Będzie wojna?

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Putin najedzie Ukrainę?

1. Tak
15
29%
2. Nie
8
15%
3. Wojny nie będzie, ale kolejny kawałek odetną
23
44%
4. Gdyby porażka nie znała kary, sukces nie byłby nagrodą.... Czyli MTV
6
12%
 
Liczba głosów: 52

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: Będzie wojna?

Post autor: lbl78 » ndz mar 10, 2024 1:18 am

Kabal pisze:
pt mar 08, 2024 7:14 am
lbl78 pisze:
czw mar 07, 2024 9:34 pm

ja mam takie wrażenie, że większość społeczeństwa to myśli, że jak będzie wojna, to se postrzelają, ale ich to nie będzie ani dotyczyć ani obchodzić, oni sobie dalej będą do pracy chodzić pieniążki zarabiać i na wakacje jeździć :)11
Ale tak właśnie wygląda wojna. Poza frontem ludzie normalnie odbijają kartę w fabryce. No prawie normalnie bo czasem rano nie ma fabryki...
tylko woja u nas nie będzie wyglądała w ten sposób, to nie będzie front, na którym ewentualnie się będzie napierdalać NATO z rosją, mżonki o obronie na linii Wisły są tak samo z dupy wyjęte, że szkoda gadać, i jeśli masz nadzieje, że Wrocek będzie w miarę bezpieczny jak będą się u Kreesa napierdalać to możesz się trochę zdziwić ;) jesteśmy dużo krótsi niż UA :wink:
podczas wojny jednak przemysł też wygląda inaczej, praca wygląda inaczej, nie jest to tak jak przedstawiasz, byłem w kilku miejscach, gdzie ludzie się napiedalali, nie wygląda to tak jak opisujesz, ale ja tam się nie znam, pewnie korpo będzie działać dalej :)21 :)21 :)21 choć nie, outsorsing przeniosą do Indii czy gdzieś tam :)21 i będzie dupa, większość IT/księgowości/ekonomi i innych absolwentów nauk korporacyjnych będzie musiało się "azylować" pytanie czy Niemcy/Francja będą tak skorzy do pomocy

@ misman, nie jest do końca prawdą co piszesz, przepisy nie są jakoś bardzo mocno skomplikowane, aby sobie broń kupić i używać, ba nawet nosić ze sobą jak koniecznie musisz, przepisy co do tego ulegały zmianom, ale nie jakimś dramatycznym, dla większości przeszkodą jest "nie chce mi się i to kosztuje, długo trwa"
abstrahuje od tego co i za co kto se tam będzie walczył czy spierdalał, ponoć każdy ma sumienie (mam, nie używam), tylko się zastanawiam, co zrobisz jak nie zdążysz spierdolić a sory ukierunkować się na najbliższych, no i jak bardzo będziesz domagał się "swoich praw" mając w dupie wszytko inne :)21 (mam nadzieje, że zrozumiesz szyderę)

@ goralski
ad2 dojdzie, putin jasno to zadeklarował, że jesteśmy następni, razem z Litwą i Łotwą i Estonią to samo jest tam (tego się nie zrusyfikowało przez 300 lat, nie zrusyfikują i teraz), nikt tam ruskich nie będzie witał, nawet mniejszości rosyjskie są dalekie od takich pomysłów, o Finlandii nawet nie będę wspominał przez kulturę :)21
ad3 będzie mi wszytko jedno czy z NATO czy bez zrównają mi dom z ziemią, serio, te wszystkie zapewnienia o najważniejszych sojusznikach itp itd... cóż mam wątpliwości, nie jestem też tak pewny czy dalej ta wojna będzie wojną konwencjonalną, i nie nie będzie to 3 wojna światowa tylko dalej konflikt lokalny, no chyba, że rzeczywiście świat się ruszy, ale jakoś nie widać chęci do tego
ad4 tak pewnie tak będzie (zresztą nie pierwszy raz), aczkolwiek częściej będę pewni popierdalał z noszami albo ewakuował rannych czy kleił ich na miejscu (akurat na tym znam się mam nadzieje choć trochę lepiej)
to nie jest tylko wina polityków, ale tak samo wychowania w domu, tego co się mówi, jak się mówi i jaki "szacunek do kraju" wynosi się z domu, dzieciaki wbrew temu co sądzimy słuchają bardzo uważnie
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
minizbowid
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: czw lut 19, 2009 7:00 pm
Lokalizacja: Świdnik k. Mełgwi

Re: Będzie wojna?

Post autor: minizbowid » ndz mar 10, 2024 2:19 am

misman pisze:
sob mar 09, 2024 9:16 pm
lbl78 pisze:
czw mar 07, 2024 9:34 pm

90% społeczeństwa nie wie, jak trzymać karabin, ba tam kuźwa karabin, rzucić nawet porządnie nie umie (bo to przecież rola wojska oni przecież nie będą się mieszać w nic) :)21
ja mam takie wrażenie, że większość społeczeństwa to myśli, że jak będzie wojna, to se postrzelają, ale ich to nie będzie ani dotyczyć ani obchodzić, oni sobie dalej będą do pracy chodzić pieniążki zarabiać i na wakacje jeździć :)11
Ja bym tak nieśmiało ze swej strony chciał podnieść, że przez długie lata, dekady mocno pracowano nad rozbrojeniem obywateli i ograniczeniem dostępu do broni, w imię "bezpieczeństwa" (jakie by ono nie było). Wobec powyższego, społeczeństwo jest... ymm... rozbrojone. I brak obycia z bronią nie powinien ani dziwić, ani bulwersować. To z mojego punktu widzenia.
Osobiście nie zamierzam umierać za ten kartonowy kraj i "elyty" ze srajtaśmy. Wszelkie siły i środki ukierunkowuję w swoich najbliższych i siebie - reszta mnie nie interesuje. To jest mój punkt widzenia i zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mogą podzielać - ale lata mi to 60-tką.

10000% się zgadzam.
Shadow C2 aka Chujamba :)17
DR800S 8)

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9209
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Takayuki » ndz mar 10, 2024 6:28 am

Misman, jako osoba bez jakieś fazy albo ciśnienia na broń, mogę przecież bez problemu pójść postrzelać z czegokolwiek i się po paru razach dowiedzeć w którą stronę to się trzyma ;) , albo przeprocedować niezbędne pozwolenia w cenie wakacyjnej wycieczki, nawet all inkuziv a nie 4x4. A w cenie drugiej cośtam sobie kupić.
Bardziej upatrywać problemu w wdupiemanie u ludzi, nie tylko z tym. Przecież spraw niby banalnych codziennych nie da się ogarnąć, społecznie tematy potrzebne na 10 lat temu kuleją, a jakieś myślenie przyszłościowe i wysiłek czy poświęcenie? Analiza zagrożenia, niewyobrażalna decyzja czy zostać czy spierdzielać + rodzina, i wszystkie konsekwencje decyzji? No daj Pan spokój...

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Będzie wojna?

Post autor: Mroczny » ndz mar 10, 2024 7:43 am

Takayuki pisze:
ndz mar 10, 2024 6:28 am
Misman, jako osoba bez jakieś fazy albo ciśnienia na broń, mogę przecież bez problemu pójść postrzelać z czegokolwiek i się po paru razach dowiedzeć w którą stronę to się trzyma ;) , albo przeprocedować niezbędne pozwolenia w cenie wakacyjnej wycieczki, nawet all inkuziv a nie 4x4. A w cenie drugiej cośtam sobie kupić.
Bardziej upatrywać problemu w wdupiemanie u ludzi, nie tylko z tym. Przecież spraw niby banalnych codziennych nie da się ogarnąć, społecznie tematy potrzebne na 10 lat temu kuleją, a jakieś myślenie przyszłościowe i wysiłek czy poświęcenie? Analiza zagrożenia, niewyobrażalna decyzja czy zostać czy spierdzielać + rodzina, i wszystkie konsekwencje decyzji? No daj Pan spokój...
ale po co zgadywać
to nie nasze pierwsze tango z sowietami.. a nastroje widać już teraz na antyukraińskich awanturach

a co do uzbrojenia - to bez znaczenia. Broni jest sporo, ostatnie lata to wysyp myśliwych, sportowców i kolekcjonerów. Strzelnic 8x a sklep z bronią to interes dochodowy jak cholera.

Tylko mieć gadżet z filmu a strzelić nim do sąsiada to już trzeba mieć konstrukcję psychiczną lub dobre szkolenie. I tu nieuzbrojony kibol doświadczony w awanturach z maczetami wciąga nosem pozerów ze strzelnic. Zatem - kto pierwszy w obozie dla uchodźców byle daleko.. Postawa na Lesia - 2 tkm i dostęp do forum

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Bratproroka » ndz mar 10, 2024 7:44 am

Z jednej strony, żyjąc po pierwsze kupę czasu na walizkach gdzieś hen daleko, a po drugie żyjąc 300km od rodziny już 18 lat, wiem tyle, że nie każdy kto nawet by chciał zwiewać, będzie potrafił to sprawnie wykonać i potem tak żyć. Nawet po tylu latach praktyki każdy wyjazd jest dla mnie nowym ćwiczeniem z zarządzania kryzysem, a mam przynajmniej ogarniętą logistykę i sprzęt. I raczej nie pakuję się z planem na brak powrotu.

A z drugiej strony, zostać na miejscu? Życzę szczęścia w trybie dzień jak codzień. To się nie wydarzy. Wszyscy byliśmy w Jugosławii. Tryb krab pustelnik? Bez zgranego oddziału uzbrojonej ochrony, meblujesz tylko kwaterę najsilniejszego watażki w okolicy. Wydłubią Cię w 4-6 osoby jak wiedzą co robią, a po 20 domach będą wiedzieli. Oni też mają Netflixa i grali w Call of Duty.

Tylko w kupie siła. Budować lokalną grupę, lub podpinać się do istniejących. Osobiście celowałbym w grupy typu OSP, jeżeli jest kumata remiza, a nie zapite wojska wędkarskie w moro "deszczyk". Wbrew pozorom i nawet moim watpliwością w momencie powstania jak i teraz, widzę sens grup z jednego kwadratu mapy zgranych w ramach np. WOT.
Nawet tylko po to, by miał kto pustego domu pilnować, albo zorganizować lekarza, jak sobie we frontowych warunkach połamiesz giry.

Gdyby nie parszywe szczęście przy generowaniu postaci wywalające mnie z każdej uczciwej komisji lekarskiej, jaka raczyła mnie wezwać, już dawno bym coś takiego ciągnął.

Mniej popularne tezy teraz:
Nikogo nie namawiam do robienia kwitów na kij ognisty. Bardzo osobista sprawa. Ale za to wszystkich namawiam do nabycia umiejętności obsługi tegoż na lokalnej osi strzeleckiej. Jako obsługę rozumiem nie tylko wiedzę jak wymienić magazynek i z której strony jest pstryk, a z której bum, ale też jakieś minimum taktyki i komunikacji, może być w ramach weekendu z paintballem czy ASG. Komórek może nie być, zakładam, że komunikatory satelitarne mają tutaj nieliczni, za to CB albo krótkofalówki ma chyba każdy. A mało kto potrafi sensownie korzystać. Ja nie potrafię,
tak jak uważam, że powinienem. Jeszcze.
Propozycja podania: Można zrobić integrację ASG w firmie i legalnie usunąć z planszy tą mendę kierownika np. :)17

Last but not least:
Umiesz, robić dziury w ludziach, naucz się je łatać. Ba, zacznij od tego. Kursy kosztują drobne, a medyków po misjach itp mamy tylko coraz więcej. Podobnie strażaków i ratowników medycznych. Praktycy robią najlepsze kursy i najmniej trują głupoty.
Nie musisz obawiać się jak pewien aktor nauki języka, że wiedza zdobyta z trudem ci się nigdy nie przyda. Wypadki chodzą po ludziach, a wszyscy krwawimy tak samo. Np z tego miesiąca: kolega syna miał wypadek, gdzie odrąbał sobie kawałek stopy siekierą robiąc przy drewnie. A na znajomej strzelnicy chłop postrzelił się w nogę,
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Będzie wojna?

Post autor: Mroczny » ndz mar 10, 2024 7:49 am

robiąc uczciwie instruktora strzelania jest w pakiecie szkolenie ratownicze ukierunkowane pod wypadki z bronią.. polecam. W jednym zamieszaniu 2 rzeczy przydatne

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Bratproroka » ndz mar 10, 2024 7:57 am

Mroczny pisze:
ndz mar 10, 2024 7:49 am
robiąc uczciwie instruktora strzelania jest w pakiecie szkolenie ratownicze ukierunkowane pod wypadki z bronią.. polecam. W jednym zamieszaniu 2 rzeczy przydatne
Na przykład :)2

Aktualna cena takiej przyjemności to ~1000 PLN
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Zibi » ndz mar 10, 2024 8:56 am

Sorry ale to takie bajdurzenie trochę.

\Większosć z nas ma już dawno swoje karty mobilizacyjne i przydział do określonych oddziałów. Reszta pójdzie drogą statystyczną, która procentowo "pobiera" zasoby ludzkie z różnych stron kraju i łączy je w oddziały. To wyklucza jakiekolwiek zorganizowane grupy ( np. w ramach OSP) bo nigdy nie trafią na front razem. To wynika z wielu czynników.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Będzie wojna?

Post autor: Mroczny » ndz mar 10, 2024 9:01 am

zanim takich staruchów zaczną wysyłać...

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11906
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Będzie wojna?

Post autor: Zbowid » ndz mar 10, 2024 9:19 am

Zibi pisze:
ndz mar 10, 2024 8:56 am
Sorry ale to takie bajdurzenie trochę.

\Większosć z nas ma już dawno swoje karty mobilizacyjne i przydział do określonych oddziałów. Reszta pójdzie drogą statystyczną, która procentowo "pobiera" zasoby ludzkie z różnych stron kraju i łączy je w oddziały. To wyklucza jakiekolwiek zorganizowane grupy ( np. w ramach OSP) bo nigdy nie trafią na front razem. To wynika z wielu czynników.
To raczej nie do końca prawda z tymi przydziałami. Wielu nie ma i mieć nie będzie. Łączenie w oddziały, to też bajka, bo zakładasz, że struktury do tego powołane będą działały. Nie działają. Nie m aktualnych oficjalnych wytycznych, nie ma OC, nie ma praktycznie nic. MIasteczko 20k ludzi ma jeden schron na ... 200 osób!! Urzędniczo nic nie jest przygotowane i gotowe. Pozostaje skądinond słuszna idea lokalnych społeczności albo anarchia i walking dead :)21
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Zibi » ndz mar 10, 2024 9:24 am

Oczywisćie że są. Sztaby pracują od zawsze. W każdej powiatowej masz minimum 4 osoby w sztabie na stałym etacie. Każdy lekarz, każdy ratownik, każdy kierowca z wieloma kategoriami jest już odpowiednio w systemie. Podaję tylko przykąłdy ale wachlarz przydziałów jest ogromny. Słynne pisemnka do właścicieli 4x4 nie biorą się z sufitu. To jest robione cały czas na poziomie od gminy poprzez powiat i województwo po skalę krajową. Ja kartę przydziałową mam, ale za rok własciwie już w systemu wypadam. No nic, pójdę jako ochotnik.

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11906
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Będzie wojna?

Post autor: Zbowid » ndz mar 10, 2024 9:43 am

Tak dla jasności, bazując matematycznie na podanych przez liczbach: nijak się to nie spina. Mam co najmniej kilkudziesięciu znajomych, którzy nie mają przydziału: w tym osoby, które są jeszcze po ZSW, trenerów strzelectwa, myśliwych itd. Nie działa. Idea może szczytna, ale nie działa, bo nikt nie stworzył gotowej procedury, a przecież urzędnik nie będzie myślał za ustawodawcę, przełożonego :roll: Tak, że tak,
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Bratproroka » ndz mar 10, 2024 9:49 am

Zibi pisze:
ndz mar 10, 2024 8:56 am
Sorry ale to takie bajdurzenie trochę.

\Większosć z nas ma już dawno swoje karty mobilizacyjne i przydział do określonych oddziałów. Reszta pójdzie drogą statystyczną, która procentowo "pobiera" zasoby ludzkie z różnych stron kraju i łączy je w oddziały. To wyklucza jakiekolwiek zorganizowane grupy ( np. w ramach OSP) bo nigdy nie trafią na front razem. To wynika z wielu czynników.
Pisał tu ktoś o wojsku itp?

I z tą większością się nie rozpędzaj. Na mojej rodzinie bezpośredniej - mężczyzn 10. Może zostać powołanych na pewno 2, o 2 kolejnych nie wiem, ale 1 z nich się zdaje się też nie łapie. 1 tylko dlatego, że lekarz - kategorii może nie dostać.
Czyli z 10 pewne 2 osoby plus 1 bo zawód. W porywach 30%.

Chodzi o to raczej, jakie opcje ma cywil, niepowolany. Nie zdziwi mnie bowiem epidemia rent, chorób i niepełnosprawności. Dalej zawody krytyczne gdzie indziej, Rodziny wielodzietne, w końcu łapówki. Dokładnie tak, jak było na Ukrainie.
Oni też mieli mobilizacje i przydziały. I nie mają jakoś 2mln wojska.
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11906
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Będzie wojna?

Post autor: Zbowid » ndz mar 10, 2024 10:06 am

Przypomnę tylko, że w temacie powołań bazujemy chyba na ustawie z czasów Bieruta bodajże :lol:
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Bratproroka » ndz mar 10, 2024 10:14 am

Ja z kolei chętnie sobie zobaczę statystyki np testu z wf dla takich różnych "z przydziałem".
Normalnie wchodzi chłop na jednostkę, odbiera przydział sortów mundurowych i z marszu jest komandosem. Szczególnie, że statystycznie rzecz biorąc ostatni raz biegał właśnie na kompanii w trakcie ZSW, ciężary powyżej zgrzewki Harnasia wozi tylko transportem kołowym, a wydolność płuc mierzy w fajkach na godzinę.
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Zibi » ndz mar 10, 2024 11:43 am

Zbowid pisze:
ndz mar 10, 2024 9:43 am
Tak dla jasności, bazując matematycznie na podanych przez liczbach: nijak się to nie spina. Mam co najmniej kilkudziesięciu znajomych, którzy nie mają przydziału: w tym osoby, które są jeszcze po ZSW, trenerów strzelectwa, myśliwych itd. Nie działa. Idea może szczytna, ale nie działa, bo nikt nie stworzył gotowej procedury, a przecież urzędnik nie będzie myślał za ustawodawcę, przełożonego :roll: Tak, że tak,

Chyba się nie zrozumieliśmy. To, ze ktoś ma przydział nie oznacza że o nim jest powiadomiony. Czym innym osoby przeszkolone tak jak ja, które po przejściu w stan spoczynku są wezwane przed komisję i tam dostają przydział na czas wojny a czym innym cywile. Mają już określone przydziały wg grup zawodowych, aktualizowanych co parę miesięcy. Te plany, te przydziały są w sztabach. W określonym czasie w razie zagrożenia te osoby zostaną odpowiednio wezwane ( np. kartą mobilizacyjną).

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Bratproroka » ndz mar 10, 2024 12:05 pm

Były testy tego systemu mobilizacji. Rok-dwa wstecz?
Ktoś dostał kartę? Zibi, PiRoman, lbl?

Bo jakoś nikt się oficjalnie wynikami testów nie chwalił, co sugeruja słaby wynik.
Zibi pisze:
ndz mar 10, 2024 11:43 am
Chyba się nie zrozumieliśmy. To, ze ktoś ma przydział nie oznacza że o nim jest powiadomiony. Czym innym osoby przeszkolone tak jak ja, które po przejściu w stan spoczynku są wezwane przed komisję i tam dostają przydział na czas wojny a czym innym cywile. Mają już określone przydziały wg grup zawodowych, aktualizowanych co parę miesięcy. Te plany, te przydziały są w sztabach. W określonym czasie w razie zagrożenia te osoby zostaną odpowiednio wezwane ( np. kartą mobilizacyjną).
Nie wierzę. Nie ma szans. Kto aktualizuje dane i na jakiej podstawie ma do nich dostęp? Zgłoszenia ZUS?
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Zibi » ndz mar 10, 2024 1:07 pm

Pomyśl :)

aktualizacja jest np na podstawie roczników, stare wypadają, nowe wchodzą. CZK i jednostki podległe uzyskuje informacje z wielu źrodeł ( między innymi parę ministerstw i większość agencji rzadowych). Mają stałe wejście do bazy pesel i podobnych. Zbierają rózne dane, takze z rynku lokalnego na podstawie chociażby CEIDG. Gdybyś np chciał kupić duży dźwig to na pewno wszystkie znajdziesz w PCZK.
To nie jest tak, ze w czasach pokoju na kartach spisani są np. wszyscy lekarze i cały czas jest kontrola czy są obecni czy też nie. Ale są listy ( powiatowe) zawierające po kilka nazwisk określonych specjalności. I na liście bedziesz miał określoną liczbę chorurgó psychologów, ale i spawaczym hydraulików ( czy też dokłądniej zakłady) elektryków, gazowników, osób posiadających auta 4x4, playtwormy, dźwigi ale i np. barki. W nas na liście nawet byli poławiacze dzikich zwierząt. A ty tylko w PCZK. A w sztabach wojewódzkich jest tysiące planów na czas pokoju i czas wojny. KOgo i kiedy zmobilizować, gdzie tworzyć punkty. Komu zabrać auta i gdzie podstawić pociągi.

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Bratproroka » ndz mar 10, 2024 1:15 pm

I wszystko jest piękne w teorii. Bardzo piękne.

Ta dyskusja wraca na różnych grupach militarnych co kilka lat. I zawsze kończy się tak samo. To jest fikcja.

Literówki.
Ostatnio zmieniony ndz mar 10, 2024 2:23 pm przez Bratproroka, łącznie zmieniany 2 razy.
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Krzysiek_MM
 
 
Posty: 812
Rejestracja: sob lut 23, 2008 3:16 pm
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Będzie wojna?

Post autor: Krzysiek_MM » ndz mar 10, 2024 1:25 pm

I jak bez obowiązku meldunkowego takiego delikwenta znajdą?
Tzn na jaki adres mu kwit wyślą?

Awatar użytkownika
lysy76
 
 
Posty: 3676
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 12:49 am
Lokalizacja: Halupy Kozelin

Re: Będzie wojna?

Post autor: lysy76 » ndz mar 10, 2024 1:54 pm

Polecony dwa razy i traktowane jak doręczone. A potem spuści się żetony. W papierach będzie grało. O ile w tej sytuacji ktoś sobie będzie dupę zawracał. Spektakl działań można śledzić na komisjach. A że ktoś jeszcze ma złudzenia po pandemicznych zajściach. Fiufiu... :)21
Wujek Dobra Rada 8)

Awatar użytkownika
Anulka
 
 
Posty: 247
Rejestracja: śr lis 09, 2022 8:40 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Będzie wojna?

Post autor: Anulka » ndz mar 10, 2024 2:46 pm

Czytając waszą dyskusje dochodzę do wniosku, że będąc samotna kobieta z dziećmi powinnam poważnie rozważyć zapisanie sie na kurs samoobrony, także z wykorzystaniem noża i zostanie preppersem. Kurs pierwszej pomocy przeszłam za czasów działalności w ramach OSP. W razie W moja rodzina będzie mogła liczyć tylko na mnie. Smutne ale prawdziwe. Dobrze chociaż, że w szkole średniej udało się jeszcze postrzelać kilka razy z wiatrówki

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Będzie wojna?

Post autor: Bratproroka » ndz mar 10, 2024 3:13 pm

Z nożem się nawet nie wygłupiaj. Serio.

Samoobrona bez sprawności fizycznej nic Ci nie da. Zadbaj o formę i na tym bazuj. Można z potomstwem, choć z autopsji wiem jakie to trudne.

Jeżeli już musisz samoobronę, poszukaj tak, żeby było blisko i wygodnie dojechać. Taki nawyk najłatwiej utrzymać. Sprawdź, czy trenerzy mają jakieś sukcesy sportowe.
Nie wybieraj na początek albo w ogóle nic uderzeniowego, pracujesz głową, nie narażaj jej bez sensu.
Raczej zapasy, judo, bjj. Sugeruję bjj. Judo i zapasy są bardzo wymagające siłowo i najlepiej zaczynać wcześnie.
Grupa damska vs koedukacyjna: Jeżeli to nie problem, próbuj koedukacyjnie, oswoisz się z kontaktem fizycznym z silniejszym przeciwnikiem. To jest bariera psychiczna, którą trzeba przełamać, takie oswojenie zadziała w potrzebie.
Jeżeli dotrzesz tak daleko, obejrzyj z boku trochę wolnych sesji sparingowych. Zobacz, czy trenerzy kontrolują poziom agresji, czy wchodzą zanim ludziom staje się krzywda. Sportoqcy są do takich reguł przyzwyczajeni. Dbaj o bezpieczeństwo własne. Często odklepuj.

I serio, olej nóż. Kup dobry gaz i nie zapmnij go nosić. :)21

Połknęło mi tekst, uzupełniam:
Lepiej unikać durnych miejsc, niż potem w nich działać.
Lepiej deeskalować słownie niż fizycznie.
Lepiej uciec, niż iść w konfrontację.

Z tej hierarchi samo z siebie wynika, że priorytet ma forma i przytomność umysłu. Sztuki walki są na samym końcu. Ale jak już są, niech mają sens.
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Anulka
 
 
Posty: 247
Rejestracja: śr lis 09, 2022 8:40 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Będzie wojna?

Post autor: Anulka » ndz mar 10, 2024 4:08 pm

Daleka jestem od chodzenia z nożem po ulicy bardziej jako.podstaeowe narzędzie obrony w domu. Gaz pieprzowy może się okazać tylko złudnym zabezpieczeniem, bo w emocjach zdąży sie nim prysnąć pod wiatr. Unikam chodzenia w ciemne zaułki ale w kieszeni często zwykły długopis plastikowy/metalowy może sie okazać lepszym narzedziem, które da nam kilka cennych sekund aby się oswobodzic.

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: Będzie wojna?

Post autor: lbl78 » ndz mar 10, 2024 6:11 pm

co do powołania pewni są ludzie, którzy są powoływani co jakiś czas na różnego typu iwenty szkolenia itp, do tego medycy (wszyscy jak leci, niekoniecznie gdzieś ich przeniosą, ale wszyscy dostaną przydział w razie W), większość OSP i tym podobnych organizacji (niekoniecznie będą gdzieś indziej niż u siebie w domu, ale ktoś właśnie musi organizować miejscowo), tyle może zdążą, część byłego woja, po prostu zgłosi się w miejsce ostatniego stacjonowania albo do najbliższej jednostki (czyli może jakieś 30% może, bo pewnie nie aż tyle), gro z tych, co będą powołani, wie dokładnie gdzie i w jakim odstępie czasu ma się zgłosić, nie wiesz? pewnie nie jesteś taką osobą
reszta to będzie wolna organizacja w miejscu zamieszkania, typowa wiejska/miejska milicja z wszystkimi tego wadami i zaletami
co do aktualizacji na podstawie roczników.... nie ma, to fikcja, dawno była taka w czasach poprzedniego systemu i obowiązkowej służby, po 2004r czegoś takiego już nie ma, nie ma nowych roczników po prostu, byłe wojsko zawodowe/kontraktowe/terminowe itp dokładnie wie, co ma robić i gdzie się zgłosić,

"nóż to narzędzie noszę go wszędzie", nie jako coś do obrony itp, bo to bez sensu i kraty od razu
nie gaz a żel, są różne substancje mniej bardziej legalne, lepsze gorsze... różne, działają dość sprawnie, nie zdmuchnie tego wiatr, nie poleci nam w oczy, a jak wiatr jest taki, co go może zdmuchnąć, to ustać się nie da więc pomijalna sprawa ;)
jak nie umiesz dobrze biegać to często i gaz nie pomoże, i gdzie ludu kupa i herkules dupa ;)
jak ma być coś do obrony to pałka (jakakolwiek) tylko też trzeba się tym trochę nauczyć posługiwać
żeby się dobrze bronić, to trzeba ćwiczyć stale, nie raz nie dwa, lecz powtarzać pewne rzeczy do porzygu, kilka prostych ruchów które wejdą na zasadzie odruchu... i powtarzać co chwile, dla osoby co nie ma czasu kursy samoobrony i inne takie są o dupę potłuc, nauczyć się używać prostych metod i tego się trzymać (vide wszystkie pieprze itp) jak się ma czas, zamiast kursów samoobrony zapisać się na normalną sekcję jujitsu czy karate (jakiegoś bardziej nowoczesnego niż shotokan :)21 ), czy tam innego muay thai w zależności co jest w okolicy, jest wada, może się spodobać :)21 druga wada można dostać po pyszczku na zajęciach :)21

tak samo jak strzelanie i inne sprawy, nie ćwiczysz, wychodzisz z wprawy, nie zmienisz szybko magazynka, nie przeładujesz strzelby w ruchu, nie przeładujesz broni o oporządzenie, potrzebujesz 2 ręki.... wiem, znam, byłem tam, wiem jak to jest :)21 na strzelnicy przy kumplach to chwila śmiechu, w sytuacji zagrożenia życia jest inaczej, przestajesz instynktownie celować (nie patrząc w przyrządy) itp itd można by o tym długo
wiadomo, podstawowe zasady bezpiecznego użycia broni zostają i to najważniejsze :)2
Ostatnio zmieniony ndz mar 10, 2024 6:20 pm przez lbl78, łącznie zmieniany 1 raz.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

ODPOWIEDZ

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości