a prezes najjaśniejszej...

[piotrck]

no i proszę ....opozycja ma jeszcze lepsze pomysły

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/7,904 ... BizLinkZ30

a może ktoś kto ma dzieci niech w domu siedzi ......dzieci przecież trzeba wychować więc na ujjjj do pracy chodzić

[rokfor32]

dlaczego zatem jeszcze mi sie nie zdarzylo by poproszony o fakture usługodawca ( mechanik samochodowy , tokarz , slusarz itp itd ) nie zmienił kwoty na plus o wartosc naleznego vat-u , mimo ze bylem końcowym odbiorcą jego pracy ? potrafisz to skomentowac ?

zakladam ze lwia czesc usług dla przeciętnego Kowalskiego , idzie pod stołem i prowadzona jest podwójna ksiegowosc dopasowujaca danine tak, by nie czepiali sie w skarbówce , przeciez to jest stary numer jak swiat , zaprzeczysz ? eetem to retorycznie

Ja skomentuję.

Bo takie sa realia rynku, i większość USŁUGOBIORCÓW tego oczekuje. W sensie najniższej ceny. Zakładam, że umiesz liczyć - więc nie powinieneś mieć problemu z policzeniem, ile na takim procederze zarabia usługodawca. Podpowiem. Zarabia ... zero. Skoro nie pobiera od Ciebie podatku - to i go ani nie odprowadza, ani sam nie przytula. W takim układzie to nie usługodawca nie płaci podatku - tylko usługobiorca. Bo zawsze finalnie płatnikiem jest końcowy konsument. Czyli nawet jeżeli przymusisz usługodawce do płacenia wyższego dochodowego - to kasa na to nie pójdzie z jego kieszeni, tylko z kieszeni jego klientów (po prostu skoczą ceny).

Konkludując - parcie (tego rządu, i jego klakierów) na zwiększenie restrykcji fiskalnych (rozumianej jako zwiększenie wpływów z podatków) kolejny raz uderzy w kieszeń konsumentów. Jak zwykle zresztą, podobnie jak w przypadku podatku bankowego, akcyz, i innych podatków ukrytych.

A jak się to ma do portfeli tych najbiedniejszych? Chciał bym widzieć, jak tłumaczysz emerytowi, który nie ma kasy na leki, że ma hydraulikowi (dla przykładu) zapłacić więcej o podatek, bo inaczej okrada państwo ...

[bsh]

Bo takie sa realia rynku, i większość USŁUGOBIORCÓW tego oczekuje. W sensie najniższej ceny. Zakładam, że umiesz liczyć - więc nie powinieneś mieć problemu z policzeniem, ile na takim procederze zarabia usługodawca. Podpowiem. Zarabia ... zero. Skoro nie pobiera od Ciebie podatku - to i go ani nie odprowadza, ani sam nie przytula. W takim układzie to nie usługodawca nie płaci podatku - tylko usługobiorca. Bo zawsze finalnie płatnikiem jest końcowy konsument. Czyli nawet jeżeli przymusisz usługodawce do płacenia wyższego dochodowego - to kasa na to nie pójdzie z jego kieszeni, tylko z kieszeni jego klientów (po prostu skoczą ceny).

Konkludując - parcie (tego rządu, i jego klakierów) na zwiększenie restrykcji fiskalnych (rozumianej jako zwiększenie wpływów z podatków) kolejny raz uderzy w kieszeń konsumentów. Jak zwykle zresztą, podobnie jak w przypadku podatku bankowego, akcyz, i innych podatków ukrytych.

A jak się to ma do portfeli tych najbiedniejszych? Chciał bym widzieć, jak tłumaczysz emerytowi, który nie ma kasy na leki, że ma hydraulikowi (dla przykładu) zapłacić więcej o podatek, bo inaczej okrada państwo ...

Ale to wlasnie jest zrodlo problemow panstwa - brak praworzadnosci. Jak myslisz - jak szwed to tlumaczy emerytowi? Ano tak ze nie wykona uslugi nielegalnie.
Pozniej mamy jakies glupkowate memy ze w polsce sa takie wyplaty z ktorych niemozliwe jest utrzymanie a ludzie jednak zyja. Ano zyja bo u nas bardzo duza czesc uslug dla klienta indywidualnego jest wykonywana na czarno. Ja jestem ciekaw o ile wzrosly w statystykach przychody uslugodawcow budowlanych jak pojawialy sie np. ulgi remontowe. Wtedy klient wymagal faktury.

Taki przyklad - pan Zenek robi kafelki taniej bez umowy.
Przy transakcji:
- klient zadowolony, bo tanio
- Zenkowi wszystko jedno (juz mysli w jakiej innej robocie upchnie faktury na materialy i narzedzia)
Po robocie:
- klient zadowolony jak zrobione dobrze, bezsilny jak zrobione ujowo.
- Zenek wkleja koszty w inne roboty i zapomina o sprawie
- transakcji ze wzgledu podatkowego nie bylo, w zadnej statystyce nie wystepuje, PKB nie rosnie, przychody statystycznego Zenka wykazuja ze ledwo wiaze koniec z koncem.

Takie transakcje na masowa skale prowadza do tego ze:
- Zenki placa mniej dochodowego - przychod panstwa nie rosnie
- klient nie placi VAT'u - przychod panstwa nie rosnie
- wartosc PKB nie rosnie
- statystyki branzy remontowo-budowlanej wykazuja slabsze obroty
NAJWAZNIEJSZE - obywatele (Zenek i klient) ucza sie ze mozna oszukiwac panstwo, uwazaja sie za sprytnych i zaradnych. Taka postawe przekazuja mlodszemu pokoleniu.

[Zibi]

Kolejne usprawiedliwianie złodziejstwa??? To, ze on nic na tym nie ma nie znaczy, ze nie kradnie. I oznacza to tyle, że legalnie płacący podatki ( tak jak ja) utrzymujący kilka etatów ( w tym mechanika) po prostu nie moż ekonkurowac cenami z nielegalnie działającymi złodziejami.

[Takayuki]

Merc - opis, choć smutny to za wyjaśnienia.
Jednak - serio wierzysz, że ci teraz zrobią lepiej? No nie rokują ni ząb... a tylko czekać aż się nowym branżom do tyłka dobiorą i zrobią to co opisałeś... jednym kurde akapitem w rozporządzeniu da się komuś życie do góry nogami wywrócić, i biorą się za to radośnie.
Podatki płacę, Fv wystawiam, obserwuję tych z branży co nie płacą, rozumiem gorycz i wnerw.
Z tymi usługami pod stołem bym nie przesadzał, z obserwacji u mechaników raptem połowa Widać poprawę, już od poprzedniej dobrej zmiany
Z kontrolami - nie tylko finansowymi, ochrony środowiska itp itd - takoż samo rzeczą anonimowo u nas, obserwacje potwierdzają. Mi co ma 20k obrotu coś dowalą, do tego co ma 20k miesięcznie na prawnika nawet nie zapukają.

[mercg280ge]

Merc - opis, choć smutny to za wyjaśnienia..............................

spoko ,bycie rentierem , to nie koniec swiata , to 750 m2 w centrum miasta

[Mroczny]

zrobią Ci katastralny...

[rokfor32]

Niczego nie usprawiedliwiam, żeby była jasność. Wyłuszczam mechanizm. I hipokryzję, bo to właśnie elektorat PiSu (nie że tylko, ale tak się składa że ta partia bazuje na uboższej części społeczeństwa) podnosi najgłośniej kwestię praworządności, czując sie oszukiwana przez "bogaczy" - gdzie jednocześnie ta sama grupa społeczeństwa kładzie największy nacisk na minimalizacje cen - poprzez swoje portfele.

A popyt jak wiadomo rodzi podaż - gdyby nie było ciśnienia na takie podejście (robotę bez kwitów, byle taniej) - to żaden przedsiębiorca czy usługodawca by w tym kierunku nie szedł - bo jak napisałem wyżej: nie ma w tym interesu.

Niestety, górka krzywej Laffera jest już dawno przekroczona, i ludzi po prostu nie da się nakłonić górnolotnymi hasełkami (o patriotyźmie czy uczciwości) do płacenia coraz wyższych haraczy (mowa o konsumentach końcowych) - bo zwyczajnie i prozaicznie leci im wtedy siła nabywcza poniżej akceptowalnego poziomu, często poniżej poziomu egzystencji.

[ZbychoS]

zrobią Ci katastralny...

Lokatorzy zapłacą ...
Swoją drogą za kilka lat, ci co inwestują w nieruchomości, mogą się zdziwić .
Nie mam na myśli podatków, lecz brak chętnych do wynajmu ... gdzieś tam na peryferiach.

Niczego nie usprawiedliwiam,
(...)
Niestety, górka krzywej Laffera jest już dawno przekroczona, i ludzi po prostu nie da się nakłonić górnolotnymi hasełkami (o patriotyźmie czy uczciwości) do płacenia coraz wyższych haraczy (mowa o konsumentach końcowych) - bo zwyczajnie i prozaicznie leci im wtedy siła nabywcza poniżej akceptowalnego poziomu, często poniżej poziomu egzystencji.

Tak po prawdzie gdybym miał możliwość skubnąć Najjaśniejszą to bym skubnął.
Mam dosyć patrzenia jak rasa Panów funduje se Audiówy po milion sztuka, zamawia samoloty dyspozycyjne w opcji "szeik Dubaju".
A ja, do lekarza, prywatnie.
Niestety, lub stety nie mam ani możliwości, ani okazji przetestowania swego patriotyzmu i uczciwości.

[Mroczny]

nieruchomosć ma trzy cechy: lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja

kupuje sie tylko w absolutnym centrum
im większy kryzys tym większy popyt
im mniejszy kryzys tym... większy popyt

tylko innych ludzi

[ZbychoS]

nieruchomosć ma trzy cechy: lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja

kupuje sie tylko w absolutnym centrum
im większy kryzys tym większy popyt
im mniejszy kryzys tym... większy popyt

tylko innych ludzi

Wiem ... właśnie szukam ...

[Zibi]

Służba celna połaczona ze skarbówką. Najpierw miałem przesunięcie z 28.02 na 11.03, dzisiaj przyszedł kolejny mail

Witam Państwa,
Otrzymaliśmy dzisiaj informację od armatora, iż statek MOL Quintet nie wpłynie w tym tygodniu do Gdańska. Ze względu na kongestie w porcie armator zmienił rotację statku i w pierwszej kolejności popłynie do Gothenburga, a dopiero potem przypłynie do Gdańska. Na tym statku niestety znajduje się Państwa kontener....

Za zaistniała sytuację bardzo mocno Państwa przepraszam. Niemniej jednak nie mamy na nią najmniejszego wpływu. W tym tygodniu nie wpłynie do Gdańska żaden statek, gdyż opóźnienie ma także inny gigant APL Tamasek . Na chwilę obecną armator podaje, iż MOL Quintet spodziewany jest w Gdańsku w dniu 21/03 ( do potwierdzenia).

dodatkowo od 3.03 mam tam kilka pzresyłek. Wszystkie oczekują na cło. lezą w magazynach gdzie miejsce paletowe płatne jest 70 euro. Lezą i kwiczą, bo celnicy grają w pasjansa bowiem nie mają aktów wykonawczych. A chciałem patriotycznie przez Gdańsk nie przez Hamburg.

Panowie z dobrej zmiany wytłumaczą, że to dla mojego dobra.

[Takayuki]

Merc - opis, choć smutny to za wyjaśnienia..............................

spoko ,bycie rentierem , to nie koniec swiata , to 750 m2 w centrum miasta

Smutny w sensie wykopyrtnięcie się interesu. Widziałem na rodzicach i kilku znajomych transportowcach, niewesoła sprawa. Przetrwali głównie ci co pokombinowali
Rentierowanie pewnie fajne, tym bardziej powinieneś z dystansem podchodzić na zasadzie 0 stresu przez 2 kadencje a na końcu zmianę rozliczymy

[ZbychoS]

(...)

Sama idea w sumie nieglupia.
Tylko glupcy ja wprowadzaja.

Literki PL mi uciekly

[Misiek Cypr]

Służba celna połaczona ze skarbówką. Najpierw miałem przesunięcie z 28.02 na 11.03, dzisiaj przyszedł kolejny mail

Witam Państwa,
Otrzymaliśmy dzisiaj informację od armatora, iż statek MOL Quintet nie wpłynie w tym tygodniu do Gdańska. Ze względu na kongestie w porcie armator zmienił rotację statku i w pierwszej kolejności popłynie do Gothenburga, a dopiero potem przypłynie do Gdańska. Na tym statku niestety znajduje się Państwa kontener....

Za zaistniała sytuację bardzo mocno Państwa przepraszam. Niemniej jednak nie mamy na nią najmniejszego wpływu. W tym tygodniu nie wpłynie do Gdańska żaden statek, gdyż opóźnienie ma także inny gigant APL Tamasek . Na chwilę obecną armator podaje, iż MOL Quintet spodziewany jest w Gdańsku w dniu 21/03 ( do potwierdzenia).

dodatkowo od 3.03 mam tam kilka pzresyłek. Wszystkie oczekują na cło. lezą w magazynach gdzie miejsce paletowe płatne jest 70 euro. Lezą i kwiczą, bo celnicy grają w pasjansa bowiem nie mają aktów wykonawczych. A chciałem patriotycznie przez Gdańsk nie przez Hamburg.

Panowie z dobrej zmiany wytłumaczą, że to dla mojego dobra.

Takie cos mnie nie dziwi. Ostatnio spotkalem goscia ze skarbowej costam, co sie chwalil ze w Gdansku zatrzymali statek z lewym paliwem.

Problem jest taki, ze nie ma gdzie skladowac paliwa wiec placili za statek 100 tysiecy zlotych dziennie. Pytanie, czy nie warto było poczekać, aż sie statek wyładuje i dupnąć odbiorce, bez koszto własnych, spowodowało znikniecie pana

[bert]

Ale to wlasnie jest zrodlo problemow panstwa - brak praworzadnosci. Jak myslisz - jak szwed to tlumaczy emerytowi? Ano tak ze nie wykona uslugi nielegalnie.
P.

daj takie warunki jak ma Szwed, to zniknie potrzeba, emeryta będzie stać na to by być jak ten Twój Szwed

[rokfor32]

Niestety, nie da się. Z oczywistych przyczyn nie da się tak zrobić na już (brak kasy wielkiej jak Everest), a w dodatku oddala się perspektywa osiągnięcia takiego stanu nawet w niekoniecznie bliskim czasie - np. jednego pokolenia. Bo państwo jedynie gada o inwestowaniu w gospodarkę, ale realnie drenuje ją z kasy.

[Zibi]

Ale to wlasnie jest zrodlo problemow panstwa - brak praworzadnosci. Jak myslisz - jak szwed to tlumaczy emerytowi? Ano tak ze nie wykona uslugi nielegalnie.
P.

daj takie warunki jak ma Szwed, to zniknie potrzeba, emeryta będzie stać na to by być jak ten Twój Szwed

to jest podejście kulturowe, nie finansowe. Pamiętaj, że pod kątem finansowym jest to najblizsza nam gospodarka. Gdyby nie fakt, ze my idziemy obecnie na dno a szwecja przyspiesza to w kilka lat bylibysmy na poziomie szwecji. Przypomnijmy - to jest kraj, gdzie minister musiał odejśc ze stanowiska bo nie zapłącił abonamentu telewizyjnego ( a dokłądniej zapłacił całość po publikacji prasowej). Poziom uczciwości wobec siebie i państwa jest nieporównywalny z polskim. Nie wiem jak teraz - w latach 80-tych jak tam mieszkałem to domu się nie zamykało.

[rokfor32]

Nadal się nie zamyka - tyle że tam, gdzie nie dotarła imigracja. W tym nasza

[bert]

Niestety, nie da się. Z oczywistych przyczyn nie da się tak zrobić na już (brak kasy wielkiej jak Everest), a w dodatku oddala się perspektywa osiągnięcia takiego stanu nawet w niekoniecznie bliskim czasie - np. jednego pokolenia. Bo państwo jedynie gada o inwestowaniu w gospodarkę, ale realnie drenuje ją z kasy.

ustawa Wilczka i niesamowity rozwój przedsiębiorczości, gdyby uje złamane głupki styropianowe nie psuły tego, problem dawno by nie istniał. Teraz... teraz będzie istniał już zawsze.
Rewolucja styropianowa,zmontowana w co nieco innym celu, zaprocentowała twórcom dodatkowym bonusem. Uznali, że
mamy być (taką rolę nam przypisano)dostawcą taniej siły roboczej (wykwalifikowanej i myślącej) oraz rynkiem zbytu na badziew za ciężkie pieniądze i jesteśmy.
Tak w uja zrobili nas styropianowcy, jedni z głupoty drudzy dla zysku.

[klucz13]

Rynek insyliny w polsce to 650 mln złotych. Dzięki departamentowi kierowanemu przez Krzysztofa Łandę, budżet Ministerstwa Zdrowia jest jednym z tych odbiorców. Stało się tak pomimo tego, że koszt dziennej dawki refundowanych insulin jest kilkanaście razy większy niż koszt insulin naturalnych produkowanych przez polskich producentów. Dzienny koszt terapii insuliny firmy Eli Lilly to 1,43 złotego. W wypadku firmy Sanofi to kwota 1,95 złotego. Jeżeli chodzi o firmę Novo Nordisk to już kwota prawie 2,96 złotych. Tymczasem koszt dziennej kuracji insuliną polskiego producenta należącego do Skarbu Państwa – Polfy Tarchomin to kwota 0,11 złotych. Niemal 27 razy tańsza insulina nie została uwzględniona przez urzędników Ministerstwa Zdrowia.

Możesz to skomentować?? i żródło - http://gf24.pl/wydarzenia/kraj/item/347 ... ie-zdrowia

a nie wpadło do mądrej główki że insulina nie zawsze jest równa insulinie nie tak dawno się strzępiło że wybiera się najtańsze i najgorsze oferty na przetargach nie patrząc na jakość

[klucz13]

Ale to wlasnie jest zrodlo problemow panstwa - brak praworzadnosci. Jak myslisz - jak szwed to tlumaczy emerytowi? Ano tak ze nie wykona uslugi nielegalnie.
P.

daj takie warunki jak ma Szwed, to zniknie potrzeba, emeryta będzie stać na to by być jak ten Twój Szwed

to jest podejście kulturowe, nie finansowe. Pamiętaj, że pod kątem finansowym jest to najblizsza nam gospodarka. Gdyby nie fakt, ze my idziemy obecnie na dno a szwecja przyspiesza to w kilka lat bylibysmy na poziomie szwecji. Przypomnijmy - to jest kraj, gdzie minister musiał odejśc ze stanowiska bo nie zapłącił abonamentu telewizyjnego ( a dokłądniej zapłacił całość po publikacji prasowej). Poziom uczciwości wobec siebie i państwa jest nieporównywalny z polskim. Nie wiem jak teraz - w latach 80-tych jak tam mieszkałem to domu się nie zamykało.

byt kształtuje świadomość czy jakoś tak

[Mroczny]

Niesamowita jest wiara, ze podnoszenie podatków zwiększy ich ściągalność. Jakby miłościwie nam panujacy kaczor przeznaczył wydatki ładowane w policje gospodarcze i zajął sie upraszczaniem prawa i zmniejszaniem obciażeń, gdyby wzorował się na Rumunii a nie Turcji czy Węgrzech to mielibyśmy wzrost i perspektywy

[klucz13]

Jarek K. Super Star
Ho Sanna, hej Sanna,Sanna, Sanna Ho

[Zibi]

Niestety, nie da się. Z oczywistych przyczyn nie da się tak zrobić na już (brak kasy wielkiej jak Everest), a w dodatku oddala się perspektywa osiągnięcia takiego stanu nawet w niekoniecznie bliskim czasie - np. jednego pokolenia. Bo państwo jedynie gada o inwestowaniu w gospodarkę, ale realnie drenuje ją z kasy.

ustawa Wilczka i niesamowity rozwój przedsiębiorczości, gdyby uje złamane głupki styropianowe nie psuły tego, problem dawno by nie istniał. Teraz... teraz będzie istniał już zawsze.
Rewolucja styropianowa,zmontowana w co nieco innym celu, zaprocentowała twórcom dodatkowym bonusem. Uznali, że
mamy być (taką rolę nam przypisano)dostawcą taniej siły roboczej (wykwalifikowanej i myślącej) oraz rynkiem zbytu na badziew za ciężkie pieniądze i jesteśmy.
Tak w uja zrobili nas styropianowcy, jedni z głupoty drudzy dla zysku.

Przepraszam bardzo ale to kompletna nieznajomośc tematu jest.