Jak opatrzność ratuje mnie przed kupnem jangtajmera.
Moderator: Misiek Bielsko
- goralski
-
- Posty: 10926
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Jak opatrzność ratuje mnie przed kupnem jangtajmera.
Najgorsze to jest prywatne - trzeba kupić, tankować, serwisować, naprawiać i ubezpieczać....
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Jak opatrzność ratuje mnie przed kupnem jangtajmera.
W sumie ...misman pisze: ↑sob cze 08, 2024 11:19 pmjradek pisze: ↑sob cze 08, 2024 2:04 pmhttps://www.kleinanzeigen.de/s-anzeige/ ... 6-216-9190
jest
-tania
-blisko (powinna dojechać)
-bezkolizyjny rozrząd
-fajny lakier
-ma klimę
Hm... Ja to postrzegam jak ewidentne wołanie pacjenta o pomoc...Bo to nie jest raczej normalne, aby pakować się dobrowolnie w astrę (w zasadzie cokolwiek) za siedemset ojro...
![]()
Kupiłem kiedyś Seicento za 1200zł.
Z ubezpieczeniem prawie na rok i badaniem technicznym. Maskę raz podniosłem by dolać płynu do spryskiwaczy. Odpalało zawsze.
Po roku, jak ubezpieczenie badanie się kończyło sprzedałem z 400 ? 500 ? Już nie pamiętam.
***** USA
Re: Jak opatrzność ratuje mnie przed kupnem jangtajmera.
Taniej niż bilet miesięczny.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Re: Jak opatrzność ratuje mnie przed kupnem jangtajmera.
Dziwne. Miałem 3 Astry i wszystkie dobrze/bardzo dobrze wspominam.
W F pasek rozrządu powszedł się gonić i zabrał zawory, ale to moja wina, bo nie zmieniłem pompy wody, zardzewiał też końcówki nadkoli. Przejechałem nią ok 100kkm.
W H pasek arternatora poszedł się gonić. Dojcehałem do domu i założyłem nowy. Był jeden purchel na tylnej klapie, przejechałem nią jakieś 70kkm.
W J nic, no kuźwa jedna żarówka od przeciwmgłowych, przejechałem ok 90 kkm *(i zamknąłem szafę na 227 km/h).
W F pasek rozrządu powszedł się gonić i zabrał zawory, ale to moja wina, bo nie zmieniłem pompy wody, zardzewiał też końcówki nadkoli. Przejechałem nią ok 100kkm.
W H pasek arternatora poszedł się gonić. Dojcehałem do domu i założyłem nowy. Był jeden purchel na tylnej klapie, przejechałem nią jakieś 70kkm.
W J nic, no kuźwa jedna żarówka od przeciwmgłowych, przejechałem ok 90 kkm *(i zamknąłem szafę na 227 km/h).
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości