pierdu pierdu

[Bratproroka]

Zapraszam do mnie na wies. Zobaczysz,ze da sie ciut inaczej.

Do mnie nie przyjeżdżaj. Mam podobne doświadczenia jak Ty Takayuki. Kradzieże, awantury, nawaleni sąsiedzi wracający nocą środkiem ulicy na czworakach. Plus nieliczni konkretni, normalni ludzie w mniejszości.

Tzn nie przyjeżdżaj w celach etnograficznych.

W innych celach czuj się zaproszony. Zaproszenie stałe i otwarte.

[goralski]

ja tam wcale nie czuje sie gorszy
a z sasiadami trzymie sztame

Tak, tu masz rację, zmiana w pokolenie zaszła, że hej!
Tylko to w wiosce to beton od pokoleń co nie widzi potrzeby robić nic
Np po co iść do pracy jak można sąsiada nowego okraść z narzędzi albo paliwa naspuszczać? I będę jeszcze robić, jakiś gupi jesteś?
Z tymi co się da też trzymie sztamę, spoko ludzie
Że dwa domki dalej złodzieje, co zrobić, taki folklor. Niezmienny

Zapraszam do mnie na wies. Zobaczysz,ze da sie ciut inaczej.

I w pizdu wyładował...
Szwagierka wróciła? Bo list nie dotarł... Do mnie zresztą też nie wrócił...

[Zbowid]

Ale to krótkie zaćmienie...słońce za chmury na pół godziny zaszło...

[suziXL]

Tak, tu masz rację, zmiana w pokolenie zaszła, że hej!
Tylko to w wiosce to beton od pokoleń co nie widzi potrzeby robić nic
Np po co iść do pracy jak można sąsiada nowego okraść z narzędzi albo paliwa naspuszczać? I będę jeszcze robić, jakiś gupi jesteś?
Z tymi co się da też trzymie sztamę, spoko ludzie
Że dwa domki dalej złodzieje, co zrobić, taki folklor. Niezmienny

Zapraszam do mnie na wies. Zobaczysz,ze da sie ciut inaczej.

I w pizdu wyładował...
Szwagierka wróciła? Bo list nie dotarł... Do mnie zresztą też nie wrócił...

Z UK wrocila. Nawet w weekend z moja zona w teatrze byla.
Wyladowal,ale zaraz spada. Szczyt sezonu.

[goralski]

No, to umowie niech zapomni, przepadła w Koluszkach...
Btw kiedy na kawę wbijasz?

[Mroczny]

Dobry sąsiad to taki, który po prostu cię o nic nie podpierdoli. Nie trzeba z nimi od razu kręcić grilla czy piwnej biesiady, nie ma potrzeby "zacieśniania przyjaźni". Żyć, nie wpirdalać się w czyjeś sprawy, nie drzeć mordy o pierdoły. Czasem pomóc, jak poproszą.

skutecznie to ćwiczę

sąsiaduję w trzech lokacjach czynnie i w kilku następnych biernie

zero problemów, wszędzie wspaniale (acz nie zawsze tak bywało)

[Bratproroka]

Gratuluję.

Gdzieniegdzie po prostu grunt słabszy i materiał ludzki normy nie trzyma.

Ćwiczyłem też i chodzenie na rękę, przysługi i pomoc. Dostałem ruchanie na zgodach od tych co ode mnie zgodę dostali, wypięcie na próby poprawy infrastruktury i kilka kradzieży.

Więc zgód na wejście i podpięcie udzielam tylko na piśmie.
Brakującą Infrastrukturę ciągnę po swoim i wg moich warunków. Z projektem na mój koszt, niech stracę. Sąsiad od wychujki też może się podpiąć, czemu nie. Ale warunki mu się nie spodobają.
Miejscowy ochlej ma obiecaną traumatologię jak jeszcze raz wlezie jak do siebie. Przyjął do wiadomości, przestał zwiedzać.

Jak jest normalnie, to pomogę, udostępnię i generalnie zachowam się jak człowiek. Sąsiedzi ocieplili dom na moich materiałach z budowy, ktoś tam używa starych okien w szklarni. Oddam drewno z resztek, odśnieżam nie tylko za siebie, w ogóle odśnieżanie naszego zaułka to w 100% zasługa mojej żony, wcześniej Miasto nie widziało konieczności wysyłania do mnie pługu.

Ale wszystko do pierwszej próby zrobienia mnie w wała.

Potem jest coraz mniej przyjemnie dla wszystkich zaangażowanych stron. Bo mnie te akcje też nie bawią, wbrew pozorom.

[Mroczny]

problem w tym ze na wsi i w miescie sie popierdolilo
bo
polowa wsiokow to nie wsioki ino wyemigrowane miastowe co by chcialy po wiejsku a nie umiejo nawet mlotka czymac
analogicznie w miescie
mlode piekne wyksztalcone lemingi co porzucily starych bo siano gryzie a krowa smierdzi

Byłem pierwszym miastowym aspirującym do wsioka. Niektórzy bywalcy naprawdę wspaniali ludzie, a i liczyć na nich można jak trzeba. A niektórzy inni, no... no nie
15 lat później mamy jeszcze 3 nowych, 2 co kupiło stare domy po kimś.
Wszystko na 25 domów we wsi.
Za to działek wydzielonych wkoło jest tyle, że zaraz będzie 125, nawet już ulicę nam zrobili. Nowi ludzie, zdziwieni jak im machasz, aut tyle że nie ogarniam kto jest kto... można doktorat z socjologii pisać

ja bym nie marudził..

pomiot złodziejski się rozmyje w nowym..

[suziXL]

No, to umowie niech zapomni, przepadła w Koluszkach...
Btw kiedy na kawę wbijasz?

U mnie ostatnio mega gesto z robota, bo sobie szkolenie jeszcze wymyslilem, ale chetnie wpadne 22, albo 23. Jedyny moj wolny weekend w tym miesiacu.
Bedziesz? Czy juz sie wakacjujesz?

[goralski]

23 powinienem być, 22 wracam z Mazur

[suziXL]

23 powinienem być, 22 wracam z Mazur

No to idealnie. Umowieni.