Witam! co może być przyczyną tego że radio strasznie zakłuca po włączeniu silnika. Sprawa wygląda tak że jak silnik jest wyłączony to radyjko jest ciche, nic nie trzeszczy. Po włączeniu silnika zaczyna się straszne pierdzenie co znacząco przeszkadza w używaniu radia. Co mozna z tym zrobic i gdzie szukac problemow?
konfiguracja:
Jeep XJ, president harry2 asc, antena to president Kentucky, radio podlaczone bezposrednio do akumulatora, podstawa na magnesie
HARRY 2, cherokee, pierdzenie
Moderator: Albert_N
- ORSON_V6
-

- Posty: 1051
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 12:06 pm
- Lokalizacja: N=ok.52°34' E=ok.17°15'
- Kontaktowanie:
filtry anty założ sprawdź czy masz taki przy alternatorze. 
G 460.2 - był 2.3 -jest 3.0 D
orson@4x4wlkp.pl
orson@4x4wlkp.pl
Mi to wyglada na zaklucenia od ukladu zaplonowego.A ze cylindrow masz od groma
to i szaleje radyjko. Jesli alternator zakluca to zazwyczaj slychac wycie przechodzace w gwizd w miare rosnacych obrotow.
Jesli to faktycznie ukl. zaplonowy to moze byc ciezko z odkluceniem.
Sporo pomaga umieszczenie anteny w dziurze( u mnie byla kolosalna roznica).Znam tez goscia ktory jakos to zwalczyl ekranujac wszystkie elementy zaplonu-od cewki ,poprzez przewody az po fajki.Nawet pomoglo ale po wjechaniu do wody pod maska byla istna dyskoteka
.
Jesli to faktycznie ukl. zaplonowy to moze byc ciezko z odkluceniem.
Sporo pomaga umieszczenie anteny w dziurze( u mnie byla kolosalna roznica).Znam tez goscia ktory jakos to zwalczyl ekranujac wszystkie elementy zaplonu-od cewki ,poprzez przewody az po fajki.Nawet pomoglo ale po wjechaniu do wody pod maska byla istna dyskoteka
Pozdro
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny
###
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość



