Strona 1 z 2

Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 9:28 am
autor: Marcin1
Witam

Zastanawiam się nad zakupem dojazdówki zamiast pełnowymiarowego koła zapasowego. W miejscu koła zapasowego mam gaz więc koło jeździ w bagażniku i zajmuje mnóstwo miejsca. Co o tym sądzicie? Tylko nie wiem jaki rozmiar.
No i pytanie czy macie jakieś patenty na bezpieczne ustawienie koła/dojazdówki w pionie przy bocznej szybie - jak to zamocować?

Pozdrawiam, Marcin

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 9:47 am
autor: sbielak
w pipie ( XJ , ZJ ) jest koło zapasowe montowane z boku , proste i dobre rozwiązanie .
a co do zaoszczedzenia miejsca zapasem ... tylko na szerokości koła

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 9:48 am
autor: Marcin1
No właśnie wiem, że tak jest ale w Blazerze nie bardzo wiem jak takie koło zabezpieczyć żeby się nie przewracało na bok.

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 10:18 am
autor: sbielak
nakretką :)21
poważnie

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 11:37 am
autor: Marcin1
Jasne. A do czego tę nakrętkę sobie przykręcę?

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 11:41 am
autor: sbielak
podejdz , podjedz do kogoś z pipą i poproś o demonstrację
to naprawdę prosty patent

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 3:12 pm
autor: Lena
w krótkich 2002-2005 były montowane stelaże pod dojazdówkę wkomponowane w pokrywę rolety i wtedy montujesz koło jak w krótkich 1986-1994.

mam gdzieś taki stelaż więc zrobię zdjęcie i Ci wyślę.

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 3:47 pm
autor: Marcin1
Czyli koło stoi pionowo, a roleta kończy się na kole? To ja takie coś chcę :D Tylko czy to pasuje do długiego z rocznika 2000?

Pozdrawiam, Marcin

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 6:38 pm
autor: Lena
no właśnie miałam zamówienie zamontowania tego do długiego... tylko... muszę znaleźć ten stelaż

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 6:43 pm
autor: Marcin1
To będziesz miała kolejne zamówienie ;)

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 6:53 pm
autor: JaberNTT
:):) moja zapasówka zajmuje mi całą pakę o dojazdówce można by było zapomnieć ale od pewnego momentu przestałem w ogóle zapas wozić bo nawet jak całkowicie zejdzie mi powietrze to na aucie wygląda to jak bym go tylko trochę nie miał :):)i jedzie się normalnie :) z ta różnicą że ja tych zawrotnych prędkości nie rozwijam co wy :).

Re: Dojazdówka?

: pn cze 29, 2009 8:03 pm
autor: Jerry JEEP
Przy naszych kółkach to ta zapasówka wygląda śmiesznie :wink: Ja i tak jeżdżę prawie bez powietrza (0,5-0,7 bara) tak więc jest to zbędny balast.

Przy okazji przypomina mi się kawał:
Przechodzięń na przejściu dla pieszych: Nie ma Pani powietrza w oponie
Blondynka: Tak wiem, ale tylko na dole :lol:

Re: Dojazdówka?

: wt cze 30, 2009 1:10 pm
autor: Marcin1
Marcin1 pisze:To będziesz miała kolejne zamówienie ;)
No to jak na razie dokupiłem kratę grodziową i będę mógł bezpiecznie pakować po dach. A może wywalić koło na zewnątrz jak w ZR2?

M.

Re: Dojazdówka?

: wt cze 30, 2009 11:11 pm
autor: xymenez
Krata grodziowa jest zapewne ode mnie :)
Dzięki za polecenie forum.
Ja polecam stelaż na klapę. Okazyjnie udało mi się kupić, prawdopodobnie od wersji 3-drzwiowej (tylko w tej występuje seryjnie). Niestety, popsuje to piękny wygląd tyłu Blazera (za co go lubię!), no i przed każdym otwarciem bagażnika trza odpiąć stelaż. Ale za to rozwiązuje problem koła (ponad rok np. woziłem je na dachu).
Tylko własnie, może ktoś wie: jak to jest ze wzmocnieniem karoserii? czy w seryjnym Blazerze 5-drzwiowym da się wywiercić po prostu otwory i bez przeróbek zamontować stelaż?
(może założyć nowy wątek..?)

Re: Dojazdówka?

: wt lip 28, 2009 1:49 pm
autor: steff3
Witam!

jestem nowym posiadaczem Blazera 5D '00 ( zobaczymy, czy szczęśliwym ). W aucie jest instalacja LPG ze zbiornikiem pod autem, a co za tym idzie, zapasem w bagazniku.

Czy mógłby ktoś wrzucić zdjęcie jak wygląda ten zapas dojazdowy mocowany z boku w bagażniku? Jak to się tam mieści pod roletą ?

Czy ma ktoś patent na mocowanie koła na dachu?

Re: Dojazdówka?

: wt lip 28, 2009 3:55 pm
autor: xymenez
Koło po prostu wrzuca się na dach i przypina. Koło jest na tyle ciężkie, że nie spadnie, nawet, jak nie przypniesz :) Ale lepiej przepasac przynajmnie jedną taśmą, albo dwoma, zeby się nie przesuwalo. Jeździłem tak ze 2 lata i spoko.

Re: Dojazdówka?

: wt lip 28, 2009 6:14 pm
autor: Marcin1
steff3 pisze:Witam!

jestem nowym posiadaczem Blazera 5D '00 ( zobaczymy, czy szczęśliwym ). W aucie jest instalacja LPG ze zbiornikiem pod autem, a co za tym idzie, zapasem w bagazniku.

Czy mógłby ktoś wrzucić zdjęcie jak wygląda ten zapas dojazdowy mocowany z boku w bagażniku? Jak to się tam mieści pod roletą ?
Pod roletą się nie mieści.

Re: Dojazdówka?

: śr lip 29, 2009 8:15 am
autor: arturok
No temat fajny, tylko czy ktoś już miał przypadek że złapał gumę?
Bo targanie ze sobą takiego kloca to tak lekko od czapy :wink:
Rozumiem że warto brać na jakąś konkretna jazdę w terenie ale po czarnym?
Czy ktoś złapał kapcia? Najlepiej na czym?

Re: Dojazdówka?

: śr lip 29, 2009 4:07 pm
autor: xymenez
No, tu ktoś pisał - tylko nie pamiętam, w jakim dziale - że jak woził kilka lat zapasówkę, to nic się nie działo. Więc przestał wozić i kupił tylko piankę do opon. I właśnie wtedy złapał kapcia, a pianka nic nie dała.
Tak to własnie jest! Jak czegoś potrzebujesz, to własnie tego nie ma. Prawa Murphy'ego się kłaniają :):)

Re: Dojazdówka?

: śr lip 29, 2009 4:12 pm
autor: xymenez
A, przypomniało mi się: ja miałem przecież taki przypadek, że nawet jedna zapasówka nie starczła. Kupiłem 2 piękne, nowe, półternowe opony za grosze, okazyjnie. Opony piekne (chyba Marshall) i faktycznie wyglądały na prosto z fabryki, tyle, że, jak się później okazało - miały ponad 10 lat! No więc najpierw auto zaczęlo mi się trząść pow. 50km/h, później już nawet przy 20km/h. Po prostu popękały ze starości druty w oponie i się wybrzuszyły - najpierw jedna, potem druga. Cóż, pech i tyle. Data produkcji to ważna sprawa, jak się okazuje...

Re: Dojazdówka?

: czw lip 30, 2009 11:44 am
autor: Kostuch
arturok pisze:No temat fajny, tylko czy ktoś już miał przypadek że złapał gumę?
Bo targanie ze sobą takiego kloca to tak lekko od czapy :wink:
Rozumiem że warto brać na jakąś konkretna jazdę w terenie ale po czarnym?
Czy ktoś złapał kapcia? Najlepiej na czym?
Mi wybuchła markowa opona michelin na trasie Płońsk-Warszawa (czyli jak na polskie warunki super droga).
Jeszcze się nie zdażyło, żeby zapas leżący na pace w czymkolwiek mnie ograniczał gabarytowo :)21

Re: Dojazdówka?

: czw lip 30, 2009 11:46 am
autor: Marcin1
Mnie ograniczył właśnie - wózek z gondolą i rowerek dla drugiej córki nie chciały się z zapasem pomieścić.

Pozdrawiam, Marcin

Re: Dojazdówka?

: czw lip 30, 2009 12:20 pm
autor: arturok
Ta Marcin, ja mam coś w ten sam deseń,
spacerówka + kilka walizek, a chciałbym aby wszystko weszło pod roletę i siatkę trzymającą,
bo wioząc dwoje maluchów z tyłu to nie chciałbym aby przy mocniejszym hamowaniu nam to wszystko do przodu poleciało.
A ja właśnie zakładam nowe opony wyprodukowane 3 m-ce temu.
I olewam zapas.

Re: Dojazdówka?

: czw lip 30, 2009 1:14 pm
autor: Marcin1
Ja mam wersję USA, czyli ciemne szyby z tyłu i brak rolety. Mam za to od dwóch tygodni kratę nad oparciami tylnego fotela (kupiłem od Xymeneza) i mogę pakować po sufit, ale to też mało. Dlatego koło chcę postawić pionowo.

Pozdrawiam, Marcin

Re: Dojazdówka?

: pt lip 31, 2009 9:39 am
autor: jsikorski
no więc tak, znalazłem gościa który rozebrał parę blazerów i podobno ma oryginalną dojazdówke wraz ze stelażem. I ta dojazdówka podobno wcale nie stoi. Nie bardzo potrafił mi wytłumaczyc przez telefon jak to ma być umieszczone. Będę tam w sobote to może to kupie i dam znac jak jest rozwiązana sprawa z roletą.