pytanie o laminaty

[montero]

No to moja koncepcje :
1. taka żeby podnieść dach tam gdzie tego potrzebujesz realnie , a zachować mocowanie deku na obwodzie .Wyciąć i podnieść tam gdzie potrzebujesz wysokości .Jak jednak całość potrzebujesz to pkt 2.
2. wykorzystać kołnierz do przeniesienia sił z pokładu. Patenty :
mini poółwręgi chwytające wew. powierzchnie kadłuba i kołnierz.Powklejać gęsto .Materiał alu, sklejka. Będziesz miał wentylację a i lufy działek elegancko się zmieszczą

[Misiek Cypr]

Nie spotkałem rysunków i zdjęć .Z opisu wynika że wewnętrzny kołnierz kadłuba , wspiera pokład . Otwory co 5 cali, śrubki 5/16 , uszczelki.To zmienia co nieco , gdyż albowiem pokład mocno "pracuje" zamykając skorupę, temu podwyższenie możliwe ale nie takie proste jak pisałem wcześniej z uwagi na znaczne siły jakie przenosi.

Dzięki za troskę, ale z tym to powinienem sobie poradzić. Mam tendencję bardziej do przewymiarowywania swoich (realnych) wyrobów niż niedoszacowania, tak więc nie o to się martwię zasadniczo. Mam kilka koncepcji, siatka była jedną z nich - ale na razie przyjmuję argumentację żeby odpuścić.

Dalej radzę odpuścić, bo wysokość w AV jest wystarczajaca, a jacht bedzie po tym gorszy. Skoro wybebeszyłeś to przywróć orginał i będziesz sie cieszył fajnym w sumie jachtem. Ludzie tym dookoła swiata pływaja, w orginale. Atlantyk to kilkadziesiąt sztuk tego przecieło w obie strony, w wersji orginalnej.

[montero]

Przerabiaj , po co to to takie , bez wysokości stania.

EDT a ile do góry to ma iść 20 cm ?

[goralski]

Skoro już taki wątek żeglarski się trafił, jest jakaś łajba, coby i Mazury i przybrzeżną Chorwację ogarnęła? Wiem, że morska winna być kulowa, na jeziorach raczej mieczowa. Wiem też, że raz do roku na 2 tygodnie to średnio się opłaca swoją posiadać, ale może i tych wodogodzin byłoby więcej jakby było coś swojego?
Wielkościowo pewnie coś ok 6-7m, zdolności tanga sport /sasanki a zanurzenie omegi... Da się?

[minizbowid]

Bry,

Jako że to forum wie wszystko, może ma ktoś praktykę w laminowaniu fiberglassa
Zagadnienie jest następujące: czy mogę "zazbroić" laminat jedną warstwą siatki stalowej drobnooczkowej typu 10x10 lub 5x5 (jeszcze nie wiem), relatywnie cienkiej - w celu wzmocnienia mechanicznego konstrukcji.
Rozchodzi się o łódkę, planuję podnieść nieco burty, a od góry burty trzymają (powinny ) pokład. Wymyśliłem se, że zamiast książkowego "formowania" nadstawki płytą pilśniową lub sklejką zrobię z siatki, przymocuję ją mechanicznie (drutem, śrubami, sth) do starej burty a od góry do decku, to będzie to dużo pewniejsze niż sam laminat. Zna ktoś jakieś przeciwwskazania, aby tak nie robić? Chodzi o techniczne, a nie samą sensowność przedsięwzięcia przebudowy łodzi Siatka owa oblaminowana byłaby obustronnie, bez dostępu do warunków zewnętrznych, stanowiłaby "rdzeń" nadstawki burty. Deck oryginalnie był przyśrubowany do kadłuba, jednakże planuję przylaminować go (i przykręcić/przydrutować do owej siatki) na betonowo przy okazji remontu.

Mozesz jak najbardziej. U mnie w robocie na takiej zasadzie robią zderzaki do autobusów/ciężarówek. Do formy idzie gelcoat (świetny do jachtów, łódek itp), na to idzie żywica, drobna kratka 300x180mm (ameliniowa).

Kwestia otworów, mocowania i całej reszty jest dowolna. Samo włókno jest bardzo elastyczne, kratka konkretnie wzmocni konstrukcje.

[klucz13]

Skoro już taki wątek żeglarski się trafił, jest jakaś łajba, coby i Mazury i przybrzeżną Chorwację ogarnęła? Wiem, że morska winna być kulowa, na jeziorach raczej mieczowa. Wiem też, że raz do roku na 2 tygodnie to średnio się opłaca swoją posiadać, ale może i tych wodogodzin byłoby więcej jakby było coś swojego?
Wielkościowo pewnie coś ok 6-7m, zdolności tanga sport /sasanki a zanurzenie omegi... Da się?

ni cholery się nie opłaca, był okres że miałem trzy, kompletnie bez sensu , w chorwacji był że najkrótsze ubezpieczeni to rok i zależne od długości jachtu i tu jest cwancig swoje liczone po linii wodnej, cudze wartość całkowita z bukszprytem

[misman]

No to moja koncepcje :
1. taka żeby podnieść dach tam gdzie tego potrzebujesz realnie , a zachować mocowanie deku na obwodzie .Wyciąć i podnieść tam gdzie potrzebujesz wysokości .Jak jednak całość potrzebujesz to pkt 2.
2. wykorzystać kołnierz do przeniesienia sił z pokładu. Patenty :
mini poółwręgi chwytające wew. powierzchnie kadłuba i kołnierz.Powklejać gęsto .Materiał alu, sklejka. Będziesz miał wentylację a i lufy działek elegancko się zmieszczą

Planuję cały pokład dźwignąć. Cięcie i "schodkowanie" nadbudówki to pewnie wyszłoby jeszcze tragiczniej. Myślałem o tym kołnierzu, z siatki miał być

[misman]

Nie spotkałem rysunków i zdjęć .Z opisu wynika że wewnętrzny kołnierz kadłuba , wspiera pokład . Otwory co 5 cali, śrubki 5/16 , uszczelki.To zmienia co nieco , gdyż albowiem pokład mocno "pracuje" zamykając skorupę, temu podwyższenie możliwe ale nie takie proste jak pisałem wcześniej z uwagi na znaczne siły jakie przenosi.

Dzięki za troskę, ale z tym to powinienem sobie poradzić. Mam tendencję bardziej do przewymiarowywania swoich (realnych) wyrobów niż niedoszacowania, tak więc nie o to się martwię zasadniczo. Mam kilka koncepcji, siatka była jedną z nich - ale na razie przyjmuję argumentację żeby odpuścić.

Dalej radzę odpuścić, bo wysokość w AV jest wystarczajaca, a jacht bedzie po tym gorszy. Skoro wybebeszyłeś to przywróć orginał i będziesz sie cieszył fajnym w sumie jachtem. Ludzie tym dookoła swiata pływaja, w orginale. Atlantyk to kilkadziesiąt sztuk tego przecieło w obie strony, w wersji orginalnej.

Nie jest wystarczająca, stąd The Plan Co do reszty - wiem, wszak dlatego m.in. nabyłem drogą kupna Myślałem że się przyzwyczaję i stoleruję, jednakże wraz z nadarzającą się okazją do remontu posłuchałem szatańskiego podszeptu - to nie może być zwykły remont, a powinien być Remont!

[ffrt]

Skoro już taki wątek żeglarski się trafił, jest jakaś łajba, coby i Mazury i przybrzeżną Chorwację ogarnęła? Wiem, że morska winna być kulowa, na jeziorach raczej mieczowa. Wiem też, że raz do roku na 2 tygodnie to średnio się opłaca swoją posiadać, ale może i tych wodogodzin byłoby więcej jakby było coś swojego?
Wielkościowo pewnie coś ok 6-7m, zdolności tanga sport /sasanki a zanurzenie omegi... Da się?

Neptun 22 z ponoszonym dachem - ogarniają słodkie i słone. Na YT masz kanał gościa co tym po Wiśle i Bałtyku się szukają - Krzysztof Kot Sokołowski. Koło 5k euro za sensowną trzeba położyć na stole - szukać w DE

[Ajwen]

Skoro już taki wątek żeglarski się trafił, jest jakaś łajba, coby i Mazury i przybrzeżną Chorwację ogarnęła? Wiem, że morska winna być kulowa, na jeziorach raczej mieczowa. Wiem też, że raz do roku na 2 tygodnie to średnio się opłaca swoją posiadać, ale może i tych wodogodzin byłoby więcej jakby było coś swojego?
Wielkościowo pewnie coś ok 6-7m, zdolności tanga sport /sasanki a zanurzenie omegi... Da się?

Neptun 22 z ponoszonym dachem - ogarniają słodkie i słone. Na YT masz kanał gościa co tym po Wiśle i Bałtyku się szukają - Krzysztof Kot Sokołowski. Koło 5k euro za sensowną trzeba położyć na stole - szukać w DE

a zauwazyłeś,ze Góralski mieszka w Szklarskiej ? Przecież jak on wyjedzie z domu z tym jachtem to zanim dojedzie na mazury to mu się urlop skończy.
W jego przypadku to jedynie co.. to może wziąć szpadel wykopać sadzawkę nie zbyt głęboką... i optymista zwodować

[misman]

Może planuje spływ po Dunajcu, bliżej trochę...

[suziXL]

W sumie to do Dunaju ma blizej.

[misman]

Poka z ciekawości jak ten pokład był ufiksowany. Bo to ma pewne znaczenie.Grubość laminatu na burtach jaka.

3m:

[goralski]

Skoro już taki wątek żeglarski się trafił, jest jakaś łajba, coby i Mazury i przybrzeżną Chorwację ogarnęła? Wiem, że morska winna być kulowa, na jeziorach raczej mieczowa. Wiem też, że raz do roku na 2 tygodnie to średnio się opłaca swoją posiadać, ale może i tych wodogodzin byłoby więcej jakby było coś swojego?
Wielkościowo pewnie coś ok 6-7m, zdolności tanga sport /sasanki a zanurzenie omegi... Da się?

ni cholery się nie opłaca, był okres że miałem trzy, kompletnie bez sensu , w chorwacji był że najkrótsze ubezpieczeni to rok i zależne od długości jachtu i tu jest cwancig swoje liczone po linii wodnej, cudze wartość całkowita z bukszprytem

Właściwie to spodziewalem się takiej odpowiedzi i niestety ma ona sens.
Zostanie czarter, trzeba będzie i tak papiery zrobić. Gmdss jeszcze wymagany przy żegludze przybrzeżnej?

[montero]

Skoro już taki wątek żeglarski się trafił, jest jakaś łajba, coby i Mazury i przybrzeżną Chorwację ogarnęła? Wiem, że morska winna być kulowa, na jeziorach raczej mieczowa. Wiem też, że raz do roku na 2 tygodnie to średnio się opłaca swoją posiadać, ale może i tych wodogodzin byłoby więcej jakby było coś swojego?
Wielkościowo pewnie coś ok 6-7m, zdolności tanga sport /sasanki a zanurzenie omegi... Da się?

Neptun 22 z ponoszonym dachem - ogarniają słodkie i słone. Na YT masz kanał gościa co tym po Wiśle i Bałtyku się szukają - Krzysztof Kot Sokołowski. Koło 5k euro za sensowną trzeba położyć na stole - szukać w DE

a zauwazyłeś,ze Góralski mieszka w Szklarskiej ? Przecież jak on wyjedzie z domu z tym jachtem to zanim dojedzie na mazury to mu się urlop skończy.
W jego przypadku to jedynie co.. to może wziąć szpadel wykopać sadzawkę nie zbyt głęboką... i optymista zwodować

Płynąłem Boberkiem z Kamiennej do Janowic . Piknie tam jest. Bober wogóle chyba fajny . A Kamienna czy jakaś to na wiosnę WW4

[Kabal]

Neptun 22 z ponoszonym dachem - ogarniają słodkie i słone. Na YT masz kanał gościa co tym po Wiśle i Bałtyku się szukają - Krzysztof Kot Sokołowski. Koło 5k euro za sensowną trzeba położyć na stole - szukać w DE

a zauwazyłeś,ze Góralski mieszka w Szklarskiej ? Przecież jak on wyjedzie z domu z tym jachtem to zanim dojedzie na mazury to mu się urlop skończy.
W jego przypadku to jedynie co.. to może wziąć szpadel wykopać sadzawkę nie zbyt głęboką... i optymista zwodować

Płynąłem Boberkiem z Kamiennej do Janowic . Piknie tam jest. Bober wogóle chyba fajny . A Kamienna czy jakaś to na wiosnę WW4

Na żaglach?

[misman]

Mozesz jak najbardziej. U mnie w robocie na takiej zasadzie robią zderzaki do autobusów/ciężarówek. Do formy idzie gelcoat (świetny do jachtów, łódek itp), na to idzie żywica, drobna kratka 300x180mm (ameliniowa).

Kwestia otworów, mocowania i całej reszty jest dowolna. Samo włókno jest bardzo elastyczne, kratka konkretnie wzmocni konstrukcje.

Dzięki, cenne info Tylko ta "drobna kratka" to jest 30x18cm? Mówimy o rozmiarze oczka, czy arkusza?

[minizbowid]

Mozesz jak najbardziej. U mnie w robocie na takiej zasadzie robią zderzaki do autobusów/ciężarówek. Do formy idzie gelcoat (świetny do jachtów, łódek itp), na to idzie żywica, drobna kratka 300x180mm (ameliniowa).

Kwestia otworów, mocowania i całej reszty jest dowolna. Samo włókno jest bardzo elastyczne, kratka konkretnie wzmocni konstrukcje.

Dzięki, cenne info Tylko ta "drobna kratka" to jest 30x18cm? Mówimy o rozmiarze oczka, czy arkusza?

Arkusz

[misman]

Ok, wszystko jasne

[montero]

a zauwazyłeś,ze Góralski mieszka w Szklarskiej ? Przecież jak on wyjedzie z domu z tym jachtem to zanim dojedzie na mazury to mu się urlop skończy.
W jego przypadku to jedynie co.. to może wziąć szpadel wykopać sadzawkę nie zbyt głęboką... i optymista zwodować

Płynąłem Boberkiem z Kamiennej do Janowic . Piknie tam jest. Bober wogóle chyba fajny . A Kamienna czy jakaś to na wiosnę WW4

Na żaglach?

Tak. 20 browarów. Po każdym wiatry były silniejsze.

[montero]

Ze zdjęć wynika ok. Myślałem że kołnierz jest wew. burt To byłoby gorzej i lepiej. Ale skoro jest tak jak jest , tzn. że śrubki przenoszą siły , to luz. Zlaminowanie ( jakiekolwiek) będzie mocniejsze od oryginału . Warto przykręcić pokład na chwilę co 4 śrubka żeby ufiksowac kształt , rozpórkami - linkami czasowymi , coby nie zgubić kształtu obrysu. Ile chcesz podnieść ?

[Zbowid]

Skoro już taki wątek żeglarski się trafił, jest jakaś łajba, coby i Mazury i przybrzeżną Chorwację ogarnęła? Wiem, że morska winna być kulowa, na jeziorach raczej mieczowa. Wiem też, że raz do roku na 2 tygodnie to średnio się opłaca swoją posiadać, ale może i tych wodogodzin byłoby więcej jakby było coś swojego?
Wielkościowo pewnie coś ok 6-7m, zdolności tanga sport /sasanki a zanurzenie omegi... Da się?

Kiedyś taką funkcję pełniła Carina balastowa - ale to było dawno, chyba nawet bardzo dawno.

[montero]

W sumie to do Dunaju ma blizej.

Dunaj to jest rzeczka .Dużo atrakcji po rzece. Niestety 2 x pływałem tylko od Orszowej do Golubaca . Całą albo przynajmniej od Słowacji by się zdało.Że o innych ciekawych dopływach i delcie nie wspomnę.

[montero]

Skoro już taki wątek żeglarski się trafił, jest jakaś łajba, coby i Mazury i przybrzeżną Chorwację ogarnęła? Wiem, że morska winna być kulowa, na jeziorach raczej mieczowa. Wiem też, że raz do roku na 2 tygodnie to średnio się opłaca swoją posiadać, ale może i tych wodogodzin byłoby więcej jakby było coś swojego?
Wielkościowo pewnie coś ok 6-7m, zdolności tanga sport /sasanki a zanurzenie omegi... Da się?

ni cholery się nie opłaca, był okres że miałem trzy, kompletnie bez sensu , w chorwacji był że najkrótsze ubezpieczeni to rok i zależne od długości jachtu i tu jest cwancig swoje liczone po linii wodnej, cudze wartość całkowita z bukszprytem

Jak nie wpływasz do portu , stoisz na bójce to płaci się mniej .Ale w zależności od miejscówki się płaci.
Nie ma przymusu wpływania do portu . Można sobie stać na kotwicy ? W sensie jak nie płacić...

[goralski]

To by się pontonem ogarnęło, po zarcie czy tam inne wino. Ktoś to sobie policzył może, ile trzeba by dni w roku spędzić na wodzie, żeby pojawiał się sens ekonomiczny?