www.forum4x4.pl

Po powrocie na forum … słabo trochę to wygląda
… a dzisiaj spożywam nieśmiało whisky
Wasze zdrowie

Wino białe...a raczej mix - Jacobs creek na początek, jakiś regio trentino jako drugi.

Btw w zeszłym tygodniu zwiedzałem winnice w Mozowie-polecam na weekend z degustacją win i serów

goralski pisze: ↑

sob lut 08, 2025 12:32 am

Wino białe...a raczej mix - Jacobs creek na początek, jakiś regio trentino jako drugi.

Btw w zeszłym tygodniu zwiedzałem winnice w Mozowie-polecam na weekend z degustacją win i serów

Czyli spożywałeś oczywiście z obrzydzeniem

Już się nasmarowałem na bogato

Nie trzeba czekac na weekend...

ja muszę się wstrzymać do poniedziałku , dyżur trza być w razie "w" gotowym

… oj , dzisiaj główka boli

Dzisiaj to pojęcie wyparte. Zawsze jest jutro

Nie umiem się leczyć alkoholem i nigdy tego nie robiłem
Ale podobno łagodzi skutki kaca

Zbowid pisze: ↑

sob lut 08, 2025 3:34 pm

Zawsze jest jutro

No to właśnie mam jutro

Biały wino Jaśminowe z RPA

Ja kontynuuję napoczętą wczoraj buteleczkę że Speyside. Czynię to z namaszczeniem, więc po wczorajszym cienia kaca nie bylo

Odstawiłem %.
Nawet niewielka dawka daje kaca giganta.
Czyżbym się zaczął starzeć

chwilowa niedyspozycja

zaraz wiosna, ciepłe wieczory, frizzante w hamaku, roznegliżowane dziewczęta, motocykle..


kurde..


rozmarzyłem się

Póki co, rano było -11°C

Jakoś tej wiosny nie czuję

O serce i duszę może Mrokowi chodzi ? Rano było rześko - mogłoby być więcej.

rano, rano..

ale nie pada i nie wieje
słońce operuje

w ciągu dnia przyjemnie

jakby odrobinę śniegu było to nawet bym się napawał i na wiosnę sensu stricte czekał z większą frajdą

podkarpacie ostatnie dwa lata ma mokre. Leje, wieje. Nie ma zimy, jest deszcz. Deficyt słońca męczy a szarość zniechęca. Jak jest -8, słonce i nie pizga to jest przepięknie i sucho

Nie marudź, jest ładnie- od piątku tury, zjazdówki, biegówki...w czwartek ma coś dosypać jeszcze

Przyjemnie to było tydzień czy dwa temu, słońce i 12°C, ptaki wrzeszczały a trawa nabierała koloru, już myślałem, że do tynkarza przetelefonuje żeby z robotą wchodził, ale przytomnie rozchodziłem

Poza tym, zima to jakiś relikt przeszłości, za komuny była zima, teraz się od tego odchodzi

takiej fajnej zimy i nart to zazdroszczę

u nas niedosyt narciarski

Nie jest to warun życia-właściwie to śniegu mało, na dole równe 0. Ale czesi naśnieżają, na tury słabiej, bo kosówka przebija i kamole, nawet na trasie, ale rzeźbimy w tym,co jest

ale to normalne w kwietniu..