KAWAŁ

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
kender
 
 
Posty: 111
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 7:05 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: kender » sob sty 21, 2006 9:56 am

Zima 1941 roku. Piździ, jak nie przymierzając dzisiaj w Suwałkach.
Z płonącego czołgu wyskakuje Niemiec i pada na ziemię. Leży.
Po chwili wstaje i wskakuje z powrotem do płonącego czołgu
Zuzia 1,6 Vitara
uwaga: nie patrz w światło lasera pozostałym okiem

Awatar użytkownika
czaya
Posty: 2098
Rejestracja: wt maja 11, 2004 11:21 am
Kontaktowanie:

Post autor: czaya » ndz sty 22, 2006 12:30 pm

Mloda ambitna redaktorka zapragnela zrobic ciekawy wywiad z przedstawicielem mlodziezy polskiej w tym celu udala sie do osiedlowej silowni, podeszla do najwiekszego steryda jakiego znalazla i pyta:
-Jakie jest panskie zdanie na temat sytuacji politycznej w europie?
Steryd patrzy na nia i patrzy i mowi:
-Ehm, uchm, yyyy
Reporterka mysli-cholera chyba z atrudne pytanie mu zadalam-
-Wiec moze nastepne pytanie-co pan sadzi o ostatnich wyborach prezydenckich?
No i steryd znowu-uch, ych, yyyy
Reporterka wnerwiona w koncu pyta-po co panu ta glowa?
A steryd caly rozpromieniony odpowiada
-JEM NIOM



Siedzą 2 wrony na drzewie, a pod nimi facet myje samochód. Jedna wrona
mówi do drugiej: Nie, jeszcze nie. Poczekaj aż on skończy

http://radio.maryja.konkurs.bdz22.patrz.pl/

Awatar użytkownika
cziter
 
 
Posty: 254
Rejestracja: ndz maja 08, 2005 7:42 pm
Lokalizacja: chrzanów

Post autor: cziter » ndz sty 22, 2006 1:38 pm

W liceum nauczycielka historii pyta:
- Ty pod oknem, powiedz mi, kiedy był pierwszy rozbiór Polski??
- Nie wiem - pada odpowiedź.
- A w którym roku była bitwa pod Grunwaldem??
- Nie pamiętam.
- To co ty właściwie wiesz?? Jak chcesz zdać maturę??
- Ale ja tylko kaloryfer naprawiam...




Do baru wchodzi mężczyzna i zamawia setkę wódki.
Z kieszeni wyjmuje naparstek i odlewa trochę do niego.
Z drugiej kieszeni wyjmuje małego, kilkucentymetrowego ludzika i podaje mu naparstek.
Barman zdziwiony mówi:
- Panie, skąd pan wytrzasnął takiego krasnala?
- Wie pan, byliśmy razem w Afryce...
Idziemy przez dżunglę, a tam na polanie tubylcy tańczą dookoła ogniska.
W środku jakiś pomazany na kolorowo wywija grzechotkami.
I jak ty mu, Paweł, powiedziałeś? Że on jest dupa nie czarownik?
Trooper 2.6MPI - 33" a'la SIMEX
BMW 320D

"Burn Your Tire, Not Your Soul"

Awatar użytkownika
matys
 
 
Posty: 1196
Rejestracja: czw sty 12, 2006 2:32 am
Lokalizacja: Stawiguda/Olsztyn

Post autor: matys » pn sty 23, 2006 12:04 am

Kiedyś na biologii nauczyciel powiedział, że sperma zawiera cukier. Jedna dziewczyna zapytała, dlaczego, w takim razie, nie ma słodkiego smaku. Kiedy się zorientowała, co powiedziała, zaczerwieniła się jak ostatnia cegła. Wtedy nauczyciel powiedział, że słodki smak można wyczuć tylko przednią częścią języka, a nie fragmentem bliżej gardła. Dziewczyna się poryczała i wybiegła z klasy.
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pn sty 23, 2006 12:34 am

Poszedł facet do lasu. Tak łaził i łaził, ze w końcu zabłądził. Chodzi wiec po lesie i krzyczy. W pewnym momencie cos go szturcha z tylu w ramie. Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wkurwiony, piana z pyska mu leci i mówi :
- Co tu kurrwa robisz?
- Zgubiłem się - odpowiada facet
- Ale czego się kurrwa tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże. - mówi gość
- No to kurrwa ja usłyszałem. Pomogło ci?

Burza
 
 
Posty: 220
Rejestracja: sob paź 08, 2005 8:01 pm

Post autor: Burza » pn sty 23, 2006 1:04 pm

To mogło przydarzyć się tobie....

Właśnie zdążyłem usiąść, kiedy usłyszałem głos z sąsiedniej kabiny:
"Cześć! Co słychać?"

Nie mam w zwyczaju prowadzenia konwersacji w WC, i nie wiem, co we mnie wstąpiło, że – chociaż zakłopotany – odpowiedziałem:
"No, w porządku!"

A tamten na to:
"I co porabiasz?"

Co za pytanie?! W tej sytuacji – trochę dziwaczne... Odpowiedziałem:
"Eee, to, co ty... Wiesz..!"

Właśnie postanowiłem wyjść tak szybko, jak tylko się uda, kiedy padło następne pytanie.
"Mogę do ciebie wejść?"

Tego już było za wiele, ale postanowiłem zakończyć rozmowę w uprzejmy sposób:
"Nie... Jestem trochę zajęty!!!"

I usłyszałem, jak tamta osoba mówi zdenerwowana:

"Słuchaj, oddzwonię później. Jakiś idiota ciągle mi odpowiada z kabiny obok!!!”
Była Vitara, byłe inne chocki klocki, a teraz jest Disco (jak na razie)

Piotrul
 
 
Posty: 2824
Rejestracja: śr lip 06, 2005 11:04 am
Lokalizacja: Gdańsk/Kaszuby

Post autor: Piotrul » pn sty 23, 2006 2:13 pm

chyba z radia maryja:
Spiker: o mamy dziewczynkę na linii, powiedz jak to było
Dziewczynka: mój tata jest pijakiem i jak raz przyszedł do domu pijany i uwalił się na łuzko to mama położyła mu na twarzy święty obrazek i zaczeła się do niego modlić
S: i co pomogło
Dz: tak juz go więcej nie widziałam pijanego
S: cud, no widzisz, modlitwa pomaga
Dz:bo się z domu wyprowadził
:)21
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.

Burza
 
 
Posty: 220
Rejestracja: sob paź 08, 2005 8:01 pm

Post autor: Burza » pn sty 23, 2006 2:37 pm

Jedzie policjant krajówką 7 i widzi jak przed miejscowością Olsztynek stoi radiowóz, a przy nim goły policjant z miotła zamiata ulicę.
Podjerzdza do niego i sie pyta cosie stało, a ten goły mówi:
-Nic. Komendant powiedział mi:
"GOŁOLEĆ I ZAMIEĆ NA SIÓDEMCE"
Ostatnio zmieniony wt sty 24, 2006 7:27 am przez Burza, łącznie zmieniany 1 raz.
Była Vitara, byłe inne chocki klocki, a teraz jest Disco (jak na razie)

Awatar użytkownika
matys
 
 
Posty: 1196
Rejestracja: czw sty 12, 2006 2:32 am
Lokalizacja: Stawiguda/Olsztyn

Post autor: matys » śr sty 25, 2006 12:54 am

i cos na noc :P

[BYŁO]

Jest niedziela, czas wypłaty kieszonkowego... Ojciec wyciąga portfel i
mówi do syna:
- Możesz jak zwykle dostać 100... albo możesz dostać 1000 i lanie od
matki, jeżeli powiesz jej, że te czarne stringi, które znalazła w naszym
samochodzie, należą do twojej dziewczyny.
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » śr sty 25, 2006 11:37 am

Chuck Norris c.d.

- Chuck Norris je żarcie z "Biedronki". I żyje.
- Kiedy Chuck Norris wstaje rano zawsze idzie zapalić. On kocha zapach napalmu o poranku.
- Małego Chucka Norrissa mama kołysała do snu w betoniarce.
- Chuck Norris miał działającą neostradę natychmiast po podpisaniu umowy.
- Gdy Chuck Norris ogląda niemieckie porno aktorki nigdy nie udają orgazmu. Nigdy.
- Chuck Norris może w dowolnych ilościach konsumować paprykarz szczeciński i nie boli go potem d**a.
- Pies Chucka Norrisa na komendę "poproś" mówi: "poproszę"...
- Panie w dziekanacie zawsze mówią Chuckowi Norrisowi: "Dzień dobry". Zawsze.
Disco 300 ES

Burza
 
 
Posty: 220
Rejestracja: sob paź 08, 2005 8:01 pm

Post autor: Burza » śr sty 25, 2006 2:38 pm

Nowe rządy nowy gest
I Prezydent nowy jest
O robotę nikt nie dba
Każdy myśli że PiS-da

Becikowe- każdy wie
Więc do łóżka lud się rwie
W łóżku wielka bitwa trwa
Każdy liczy że PiS-da

W łóżku żony lub dziewczyny
Wyrabiają się sprężyny
Tak o przyrost każdy dba
Bo wciąż wierzy że PiS-da

Ci co wyżej się plasują
Prostytutkom nie darują
U nich pewność jest wciąż ta
Że na pewno im PiS-da

Tylko Lepper myśli tak
Prostytutkę zgwałcić – jak?
Ale Rydzyk radę da
Nie myśl Andrzej bo PiS-da

Olek kumpli wyjął z celi
By go czasem nie sypnęli
Kaczorowi stołek zdał
I nie czekał by PiS-dał

Z nowym rokiem nowe plany
Nowy układ nowe ramy
Lepper – Gertych wiarę ma
Że na pewno im PiS-da

Im PiS-da. Sobie też
Bo to życie takie jest
Tobie weźmie. Sobie da
Nam zostanie wciąż "PiS-da"
Była Vitara, byłe inne chocki klocki, a teraz jest Disco (jak na razie)

Awatar użytkownika
EXPLORER
 
 
Posty: 230
Rejestracja: czw paź 20, 2005 11:38 pm
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: EXPLORER » śr sty 25, 2006 3:16 pm

>Przychodzi facet do apteki, pokazuje dłoń i mówi:
>- Pięć.
>- Co pięć? - pyta aptekarz
>- Pięć tabletek viagry. Zaprosiłem pięć fajnych lasek na wieczór.
>Następnego dnia ten sam facet przychodzi znowu i pokazuje dwie dłonie.
>- Co? Dziesięć? - pyta aptekarz
>- Nie, krem do rąk. Nie przyszły...
Riiiiintintintin pach, pach !

Awatar użytkownika
matys
 
 
Posty: 1196
Rejestracja: czw sty 12, 2006 2:32 am
Lokalizacja: Stawiguda/Olsztyn

Post autor: matys » śr sty 25, 2006 3:35 pm

Jeśli znajdziesz się kiedyś w jednej z poniższych
sytuacji masz problem. Z drugiej strony... jeśli
naprawdę się znajdziesz w takiej sytuacji, ten problem
już nieszczególnie cię obchodzi...

Symptom: Trunek nie przynosi zadowolenia i nie ma smaku, a przód koszuli jest mokry.
Przyczyna: Zamknięte usta w momencie picia lub szklanka przystawiona do twarzy z nieprawidłowej strony.
Rozwiązanie: Kupujemy kolejny trunek i ćwiczymy przed lustrem. Powtarzamy tyle razy, ile trzeba do osiągnięcia perfekcyjnej techniki.

Symptom: Trunek nie przynosi zadowolenia i nie ma smaku, jest podejrzanie przezroczysty.
Przyczyna: Pusta szklanka.
Rozwiązanie: Znajdujemy kogoś, kto postawi nam następna szklaneczke.

Symptom: Cala sala wiruje.
Przyczyna: Ktos kreci twoim krzeslem barowym.
Rozwiazanie: Wymiotujemy na ta osobe.

Symptom: Stopy zimne i mokre.
Przyczyna: Szklanka trzymana pod niewlasciwym katem.
Rozwiazanie: Przekrecamy szklanke tak, aby otwor wskazywal na sufit.

Symptom: Stopy cieple i mokre.
Przyczyna: Brak kontroli ukladu moczowego.
Rozwiazanie: Ustawiamy sie zaraz kolo najblizszego pieska, a po chwili skarzymy sie jego panu, ze sie nie interesuje jego potrzebami.

Symptom: Szyja zimna i mokra.
Przyczyna: Rozlewamy trunek na siebie samych.
Rozwiazanie: Zmieniamy pozycje tak, aby rozlewac go na kogos innego.

Symptom: Widzisz wszystko nieostro.
Przyczyna: Patrzysz przez denko swojej pustej szklanki.
Rozwiazanie: Znajdujemy kogos, kto postawi nam nastepna.

Symptom: Bar sie rusza.
Przyczyna: Wynosza nas na zewnatrz.
Rozwiazanie: Upewniamy sie, czy niosa nas do innego baru. Jezeli nie, krzyczymy, ze chca nas porwac.

Symptom: Bar wyglada jak cyrk.
Przyczyna: Jestesmy w cyrku.
Rozwiazanie: Idziemy do baru.

Symptom: Przeciwna sciana jest zbyt mocno oswietlona.
Przyczyna: Lezymy na plecach.
Rozwiazanie: Jezeli szklanka jest jeszcze pelna i nikt nie stoi na naszej rece, lezymy spokojnie dalej. Jezeli nie, przekonujemy kogos, by podniosl nas i doprowadzil do lady.

Symptom: Nagle robi sie ciemno, i zaczynamy krztusic sie wlasnymi zebami.
Przyczyna: Upadlismy na twarz.
Rozwiazanie: Takie samo jak w upadku na plecy.

Symptom: Wszystko ciemnieje.
Przyczyna: Zamykaja bar.
Rozwiazanie: Panika...

(az boje sie pomyslec co bedzie jak bylo :P )
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy

Awatar użytkownika
BooBoo
Posty: 1802
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 1:43 pm
Lokalizacja: Rudawy Janowickie

Post autor: BooBoo » śr sty 25, 2006 7:07 pm

Tak sobie wymyśliłem:

Chuck Norris nie wkleja w bagnie - to bagno wkleja na Chucku Norrisie
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.

Awatar użytkownika
Kiełbasa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz sie 07, 2005 10:34 pm
Lokalizacja: wiecznie w podróży ;-)

Post autor: Kiełbasa » śr sty 25, 2006 9:37 pm

POlski CHUCK + rewelka..

Siała baba mak, nie wiedziała jak. A dziad wiedział, nie powiedział, wtedy przyszedł Chuck!

Tylko Chuck Norris wie ile jest odcinków "Mody na sukces"

To Chuck Norris usunął "lub czasopisma"

Komu w drogę, temu kopniak z półobrotu.

Nie odrazu Rzym zbudowano... bo nie budował go Chuck Norris.

Chuck Norris potrafi grać w bierki przez telefon

Awatar użytkownika
Ho!na
 
 
Posty: 176
Rejestracja: ndz lut 27, 2005 11:09 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Ho!na » śr sty 25, 2006 10:27 pm

Chuck Norris znalazl ladna panne na politechnice.

http://mem.sy.pl/kartkowka.jpg

Awatar użytkownika
matys
 
 
Posty: 1196
Rejestracja: czw sty 12, 2006 2:32 am
Lokalizacja: Stawiguda/Olsztyn

Post autor: matys » śr sty 25, 2006 10:29 pm

o k... to mnie rowalilo :P

btw:
jada dwie laski w tramwaju,
jedna brzydka, a druga tez z politechniki :P
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy

Awatar użytkownika
Ho!na
 
 
Posty: 176
Rejestracja: ndz lut 27, 2005 11:09 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Ho!na » czw sty 26, 2006 1:07 pm


Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » czw sty 26, 2006 1:18 pm

Mówią, że Szkot jest skąpy, a przed chwilą widziałem sąsiada Szkota jak niósł do analizy dwa pełne wiadra moczu.
- A niech tam niech wiedzą, że mam gest.
Po kilku godzinach, ten sam Szkot niesie oba pełne wiadra z powrotem.
- Co się stało - pyta sąsiad:
- Znaleźli cukier!

Szkot kupił sobie telewizor. Wszedł na dach zainstalować antenę.
W pewnym momencie pośliznął się i leci w dół. Jak był na wysokości swojego okna zdążył krzyknąć:
-Stara, obiad zrób na jedną osobę bo ja zjem w szpitalu.

Przyszedł Szkot w odwiedziny do kumpla. Po skromnym poczęstunku, jako
deser podaje mu na malutkim talerzyku odrobinę miodu.
- Widzę John, ze kupiłeś sobie jedną pszczole.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » czw sty 26, 2006 1:22 pm

Maryśka pisze list do przyjaciółki:
"...Mój Stasiek, to chyba jakiś zboczeniec. Ciągle chce mnie pieprzyć! Wystarczy, że się schylę, on mnie bierze od tyłu. Zaczynam prać - bierze mnie od tyłu, zamiatam podłogę - bierze mnie od tyłu, zmywam naczynia - bierze mnie od tyłu! Mówię ci, koszmar. Całuję - Maryśka.
P.S. Przepraszam za niewyraźne pismo, bo Stasiek..."

[BYŁO]

Przyszedł facet do burdelu
- Dzień dobry, chcialbym zamówić sobie panienkę.
- Proszę, tu jest cennik - mowi burdelmama.
- Ale ja nie mam tyle pieniędzy...
- Niech pan pokaże ile ma.
- ...
- Uuuu, za tą forse to żadnej panienki pan nie dostanie, jedynie może być pan Marian
- No jak ma być to niech będzie - odparl facet.
Zeszli do kotlowni, do palacza Mariana
- Panie Marianie, klient do pana!
Pan Marian odstawil wiadro z węglem, szufle, zdjąl spodnie i wypiął się w strone klienta. Klient spojrzał z niesmakiem na brudnego tlustego i zarośniętego Mariana, próbuje się do niego dobrać, ale nie bardzo wie jak.
Mówi więc:
- Ty, może byś mi pomógł?
Na co Marian odwrócił głowę, wypluł papierosa, zatrzepotał rzęsami i powiedział ochrypłym basem:
- KOCHAM CIĘ...
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » czw sty 26, 2006 1:28 pm

[BYŁO]

Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. Zauważył, że kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił się chwilę,
usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, że kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i pyta:
- Po co wam łyżki w kieszeniach?
- Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie ArturAndersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, że średnio co trzeci klient zrzuca
łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nową. Dzięki temu,że mamy łyżki pod ręką, zaoszczędzamy jednego człowieka na
godzinę, a wydajność wzrasta o 70,3%.
Zdziwił się ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika
wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:
- Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co?
- Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do... no wie
pan! Jak idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o 30%.
Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość:
- Dobrze, rozumiem, że go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go wkłada z powrotem?
- Nie wiem, jak inni, ale ja go wkładam łyżką

Rozmawiają dwie koleżanki:
- Czy udała ci się randka?
- Nie!
- Dlaczego?
- Bo on ma mnie za co złapać, a ja jego nie!
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » czw sty 26, 2006 1:30 pm

Kowalska spotyka Nowakową.
- Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
- A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.

Spotykają się dwie nieprzepadające ze sobą sąsiadki:
- A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? -pyta jedna z nich. Chorowała pani w nocy?
- Skąd to pani przyszło do głowy? - odparskuje druga.
- No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani z klatki lekarz z naszej przychodni.
- Droga pani Wiśniewska - odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od pani w każdy piątek wychodzi o świcie pewien przystojny oficer w mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że wybuchła III wojna światowa.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
maksz
Posty: 408
Rejestracja: wt maja 11, 2004 2:06 pm
Lokalizacja: warszawa

Post autor: maksz » czw sty 26, 2006 6:26 pm

najbardziej mi sie podoba pkt 513:
Dowcipy o Chucku Norrisie są jak Media Markt - powinni tego zabronić!

***
Dziewczyna u ginekologa. Młody, przystojny lekarz zakłada jednorazową
rękawiczkę i zaczyna badanie. Delikatnie wklada palce, a tu nagle dzwoni
telefon. Lekarz jedną ręka odbiera, a drugą z roztargnienia kontynuuje
badanie.
- Halo! Tu Heniek... ze studiów... jestem w twoim mieście.
- Nie może być. Przyjeżdżaj, trzeba to oblać.
- A jak do ciebie dojechać? Dzwonię z dworca.
- Z dworca to pojedziesz prosto, później w lewo, będzie rondo, na rondzie w prawo, następne rondo i dalej to prosto, prosto i jesteś u mnie...
Na to pacjentka:
- Panie doktorze czy jeszcze jedno rondo mogę prosić?


W samolocie leci ksiądz, siostra zakonna i oczywiście pilot. Nagle, z niewiadomych przyczyn samolot zaczyna się palić, wiec pilot głośno wola:
- Zakładamy spadochrony i skaczemy!
Tak tez wszyscy zrobili. Jako ze kobiety zazwyczaj puszczane są przodem, dali siostrze zakonnej pierwszeństwo. Ta jednak, gdy już prawie skakała, zaparła się o drzwi i ani rusz. Widząc to, pilot pyta księdza:
- Popchniemy ją?
Na co ksiądz, nerwowo spoglądając na zegarek odpowiada:
- A zdążymy jeszcze?

Spotyka sie dwóch przyjaciól. Jeden z nich jest od niedawna zonaty.
- Dlaczego nie chodzisz juz na ryby?
- Zona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobic tak jak ja. W piatek przygotowuje sobie sprzet wedkarski i chowam go w piwnicy. W sobote rano kiedy wstaje z lózka, odkrywam koldre i patrze na cielsko mojej zony, i mówie:
- I to ma byc moja zona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna sie awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzet piwnicy i ide nad rzeke. Wieczorem wracam do domu z rybami, zona jest zadowolona i godzimy sie do nastepnej soboty... Spróbuj tej metody!
Swiezo upieczony malzonek przygotowal wszystko za rada przyjaciela. Wstaje rano w sobote, odkrywa koldre pod która spi naga malzonka i mówi:
- A ch.. z rybami.


Leżą dwie zakonnice na łące i patrzą na gwiazdy.
- Patrz. One świecą i my świecą.


Tata krolik uczy synka krolika jak kroliki to robia.
T- Widzisz synku, my kroliki nie zyjemy długo, Dlatego wszystko robimy bardzo
szybko. Przyprowadziłem tu 4 kolezanki i zaraz pokaze Ci ja to sie robi.
Uwaga:
razdwatrzycztery - puknał wszystkie w mgnieniu oka.
No synku teraz twoja kolej.
A synek - raz dwa trzy cztery
Nie tak, Za wolno. Jeszcze raz Ci pokaze.
razdwatrzycztery
- No synku twoja kolej!
Synek: Raz dwa trzy cztery
Tata- Ku*wa zle. Jak jeszcze raz za wolno je ruchniesz to wp*erdol!
Synek: razdwatrzycztery pieć..
- O, sorry tato!
Nauczyciel wchodzi do klasy Jasia, a tu na tablicy wypisane słowa ogólnie znane jako nieprzyzwoite : pi*da, ch*j, k*rwa ...
Przyjrzał się tablicy, pokiwał głową... cmoknął z dezaprobatą i mówi:
- Moi drodzy jesteście zbyt młodzi żeby używać takiego podwórkowego języka... poza tym takich słów kulturalni ludzie w ogóle nie powinni używać... nie będę wnikał w to, kto z Was to napisał. Mam więc taką propozycję. Na mój znak wszyscy zamykamy oczy a ja będę głośno liczył do 50-ciu. W tym czasie niech "sprawca" dokładnie wytrze tablicę i postaramy się zapomnieć o tym incydencie... OK? No to UWAGA! RAZ... DWA... TRZY...
Nauczyciel doliczył do 50-ciu... wszyscy oczy pootwierali... a tu nadal brzydkie wyrazy, a na dole dopisek:
- SPI*RDALAJ GOŚCIU! FANTOM UDERZA PONOWNIE!

Student umarl i poszedl do piekla. Diabel pyta sie:
- Wybierasz pieklo dla studentow czy zwyczajne?
Student pamietajac, ze za zycia studenci zawsze mieli bardziej przejebane wybral pieklo zwyczajne.
Caly dzien jadl, pil, palil i ..., ale wieczorem przyszedl diabel z mlotkiem i wbil mu gwozdz w dupe. Na drugi dzien impreza nonstopowka, ale wieczorem znow przyszedl diabel i wbil mu gwozdz w dupsko. Na trzeci dzien student sie wqrwil i poprosil diabla o przeniesienie do studenckiego piekla.Diabel sie zgodzil.
Mijaly blogo dni impra impre poganiala, student zsiadal z lasek tylko na jedzenie, wóda strumieniami, przepalone pluco - jednym slowem jak w akademolach.
A tu nagle w styczniu wchodzi diabel do pokoju studenta z WIADREM GWOZDZI i ELEKTRYCZNA WBIJARKA.
- Ej, diabel, co jest, [cenzura]!? Przeciez sie przenioslem!
Diabel na to:
- Sesja student, SESJA!

Awatar użytkownika
boromir
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: sob maja 14, 2005 11:06 am
Lokalizacja: koszalin/szczecin

Post autor: boromir » czw sty 26, 2006 7:24 pm

wchodzi blondynka do sklepu RTV i pyta sie:
-sa kolorowe telewizory?
sprzedawca:
-no sa!
blondynka:
-to poprosze zolty!

:D

przychodzi gosc do burdelu i prasi burdel mame o same murzynki!!!burdel mama przyprowadzila mu 4 czarnulki!!gosc mowi to sciagajcie majty i wypnijci sie do mnie tylkami!!czarnulki sapnikowane uciekly do burdel mamy na skarge!!burdel mam poszla wyjasnic sytuacje!!a gosc do niej: no wie panie nie chcialem ich wystraszyc, jestem budowlancem i chcialem tylko zobaczyc jak wygladaja czarne plytki z rozowymi fugami!!!!

:P
troopek 2,8tdi dlx:))))/bmw 525tds
maverick 2,7td

Awatar użytkownika
Mazur
 
 
Posty: 827
Rejestracja: pt sty 28, 2005 8:46 pm
Lokalizacja: TULCE / POZNAŃ

Post autor: Mazur » czw sty 26, 2006 10:03 pm

dlaczego Chuck Norris "zawsze daje rade" i jest najszybszy ?? !!
bo zapodaje na 4x4, jego pikawa ma ok. 1mln koni mechanicznych
i w zależności od potrzeb posiada 2 redutory z przełożeniami: 1-1.000.000 i 1.000.000-1 :)21
biuro@partner4x4.pl 600-017290
...a wódka nie ma smakować ma sponiewierać

Zablokowany

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości