a prezes najjaśniejszej...

[Krees]

Każdemu jest potrzebne hobby dla zdrowia psychicznego...

[klucz13]

Tak to wyglada...
Pożyczone
1.Kiedyś pewien przedsiębiorca co 2 lata kupował nowe samochody - na firmę, w której zatrudniał 100 osób. Nie podobało się to ustawodawcy, który za karę nakazał montować ochydną blachę dzielącą bagażnik oraz pałąk pod podłokietnikiem, którego głównym celem było to, aby cwaniak przedsiębiorca przez przypadek nie zmieścił do samochodu 5 osoby.
2.Później uniemożliwiono odpisywanie pełnego VAT oraz podatku dochodowego od osobówek, dlatego przedsiębiorca, którego główną cechą jest przedsiębiorczość kupił sobie pickupa. Ustawodawcy bardzo się to nie spodobało, że jakiś cwaniak odpisuje podatki od 5-osobowego niewygodnego pickupa i wprowadził ograniczenie, wykluczające takie pojazdy, ale również półciężarówki i minivany. Przedsiębiorca pogodził się, że odpisze tylko 1/2 podatku VAT, a sprzedając samochód musi zapłacić 23% + 19% + 4%.
3. Zmęczony ciągłymi zmianami podatkowymi, zaczął kupować samochody luksusowe. Po wielu latach ciężkiej pracy po prostu uznał, że ma ochotę jeździć na spotkania biznesowe wygodnie i komfortowo. Bardzo nie spodobało się to ustawodawcy, który wprowadził limit 150.000 PLN do którego można samochód rozliczać. Przedsiębiorca machnął ręką na luksusowe samochody, pomyślał, że będę jeździć pojazdami za 150 tys, ale za to co rok wymieni sobie na nowy, a stary podaruję komuś z rodziny lub po prostu go sprzeda. Bardzo nie spodobało się to ustawodawcy, że jakiś cwaniak po roku czasu podarowuje żonie samochód i nie płaci od tego podatku. Zablokował więc tę możliwość Polskim Ładem.
4. Rok 2022. Nie mogąc amortyzować podatków, poprzez zakup samochodów firmowych przedsiębiorca na podatku liniowym zauważył, że musi płacić ok 50% podatków od każdej wypracowanej złotówki, ale nie może wliczać niczego w koszty. Przeszedł więc na ryczałt. Sprzedawca Mercedesa już kilkukrotnie dzwonił z zapytaniem, czy w tym roku przedsiębiorca będzie wymieniał samochody. Przedsiębiorca mówi, że już zamówił, ale kupił sobie roczną limuzynę od prezesa czeskiej firmy za 1/2 polskiej oferty i w dodatku z lepszym wyposażeniem.
5. Rok 2023, przedsiębiorca założył drugą firmę w Czechach, wynajmującą samochody luksusowe Polakom. W Polsce płaci podstawowy haracz zdrowotny 900 PLN, a podatki wynoszą praktycznie 0,00 PLN, ponieważ większość towarów i usług odbywa się w szarej strefie, która okazała się wypadkową Polskiego Ładu.
6.Rok 2024 hiperinflacja w Polsce przekroczyła 1 mln pp, przedsiębiorca wyprowadził się z kraju- wszyscy polscy pracownicy u niego stracili pracę.
Jakieś pytania

[klucz13]

[czarny bielsko]

Tak to wyglada...
Pożyczone
1.Kiedyś pewien przedsiębiorca co 2 lata kupował nowe samochody - na firmę, w której zatrudniał 100 osób. Nie podobało się to ustawodawcy, który za karę nakazał montować ochydną blachę dzielącą bagażnik oraz pałąk pod podłokietnikiem, którego głównym celem było to, aby cwaniak przedsiębiorca przez przypadek nie zmieścił do samochodu 5 osoby.
2.Później uniemożliwiono odpisywanie pełnego VAT oraz podatku dochodowego od osobówek, dlatego przedsiębiorca, którego główną cechą jest przedsiębiorczość kupił sobie pickupa. Ustawodawcy bardzo się to nie spodobało, że jakiś cwaniak odpisuje podatki od 5-osobowego niewygodnego pickupa i wprowadził ograniczenie, wykluczające takie pojazdy, ale również półciężarówki i minivany. Przedsiębiorca pogodził się, że odpisze tylko 1/2 podatku VAT, a sprzedając samochód musi zapłacić 23% + 19% + 4%.
3. Zmęczony ciągłymi zmianami podatkowymi, zaczął kupować samochody luksusowe. Po wielu latach ciężkiej pracy po prostu uznał, że ma ochotę jeździć na spotkania biznesowe wygodnie i komfortowo. Bardzo nie spodobało się to ustawodawcy, który wprowadził limit 150.000 PLN do którego można samochód rozliczać. Przedsiębiorca machnął ręką na luksusowe samochody, pomyślał, że będę jeździć pojazdami za 150 tys, ale za to co rok wymieni sobie na nowy, a stary podaruję komuś z rodziny lub po prostu go sprzeda. Bardzo nie spodobało się to ustawodawcy, że jakiś cwaniak po roku czasu podarowuje żonie samochód i nie płaci od tego podatku. Zablokował więc tę możliwość Polskim Ładem.
4. Rok 2022. Nie mogąc amortyzować podatków, poprzez zakup samochodów firmowych przedsiębiorca na podatku liniowym zauważył, że musi płacić ok 50% podatków od każdej wypracowanej złotówki, ale nie może wliczać niczego w koszty. Przeszedł więc na ryczałt. Sprzedawca Mercedesa już kilkukrotnie dzwonił z zapytaniem, czy w tym roku przedsiębiorca będzie wymieniał samochody. Przedsiębiorca mówi, że już zamówił, ale kupił sobie roczną limuzynę od prezesa czeskiej firmy za 1/2 polskiej oferty i w dodatku z lepszym wyposażeniem.
5. Rok 2023, przedsiębiorca założył drugą firmę w Czechach, wynajmującą samochody luksusowe Polakom. W Polsce płaci podstawowy haracz zdrowotny 900 PLN, a podatki wynoszą praktycznie 0,00 PLN, ponieważ większość towarów i usług odbywa się w szarej strefie, która okazała się wypadkową Polskiego Ładu.
6.Rok 2024 hiperinflacja w Polsce przekroczyła 1 mln pp, przedsiębiorca wyprowadził się z kraju- wszyscy polscy pracownicy u niego stracili pracę.
Jakieś pytania

tu nie ma pytań Krzyśku. Tu jest za to próba zrozumienia jakim trzeba być imbecylem żeby w tym kraju pracować skoro przedsiębiorca traktowany jest na równi ze złodziejem, która odbiera kasę bombelkom i ich madkom oraz ojcom, którzy siedząc sobie wygodnie na kanapie przed tv i nic nie robiąc cały dzień dostaje kasę z MOPS oraz wszelkie świadczenia socjalne i to jest prawdziwy, porządny polak a nie jakiś tam przedsiębiorca, złodziej i krętacz

[piotrck]

Tak to wyglada...
Pożyczone
1.Kiedyś pewien przedsiębiorca co 2 lata kupował nowe samochody - na firmę, w której zatrudniał 100 osób. Nie podobało się to ustawodawcy, który za karę nakazał montować ochydną blachę dzielącą bagażnik oraz pałąk pod podłokietnikiem, którego głównym celem było to, aby cwaniak przedsiębiorca przez przypadek nie zmieścił do samochodu 5 osoby.
2.Później uniemożliwiono odpisywanie pełnego VAT oraz podatku dochodowego od osobówek, dlatego przedsiębiorca, którego główną cechą jest przedsiębiorczość kupił sobie pickupa. Ustawodawcy bardzo się to nie spodobało, że jakiś cwaniak odpisuje podatki od 5-osobowego niewygodnego pickupa i wprowadził ograniczenie, wykluczające takie pojazdy, ale również półciężarówki i minivany. Przedsiębiorca pogodził się, że odpisze tylko 1/2 podatku VAT, a sprzedając samochód musi zapłacić 23% + 19% + 4%.
3. Zmęczony ciągłymi zmianami podatkowymi, zaczął kupować samochody luksusowe. Po wielu latach ciężkiej pracy po prostu uznał, że ma ochotę jeździć na spotkania biznesowe wygodnie i komfortowo. Bardzo nie spodobało się to ustawodawcy, który wprowadził limit 150.000 PLN do którego można samochód rozliczać. Przedsiębiorca machnął ręką na luksusowe samochody, pomyślał, że będę jeździć pojazdami za 150 tys, ale za to co rok wymieni sobie na nowy, a stary podaruję komuś z rodziny lub po prostu go sprzeda. Bardzo nie spodobało się to ustawodawcy, że jakiś cwaniak po roku czasu podarowuje żonie samochód i nie płaci od tego podatku. Zablokował więc tę możliwość Polskim Ładem.
4. Rok 2022. Nie mogąc amortyzować podatków, poprzez zakup samochodów firmowych przedsiębiorca na podatku liniowym zauważył, że musi płacić ok 50% podatków od każdej wypracowanej złotówki, ale nie może wliczać niczego w koszty. Przeszedł więc na ryczałt. Sprzedawca Mercedesa już kilkukrotnie dzwonił z zapytaniem, czy w tym roku przedsiębiorca będzie wymieniał samochody. Przedsiębiorca mówi, że już zamówił, ale kupił sobie roczną limuzynę od prezesa czeskiej firmy za 1/2 polskiej oferty i w dodatku z lepszym wyposażeniem.
5. Rok 2023, przedsiębiorca założył drugą firmę w Czechach, wynajmującą samochody luksusowe Polakom. W Polsce płaci podstawowy haracz zdrowotny 900 PLN, a podatki wynoszą praktycznie 0,00 PLN, ponieważ większość towarów i usług odbywa się w szarej strefie, która okazała się wypadkową Polskiego Ładu.
6.Rok 2024 hiperinflacja w Polsce przekroczyła 1 mln pp, przedsiębiorca wyprowadził się z kraju- wszyscy polscy pracownicy u niego stracili pracę.
Jakieś pytania

tu nie ma pytań Krzyśku. Tu jest za to próba zrozumienia jakim trzeba być imbecylem żeby w tym kraju pracować skoro przedsiębiorca traktowany jest na równi ze złodziejem, która odbiera kasę bombelkom i ich madkom oraz ojcom, którzy siedząc sobie wygodnie na kanapie przed tv i nic nie robiąc cały dzień dostaje kasę z MOPS oraz wszelkie świadczenia socjalne i to jest prawdziwy, porządny polak a nie jakiś tam przedsiębiorca, złodziej i krętacz

A widzisz. Z badań opinii społecznych wyszło że właśnie oni syci i zadowoleni mogą nie pojawić się w lokalach wyborczych więc teraz dostaną jeszcze więcej a ................ci przedsiębiorcy nie pójdą na wybory bo oni polityką się nie interesują. To ich nie dotyczy...........takie info dostałem od gościa co zatrudnia ponad 30-osób.

[czarny bielsko]

Tak to wyglada...
Pożyczone
1.Kiedyś pewien przedsiębiorca co 2 lata kupował nowe samochody - na firmę, w której zatrudniał 100 osób. Nie podobało się to ustawodawcy, który za karę nakazał montować ochydną blachę dzielącą bagażnik oraz pałąk pod podłokietnikiem, którego głównym celem było to, aby cwaniak przedsiębiorca przez przypadek nie zmieścił do samochodu 5 osoby.
2.Później uniemożliwiono odpisywanie pełnego VAT oraz podatku dochodowego od osobówek, dlatego przedsiębiorca, którego główną cechą jest przedsiębiorczość kupił sobie pickupa. Ustawodawcy bardzo się to nie spodobało, że jakiś cwaniak odpisuje podatki od 5-osobowego niewygodnego pickupa i wprowadził ograniczenie, wykluczające takie pojazdy, ale również półciężarówki i minivany. Przedsiębiorca pogodził się, że odpisze tylko 1/2 podatku VAT, a sprzedając samochód musi zapłacić 23% + 19% + 4%.
3. Zmęczony ciągłymi zmianami podatkowymi, zaczął kupować samochody luksusowe. Po wielu latach ciężkiej pracy po prostu uznał, że ma ochotę jeździć na spotkania biznesowe wygodnie i komfortowo. Bardzo nie spodobało się to ustawodawcy, który wprowadził limit 150.000 PLN do którego można samochód rozliczać. Przedsiębiorca machnął ręką na luksusowe samochody, pomyślał, że będę jeździć pojazdami za 150 tys, ale za to co rok wymieni sobie na nowy, a stary podaruję komuś z rodziny lub po prostu go sprzeda. Bardzo nie spodobało się to ustawodawcy, że jakiś cwaniak po roku czasu podarowuje żonie samochód i nie płaci od tego podatku. Zablokował więc tę możliwość Polskim Ładem.
4. Rok 2022. Nie mogąc amortyzować podatków, poprzez zakup samochodów firmowych przedsiębiorca na podatku liniowym zauważył, że musi płacić ok 50% podatków od każdej wypracowanej złotówki, ale nie może wliczać niczego w koszty. Przeszedł więc na ryczałt. Sprzedawca Mercedesa już kilkukrotnie dzwonił z zapytaniem, czy w tym roku przedsiębiorca będzie wymieniał samochody. Przedsiębiorca mówi, że już zamówił, ale kupił sobie roczną limuzynę od prezesa czeskiej firmy za 1/2 polskiej oferty i w dodatku z lepszym wyposażeniem.
5. Rok 2023, przedsiębiorca założył drugą firmę w Czechach, wynajmującą samochody luksusowe Polakom. W Polsce płaci podstawowy haracz zdrowotny 900 PLN, a podatki wynoszą praktycznie 0,00 PLN, ponieważ większość towarów i usług odbywa się w szarej strefie, która okazała się wypadkową Polskiego Ładu.
6.Rok 2024 hiperinflacja w Polsce przekroczyła 1 mln pp, przedsiębiorca wyprowadził się z kraju- wszyscy polscy pracownicy u niego stracili pracę.
Jakieś pytania

tu nie ma pytań Krzyśku. Tu jest za to próba zrozumienia jakim trzeba być imbecylem żeby w tym kraju pracować skoro przedsiębiorca traktowany jest na równi ze złodziejem, która odbiera kasę bombelkom i ich madkom oraz ojcom, którzy siedząc sobie wygodnie na kanapie przed tv i nic nie robiąc cały dzień dostaje kasę z MOPS oraz wszelkie świadczenia socjalne i to jest prawdziwy, porządny polak a nie jakiś tam przedsiębiorca, złodziej i krętacz

A widzisz. Z badań opinii społecznych wyszło że właśnie oni syci i zadowoleni mogą nie pojawić się w lokalach wyborczych więc teraz dostaną jeszcze więcej a ................ci przedsiębiorcy nie pójdą na wybory bo oni polityką się nie interesują. To ich nie dotyczy...........takie info dostałem od gościa co zatrudnia ponad 30-osób.

No nie do końca. Ja starałem się chodzić a teraz powoli zaczynam mieć na to wyrzucone. Trzeba będzie przejść na ryczałt i zobaczyć jak się sytuacja zacznie rozwijać w nowym wale. A jak młody skończy podstawówkę (jeszcze półtora roku) to zastanowię się gdzie wyjechać

[Krees]

7,7% w listopadzie.
8% na grudzień.

#polskawruinie

[czarny bielsko]

państwo z tektury i kartonu. czego się spodziewałeś?

[Mroczny]

ale #rodzina na swoim

[Krees]

I #polskanajlepszawełropie

[czarny bielsko]

ale #rodzina na swoim

w sumie racja

[piotrck]

spokojnie, przyjdą nowi i też gdzieś rodzinę trzeba będzie wcisnąć.............lud zapłaci

[Zibi]

państwo z tektury i kartonu. czego się spodziewałeś?

te pojecia sie już mocno dezaktualizują.

Karton e wgóre 100 %, podobnie tektura.

Dzisiaj przyszła paleta folii stretch. Ostatnio płaciłem za paletę 6300 zł. dzisiaj ponad 13 tyś.

[czarny bielsko]

państwo z tektury i kartonu. czego się spodziewałeś?

te pojecia sie już mocno dezaktualizują.

Karton e wgóre 100 %, podobnie tektura.

Dzisiaj przyszła paleta folii stretch. Ostatnio płaciłem za paletę 6300 zł. dzisiaj ponad 13 tyś.

ładna przebitka. Tak 210%.

[piotrck]

I bardzo dobrze, środowisko naturalne nie będzie zaśmiecone. Trzeba iść z postępem i ekologią do przodu.

[Krees]

Tak!
Niech żyje recykling papieru barwionego!

[klucz13]

warto przypomnieć

[PiRoman]

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/ot ... hp&pc=U531

[Mroczny]

czekamy na bony na mięso

[czarny bielsko]

i wódkę...

zaraz, zaraz... ale kartki, wróć - bony już wszak kiedyś były na mięso, wódkę, cukier, etc... a w sklepach był tylko ocet

[Mroczny]

tylko mejzy nie było
reszta bez zmian

[czarny bielsko]

byli inni aparatczycy za to

[Mroczny]

ale takich skurwli jak mejza czy bosak to ta ziemia nie nosiła..

[Laska]

i wódkę...

zaraz, zaraz... ale kartki, wróć - bony już wszak kiedyś były na mięso, wódkę, cukier, etc... a w sklepach był tylko ocet

no przeca ci obecni to nic innego jak grupa rekonstrukcyjna prl...

[Kabal]

ale takich skurwli jak mejza czy bosak to ta ziemia nie nosiła..

Nosiła. Takie skurwle realizowały się w UB a nie na świecznikach.

i wódkę...

zaraz, zaraz... ale kartki, wróć - bony już wszak kiedyś były na mięso, wódkę, cukier, etc... a w sklepach był tylko ocet

no przeca ci obecni to nic innego jak grupa rekonstrukcyjna prl...

Ale taka trochę w krzywym zwierciadle. Wizerunkowo tak trochę Gang Olsena.