KAWAŁ

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
MaciekK
 
 
Posty: 1059
Rejestracja: śr cze 19, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: MaciekK » ndz lis 30, 2003 3:42 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuszman » ndz lis 30, 2003 3:44 pm

I pomyśleć ze tacy ludzie dysponują największym arsenałem atomowym świata. :)21

Awatar użytkownika
cynik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 1:28 pm

Post autor: cynik » ndz lis 30, 2003 5:04 pm

Znacie taki program mini-lista przebojów?
to stamtąd:
prowadzący (p) jak masz na imię?
dziewczynka, ok. 4 lat (d) Ania
a czy twoi rodzice przyjechali z tobą?
tak
a gdzie siedzą?
tam... (pokazuje paluszkiem)
o brawo, witamy tatę i mamę. a czy masz w domu jakieś zwierzątka?
tak, kotka.
a jak tatuś woła na kotka?
ty jebany sierściuchu.

Awatar użytkownika
Kruk
Posty: 313
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 10:00 pm
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Kruk » pn gru 01, 2003 10:10 am

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Macie jakieś bardzo trudne puzzle?
- Mamy. Może być pustynia 500 części?
- Nie!! To na pięć minut. Może coś cięższego!
- No, a np. ocean 1500 części?
- £ee. 10 minut!
- No to najtrudniejszy zestaw ? niebo nocą, 2500 części!
- Niee!!! Nie macie naprawdę nic trudniejszego? Może być trójwymiar...
- To idz se pan do piekarni po bułkę tartą i poskładaj rogala..

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » pn gru 01, 2003 12:18 pm

Jedno z największych świąt amerykańskich, Święto
Dziękczynienia. Dla niezorientowanych, to takie nasze Dożynki, tyle że
polscy Indianie nie przyznają się do jakiegokolwiek udziału, a
amerykańscy usiłują zapomnieć w alkoholu o podziękowaniu jakie
otrzymali od białych kolonistów. Indyki padają w przeddzień na zawał.

Jak co roku w wielu miejscowościach działa "gorąca linia" dla gospodyń
domowych, które w tym dniu usiłują udowodnić, że nie tylko potrafią
nakarmić rodzinę bez telefonicznego zamawiania pizzy czy hamburgerów,
ale także nie mieszkać przez następne miesiące w motelu, zanim firma
nie odbuduje domu. Warto chyba przypomnieć zeszłoroczne dialogi, nota
bene zamieszczone w lokalnym brukowcu "Plain Dealer":

- Halo, ja mam pytanie, bo mój indyk siedzi już w piekarniku 4 godziny,
a cały czas jest jakiś taki biały?
- A jaką pani ustawiła temperaturę pieczenia?
- Zaraz zobaczę... 150 stopni? (Fahrenheita, to około 66 Celsjusza)

* * *

- Mój piec najpierw dymił, a teraz indyk jest pokryty czymś dziwnym...
- A wyjęła pani indyka z folii przed upieczeniem?
- No nie, bo na opakowaniu pisało: nadziewany i gotowy do pieczenia!

* * *

- Wyjęłam indyka z pieca po 3 i pół godzinach, z wierzchu jest czarny a
w środku zupełnie surowy?
- A czy rozmroziła go pani przed włożeniem do pieca?
- Nic takiego nie pisało w przepisie!

* * *

- Miałam mało czasu, więc włączyłam maksymalną temperaturę... może
pan
chwilkę poczekać, bo właśnie przyjechała Straż Pożarna?

* * *

- Ja wyczytałam w jednej książce, że indyka można wsadzić do dobrze
nagrzanego pieca wieczorem, pójść spać, a rano jest upieczony. No i
trochę chyba zaspałam, bo stępiłam dwa noże, a on nadal nie da się
pokroić...

* * *

- Gdzie ja mogę teraz szybko kupić upieczonego indyka? Moi Teściowie
przyjeżdżają za pół godziny, a ja w zdenerwowaniu zapomniałam włożyć
indyka... to znaczy, włożyłam samą brytfannę i piekłam 5 godzin, a
indyk został w zamrażalniku...

* * *

- Moja koleżanka poradziła mi kupić wiejskiego indyka od Amishów, ale
żeby było taniej to nie oskubanego. Upiec, a potem pióra ściągnąć ze
skórą... no i upiekłam, ale on jakoś dziwnie pachnie i wygląda... jak
upieczony jeżozwierz...

Awatar użytkownika
Kate
Posty: 326
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 12:24 am
Lokalizacja: Milanówek
Kontaktowanie:

Post autor: Kate » pn gru 01, 2003 7:05 pm

Rozmawia dwoch kumpli...
- Stary, powiedz... a probowales kiedys zone w "druga dziurke"?
- No co ty, zeby w ciaze zaszla?
:D
od 2003 NIVKI '84 niet

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » pn gru 01, 2003 9:09 pm

Chyba , ktoś wyciął temat historyjki :evil:

Więc opowiem tutaj, ponoć autentyczne zdarzenie w okolicach Tychów.

Dwóm panienom zepsuło się autko więc otwarły maskę ale nic z tego nie kumają , więc machają na pomoc przejeżdzającym kierowcom. Zatrzymał sie jeden, zagląda pod maskę i nic nie jest w stanie wymyśleć. Proponuję 2 paniom holowanie auta do najbliższego warsztatu. Koleś zapina linę wsiada do auta i rusza. Ponieważ za 50 m było skrzyżowanie więc się zatrzymał. W tym momencie dostaje strzała w dupę od ciągniętego samochodu. Wychodzi wqurwiony dowiedzieć się co się stało. Podchodzi do samochodu od panienienek , a tam obie panny siedzą z zdziwioną miną, tylko, że obie siedzą na tylnych siedzeniach........ 8)
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Awatar użytkownika
Rhodos
Posty: 306
Rejestracja: pn cze 02, 2003 9:53 pm
Lokalizacja: N 52°59' E 22°15' :)

Post autor: Rhodos » pn gru 01, 2003 9:15 pm

Elegancko ubrana kobieta weszła do salonu Mercedesa i od razu jej uwagę
przyciągnął piękny, czarny, błyszczący, sportowy model. Podeszła do niego,otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarna miękka skóra.
Kiedy go dotknęła, nagle niespodziewanie wymknął jej się głośny pierd.
Wyraźnie zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła, żeby sprawdzic czy ktoś tego nie usłyszał. I okazało się, ze cały czas tuz za jej plecami stal sprzedawca. W czym mogę pani pomóc zapytał?
Kobieta szybko rzuciala pytanie:
- Ile kosztuje ten samochód?
- Jeśli spierdziala się pani tylko dotykając go, to po usłyszeniu ceny z
pewnością się pani zesra.
Forek narazie... :)21

Awatar użytkownika
Rhodos
Posty: 306
Rejestracja: pn cze 02, 2003 9:53 pm
Lokalizacja: N 52°59' E 22°15' :)

Post autor: Rhodos » pn gru 01, 2003 9:22 pm

BĄKU pisze:Chyba , ktoś wyciął temat historyjki :evil:
historyjki nie zginęły ale dalej są tam gdzie były
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=3238
Forek narazie... :)21

Awatar użytkownika
Student
    
    
Posty: 3493
Rejestracja: sob mar 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wawa BMW

Post autor: Student » pn gru 01, 2003 10:03 pm

BĄKU pisze:Chyba , ktoś wyciął temat historyjki :evil:

Więc opowiem tutaj, ponoć autentyczne zdarzenie w okolicach Tychów.

Dwóm panienom zepsuło się autko więc otwarły maskę ale nic z tego nie kumają , więc machają na pomoc przejeżdzającym kierowcom. Zatrzymał sie jeden, zagląda pod maskę i nic nie jest w stanie wymyśleć. Proponuję 2 paniom holowanie auta do najbliższego warsztatu. Koleś zapina linę wsiada do auta i rusza. Ponieważ za 50 m było skrzyżowanie więc się zatrzymał. W tym momencie dostaje strzała w dupę od ciągniętego samochodu. Wychodzi wqurwiony dowiedzieć się co się stało. Podchodzi do samochodu od panienienek , a tam obie panny siedzą z zdziwioną miną, tylko, że obie siedzą na tylnych siedzeniach........ 8)
Już to Szary w niedzielę opowiadał - myślałem, że umrę :)21

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pn gru 01, 2003 10:14 pm

Duchowny i pasterz owiec z Australii spotkali sie podczas quizu w TV.
Po rundzie regularnych pytan maja rowna ilosc punktow i prowadzacy
daje im koncowe zadanie, ktore brzmi:

"Czy dacie rade w ciagu 5 minut ulozyc wierszyk z wyrazem Timbuktu?"
Obydwaj kandydaci pograzaja sie w zadumie na 5 minut.
Po tym czasie duchowny prezentuje swoj wierszyk:

bI was a father all my life,
I had no children, had no wife,
I read the bible through and through
on my way to Timbuktu..."

Publicznosc w studiu jest zachwycona i juz widzi w nim zwyciezce
quizu. Wtedy australijski pasterz owiec wychodzi i deklamuje:

"When Tim and I to Brisbane went,
we met three ladies cheap to rent.
They were three and we were two,
so I booked one and Tim booked two..."
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

lysy_83
 
 
Posty: 231
Rejestracja: pn mar 24, 2003 6:44 pm
Lokalizacja: skorzewo/poznan
Kontaktowanie:

Post autor: lysy_83 » pn gru 01, 2003 10:31 pm

jeden facet przychodzi do majstra na budowie i pyta
- miałby pan jakąś prace dla zenka - mojego syna?
- szkołę jakąś skończył
- nie
- pracował juź gdzieś
- nie
- to jest etat jako pomocnik murarza za 800zł miesiecznie
- a nie ma czegoś z mniejszymi zarobkami (mówi ojciec) bo zenek za duzo na wódke by miał
- no jest etat pomocnika tynkarza za 600zł
- kurde a nie ma czegoś za jeszcze mniej bo zenkowi i tak by za dużo zostało na picie
- na to majster :panie ,żeby zarabiać 400 zł miesiecznie to trzeba mieć wyższe wykształcenie
Lysy;
Samurai

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pn gru 01, 2003 10:33 pm

Dwoch wedkarzy lapie ryby nad stawem.
Jednemu biora jak najete, a drugiemu nic.
Ten co mu nie biora idzie i pyta co jest grane.
W odpowiedzi slyszy : roooouuuk muuuoom buuueeue ciiiiooue
Robi oczy :o i pyta jeszcze raz.
Na to ten co mu biora WYPLUWA cos i mowi:
ROBAKI MUSZA BYC CIEPLE !
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Kruk
Posty: 313
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 10:00 pm
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Kruk » wt gru 02, 2003 3:01 pm

Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor - sprzedawca
odkurzaczy
zapukał do pierwszych drzwi. Otworzyła mu kobieta, lecz zanim zdążyła coś
powidzieć ten wbiegł do domu, wpadł do salonu i zaczął rozrzucać po całym
dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Proszę pani, jeśli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób
nie
posprząta tego, zobowiązuję się zjeść to wszystko - mówi podniecony.
- A keczup pan chce?
- Słucham???
- Właśnie się wprowadziłam i elektrownia nie podpięła jeszcze prądu...
- O ku.......!

Awatar użytkownika
Broncosaurus
Posty: 1630
Rejestracja: pn cze 30, 2003 12:37 pm
Lokalizacja: Podkowa Lesna

Post autor: Broncosaurus » wt gru 02, 2003 4:30 pm

Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci:
- Co to jest małe, je orzeszki, ma ruda kitę i skacze po drzewach?
Wstaje Jasiu i mówi: - Na 99% to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus.

Awatar użytkownika
cichy
Posty: 425
Rejestracja: śr lip 09, 2003 4:29 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: cichy » wt gru 02, 2003 5:30 pm

Pewien lekarz ginekolog postanowił zmienić prace. Po chwili namysłu stwierdził, że chce być mechanikiem samochodowym. W tym celu udał sie więc do zaprzyjaźnionego warsztatu i prosi szefa o przyjęcie do pracy:
Doktor: szefie przyjmij mnie pan do pracy,
Szef: ale panie doktorze , przecież pan nie zna sie na samochodach,
potrafi pan naprawić samochód?
Szef widząc upór doktora postanowił więc zrobić test, w tym celu poprosił p.Mietka (mistrza) by ten zaprowadził pana doktora na warsztat i sprawdził jego umiejętności. Za poprawne rozłozenie silnika miał przyznać doktorowi max. 50 punktów i za porawne złozenie silnika też max. 50 punktów. Po godzinie wraca p.Mietek i mówi:
- szefie , pan doktor otrzymał 150 punktów!!!
- jak to!! pyta sie szef , przeciez mołg dostac max. 100 punktów .
50 za rozłozenie i 50 za zlozenie.
- pan Mietek: no tak szefie , pan doktor poprawnie rozłozyl silnik wiec
przyznalem mu 50 punktow , potem pan doktor poprawnie zlozyl silnik
wiec znow przyznalem mu 50 punktow , ale dodalem mu jeszcze
dodatkowe 50 punktów za to , ze to wszystko zrobił przez rurę
wydechowa.

Awatar użytkownika
Silvestr
Posty: 1835
Rejestracja: czw paź 10, 2002 2:21 pm
Lokalizacja: Widawa

Post autor: Silvestr » wt gru 02, 2003 9:48 pm

http://crs.tommex.com.pl/flash/volare-karaoke.swf
Nie ma to jak nauka śpiewu ze słownikiem :)21
Silvestr
Opel Monterey 3.2, Nissan Pickup D22 Double Cab 2.7 TDI + 12,5 tonowy... Żurek 8x8

Awatar użytkownika
Rhodos
Posty: 306
Rejestracja: pn cze 02, 2003 9:53 pm
Lokalizacja: N 52°59' E 22°15' :)

Post autor: Rhodos » wt gru 02, 2003 10:13 pm

dla tych co jeszcze nieznają alfabetu-ilustrowany elemantarz :)21
http://www.daimi.au.dk/~bvenkov/abc.swf
Forek narazie... :)21

Awatar użytkownika
Walis
  
  
Posty: 206
Rejestracja: wt sty 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: Walis » wt gru 02, 2003 11:31 pm

Nowe podanie o urlop

………………….dn…………………..




PODANIE O URLOP




O Istoto Najdoskonalsza! Ja, padalec ohydny co z najpodlejszej dziury kloacznej wypełzł, niegodzien Twych przeczystych śladów ciałem mym haniebnym brukać, ni wzroku kaprawego na Twój cień potężny wznosić, ani moim tchem cuchnącym krystalicznej woni oddechu Twego kalać, ja, najnędzniejszy z nędznych wiję się u Twoich stóp, które po płatkach róż tylko stąpać powinny, nikczemną twarzą w proch padając, błagam Cię, o Dostojny, byś raczył skłonić swe oblicze i by Twe niezmącone oko spoczęło na tym lichym wniosku. I ze swej jamy nieczystej, ja plugawy skamlę do Ciebie o Najmądrzejszy z Mądrych, byś w łaskawości Swej nieskończonej wniosek ów raczył przyjąć i pozytywnie zaopiniować.



Błagam o urlop od…………………do…………………………

Dni roboczych……………………..



Podpis……………………………………………………………



Akceptacja Najdoskonalszego…………………………………..
WALIS
już nie NIVA'84 ;-(

Awatar użytkownika
Kate
Posty: 326
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 12:24 am
Lokalizacja: Milanówek
Kontaktowanie:

Post autor: Kate » śr gru 03, 2003 12:11 am

- Dlaczego jaskiniowcy ciagneli kobiety za wlosy?
- Bo ciagniete za nogi napelnialy sie blotem...

*****************************************

- Dlaczego koguty nie maja rak?
- Bo kury nie maja piersi

TO Z CYKLU ABSTRAKCYJNYCH 8)
od 2003 NIVKI '84 niet

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » śr gru 03, 2003 11:42 am

Przychodzi facet do okulisty, bada się, po badaniu okulista mówi do niego:
- No i wie pan, uważam że koniecznie powinien pan trochę ograniczyć walenie konia!
- A co, wzrok się od tego psuje?
- Nie, wkurza pan ludzi w poczekalni!


Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze wątroba mnie boli.
- A czy pije pan wódkę???!!!!!!
- Piję, panie doktorze, ale mi nie pomaga.

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » śr gru 03, 2003 11:43 am

Żona do męża:
- Kochanie, powiedz mi coś słodkiego...
- Nie teraz, jestem zajęty.
- Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego...
- Naprawdę, teraz nie mam czasu.
- Ale kochanie, chociaż jedno słówko...
- Miód do ku**y nedzy i odpi**ol się!

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » śr gru 03, 2003 11:45 am

Góralskie!
:)2


Góralska sprawiedliwość
Rozmawia dwóch górali:
- Baco, a jak ja bym się przespał z waszą żoną, to jak by my wtedy byli? Kumy? Szwagry?
- Wtedy to by my byli kwita.


Lubieżny baca
Baca siedzi przed chałupą i całuje się po rękach. Przechodzący turysta pyta:
- Baco, co wy robicie?
- To jest gra wstępna. Zaraz się będę łonanizował


I po atrakcji
Turysta pyta bacy:
- Macie w waszej miejscowości jakąś atrakcję dla turystów?
- Mielimy, ale łostatnio za mąz wysła.


Niezdecydowany baca
Idzie baca lekko zawiany ulicą i mruczy pod nosem:
- Wahom się, wahom się...
Spotyka go policjant:
- Baco co jest z wami? Co tam mruczycie pod nosem?
- Ano wahom się...
- A coś się stało?
- Ano wracom z wesela, a na weselu zabili mi syna, zone zgwołcili, a drugiego syna cinzko łobili...
- To czemu się wahacie?
- Ano wahom się, cy iść na poprawiny...



Kłamstwa
Spotkało się dwóch górali - jeden z Nowego Jorku a drugi z Nowego Targu i ten z Nowego Jorku mówi:
- U nas w Nowym Jorku to mamy takie wielkie domy, że windy tam jeżdżą z góry na dół, z prawej strony na lewą i jeszcze nawet po skosie.
Zadumał się na to góral z Nowego Targu i po chwili rzecze:
- A u nas w Nowym Targu to jest jeden chłop co ma taki korzeń, że mu na nim 4 ptaszki mogą usiąść.
- No to wypijmy za nasze góry - zdecydowali obaj.
Po chwili góral z Nowego Jorku odzywa się
- I ty góral i ja góral, to ci nie będę bajdurzył - te windy to na skos nie jeżdżą.
- To ja też ci na to powiem - gada góral z Nowego Targu - że temu czwartemu ptaszkowi jedna nóżka się lekko obsuwa.
- No to wypijmy za góry nasze - ustalili zgodnie i znów się na dłuższą chwilę zadumali.
Wreszcie góral z Nowego Jorku rzecze:
- Jak my już za te nasze góry wypili, to ja ci prawde powiem: te windy to nie jeżdżą ani na skos ani na boki, ino z góry na dół jak wszędzie.
- To ja ci też na to prawdę opowiem - rozczulił się góral z Nowego Targu
- ten chłop nie był z Nowego Targu ino z Zakopanego.


Jasnowidz
Przychodzi baca do jasnowidza. Puka do drzwi i słyszy:
- Kto tam ?
- Eeee... Tto ja pierdziele takiego jasnowidza


Co na to rodzina?
Przyszedł baca do spowiedzi.
- Proszę księdza, zgrzeszyłem...
- Jak synu?
- Szedłem sobie przez łąki i widzę piękną damę. Podkradłem się, przewróciłem ją, no i długo kopulowaliśmy.
- To wielki grzech synu.
- To jeszcze nic, na to wszystko patrzyli jej rodzice, bracia, siostry, ciotki, wujowie, kuzynostwo i sąsiedzi.
- Jak to? I nic nie powiedzieli! - pyta ksiądz.
- Powiedzieli: Beeeeeeeeee.....


Zgadł
Idzie turysta halą i widzi bacę pasącego owce. Podchodzi i mówi:
- A jak bym zgadł ile macie tych owiec, to dalibyście mi jedną?
- Dobrze.
Turysta obejrzał stadko i powiedział:
- 246 owiec
- Panocku, no ni pomientom ile to ich mom, policmy... Policzyli i rzeczywiście 246.
Turysta więc bierze owcę i odchodzi.
- Pocykojcie, a jak bych tak zgadł kim wy jesteście to byście mi owiecke oddali?
- Dobrze baco.
- Mi się wydaje, ze wy jesteście doradcą do spraw rolnictwa Unii Europejskiej.
- Tak, a skąd baco wiedzieliście? - No, boście psa wzieli...


Drink bacy
Turysta przychodzi do knajpy w Zakopanem, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz do picia?
- Ano, panocku, drink Góra Cy.
- Jak to Góra Cy? ? dopytuje się turysta.
- Widzi pan, bierzemy sklanecke wina. No dwie, góra cy i wlewamy do garnka. Później bierzemy sklanecke piwa, no dwie, góra cy... i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki, dwie, no góra cy... i wlewamy do tegoż samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku, no dwie, góra cy... i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklaneckę, dwie, no góra cy. Po wypiciu wstajemy, robimy krocek, dwa, no góra cy...

Awatar użytkownika
El Modzello
Posty: 379
Rejestracja: czw mar 14, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: El Modzello » śr gru 03, 2003 2:57 pm

takie o warszawce znalazłem.... bez urazy 8)


Mamy w warszawie ulicę wiejską
mamy też palmę i knajpę poselską
lecz wniosek poniższy wszystko przebije
co kraków wysra...warszawa wypije

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » czw gru 04, 2003 12:29 am


Zablokowany

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości