@Pysio
@Zibuś
Gdybym ja łatwo nabierał uprzedzeń do ludzi w momencie, kiedy się z kimś nie zgadzam w czymś lub we wszystkim, to... musiałbym ochujeć zupełnie. Bo ja przecież mam zawsze rację

Pysio to wie i pomimo różnych perypetii życiowych i różnic na wielu polach całkiem nieźle się dogadujemy i myślę, że w razie naprawdę ciężkiej draki nie bał by się jeden u drugiego na noc zostać w piwnicy i nie zostałby zadenuncjowany...
My się Zibi nie znamy zupełnie tak naprawdę - Internet to uj nie znajomość, a widzieliśmy się raptem chwilę kilka razy. Owszem - czytamy siebie nawzajem, ale przy moim specyficznym poczuciu humoru i podejściu do życia, to... Takiego legalistę jak Ty dość szybko może szlag trafić.
Pomimo wychowania bardzo konserwatywnego i patriotycznego na przestrzeni kilku pokoleń dostałem też niezły zastrzyk trudnej do sklasyfikowania mieszanki rozwiązłości/skłonności do ryzyka/imprez itp, co w połączeniu z wielopokoleniową tradycją lotniczą wojskową i cywilną sprawia, że... Mam wyobraźnię i całkiem nieźle analizuję otaczającą mnie rzeczywistość.
To sprawia, że generalnie wiem jak problem rozwiązać i co należy zrobić, żeby było dobrze, tylko... Niechętnie to robię
Dlatego... Widzę wiele niebezpieczeństw w tych tabelkach, co wkleił Nikitol, ale... Wcale nie oznacza to, że popieram cofanie się do średniowiecza itp itd.
Natomiast nie zamierzam udawać i... nie toleruję pedofilii, nie toleruję pierdolingu o gender i manifestowania tęczowości na każdym kroku i nakazywania, że ja MAM ich kochać/rozumieć/wspierać/bla bla (ale wcale nie chcę do nich strzelać, niech sobie żyją w zaciszu swoich domów), nie toleruję wielu lewackich i prawackich zakusów na moją osobę i mój kraj, ale nade wszystko... Nie toleruję głupoty i braku umiejętności dyskusji, w tym tzw. fochów i pretensji
A o reszcie to wiesz...
Przy wódce, a raczej bimbrze. Bo wódkę to tak se...
Przy czym zdecydowanie wolałbym jednak dyskutować o duperkach, niż o polityce.
Jak przyjdzie prawdziwy wróg, to będzie się i tak liczyło to, ile jeszcze w nas zostało człowieczeństwa. A nie na kogo głosowaliśmy.