goralski pisze: ↑pt cze 10, 2022 7:28 pm
To może inaczej - co wg logicznego myślenia wg Rokiego Ukraina powinna zrobić w lutym? Albo w 2014 na majdanie? Rozumiem, że wbrew woli swoich obywateli (jednak były wybory, w dodatku Rosja mieszała się tam od początku) winni oddać wszystkie ziemię i ustawić się w kolejce po łady?
Nie. Powinni pogonić Janukowycza (jako ruskiego figuranta), tak jak zrobili - ale dalej prowadzić normalną i rozsądna politykę wschodnią. Gdyby nie zrobili dymu o Sewastopol - temat Krymu by nigdy nie zaistniał. Nie istniały po prostu żadne powody (przed majdanem, i brakiem przedłużenia umowy), żeby anektować półwysep. Bez Krymu nie było by secesji Donbasu, i całego tego bajzlu potem.
Generalnie - powinni byli pokazać Rosji, że mimo że wybierają po swojemu - to nie stają się z automatu wrogami. A o swoje walczyc po troszku, stopniowo, mniej więcej taka metodą - jak strategia wojena ruskich w Donbasie (obecnie): trzy kroki do przodu, dwa do tyłu. Póbowac ugrać swoje, ale jak nie idzie, to nie zapierać się na siłe. Spróbować gdzie indziej, albo w innym czasie. I tak w kółko.
Jedna bardzo głupia, nielogiczna decyzja (baza w Sewastopolu). Kamyk, który poruszył lawinę.