montero pisze: ↑pn wrz 23, 2024 7:52 pm
Silnik Mastera niby "dobry" jest , pincet robią . A ten Izucu 3/2.5 to jest popularny silnik w Azji ? W sensie budowy ogólnej ?
Gdzie ten silnik jeszcze jest w jakich modelach na świecie.
w sensie budowy ogólnej to 4JA1-T (2,5) oraz 4JH1-T (3,0) to ta sama rodzina silnika który wywodzi się od starego trooperowego 2,8 czyli 4JB1 (ten chińczycy klepią po dzisiejszy dzień na "licencji" isuzu do swoich ciężarówek) dalej to są silniki na kołach zębatych z jednym małym łańcuchem do wałka w głowicy, w europejskim dmaxie jest dokładnie 4JK-1E5-TC czyli kolejna wersja tego samego silnika przystosowana do norm euro5
te silniki są bardzo wytrzymałe (nawet w naszym grajdołku są d-maxy 2 gen z nalotem ponad 700kkm) i podatne na wszelkie tuningowania
i tak te silniki są bardzo popularne i w azji i w ameryce południowej i w australii i afryce (na świecie jest 10 fabryk co klepie D-maxy, nie ma tylko w AUstralii) gdzie jeżdżą w połowie małych ciężarówek, pickupów oraz samochodach osobowych (isuzu to jeden z największych producentów silników samochodowychi tylko 30% jeździ rzeczywiście w autach brandowanych Isuzu)
żeby było śmiesznie to Chevrolet S10/Colorado czyli najpopularniejszy mały pickup w USA to nic innego jak isuzu d-max 2 generacji (tam akurat popularniejsza benzyna 3,5V6 ale diesle też się zdarzają)

tak samo jak mazda BT-50 obydwa po 2014 roku
no i żeby jeszcze bardziej wbić szpileczke d-max 2 generacji był jednym z 2 najlepiej sprzedających się pickupów w europie i mniej awaryjnym niż tujota

i pod względem silnikowym tu akurat nie ma się do czego przypierdzielić za bardzo, można pod innymi, średnio zaprojektowany przedni zawias, który można oczywiście wzmocnić aftermarketowymi częściami i warto to zrobić... jak się idzie w koło powyżej 33 cali

brak wolniejszych przełożeń do dużych kół, słabo dostępne blokady mostów (pasują w większości od Troopera), mniej superhiperwypasionych gadżetów jak do Hiluxa, nie ma wersji specjalnych, w większości jest jedna LS i diler włożył radio kenłuda i dokleił X czerwone, żeby było bardziej wypasione (po 10 latach X odpada

)
co do części i obsługi tego auta, nie jest źle, większość rzeczy w wiejskim sklepiku u mnie jest na jutro, zawias w rozpiętości cenowo/jakościowej w zasadzie każdej i każdego producenta (jak nie znajduje po D-max szukać colorado i tyle) w tym aucie nie ma za bardzo co poprawiać poza wsadzeniem większej opony, jako autko wyjazdowe (nie hardmadafaka terenówka) daje rade bardzo dobrze
na co trzeba zwrócić uwagę? to jak w każdym japońcu na rudą, choć w moim (2014r) fabryczne zabezpieczenie jeszcze istniało, to już był ostatni dzwonek na poprawę (rama), powłoka lakiernicza też do najmocniejszych nie należy