Chevrolet Tahoe

Blazer

Moderator: Marcin-Kraków

bajtucha
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: śr paź 27, 2010 9:22 am

Chevrolet Tahoe

Post autor: bajtucha » śr paź 27, 2010 9:42 am

Dzień dobry wszystkim.
Planuję zakup dużego rodzinnego auta, a jako, że bardzo podobają mi się amerykańskie samochody - pod uwagę biorę zakup między innymi Chevroleta Tahoe z roku około 2000 - 2003.
Chciałem Was zapytać czy wiąże się to ze sporym ryzykiem ? Na mechanice samochodowej nie znam się w ogóle i nigdy amerykańcem nie jeździłem. Za samochodem z USA w moim przekonaniu przemawia: wielkość, wygoda, duży, trwały i prosty silnik - potrafiący sporo przejechać, tani w naprawie - bez turbin, elektroniki itp.
Boję się natomiast tego czy: samochód nie jest zbyt oryginalny, a co za tym idzie części nie dostępne; mechanicy nie będą potrafili tego naprawiać (jestem z trójmiasta); spora usterkowość, o której wiele ludzi mi do o koła trąbi.

Bardzo bym chciał takie auto, ale nie jestem aż takim zapaleńcem, żeby ciągle coś przy nim dłubać. Krótko mówiąc czy zakładając, że uda się kupić zadbany egzemplarz i dbając o auto jak należy - można te samochody traktować jak resztę europejskiej konkurencji ? Bardzo proszę o wszelkie spostrzeżenia.

Jeszcze jedno.... czy inne samochody z USA takie jak grand cherokee, dodge durango - przez to że są bardziej popularne - są waszym zdaniem mniej kłopotliwe ?

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: Misiek Bielsko » śr paź 27, 2010 10:03 am

Może nie do końca w temacie, ale granda sobie odpuść, bo to tragicznie małe auto w środku jest... Tylko wygląda na duże z zewnątrz.

czarnuch3
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 49
Rejestracja: czw wrz 04, 2008 7:52 am

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: czarnuch3 » śr paź 27, 2010 10:13 am

Sam szukałem Cheviego, ale w Polsce niestety wybór jest bardzo ograniczony. Skończyło się na Dodgu Durango, auto duże i naprawdę amerykańskie :) Napewno u nas w kraju można znaleźć więcej egzemplarzy.
Dodge Durango 2002 4.7

bajtucha
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: śr paź 27, 2010 9:22 am

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: bajtucha » śr paź 27, 2010 10:45 am

czarnuch3 pisze:Sam szukałem Cheviego, ale w Polsce niestety wybór jest bardzo ograniczony. Skończyło się na Dodgu Durango, auto duże i naprawdę amerykańskie :) Napewno u nas w kraju można znaleźć więcej egzemplarzy.
i jak ? Sporo wymieniałeś ? Sporo usterek ? Kłopot z częściami ?

czarnuch3
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 49
Rejestracja: czw wrz 04, 2008 7:52 am

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: czarnuch3 » śr paź 27, 2010 10:54 am

Kupiłem dosyć zaniedbany egzemplarz, ale cena była przez to mocno niższa od rynkowej. Narazie doprowadzam go do dobrego stanu. Kłopotu z częściami nie ma żadnego. Wszystko co do tej pory zamawiałem było od ręki.
Dodge Durango 2002 4.7

bajtucha
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: śr paź 27, 2010 9:22 am

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: bajtucha » śr paź 27, 2010 11:00 am

czarnuch3 pisze:Kupiłem dosyć zaniedbany egzemplarz, ale cena była przez to mocno niższa od rynkowej. Narazie doprowadzam go do dobrego stanu. Kłopotu z częściami nie ma żadnego. Wszystko co do tej pory zamawiałem było od ręki.
Rozumiem; przepraszam za wnikliwość, ale taka wiedza, może przydać mi się na przyszłość.
Czy części zapawiasz sam, czy poprzez mechaników ? Jak rozumiem kupujesz w Polsce, w jakimś naszym obiegu części i zamienników do amerykańców ? Czy rzeczywiście sporo elementów jest zbieżnych z Grand Cherokee'ami ?

czarnuch3
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 49
Rejestracja: czw wrz 04, 2008 7:52 am

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: czarnuch3 » śr paź 27, 2010 12:42 pm

Część zamawiam sam, część przez mechaników. W większości wypadków nie bawię się w zamienniki, bo nie są dobrej jakości. Wszystko masz dostępne w polskich sklepach, a nawet jak coś niezwykłego to zamawiasz i za kilka dni masz już u siebie. Jeśli chodzi o zbieżność z Grand Cherokee to muszę przyznać, że wspólne to są tylko silniki, skrzynie i chyba reduktory. Napewno spalanie jest większe niż w grandzie, ale za to jest bardziej amerykański :)21
Dodge Durango 2002 4.7

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: klucz13 » śr paź 27, 2010 6:17 pm

Ja siem nie znam bo mam suburbana :wink:
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

broda 5.7
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 20
Rejestracja: pn sty 07, 2008 12:27 pm
Lokalizacja: kielce

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: broda 5.7 » czw paź 28, 2010 12:38 pm

szukaj tahoe dużo lepsze i solidniejsze auto niż durango czy jeep , części servisowe bez problemu dostaniesz w polsce , jak znajdziesz zadbany model i bedziesz robil regularny serwis to będziesz długie lata cieszył się jazdą , chevrolety są mniej awaryjne niż dodge

Awatar użytkownika
xymenez
Posty: 399
Rejestracja: wt cze 30, 2009 10:39 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: xymenez » ndz paź 31, 2010 11:15 pm

To prawda, Durango ma gorszą redukcję i np. 120 km/h już nie pojedziesz z napędem 4x4, nie mówiąc o włączaniu napędów. Wiem, bo sam się zastanawiałem. Najwieksza zaleta Durango to dużo miejsca w środku, ale jest ciężki i masywny. Tahoe zresztą podobnie ciężki, i pali jak smok (licz się ze spalaniem większym, niż 20 l/100 km!). Za to, jak każdy Chevy, nie do zdarcia (przynajmniej silnik i część mechaniki);
Ponadto wszystkie auta USA są ocynkowane - przez co niewątpliwie przewyższają trwałością japońce i europejczyki :)
Marcelo
- - - - - - -
Blazer S10 '95 i '99
& MIKROWAFLE
obecnie Explorer IV '07

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: Kostuch » pn lis 01, 2010 10:11 am

xymenez pisze:.... Tahoe zresztą podobnie ciężki, i pali jak smok (licz się ze spalaniem większym, niż 20 l/100 km!). Za to, jak każdy Chevy, nie do zdarcia (przynajmniej silnik i część mechaniki);
Ponadto wszystkie auta USA są ocynkowane - przez co niewątpliwie przewyższają trwałością japońce i europejczyki :)
To spalanie chyba z pedałem w podłodze.
Przy prędkości do 100 (bo niewiele jest dróg w Polsce, gdzie bezpiecznie można więcej pociskać) pali mi 15-16. Gazu około 18.
A smallblock 350 faktycznie wydaje się nie do zdarcia :)2 .

No i nie przesadzaj z tym ocynkiem. Ruda go wpieprza tak samo jak inne :)3 .
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: klucz13 » pn lis 01, 2010 5:49 pm

Stowką to ja uza jeżdzę a nie po to kupowałem subiego żeby mnie tiry wyprzedzały
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: Kostuch » pn lis 01, 2010 9:47 pm

klucz13 pisze:Stowką to ja uza jeżdzę a nie po to kupowałem subiego żeby mnie tiry wyprzedzały
:)21
Każdy ma prawo zabić się taką metodą, jaka mu pasuje :)2
Jakbym chciał pomykać jak młody gniewny, to bym sobie kupił zglebionego golfa z czipem :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: klucz13 » wt lis 02, 2010 9:52 pm

Jeżeli uważasz że powyżej stówki to tylko śmierć to powinieneś pomysleć nad przesiadką do komunikacji za przeproszeniem publicznej
Ponad 5 eli pojemności ponad 300KM i nitonometrów jak mała lokomotywa żeby się ciurlać jak stara Syrenka fascynujące
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: Kostuch » śr lis 03, 2010 9:33 am

klucz13 pisze:Jeżeli uważasz że powyżej stówki to tylko śmierć to powinieneś pomysleć nad przesiadką do komunikacji za przeproszeniem publicznej
Ponad 5 eli pojemności ponad 300KM i nitonometrów jak mała lokomotywa żeby się ciurlać jak stara Syrenka fascynujące
:)21
Mam fazę czillałtu spowodowaną kryzysem wieku średniego :)21
Wszelkie ciśnienie odrzucam dyskretnym ziewaniem lub cichym pierdnięciem :)14

ps.
Suburbana od pojazdu komunikacji publicznej dzieli dosyć cienka linia :lol:
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

bajtucha
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: śr paź 27, 2010 9:22 am

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: bajtucha » śr lis 03, 2010 1:49 pm

Kostuch pisze:
klucz13 pisze: ps.
Suburbana od pojazdu komunikacji publicznej dzieli dosyć cienka linia :lol:
a sporo już kasy włożyliście w te suburbany ?

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: klucz13 » śr lis 03, 2010 8:26 pm

bajtucha pisze: a sporo już kasy włożyliście w te suburbany ?
Oleje i raz klocki oraz dwie żarowki
:)21
aaaaa i prekościomierz jest do roboty bo syf nie zalapał się a akcję serwisową w jueseju przez matołectwo dilera
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: klucz13 » śr lis 03, 2010 8:31 pm

Kostuch pisze: Suburbana od pojazdu komunikacji publicznej dzieli dosyć cienka linia :lol:
To trza se było zanabyć reno w busie lub innego lublina a nie pchać się w amerykany
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

bajtucha
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: śr paź 27, 2010 9:22 am

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: bajtucha » śr lis 03, 2010 9:05 pm

klucz13 pisze:
bajtucha pisze: a sporo już kasy włożyliście w te suburbany ?
Oleje i raz klocki oraz dwie żarowki
:)21
aaaaa i prekościomierz jest do roboty bo syf nie zalapał się a akcję serwisową w jueseju przez matołectwo dilera

to miło... z którego roku masz auto o jak długo już nim jeździsz ?

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: klucz13 » śr lis 03, 2010 9:33 pm

bajtucha pisze:
klucz13 pisze:
bajtucha pisze: a sporo już kasy włożyliście w te suburbany ?
Oleje i raz klocki oraz dwie żarowki
:)21
aaaaa i prekościomierz jest do roboty bo syf nie zalapał się a akcję serwisową w jueseju przez matołectwo dilera

to miło... z którego roku masz auto o jak długo już nim jeździsz ?
2004 , motor 5,3 wersja Z71 ,prawie trzy lata, kupiony z 80 tysi km ( tak kilometrów ! ) obecnie coś ponad 120 tysi
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: Kostuch » śr lis 03, 2010 10:31 pm

klucz13 pisze:
Kostuch pisze: Suburbana od pojazdu komunikacji publicznej dzieli dosyć cienka linia :lol:
To trza se było zanabyć reno w busie lub innego lublina a nie pchać się w amerykany
:)21
To żona wybrała tahoe (zakazałem auta dłuższego niż 6 metrów, więc suburban odpadł).
Ja jeżdżę samuraiem a dużego dostaję, jak trzeba zatankować :)21

I nie dopasowywać mi tu psychologicznych historyjek z kolorowych gazetek dla gospodyń wiejskich 8)

@bajtucha
Kasy się wkłada tyle, ile się przyoszczędza przy zakupie.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: Misiek Bielsko » czw lis 04, 2010 12:07 am

klucz13 pisze: 2004 , motor 5,3 wersja Z71 ,prawie trzy lata, kupiony z 80 tysi km ( tak kilometrów ! ) obecnie coś ponad 120 tysi
:)21
Noo to rzeczywiście osiągnięcie 40 tys. w trzy lata :wink:

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: Mroczny » czw lis 04, 2010 6:39 am

ale przeliczając na paliwo to normalnym autem zrobiłby jakieś 350 tys
:)21

bajtucha
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: śr paź 27, 2010 9:22 am

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: bajtucha » czw lis 04, 2010 9:23 am

Kostuch pisze:
@bajtucha
Kasy się wkłada tyle, ile się przyoszczędza przy zakupie.
To mądre zdanie - czasem tylko się zastanawiam co lepiej: czy samemu doprowadzić do stanu używalności, czy kupić wypieszczonego, czy samemu gaz założyć, czy kupić z gazem... pewnie nie ma dobrej odpowiedzi.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Chevrolet Tahoe

Post autor: klucz13 » czw lis 04, 2010 7:36 pm

Misiek Bielsko pisze:
klucz13 pisze: 2004 , motor 5,3 wersja Z71 ,prawie trzy lata, kupiony z 80 tysi km ( tak kilometrów ! ) obecnie coś ponad 120 tysi
:)21
Noo to rzeczywiście osiągnięcie 40 tys. w trzy lata :wink:
Nie ma musu więcej :wink:
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

ODPOWIEDZ

Wróć do „Chevrolet”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość