Post
autor: Videlec » wt wrz 24, 2024 2:26 pm
Powiem tak, jeździ lepiej niż tamta. Ale to nie zasługa tego czym jest napędzana tylko ogólnego "zestrojenia" całego auta.
Poprzednia (to była 10 generacja) miała, jak dla mnie, za miękkie zawieszenie i gumowy układ kierowniczy do tego bez sensu zestrojoną, manualną skrzynię biegów. Jak pod diesla a nie pod 1.5T. Zdecydowanie warto ją było brać z cvt. Dizajnerski wygląd mógł się podobać lub nie ale na pewno sprawiał, że widoczność, zwłaszcza do tyłu - dramat. Na plus był seryjny, podwójny wydech, fajnie mruczał i nie męczył.
Ta obecna 11 generacja wygląda jak dla emeryta i napędzana jest silnikiem z blendera, ale jak przymkniesz na to oczy i jedziesz to robi się fajnie. Sprężyste zawieszenie, ale nadal komfortowe nawet na 18", fajny układ kierowniczy, wyczuwalny. CVT z silnikiem elektrycznym nie gryzie się a nawet można by rzec, że w poprzednim życiu musieli być parą. Minimalistyczna deska rozdzielcza sprawia, że miejsca w środku jest jak w klasie średniej, zdecydowanie więcej niż w poprzedniej. Wróciły analogowe zegary (graficznie), wróciły klasyczne pokrętła od klimy i radia, w zasadzie w środku jest trochę tak retro co mi się podoba, tylko ten blender pod maską...
Ale odpycha się dobrze, nawet lepiej niż tamta.
PIV 3,2DiD
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.