no właśnieBratproroka pisze: ↑śr paź 16, 2024 7:58 pmRobiłem w fabryce części do tych hybryd kolejowych. Do USA. Technologia prosta i stabilna - duże odlewy żeliwne. Tam redukcja masy nie była priorytetem. Niezawodność za to tak.montero pisze: ↑śr paź 16, 2024 7:13 pmJak słusznie wspomniał BP , lokomotywy te obrzydliwe zielone dizle to też hybrydy. Seryjne. Ferdek czy Słoń tez był seryjnym hybrydem .Adamo pisze: ↑śr paź 16, 2024 6:12 pm
Tak. Dlatego napisałem, że jak dopracują akumulatory to dopiero wtedy będzie to fajne urządzenie.
Niemniej aktualnie hybryda z większym silnikiem spalinowym jest znacznie lepsza od diesla z turbiną.
Nie ma żadnej dziury w zakresie obrotów, moment od samego dołu, 2 tonowe auto potrafi skakać 5-6 litrów i robi 600-700 bez remontów.
porównywanie lokomotywy czy 40t spycha z osobówką.. równie dobrze możemy wrzucić do porównania kontenerowiec i fermę lisów
potrzebujemy 2t auta do codziennego mieszania błota ze sporym obciążeniem i w mokrym terenie - rynek prądowy jeszcze się nie zbliżył do rozwiązania