KAWAŁ II

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: KAWAŁ II

Post autor: Adamek » śr gru 01, 2010 9:05 pm

Zapodam kilka uwag z dzienniczkow.

- Uczeń porozumiewa się mimicznie na lekcji biologii, nie zwraca uwagi na uwagi wzrokowe nauczyciela
- Bije kolegę pod ławką
- Wrzeszczy po nauczycielu
- Wyraża swoje prywatne zdanie
- dotyka dziewczynę w nieodpowiednie miejsce na lekcji
- pyka węża pod ławką (to mnie rozwalilo)
-Opluł nauczyciela, poczym zbiegł z miejsca zdarzenia :)20
-Norbert D biega na lekcji W-F-u
-Podczas Lekcji jezyka polskiego uczen bezczelnie warknął odbytnica
-uczeń kradnie śrubki z krzesła
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

zibim
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 31
Rejestracja: sob mar 31, 2007 9:24 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: KAWAŁ II

Post autor: zibim » czw gru 02, 2010 9:14 pm

Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam. Wleźli do domku myśliwego no i
po ciemku macają co warto skroić. Krecik ma większego czuja i znajduje
sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę. W pewnym momencie Krecik wymacał
lufę od fuzji i włożył do środka głowę. Traf chciał, że w tym samym
czasie Jeżyk wymacał kolbę. Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk
nacisnął spust... ...Huk, wystrzał.... Krecik leży bez głowy na podłodze
i trzęsie się w konwulsjach. Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się
ciało Krecika i mówi: K.rwa, ch..u, nie śmiej się, bo ja chyba
ogłuchłem!

Awatar użytkownika
Marcin_Wolski
Posty: 398
Rejestracja: czw lis 25, 2004 7:34 pm
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: KAWAŁ II

Post autor: Marcin_Wolski » pn gru 06, 2010 9:23 am

Co myśli pan Rembiszewski siedząc na kibelku?













Zwolnienie blokady!
Komora maszyny losującej jest pusta! :D
Samurai -> Patrol hiszpan -> Asia Rocsta i Pajero II Long 2.5TD od Bin Ladena

Awatar użytkownika
JAREK Ż
Posty: 319
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 6:23 pm
Lokalizacja: Zabrze

Re: KAWAŁ II

Post autor: JAREK Ż » pn gru 06, 2010 6:45 pm

12 rzeczy które chciałby usłyszeć mężczyzna;

1. Kochany, jesteś pewien, ze wypiłeś już wystarczająco dużo?

2. Jak cudownie puszczasz baki. Zrób to jeszcze raz dla mnie.

3. Postanowiłam od dzisiaj chodzie po domu nago.

4. Wyskoczę pomalować płot w ogródku

5. Czy nie powinieneś teraz być z kolegami w pubie?

6. Tak mnie podniecasz kiedy jesteś pijany!

7. Oczywiście kochanie, za rok tez będziemy mieli rocznicę ślubu. Idź obejrzeć mecz z kolegami.

8. Słuchaj, zarabiam wystarczająco dużo. Po co ty masz pracować? Lepiej naucz się grac w pokera.

9. Kochanie, nasza seksowna sąsiadka założyła swoja nową minispódniczkę. Musisz to zobaczyć!

10. Nie i jeszcze raz nie! Ja wezmę samochód i wymienię olej!

11.Kochany co powiesz na to: wypożyczymy jakieś dobre porno, kupimy skrzynkę piwa, a ja zawołam moje koleżanki na seks grupowy?

12. Zapisałam się na jogę, aby spróbować wszystkie pozycje z Kamasutry.

:)21

Awatar użytkownika
Marta&Marek
 
 
Posty: 1402
Rejestracja: wt sie 24, 2004 8:55 am
Lokalizacja: Maślice :) Wrocław
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: Marta&Marek » wt gru 07, 2010 7:29 pm

Para z Polski przyjeżdża na Kanary do hotelu.
Wchodzą na pokoje, rozpakowują się. Nagle mąż słyszy krzyki żony:
- Tu jest mysz!!!! Aaaaa!!!! Dzwoń natychmiast do recepcji i powiedz co tu
jest grane!!! Tyle pieniędzy zapłaciliśmy a tu myszy biegają w pokoju. Znasz
przecież trochę angielski, a ja angielskiego ni w ząb. Zrezygnowany mąż dzwoni
do recepcji:
- Heloł!
- Hello.
- Du ju noł "Tom end Dżery"?
- Yes.
- Dżery is hir...
Krowa - KDJ95 skundlona przekaźnikiem z GMa ;)

Awatar użytkownika
lr-Antek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 68
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 7:08 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: lr-Antek » wt gru 07, 2010 9:44 pm

Wychapałem z nonsensopedi :)21 :)21 :)21 :)21
Gówno Wanienne - zdarza się podczas kąpieli (tudzież prysznicu), zesrałeś się do wanny i boisz się dotknąć korka bo woda mętna.
Gówno Mokre - podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły.
Gówno Wilgotne - zwykle atakuje poza kiblem - wydaje ci się że puszczasz bąka, a tu niespodzianka! Majtki do prania.
Gówno Druga Fala - kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz się jeszcze wysrać.
Gówno Pękająca Żyła na Ciemieniu - ciśniesz tak mocno, że praktycznie dostajesz apopleksji.
Gówno Gigant - wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg.
Gówno Kłoda - tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki do kibla.
Gówno Gazowe - jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z Ciebie.
Gówno Jak Chciałbym Się Wysrać - kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnąć kilka razy.
Gówno Meksykańskie Żarcie - tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć. Czasem i to nie wystarcza.
Gówno Wysokiej Klasy - nie śmierdzi.
Gówno Boczne - takie wielkie, że wydaje ci się, że wychodzi bokiem
Gówno Spławik - kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody.
Gówno Zasadzka - nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie z dupy wychodzi ci kolosalny kloc i do końca dnia jesteś zmuszony chodzić ze skrzyżowanymi nogami.
Gówno Przylgnięte - kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy.
Gówno Wybuch - poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy na muszli nie ma spękań.
Gówno Świstak - wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...
Gówno Królicze - wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje srać z nudów.
Gówno Pochodnia - gówno, które tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia).
Gówno Dualnej Gęstości (Dwufazowe) - jedna część gówna jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym.
Gówno Betonowe - gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach nie chodzenia do kibla.
Gówno Chirurgiczne - następuje po Gównie Betonowym - musisz iść do chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta.
Gówno OhMatkoPolko - twoja kupa przybiera kształt kogoś z twojej rodziny, najczęściej matki i jest tak do niej podobne, że masz wątpliwości co do tego czy to spuścić.
Gówno Obozowe a'la ToiToi - gówno długością wahające się od 10 min do 2 godzin, występuje zazwyczaj na obozie, kiedy jest hodowane około tygodnia.
Gówno samolotowe - w dzień zżarłeś/łaś cały tort, paluszki, cztery gofry itp. W nocy czujesz, że jakoś ci mokro i ciepło w gaciach. Wstajesz, a raczej chcesz wstać, a tu się nie da. Co robisz? Ściągasz gacie, łazisz jak kaczka i na dodatek goły po chałupie z obsranym tyłkiem. Idziesz do kibla, ale gówno nie idzie! Patrzysz, a od łóżka do kibla pas startowy.
Gówno Mistyczne - po wysraniu się masz wrażenie duchowego uniesienia, występuje często po długim trzymaniu klocka w dupie.
Strzał w 10 - kupa o najwyższym stopniu twardości, zazwyczaj czarna i mała. Nie trzeba się podcierać, 100% czystości.
Gówno Matematyczne - gówno matematyczne występuje, gdy długość wysranego gówna jest wprost proporcjonalna do czasu srania.
Gówno Epickie - już 2 godziny przed sraniem czujesz, że w jelicie czai się wróg. Po stoczonej bitwie w muszli znajdujesz gówno tak wielkie, że robisz zdjęcie i chwalisz się znajomym i dziewczynie, a na końcu oprawiasz (zdjęcie) w antyramę i wieszasz w przedpokoju dla potomnych.
Kotne przeczyszczenie - występuje w miarę uzależnienia się od Activii albo od używania dziwnych medykamentów. Najczęściej poprzedzone ostrym bólem brzucha. Masa półpłynna, śmierdząca, tyłek ubrudzony, więc trzeba się dobrze podetrzeć, inaczej można uwalić sobie majty lub odparzyć dupsko.
Gówno cud - od rana wypiłeś tylko szklankę wody, a na drugi dzień zasrałeś cały kibel.
Gówno Little Boy - wystarczająco potężne, aby zrównać z ziemią niewielkie miasto.
Gówno Fat Man - skutki gorsze niż przy ataku na Hiroshimę i Nagasaki w 1945 roku.
Sraczka na dwa fronty - występuje przy chorobach lub przy spożyciu dużej ilości alkoholu. Człowiek wymiotuje i sra w tej samej chwili. Rodzaj upłynnienia sraki może być różny, nawet może być to kupa stała, ale wymioty są na pewno płynne. Chyba, że 8 godzin wcześniej zżarło się opakowanie żelatyny spożywczej i w tym wypadku masa może być galaretowata.
Sraczka zwierzęca - występuje u małych dzieci (do 2 roku życia). Nieupilnowane dziecko zżera to co było przygotowane dla naszego pupila. Po 3-4 godzinach tak nakupształo w pampersa, że nie da się go zdjąć, bo zrobiły się strupy z kupy.
Sraczka sportowa - dopada cię dokładnie w połowie lekcji WF-u na boisku szkolnym i zmusza do treningu dyscypliny „bieg na 50 metrów (do najbliższego kibla) z zaciśniętą dupą”.
Gówno Lotek - przed wysraniem, należy zwolnić blokadę.
Gówno Lu Artiste - występuje wtedy gdy nie potrzebujesz farby by przemalowac kibel.
Sraczka Nonsensopedystyczna - występuje podczas czytania Nonsensopedii. Jest to tzw. posranie się ze śmiechu
Gówno Odstraszacz - wchodzisz do Toi-Toi'a, za tobą czeka czterech ludzi. Gdy wychodzisz juz ich nie ma
Gówno Wielki wybuch - Przy próbie wysrania się powstaje tak wielka eksplozja, że zaczyna się drugi wszechświat.
Gówno Szpon - Po wydaleniu w odbycie czuć zarysowanie które piecze. Ból przypomina zadrapanie przez kota ale jest nasilające się.
Gówno Bomba Biologiczna - zaraz po wydaleniu mdlejesz, a kwiatki w salonie więdną. Po odzyskaniu przytomności widzisz co się stało. Pies sąsiada leży martwy w wymiocinach, a drzewo obok wyrwało się z korzeniami od rozrzutu gówna.
Gówno Niewidzialne Samobójstwo - bobek o wielkości od 1 do 3 cm, ale śmierdzi gorzej od "Gówna Meksykańskie Żarcie".
Gówno Szybkie - gówno, którego wysranie jest tak szybkie ( do linii wody leci z prędkościa 230 km/h), że dodatkowo tak ochlapie ci dupę, że już woda wypłucze pozostałości gówna, a jak robisz nalot (dupa w powietrzu), to robi się też małe tsunami w kiblu.
Gówno 2-u Tygodniowa Sraczka - masz ją tak długo, że nie wyobrażasz sobie życia bez niej, a jak się skończy to za nią tęsknisz.
Gówno odsączane ala NeoShit - ciśnie, przypuszczając falowo coraz to nowe ataki, kiedy w końcu dziecko Neo się poddaje i pędzi na trasie komputer-kibelek (czas to level) i dociera do odwiecznego miejsca przeznaczenia kału, okazuje się, że gówno zostało odsączone, pozostawiając bezbarwną wilgotną plamę na gaciach, a po wysraniu dupa jest mocno ufajdana i wycieranie trwa na tyle długo, że jedyna możliwa decyzja to kawałek papieru toaletowego w majty i szybko powrót na stanowisko dowodzenia pixelami.
:)21 :)21 :)21 :)21 :)21
Jeszcze kilka takich "perełek" jest na nonsensopedi :roll:
http://carblueprints.narod.ru/land_rover.htm
Land Rover i niema miękkiej gry!

Awatar użytkownika
fourup
Posty: 2421
Rejestracja: czw kwie 21, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków. Znów po 7 latach...
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: fourup » wt gru 07, 2010 10:29 pm

Sraczka...
Sraczka jest dziwna...
Bo srasz zarowno często, jak i rzadko...
:)21
~fourup/zupka
Troopek był :(
Opuzu Frontper się już nie buduje... :)15

GG:7509837
GSM:660264573

Awatar użytkownika
lr-Antek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 68
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 7:08 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: lr-Antek » czw gru 09, 2010 5:56 pm

Wchodzi kowboj do baru i patrzy - siedzi tam cud kobieta.
- Cześć. Kim jesteś?
- Lesbijką...
- Eeeeee... To znaczy?
- Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą.
- A Ty, kim jesteś?
- Jak tu przyszedłem to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, że jestem lesbijką. :)21

Jedzie misio motorkiem, spotyka zajączka.
- Chcesz się przejechać?
- No oczywiście.
Jadą 40/h, 50/h, 60/h.
Misio poczuł ucisk i mokro:
- Zajączku zsikałeś się?
- Tak, jechałeś bardzo szybko.
Zajączek aby się odegrać pożyczył jeszcze szybszy motorek.
- Chcesz się misiu przejechać?
- No jasne.
Jadą 60/h, 70/h, 80/h.
Zajączek poczuł ucisk i mokro:
- Zsikałeś się misiu?
- Tak jechałeś bardzo szybko.
- To zaraz się zesrasz bo nie dosięgam hamulca.

Trwa II Wojna Światowa.
Grupa Polaków uciekająca przed Hitlerem schowała się w pustej studni.
Gdy Hitler po chwili dotarł do studni nachylił się i powiedział:
- Halo
A grupa uciekinierów udająca echo:
- Halo, Halo
Hitler:
- A może uciekli do lasu?
Grupa:
- A może uciekli do lasu, do lasu
Hitler:
- A może są w studni?
Grupa:
- A może są w studni, w studni
Hitler:
- A może wrzucę tam granat.
Grupa:
- A może uciekli do lasu, do lasu

Przyjeżdża babcia do Jasia i mówi:
-Wnusiu jakiś ty do mnie podobny
Rozpłakane dziecko biegnie do mamy i mówi
-mamusiu babcia mnie straszy!

Jasiu jedzie na rowerze do kościoła a ksiądz do Jasia:
-dlaczego nie wchodzisz do kościoła?
Jasiu na to:
-bo nie ma kto mi popilnować roweru.
ksiądz odpowiada:
-duch święty ci popilnuje.
Jasiu wchodzi do kościoła i żegna się przed krzyżem "w imię ojca i syna amen".
Ksiądz się go pyta:
-a gdzie duch święty?
Jasiu odpowiada:
-pilnuje mi roweru.

Blondynka dzwoni na komisariat i mówi:
- Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec.
Minęło parę minut...
Blondynka znowu dzwoni i mówi:
- Fałszywy alarm usiadłam z tyłu.

Wraca mama z pracy do domu.
Otwiera drzwi i widzi jak jej synek trzyma swoje przyrodzenie w szklance z mlekiem.
Pyta się go więc, co to ma znaczyć, a on odpowiada:
- Pij mleko, będziesz wielki :)21 :)21 :)21
http://carblueprints.narod.ru/land_rover.htm
Land Rover i niema miękkiej gry!

Awatar użytkownika
jarekstryszawa
 
 
Posty: 4409
Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Stryszawa
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: jarekstryszawa » pt gru 10, 2010 6:47 am

Nauczycielka tłumaczyła dzieciom z pierwszej klasy :
- Ludzie są jedynymi istotami żywymi, które się jąkają.
W tym momencie mała dziewczynka podniosła dłoń do góry:
- Ale ja miałam kotka, który się jąkał - powiedziała.
Nauczycielka spodziewając się jakiejś cennej okazji do nauczenia dzieci czegoś nowego, poprosiła dziewczynkę, by opowiedziała o kotku.
- A więc, bawiłam się z naszą kicią na podwórku, przed domem, kiedy usłyszałam jak rottweiler sąsiada przeskoczył płot i wbiegł na nasze podwórko.
- To musiał być straszne - przyznała nauczycielka.
- Było! A mój kotek podniósł ogon, zaczął syczeć " Kkkkkkh... Khhhh" I zanim wrzasnął "Ku***aaa!" rottweiler go zjadł!
Jak mawiają bracia Rosjanie- go hard or go home!

https://www.facebook.com/jarekstryszawa

Awatar użytkownika
tszewc
Posty: 495
Rejestracja: sob sie 06, 2005 3:04 pm
Lokalizacja: Zamość

Re: KAWAŁ II

Post autor: tszewc » pt gru 10, 2010 9:30 am

Wczesny poranek , wieś, dom , obok chlew.
Z domu wychodzi rolnik Wiesiek (2 dniowy zarost, podkrążone oczy, ręce jak bochny, kufajka, gumofilce,berecik z antenką) powolnym krokiem idzie przez błotniste podwórko do chlewu.
Z chlewu dochodzi pierwsze niepewne pokwikiwania.
Wiesiek podnosi wiadro z pomyjami i wchodzi do środka, wszystkie świnie kwiczą i tłoczą jak najbliżej.
Nalewa pomyje do koryta - świnie w spazmach, pełen entuzjazm, kwik nie do wytrzymania.
Wiesiek przez chwilę stoi i patrzy się na nie z lekko zażenowanym uśmiechem, powoli odwraca się i wraca do domu.
W domu zdejmuje kufajkę i podchodzi do szczerniałego kawałka lustra wiszącego nad miską, przygładza tłuste włosy i patrzy się na swoje odbicie...
w końcu mruczy do siebie:
- [cenzura], co one takiego we mnie widzą???

Mam na imię Bogdan. Mam 42 lata. Zacząłem to robić, kiedy miałem może 18 lat. W szkole zawsze byłem zamknięty w sobie. Przyjaciół praktycznie żadnych. Nie podchodziłem do kobiet, bałem się ich. Już nie pamiętam nawet, jak to się zaczęło. To miał być tylko jeden raz. Nie wiedziałem, że tak trudno z tym skończyć. Upatruję sobie kogoś. Podchodzę. I wyciągam. Wiem, że to, co robię jest chore. Wstydzę się. Niektórzy mówią, że to zboczenie. Zdaje sobie sprawę, że potrzebuję pomocy. Ale to jest silniejsze ode mnie. To mnie po prostu podnieca. W tej jednej chwili czuję się w pełni władzy, jakby wszystko zależało wyłącznie ode mnie. Nie jestem z tych, co robią to tylko kobietom czy małym dziewczynkom. To może wydawać się dziwne, ale lubię działać w autobusach i tramwajach. Patrzę na ludzi, którzy uciekają w kierunku drzwi. Czuje wtedy, jak adrenalina uderza mi do głowy. Może gdybym na tym poprzestał, nie byłoby tak źle. Ale na tym nigdy się nie kończy. Napawam się widokiem... tego, no wiecie... Oglądam, macam. Wstydzę się, ale jak już zacznę, to nie mogę się powstrzymać. Wtedy sięgam zenitu, jestem w ekstazie. Niestety, nie na każdej trasie bywa tak dobrze. Najciekawiej jest w okolicach Starówki. Jak się trafi turysta, to mogę sobie pozwolić na wszystko. Idę na całość. Wiem, że później będę tego żałował, ale teraz działam pod wpływem impulsu. Jak w transie. Muszę jednak być ostrożny. Często zmieniam wygląd. Gdyby ktoś mnie rozpoznał, wszystko stracone. Raz mam wąsy, raz okulary. Zawsze jestem czujny. Mam na imię Bogdan. Mam 42 lata. Jestem kanarem.
Samurai2 - on gada!

Awatar użytkownika
seba4x4
 
 
Posty: 4046
Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: seba4x4 » pt gru 10, 2010 4:50 pm

Na fakcie....
Pewne małżeństwo miało dużego psa, który ciągle uciekał, pewnego razu przybiegł umorusany trzymając w pysku małego psa sąsiadów. Po sprawdzeniu okazało się, że psiak sąsiadów jest martwy. W celu uniknięcia kłopotów mąż zakradł się wieczorem do budy u sąsiadów i przywiązał zwłoki do łańcucha. Rano przybiega do niego sąsiad i mówi: Sąsiad, nie wiem co się dzieje..... Wczoraj rano zdechł mi pies, zakopałem go za domem a dziś rano leży zdechły przywiązany do łańcucha......
:)21 :)21 :)21
http://www.seba4x4.pl/
Escape 4WD '06
Santa Fe 4WD '04
GAZ 69 '70
Thunderbird 5,0 '84
CZ 350 '83

Awatar użytkownika
Harry
Posty: 424
Rejestracja: sob cze 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Barlinek
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: Harry » sob gru 11, 2010 9:18 pm

An Arab at the airport:
- Name?
- Abdul al-Rhazib.
- Sex?
- Three to five times a week.
- No, no… I mean male or female?
- Male, female, sometimes camel…
- Holy cow!
- Yes, cow, sheep, animals in general.
- But isn’t that hostile?
- Horse style, doggy style, any style!
- Oh dear!
No, no! Deers run too fast !

Awatar użytkownika
Adamcichy
Posty: 307
Rejestracja: pn sty 29, 2007 12:18 am
Lokalizacja: 51° 33' N,23° 33' E

Re: KAWAŁ II

Post autor: Adamcichy » sob gru 11, 2010 10:18 pm

-otwierać policja!
- nie zamawialiśmy policji tylko prostytutki!
- ale sąsiedzi nas wezwali!
- to jak was wzywali to niech was teraz ruchają ! :)21
Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno :)21

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: KAWAŁ II

Post autor: Adamek » ndz gru 12, 2010 12:25 am

Wywiad z bacą:
- Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
- Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i pije...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe
przychodzi Jędrek ze swoja książką i razem czytamy jego książkę.
Popołudniu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy
do wieczora. Wieczorem idziemy do Franka i czytamy jego rękopisy.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
QL
Posty: 718
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 8:42 am
Lokalizacja: slask/beskidy

Re: KAWAŁ II

Post autor: QL » ndz gru 12, 2010 1:51 pm

No dobra teraz nie kawał.. Life..
Wczoraj wieczorem - 22.00 na hbo comedy leciała I część "Piekła pocztowego" wg Terry Pratchett'a. (Dziś druga :) )

Dialog autentyczny widzów:

-Kochanie, a ten facet to kto to jest ?
-Lord Vetinari, patrycjusz miasta
-a możesz mi odpowiadać tak żebym zrozumiała ?
-yyy..... taki ktoś jak Piotr Uszok w Katowicach, tylko lepszy!

;)
Praca na warsztacie jest zdrowa. Spaceruje się w poszukiwaniu narzędzi które przed chwilą tu były...

Awatar użytkownika
Colicab
Posty: 2123
Rejestracja: sob lis 01, 2008 9:25 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: Colicab » pn gru 13, 2010 11:39 am

Ksiądz u dermatologa. Dermatolog mówi:
- No złapał ksiądz chorobę tzw. odkobiecą [znaczy się syfilis].
Ksiądz zaskoczony, zawstydzony, zaczyna ściemniać:
- No tak, trzy tygodnie temu jakaś taka młoda wczasowiczka pływała w
stawie, po którym pływają moje kaczki. Ostatnio mi gosposia właśnie kaczkę
upiekła i stad to na pewno jest.
- No pewnie tak - mówi lekarz - ale następnym razem to proszę na widelec
zakładać prezerwatywę.

Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku.
Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany zaczyna powoli
przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę
pobaraszkować
mówi:
- Zaczekaj synek jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść and żoną, bo dalej
męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie
przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran i nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku,
też niema! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki
szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
- Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił!

Przychodzi pracownik do szefa i prosi o podwyżkę. Szef na to:
- Podoba się wam praca u nas?
- Tak, podoba.
- To czemu mam płacić więcej za wasze przyjemności?!

Ludzkość od niepamiętnych czasów zadaje sobie pytania:
- Kto wymyślił pracę?
- I jak to możliwe, że pozostali go nie zabili?

Pytanie z sali pod koniec wykładu:
Czy można jeszcze raz powtórzyć?
- Odkąd?
- Od "dzień dobry".
Nie jeżdżę w błocie bo można się zakopać
zbieram schematy i smieci na chomikuj.pl/offroad4x4

Awatar użytkownika
ArturoK4
 
 
Posty: 1197
Rejestracja: sob sty 05, 2008 11:39 pm
Lokalizacja: Kędzierzyn & Koźle
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: ArturoK4 » śr gru 15, 2010 11:19 pm

Z foruma fotograficznego :)21

Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć
dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po
dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł
na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".
Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy
fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w
nadziei na zarobek.

- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- O oo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję
się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po
chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?

- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na
mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa -
trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z
pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w
salonie... Naprawdę można się wyluzować... "Dywan w salonie..." - Myśli
kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło..."

- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje
fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę
z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani
zadowolona z rezultatu... Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się
gazetą, a facet nawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty,
człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę
nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że
rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...

Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki!
Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy
współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku.
Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby
zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić:
TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i
jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu
musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się
wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć,
że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... k hem.. sprzęt..?
- He He He, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana
stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się
zabierać do roboty.
- STATYW ?
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją
stale nosić... Proszę pani ! Proszę pani ! Jasna cholera , ZEMDLAŁA

:wink:
zmuttowane korando K4 na BFG MT 33 do sprzedania
GPS-360.pl / www.forumkk.eu

Awatar użytkownika
Lao
Posty: 488
Rejestracja: ndz mar 07, 2010 6:05 pm
Lokalizacja: Zagłębie
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: Lao » czw gru 16, 2010 2:49 pm

pociągniemy temat forograficzny ...

Po kolacji wigilijnej rodzina ogląda album ze zdjęciami. Mały Jasio komentuje:
- To muszą być bardzo stare zdjęcia, bo tak wiele na nich miejsca do parkowania.

Dwoje turystów zwiedza Paryż. Przechodzą obok malarza realisty malującego kolejne dzieło.
- Patrz kochanie - mówi on - ile to człowiek musi się namęczyć nie mając aparatu fotograficznego.

Podaruj mi swoją fotkę, postawie ją w kredensie, żeby dzieciakom odechciało się tam cukierków szukać...

Pewien straszny skąpiec ma zrobić sobie zdjęcie, więc prasuje żelazkiem spodnie, ale tylko lewą nogawkę.
- Dlaczego prasujesz tylko lewą? - pyta go sąsiad.
- Szkoda prądu, bo zrobię sobie zdjęcie tylko z lewego profilu...

Koleś do dziewczyny
- Pdaruj mi swoje zdjęcie
- Podobam Ci sie
- Nie zbieram Pokemoony

Stirlitz pruł obwodnicą berlińską swoim 600-konnym Mercedesem ścigany przez agentów Gestapo na motocyklach.
- Paparazzi. - pomyślał Stirlitz.

- Dzień dobry, chciałam zrobić zdjęcie...
- Proszę się rozebrać.
- ?!
- Ja się w fotografii erotycznej specjalizuję.
- Ale jak chciałam zdjęcie do paszportu!
- Spokojnie, kołnierzyk się w Photoshopie dorobi.

Fotograf podejrzewał swoją żonę, iż ma kochanka. Nie za bardzo miał pomysł jak to sprawdzić więc uderzył z kłopotem do kumpla, również fotografa.
- Stary prosta sprawa - poradził mu znajomy - Wynajmij pokój naprzeciwko waszego mieszkania i powiedz jej, że jedziesz na plener. Rozstaw się tam z długą lufą i jeśli przyjdzie kochanek zrób zdjęcie i masz kłopot z głowy.
Fotograf stwierdził, że pomysł jest świetny i tak zrobił. Po kilku dniach spotyka się ze znajomym, który mu całą operację doradził.
- No i jak. Zrobiłeś zdjęcie?
- Zrobiłem.
- I jak wyszło?
- Ona dobrze ale on się poruszył.

Fotograf rozmawia ze swoim kumplem tez fotografem:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zrobiłem kilka fotek, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole, tuż obok nowego aparatu...
- Nie pie....l ! Kupiłeś se nowe body?

Fotograf umawia się z kolegami na poranny plener.
Wstaje rano, ubiera się, wychodzi z domu, a tam ulewa z silnym wiatrem.
Spogląda w niebo i mruczy do siebie: "Nie, kurczę, daruję sobie dzisiaj". Wraca do domu.
Rozbiera się cichutko, z ulgą wsuwa pod kołdrę i przytula się do śpiącej tyłem do niego żony.
Żona pyta:
- To Ty?
- To ja - odpowiada fotograf.
- Zmarzłeś?
- Zmarzłem.
- No widzisz, a ten idiota pojechał zdjęcia robić
(do "zmarzłem" sytuacja autentyczna - kolega fotograf, który miał ze mną jechać na imprezkę terenową, jak zobaczył z rana za oknem mgłę, to zrezygnował, a potem płakał z żalu, bo w ciągu dnia się wypogodziło i nawet słońce wyjrzało zza chmur :)21 )

Ogłoszenie w gazecie:
"Sprzedam tanio i szybko kompletny zestaw sprzętu fotograficznego: numer telefonu 555 123... Jeśli słuchawkę podniesie mężczyzna, należy powiedzieć pomyłka".

Sobota 4 rano.
Rozpoczyna się cotygodniowy rytuał. Mąż, klnąc pod nosem na ziąb i szarugę za oknem, zwleka się z łóżka i przecierając niewyspane oczy, otwiera szafkę zapełnionę po brzegi sprzętem fotgraficznym. Jakże on nie znosi tych wyborów – no cóż tym razem ze sobą zabrać? Miły dla ucha świst zamka błyskawicznego YKK i już przepastny plecak fotograficzny stwoi przed nim otworem. Z atencją godną królewskich insygniów pakuje do niego mordercę kręgosłupa - Pentaksa 67II, SMC Pentax Fish-Eye 67 35mm f/4.5, którego i tak nigdy nie używa, swój najukochańszy SMC Pentax 67 45mm f/4, dla którego w 1994 sprzedał swojego Kadetta i przede wszystkim SMC Pentax 67 300mm f/4 ED[IF], za którego ponownie oddałby swoją nerkę, gdyby ją jeszcze miał. Gdy przytroczył już do plecaka 10 kilowy statyw, na chwilę zawahał się, ponownie otworzył szafkę, by wyjąć z niej Leike M7 z Summicronem-M 35mm - w drodze powrotnej, jeśli tylko światło będzie łaskawe, zatrzyma się na ulicy, gdzie już dawno wymarzył sobie to jedno zdjęcie życia - potrzeba tylko niewielkiego zbiegu okoliczności.
Gdy wybór zdawał się być dopełniony, poszedł do kuchni przygotować strawę na długi dzień poza domem. Zamykając lodówkę, kątem oka dostrzega smutno zerkająca spod półki z wedlinami Velvię. Nie myśląc długo, zabiera 4 rolki, a do plecaka dokłada jeszcze Pentaksa Z1p z kompletem Limitedow.
Do domu wraca wieczorem. Westchnąwszy z ulgą, zrzuca z siebie brzemię fotoamatora, wyciąga z bocznej kieszonki 5 szerokich Delt 100 i 3 rolki małobrazkowego triksa, by po chwili, przygarbiony, poczłapać w kierunku ciemni, z której wychodzi dopiero nad ranem. Otumaniony oparami utrwalacza, z pustymi, podkrążonymi oczyma, marzący już tylko i wyłącznie o śnie.
Serce małżonki krajało się za każdym razem, gdy musiała oglądać te weekendowe cierpienia mężczyzny swego życia. Postanowiła coś z tym zrobić. Przecież Mirek, jej pierwsza miłośc ze szkolnej ławy, którego odnalazła niedawno na Naszej Klasie, robi bardzo ładne zdjęcia, do tego kolorowe i nie musi przeżywać takich cierpień jak jej mąż. Nie myśląc długo, zastukała do Mirka na GG. W kilku zdaniach suto okraszonych emotikonkami wyjaśniła mu dręczący ją problem, a niezawodny Mirek po 15 minuatach podsunął jej genialne rozwiązanie.
Gdy mąż wyjechał na delegację, zrobiła zdjęcie jego gratów telefonem komórkowym, wystawiła na allegro i sprzedała wszystko na jednej aukcji jako "Stare aparaty po dziadku". Nigdy nie zrozumiem mężczyzn, pomyślała, gdy po ten cały szmelc przyjechał pewien człowiek z Zielonej Góry, nalegając że dołoży krotność wylicytowanej kwoty.
- A co mi tam - powiedziała do siebie uśmiechając się perliście. - Przynajmniej wystarczy mi na torbę kolt, o której wspominał Mirek.
Mężczyzna z Zielonej Góry potrzebował trzech rund na 3 piętro i z powrotem, by załaodować cały sprzęt do samochodu. Gdy w końcu odjechał, niesiona na skrzydłach małżeńskiego oddania małżonka udała się do MediaMarkt i kupiła polecany przez Mirka profesjonalny aparat Nikon D40x z imponującym obiektywem Tamron SP AF 18-200mm F/3.5-6.3 XR Di II LD IF Makro.
Nie mogła doczekać się powrotu męża. Ubrana w swą najlepszą sukienkę, wypatrywała go w oknie. A może zrobi mi ładne zdjęcia swoim nowym aparatem, pomyślała delikatnie się rumieniąc.
W czasie sekcji zwłok, lekarz sądowy, zwrócił się do swojego asystenta:
- Niewiarygodne, nawet podczas wypadków samochodowych, odłamki szkła nie wbijają się tak głęboko w czaszkę!
- Twarde szkło z chińskiej huty - odpowiedział asystent...


Na porodówce facet lata z cyfrówką wokół łóżka na którym leży jego żona i nowo narodzone dziecko. pielęgniarka się pyta :
- pierwsze dziecko?
- nie (odpowiada facet) pierwszy aparat cyfrowy
Potwór potworny niezwykle wytworny ...
tu mnie znajdziecie: http://www.fotopodroze.art.pl

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: KAWAŁ II

Post autor: pezet » czw gru 16, 2010 6:57 pm

Przychodzi młody mężczyzna do szpitala i mówi do lekarza:
- Proszę mnie wykastrować!
- A czy dobrze pan to sobie przemyślał? To zabieg mający poważne konsekwencje i nieodwracalny!
- Tak, panie doktorze, wiem! Proszę kastrować!
Po zabiegu lekarz pyta pacjenta:
- Co wpłynęło na podjęcie przez pana tak nietypowej decyzji?
- A bo doktorze ożeniłem się niedawno. Żona jest Żydówką. No to musiałem.
- Zaraz, to może pan chciał się obrzezać?
- No tak. A jak ja mówiłem?
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
raulf
 
 
Posty: 2739
Rejestracja: pn mar 10, 2008 9:58 pm
Lokalizacja: skrakowa

Re: KAWAŁ II

Post autor: raulf » pt gru 17, 2010 7:20 pm

Spotyka się dwóch księży i jeden mówi do drugiego, ty słuchaj stary a powiedz, co ty robisz ze zużytymi prezerwatywami? A nic, normalnie - wypierduję.
Parch+2+35+117xtrem ---->

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: KAWAŁ II

Post autor: Nahen » sob gru 18, 2010 12:43 am

Spotykają się: rabin, prawosławny pop i nasz polski ksiądz. Gadają sobie o różnicach i podobieństwach w ich kościołach. W pewnym momencie rabin mówi a jak jest u was z tacą? Bo ja jak Pan przykazał wszystko co zbiorę oddaję Bogu.
Na to pop: ja tam dzielę się "po połowie": połowa dla mnie połowa dla Boga.
A ty Polak to jak?
Hmm ja po mszy wychodze przed zachrystię z taca w ręku, podrzucam wszystko do góry - bez tacy ;) i to co Pan złapie to jego a co spadnie to moje...
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
Ajwen
 
 
Posty: 3215
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 3:10 pm
Lokalizacja: Stargard Szcz.

Re: KAWAŁ II

Post autor: Ajwen » sob gru 18, 2010 10:11 am

Bankomat
Ona i On

N:
1. Podjechać
2. Włożyć kartę
3. Wprowadzić PIN
4. Wziąć pieniądze, kartę i kwitek. Oryginalny kwitek schować, a do
saszetki włożyć uprzednio przygotowany do pokazania żonie
5. Odjechać
6. Kupić kwiaty kochance
7. Kupić kwiaty żonie

ONA:
1. Podjechać
-Puścić sprzęgło
- Zakląć na szarpniecie
- Wrzucić luz
- Ustawić lusterko wsteczne na swoją twarzyczkę
- Skrzywić się do lusterka
2. Poprawić makijaż
3. Uśmiechnąć się do lusterka
4. Wysiąść otworem drzwiowym
5. Włożyć kluczyki do torebki
6. Wyjąć kluczyki z torebki i zamknąć drzwi
7. Dogonić samochód i zaciągnąć ręczny
8. Przejść dwie przecznice, bo koło bankomatu było
miejsce tylko na dwie długości samochodu
9. Znaleźć kartę w torebce
10. Włożyć kartę do bankomatu
11. Wyjąć z bankomatu kartę telefoniczną i włożyć właściwą
12. Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PIN`em
13. Wprowadzić PIN
14. Przestudiować instrukcje
15. Wcisnąć Cancel
16. Wprowadzić kod jeszcze raz prawidłowo
- Wcisnąć Cancel
- Znaleźć w torebce kartkę z PIN`em używanej właśnie karty
- Wprowadzić sumę do wypłacenia
- Zmniejszyć sumę do maksymalnego pułapu
- Zmniejszyć sumę do możliwości własnego konta
17. Wziąć pieniądze
18.Wrócić do samochodu
19. Znaleźć kluczyki do samochodu
20. Poszarpać się z drzwiami
21. Poprawić makijaż
22. Uruchomić silnik
23. Ruszyć
- Przeprosić w myślach właściciela pojazdu stojącego z tylu zaporysowany zderzak
- Przestawić wsteczne lusterko tak aby było widać samochód z tylu
- Wrzucić bieg i puścić sprzęgło
- Uruchomić silnik i zmienić bieg z "3" na "1"
- Ruszyć
24. Zatrzymać się
25. Cofnąć
26. Wyjść z samochodu
27. Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem
28. Z powrotem do samochodu
29. Włożyć kartę do portfela
30. Włożyć kwitek do torebki
31. Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało
32. Zwolnić trochę miejsca w torebce aby zmieścić portfel
33. Poprawić makijaż
34. Wrzucić wsteczny bieg
35. Wrzucić jedynkę
36. Ruszyć
37. Przejechać 3km
38. Zwolnić ręczny
39. Domknąć drzwi
40. Podjechać pod sklep
41. Wydać wszystko
42. Żyć nie umierać.

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: bert » ndz gru 19, 2010 12:24 pm

ci purpuraci to przebijaja wszystko, tu list do wiernych:
(cyt.: za onet.pl calosc: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/list-bis ... omosc.html)

Ponadto - jak wyjaśniają - nikt wewnętrznie uczciwy "nie może wybierać grzechu, a równocześnie twierdzić, że żyje w zjednoczeniu z Bogiem". "Tym bardziej nie może z uporem demonstrować publicznie jedności z Ciałem Chrystusa, gdy odrzuca ewangeliczny styl myślenia i postępowania. W takim przypadku posiada błędnie ukształtowane sumienie i potrzebuje nawrócenia" - podkreślają autorzy listu.

ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: KAWAŁ II

Post autor: ernil » ndz gru 19, 2010 1:57 pm

No ale nie rozumiem - wszak to jest zgodne chyba z KKK a co za tym idzie z wiarą chrześcijańską. Rozumiem piętnowanie pedalstwa, kradzieży w majestacie prawa, chorych darowizn, ingerencji w to jak osiągamy z żoną orgazm i wielu innych posranych praktyk, ale niezbyt rozumiem dlaczego się dziwisz na takie, w sumie logiczne rozumowanie. I w dodatku umieszczanie go w dziale dowcipów :)21
Wyjaśnij mi, proszę 8)
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: KAWAŁ II

Post autor: Mroczny » ndz gru 19, 2010 2:13 pm

bert pisze:ci purpuraci to przebijaja wszystko, tu list do wiernych:
(cyt.: za onet.pl calosc: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/list-bis ... omosc.html)

Ponadto - jak wyjaśniają - nikt wewnętrznie uczciwy "nie może wybierać grzechu, a równocześnie twierdzić, że żyje w zjednoczeniu z Bogiem". "Tym bardziej nie może z uporem demonstrować publicznie jedności z Ciałem Chrystusa, gdy odrzuca ewangeliczny styl myślenia i postępowania. W takim przypadku posiada błędnie ukształtowane sumienie i potrzebuje nawrócenia" - podkreślają autorzy listu.

nie rozumiem dlaczego się dziwisz

nagminne jest przypisywanie sobie katolicyzmu i życie zupełnie wbrew; uzywaja prezerwatyw, jedzą mięsa w posty, wielbią materializm i wyznają wiarę w pieniądz. Władze kk chcą z tym walczyć i bardzo dobrze. Zostanie ze 3% prawdziwych katolików a zniknie ewenement na światową skalę: niewierzący-praktykujący.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość