Dziwne piski

[BlindGuardian]

Sprawa kłopotów z przednim napędem była już nie raz przerabiana na tym forum.
No i przyszła teraz kolej na mnie…
Od jakiegoś czasu po załączeniu przedniego napędu (sprzęgiełka automatyczne) co pewien czas słychać dziwne piski. Ich wysoka tonacja nasuwa skojarzenie z nie naoliwionymi zawiasami w drzwiach i nie towarzyszą im żadne wyczuwalne wibracje (występuję w tempie obrotu kół). To piszczenie występuje przy prędkościach do 50km/h (przy wyższych tego nie słychać) zarówno przy jeździe na wprost jak i przy zakrętach. Nie występuje cały czas ale przy zimnym aucie jest częstsze niż np. gdy przedni napęd załączę po przejechaniu jakiejś dłuższej trasy. Nadmienię iż pouczony wszelkimi nakazami i zakazami używam przedniego napędu tylko na śniegu lub gdy jak jest ślisko i bardzo mokro a po rozłączeniu cofam posłusznie kilka metrów do rozprzęgnięcia. Napęd działa co potwierdził znajomy mechanik (sprawdził też olej w moście) a po wysłuchaniu tego dźwięku (jak na złość oczywiście gdy do niego przyjechałem to nie chciało prawie wcale piszczeć) stwierdził że nie powinno to być nic poważnego więc „trzeba jeździć dalej i obserwować czy się nie nasila”.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim i czy jest mi wstanie poradzić czy faktycznie to nic takiego i można z tym żyć (choć dźwięk jest mocno denerwujący) czy mam szukać nowego mechanika (ten jak do tej pory się sprawdzał).
Pozdrawiam wszystkich i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

[IreneuszP]

Ja miałem podobny przypadek piszczenia, ale po przejechaniu około 3 km przestało. Gdy pojechałem do serwisu stwierdzili, że to obudowa gumowa przegubu napędowego się układa (przegub był wcześniej wymieniany). W tej chwili piszczy gdy jest zimne ale po przejechaniu kilkuset metrów przestaje.