie przy niedziałającym nadbiegu jest sporo większe.... dlatego liczę na pomoc
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na 4x4 - Paweł.

moim zdaniem sprawdził bym linke przy skrzyni biegów albo jest za bardzo naciągnięta albo za słabo jeżeli masz jakiś dobry serwis w okolicy od automatów to tam powinni to ustawić lub sprawdż olej w skrzyni czy jest stan bo to też może być przyczyna (możliwe że trzeba wymienić olej i filtr w skrzyni)

tam nie ma linki - on ma 4l60e - ze sterowaniem elektronicznym.
trzebaby sprawdzić dynamicznie pod TECH II ale mają go chyba tylko w ASO GM na ślepo mózna sprawdzić shift solenoid A i B. No i stan płyty separatora.

Ostatnio po długich poszukiwaniach znalazłem Tech II z oryginalnym softem u niejakiego Dr Vette http://www.vette.com.pl/ Zacząłem poszukiwania od Polexu potem był jakiś serwis GM i docelowo Vette. Przy czym nie chodziło o Blazera tylko o Pontiaca Grand Am, a dokładnie wgranie nowego pilota od alarmu do komputera pokładowego. W Łodzi mieli oprogramowanie innej firmy niż GM i ta opcja ze względów bezpieczeństwa nie była dostępna.

Natomiast zapłaciłem za to wgranie fortunę, bo chyba 250zł - ale cóż pozycja monopolistyczna

Dodam, że sam pilot kosztował niecałe 20USD

Pozdrawiam, Marcin