alarm sralarmRyszard Giedrojć pisze:Jako praktykujący motocyklista łączę się w nieszczęściu.
Sem je trochu w szoku, bo właśnie noszę się z zamiarem wywaleniu alarmu. Mechanik mi poradził podczas przeglądu, bo u niego najpopularniejsza usługa to ściąganie stałych klientów, których alarm, starszy niż trzy lata, uziemił gdzieś w trasie. Jak na zamówienie, padło to miesiąc temu na mojego koleżkę. On już alarm wywalił.
przyjezdza sześciu karków blaszokiem, na pace materac i deska w gotowości, łapią motór, po desce wrzucają do blaszoka i w długą...
kocem wyjca przyrzucą i po temacie.
czy go bedziesz miał czy nie to wiele nie zmieni.