Grzyby 2022

[PiRoman]

U nas od dwóch tygodni jest tyle grzybów, ze mam zakaz wchodzenia do lasu...

Eee... Przecież masz swój klucz...

[goralski]

Te, e, grzybiorz, nożyk byś sobie sprawił, a nie runo niszczysz...

Ja tam nie grzybiarz, ale ostatnio była dyskusja i są dwie szkoły. Mnie uczyli ścinać, inni mówią wykręcać, a podobno nie jest to tak istotne jak to, żeby zakryć grzybnię.

To samo słyszałem, gdzieś nawet na Onecie był artykuł o tym
https://www.google.com/amp/s/podroze.on ... pwkwbe.amp

[Zibi]

U nas od dwóch tygodni jest tyle grzybów, ze mam zakaz wchodzenia do lasu...

Eee... Przecież masz swój klucz...

Klucz mam, nawet las mam. Ale nie mam tylu suszarek. Wczoraj poszedłem na chwilę, zbierałem tylko szlachetne. No i tak do 2 w nocy obierałem a suszarki ( 2) dalej pracuja. Limit prądu zaraz wyczerpię.

[Krees]

Te, e, grzybiorz, nożyk byś sobie sprawił, a nie runo niszczysz...

Ja tam nie grzybiarz, ale ostatnio była dyskusja i są dwie szkoły. Mnie uczyli ścinać, inni mówią wykręcać, a podobno nie jest to tak istotne jak to, żeby zakryć grzybnię.

To samo słyszałem, gdzieś nawet na Onecie był artykuł o tym
https://www.google.com/amp/s/podroze.on ... pwkwbe.amp

Link nie robi.

Optymalnie jest, jak po Twoim przejściu nie widać, że byłeś. Wydziubywanie i zostawianie dziur w ściółce zwiększa jej przesuszanie. Oczywiście, jak np. dziki zbuchtują, jest tak samo. Grzybnia to nie tylko ten ogonek na końcu nóżki, więc i tak zostanie, tylko owocnik usuwasz. Niemniej, jak wytniesz, nie zrobisz dziury, zagarniesz lekko liścia na wierzch, będzie dobrze, ten opiaszczony kawałek idzie w kubeł w domu, więc po co brać? Tak samo fajnie nie ruszać starych kapci co już sypią zarodnikami tylko po to, żeby okazało się, że niejadalne i lecą gdzieś w kąt.

[heniu]

Otóż to
Godzinny spacer w lesie 10 kani, kilkanaście rydzy, 10 szt prawdziwków już takich wyrośniętych i pojawiły się pierwsze zieleniatki i co najważniejsze nie ma robaczków. Mokro, 4x4 mus ale ja jeżdżę głęboko w las tam gdzie nie ma za wiele ludzi ale po drodze tabuny grzybiarzy w lasach

[czarny bielsko]

Dzisiejsze łażenie





tylko jedna lipa jest bo nie padało ostatnio i kań nie było

[bIp]

Poziom suszonych w zapasach zbliżył się do niebezpiecznie niskiego poziomu. No chyba będę musiał iść.

[heniu]

No chyba jakby nawet asfalt był w lesie to by na nim rosły grzyby , dawno nie pamiętam takiego wysypu ale szybko się to raczej skończy.

[czarny bielsko]

szczególnie w twoich rejonach Tomek co jadę za Jędrzejów to po kilku godzinach nie mam już gdzie grzybów upychać bo w koszyku brakuje miejsca.

[heniu]

Kani też nie brakowało, widzisz gdybym wiedział wcześniej to bym ci nazbierał i nadał do paczkomatu , u mnie już nikt nie chce ich jeść ..

[czarny bielsko]

spoko cała frajda polega na tym, że powłóczysz się po lesie i jeszcze coś nazbierasz. A kani w tym roku zjadłem już tyle, że mi nosem wychodzą 5 dni z kotletami obtoczonymi w jajku i bułce a do tego zupa grzybowa i sos grzybowy potrafią zmęczyć okrutnie. Po wczorajszym grzybobraniu już mam posuszone grzybki i z reszty wleciała zupa. Najlepsze jest to, że teraz mam całą zamrażarkę grzybów i 3 litrowe słoiki suszonych. W następną sobotę pojadę sobie tylko żeby pochodzić i uzbierać coś na zupę bo wchodzi za każdym razem tak samo dobrze. I jeszcze mi się nie znudziła ale kań mam przesyt

[minizbowid]

Wątroba bardziej spanachana jak po tygodniu chlania

[czarny bielsko]

nawet mi nie mów

[minizbowid]

grzybowy fanatyzm jest tak samo szkodliwy jak każdy inny

[Krees]

Wątroba bardziej spanachana jak po tygodniu chlania

Kto powiedział, że on je je na trzeźwo

[minizbowid]

Może jakiś grzyboesperal?

Myślę, że da się z tego wyjść

[heniu]

Wątroba bardziej spanachana jak po tygodniu chlania

Kto powiedział, że on je je na trzeźwo

Jak to mówią na coś trzeba umrzeć... ale patelnia rydzy wzbogacona banieczką jest warta "grzechu"

[czarny bielsko]

dokładnie
dzisiaj po dobrej zupce orzechówka wleciała więc jest dobrze. Zresztą przez cały rok prawie grzybów nie jem więc jesienią sobie nie odmówię