czesław&jarząbek pisze:akurat cHWDP ma troche inną geneze...jeszcze ze stanu wojennego...
a mozesz no ja troszke przyblizyc, niby co te P w skrocie mialo znaczyc podczas stanu wojennego
Bo w Polsce sytuacja wyglada nastepujaco, jesli jest dwochgospodarzy i jeden z nich ma dwie krowy a drugi jedna to ten drugi bedzie modlil sie nie o to zeby miec dwie krowy, tylko zeby temu pierwszemy przynajmniej jedna z tych dwoch zdechla....Silvestr pisze:...i tu masz świętą rację. Obojętność nieraz sięga zenitu. Kilka lat temu wyprowadzili mojemu sąsiadowi samochód. Aby było ciekawiej jego podwórko wygląda następująco: wjazd bramą - do garażu w lini prostej jest około 20 metrów, po prawej stronie płot, po lewej stronie sąsiada dom. Aby tego było mało, brama miała kłudkę wielkości koła od taczki. Nie mogli sobie z nią poradzić więc chwycili bramę (dwie połówki), zdjęli z zawiasów i postawili obok. Weszli do garażu, wypchnęli auto na drogę, kilkadziesiąt metrów dalej odpalili i pojechali. Najbardziej rozbrajające jest jednat to, że inny sąsiad stał sobie wtedy w oknie i wszystko obserwował a nikomu cynku nie dał. Dopiero po kilku miesiącach się o tym wygadał... Nic tylko takiego też pod mur postawićBaron pisze:a co do historii Gościa - nie sądzicie, że ktoś to widział? tylko quuurwa olał, bo... nie jego, to po co się martwić?
PIORUN pisze:czesław&jarząbek pisze:eeee...noszenie klamki to ślepy zaułek...bo jak juz nosisz to jest pewne że prędzej czy pózniej ją wyjmiesz, jak wyjmiesz to musisz być gotowy na konsekwencje czyli użycie...a jak użyjesz to rusza spirala konsekwencji i przemocy...i bedzie jak w jakimś gettcie
czesław ma racje.
jak nosisz to musisz sie liczyć z tym ze uzyjesz
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość