www.forum4x4.pl

Samochód Mercedes C220CDI kombi, srebrny, na katowickich numerach SK3734C, skradziono 13 XII w Katowicach. Mam powody podejrzewać, że posłużył tylko do przewiezienia łupów z obrabowanego domu, dlatego prośba szczególnie do ludzi z mojej okolicy o zwrócenie uwagi czy nie stoi gdzieś taki porzucony.

P.S. Żadnego wykupnego płacić się nie będę, ewentualnie jeśli samochód "odnajdzie" się powiem policji, że na nagraniu z monitoringu niewiele widać.

Maq pisze:P.S. Żadnego wykupnego płacić się nie będę, ewentualnie jeśli samochód "odnajdzie" się powiem policji, że na nagraniu z monitoringu niewiele widać.

Nie wiem czemu ale po takim tekście poczyłem sie jakbym był złodziejem... Może od razu lepiej napisać wprost: Złodzieje oddajcie mój samochód??
Zresztą w poniższym poście o quadzie tak samoto wygląda...

Może wam sie pomyliły fora to forum ponoć offroadowe a nie "forum złodziejskie"...

przesadzasz

Chłopu zajumali rzęcha. Jesli jumający robili to z zamiarem wyłudzenia okupu to spora szansa jest, że posprawdzają gdzie Maq się uzewnętrznia w sieci - czyli info dotrze


albo.. zakłada, ze wśród nas ludzie różnorakich profesji i koneksji się znajdują - i to też niegłupie

No dobra to powiem chłopakom żeby oddali

Prawda jest taka że zna się ludzi różnych tzw kolega kolegi może coś wiedzieć . U nas jak za kosili auto kumplowi to tez zadzwonił do kilku ludzi i po godzinie auto było do odebrania ( bez okupu ) . Więc myślę że każde miejsce jest dobre jak się szuka swojej fury .

fajnych kolegow macie....

ciekawe jak dali rade chyba ze klucze mieli

kogucik2 pisze:ciekawe jak dali rade chyba ze klucze mieli

Raczysz chyba zartowac. Pewnie nie trwa to wiecej niz kilkadziesiat sekund i jest szybciej niz z kluczykiem.

Marcin-Kraków pisze:

kogucik2 pisze:ciekawe jak dali rade chyba ze klucze mieli

Raczysz chyba zartowac. Pewnie nie trwa to wiecej niz kilkadziesiat sekund i jest szybciej niz z kluczykiem.

dokladnie. co sie kiedys kumpeli zdupczyla stacyjka w accordzie pan przyjechal sprawdzil papiery. wsiadl za kierownice odpalil i poprosil o kluczyki

gruszkin pisze:

Marcin-Kraków pisze:

kogucik2 pisze:ciekawe jak dali rade chyba ze klucze mieli

Raczysz chyba zartowac. Pewnie nie trwa to wiecej niz kilkadziesiat sekund i jest szybciej niz z kluczykiem.

dokladnie. co sie kiedys kumpeli zdupczyla stacyjka w accordzie pan przyjechal sprawdzil papiery. wsiadl za kierownice odpalil i poprosil o kluczyki

to wtedy dzwoniłeś po namiary do mnie na tego pana

Co ty porownujesz acorda do cdi ,zadzwon do tego pana i spytaj czy zrobi to samo z mietkiem?

@gebels tak.
@hajdimysle, ze dla panow, ktorzy sie tym paraja nie jest wazne czy to nowka ze sklepu czy dychawiczny zlom.

hajdi519 pisze:Co ty porownujesz acorda do cdi ,zadzwon do tego pana i spytaj czy zrobi to samo z mietkiem?

Oj zrobi, zrobi. Uwierz na slowo.
W erze szyn CAN nie takie rzeczy.

hajdi519 pisze:Co ty porownujesz acorda do cdi ,zadzwon do tego pana i spytaj czy zrobi to samo z mietkiem?

misiu ten pan nie takie rzeczy już otwierał

Nahen pisze:

Maq pisze:P.S. Żadnego wykupnego płacić się nie będę, ewentualnie jeśli samochód "odnajdzie" się powiem policji, że na nagraniu z monitoringu niewiele widać.

Nie wiem czemu ale po takim tekście poczyłem sie jakbym był złodziejem... Może od razu lepiej napisać wprost: Złodzieje oddajcie mój samochód??
Zresztą w poniższym poście o quadzie tak samoto wygląda...

Może wam sie pomyliły fora to forum ponoć offroadowe a nie "forum złodziejskie"...

Po pierwsze primo: o nieszczęsnym "wykupnym" napisałem właśnie z powodu tego postu o quadzie. Bo mi się to nie podoba.

Po drugie primo: post dotyczy głównie zwrócenia uwagi czy na jakimś np. dużym osiedlu nie stoi taki opuszczony samochód przysypany śniegiem lub innym opadem atmosferycznym.

Po trzecie primo: więcej na razie nie napiszę, bo to nie służy sprawie.

Tylko w Mietku jest małe utrudnienie...nie ma zwykłej stacyjki na kluczyk jest tylko pilot na podczerwień, ale pewnie spece to ju żdawno bez problemu obkminili

niech odpalą Disco III

prawdę mówiąc, im więcej tej pierdzielonej elektroniki tym wbrew pozorom łatwiej auto ukraść, tylko trzeba się szkolić w tym konkretnym kierunku i wchodzisz do auta w 15-30 sekund ... a kolejne 10 na odpalenie

sebeks pisze:prawdę mówiąc, im więcej tej pierdzielonej elektroniki tym wbrew pozorom łatwiej auto ukraść, tylko trzeba się szkolić w tym konkretnym kierunku i wchodzisz do auta w 15-30 sekund ... a kolejne 10 na odpalenie

czytam twoje wypowiedzi i mam wrazenie najpierw piszesz a dopiero potem myslisz

widziałem na własne oczy jak w ciągu 30 sekund od zamknięcia auta przez właściciela odjechał jego prawie nowy golf, szczęście że miał lewe zabezpieczenie i auto zostało stać 300m dalej na skrzyżowaniu, ale to była konkretna ustawka bo tylko wyskoczyli z auta wsiedli do drugiego i podjechali golfa zostawiając, myślisz ze immo ci pomoże ? jesteś w błędzie, dziś się nikt nie pierdzieli, podpinają swojego kompa, podkładają klucz z własną pastylką i jadą

co do tego mesia, może i nie palony z kluczyka ale na to sposoby na 100% już są , dlatego preferuję partyzanckie zabezpieczenia o których wiem tylko ja

nie wiem na ile masz wspólnego z elektroniką ale chyba mało skoro po mojej wcześniejszej wypowiedzi twierdzisz że głupoty gadam

sebeks pisze:widziałem na własne oczy jak w ciągu 30 sekund od zamknięcia auta przez właściciela odjechał jego prawie nowy golf, szczęście że miał lewe zabezpieczenie i auto zostało stać 300m dalej na skrzyżowaniu, ale to była konkretna ustawka bo tylko wyskoczyli z auta wsiedli do drugiego i podjechali golfa zostawiając, myślisz ze immo ci pomoże ? jesteś w błędzie, dziś się nikt nie pierdzieli, podpinają swojego kompa, podkładają klucz z własną pastylką i jadą

co do tego mesia, może i nie palony z kluczyka ale na to sposoby na 100% już są , dlatego preferuję partyzanckie zabezpieczenia o których wiem tylko ja

nie wiem na ile masz wspólnego z elektroniką ale chyba mało skoro po mojej wcześniejszej wypowiedzi twierdzisz że głupoty gadam

jak zmienisz tarpana na samochod to pogadamy o odpalaniu i otwieraniu samochodow z elektronika

Prawda jest taka, że koncerny samochodowe wymyslają coraz to nowsze sposoby na zabezpieczenie aut przed kradzieżą, z kolei złodzieje wymyślają coraz nowsze sposoby łamania tych zabezpieczeń. Nie ma podobno auta seryjnego którego nie da się ukraść

CLIMBER pisze: Nie ma podobno auta seryjnego którego nie da się ukraść

Nie seryjnego też Zawsze można wciągnąć na pomoc drogową i nikt nawet się nie zainteresuje...
Najlepsze zabezpieczenie to....AC

Tak się składa, że ostatnimi czasy mam trochę do czynienia z cyfrowymi sygnałami, studenci w ramach drążenia pewnych tematów na własną rękę bawią się na przykład w nasłuch swoich telefonów GSM i rozgryzają całe pakiety po czym są w stanie odsłuchać całą rozmowę albo sms-y, pewna grupa zapaleńców bawi się w lokalizację nawet wyłączonych telefonów (choć to temat ciężki w realizacji ale możliwy do zrealizowania). I nikt mi nie wmówi że, przy obecnym podejściu firm produkujących zabezpieczenia do samochodów, elektroniką da się dobrze zabezpieczyć samochód. Obecnie większym wyzwaniem dla złodzieja jest rozkminienie choćby blokady skrzyni biegów niż immo którego równie dobrze mogłoby w ogóle nie być

Niestety ale prawda jest taka, że pojętny i myślący (dobrze kombinujący) student po kierunku związanym z elektroniką/automatyką/informatyką kończąc studia jest w stanie w przeciągu 2-3 miesięcy wgłębić się na tyle w temat samochodowych zabezpieczeń, że od ręki będzie w stanie otworzyć i uruchomić większość pospolitych samochodów stojących pod blokiem. Przykro mi to mówić ale obecne np. montowane seryjnie alarmy przy grupę Fiata czy VW (w niższych modelach) są swoim zaawansowaniem gdzieś w połowie lat 90. Producenci myślą że zmienny kod zatrzyma złodzieja


@ Gość, po za tarpanem poruszam się jeszcze trzema innymi pojazdami, więc sorry, nie trafiłeś

no nie mow, ze jeszcze sejczento nie sprzedałeś