Gaz

[dudek143]

Przy gazie trzeba bardzo uważać gdzie się napełnia butelkę, a na pewno nie poczujemy znaczącego spadku mocy i szarpnięć. Mam sekwencje i jestem zadowolony. Mailem małe problemy na początku, teraz już wiem gdzie nie kupować gazu i jest wszystko ok.

[arki]

Witam po dłuższej przerwie

Mam pytanie do użytkowników instalacji gazowej. Czy nie zauwazyliście że na gazie po puszczeniu pedału gazu silnik baaardzo wolno schodzi z obrotów ?
Czasem zdarzy się opóźnienie rzędu 3-4 sekund przy zejściu 2500-2000 obr. Bierze się to z tego że silnik krokowy bardzo powoli zamyka obwód "bypas-a" .
Naormalnie na benzynie bokiem idzie powietrze, a w przypadku BLOS-a lub "mieszalnika" bokiem puszczana jest mieszanka gazowo-powietrzna.
Oczywiście nie powinno to dotyczyć instalacji z sekwencją. Macie może pomysła jak to "zwalczyć" ...oczywiście poza zmianą na sekwencję

[leon zet]

Miałem podobne objawy przy pierwszej wersji instalacji gazowej - tzn instalacji II generacji z silniczkiem krokowym. Przy blosie jakoś tego nie zauważyłem

[arki]

No właśnie ja mam ten problem z BLOS-em Zastanawiam się czy rozwiązaniem nie będzie wstawienie przed blosem silniczka krokowego który na dzień dobry będzie się otwierał na max-a a przy zdjęciu nogi z gazu będzie się zamykał. Tylko muszę obczaić jak to zaprogramować na al-700

[leon zet]

Masz blosa z silniczkiem krokowym?
A po kiego?

[arki]

Mam oczywiście bez silniczka krokowego. Głośno myślałem nad wstawieniem go aby odcinał "cut off-em" gaz w momencie puszczenia pedału gazu...tak żebym miał normalne hamowanie silnikiem. Czasem ten krokowy od benzyny robi za tempomat właśnie puszczając bokiem mieszankę powietrza i gazu.

[leon zet]

A bloss w środku czysty? Może przepustnica się przywiesza?

[arki]

Czysty, nawet kupiłem nową membranę ( niepotrzebnie ) . Jak odłączę wtyczkę od silnika krokowego (tego benzynowego) to wysokie obroty momentalnie spadają, ale równie momentalnie zaświeca się żółty wk...cz
Nie wiem czy jest możliwa ingerencja w ustawienia komputera głównego i zmiana opóźnienia... ale tu już trzeba mieć sprzęt i umiejętności...a na servis KIA nawet wołami nie dam się zaciągnąć

[arki]

Jest śwaitełko w tunelu....
Kolega podpowiedział mi ciekawy pomysł w w/w temacie.
Do sterowania ( zamknięcia krokowego na obejściu ) można użyć pośrednio sygnały sterowania wtryskiwaczami...a dokładniej sygnał z emulatora wtryskiwaczy.
Jest pewna zależność pomiędzy puszczeniem pedału gazu a sygnałem na wtryskiwacze. Otóż po zdjęciu nogi z gazu wtryskiwacze są " wyłączane" ...dopóki nie wciśnie się pedału gazu lub jeżeli obroty nie spadną do ok 1700-1800 obr/min, i przy tej wartości komputer samochodu znowu daje napięcie na sterowanie wtryskiwaczami.

Idąc dalej.... można wstawić "przekaźnik" który w widząc odłączenie sterowania wtryskiwaczami ( zdjęcie nogi z gazu) , rozłącza jeden przewód sterujący silnika krokowego na obejściu..co z kolei powoduje szybki spadek obrotów

Jak wczoraj rozebrałem emulator wtryskiwaczy to zmierzyłem napięcie na jednym z 4-ch rezystorów ( 1x1 cylinder ), wyniki wskazują na nastepujące fakty.
1. Przy dodawaniu gazu napięcie wynosi 0.5-1,5V w zależności od obrotów
2. Przy puszczeniu nogi z gazu napięcie spada do 0V ( a dokładnie do 0,05V )....aż do spadku obrotów do ok 1700-1800 obr/min po czym skacze z powrotem do 0,5 V

Czyli "wystarczy" zrobić układzik który wykrywa różnicę napięć 0-0,5 V i włącza przekaźnik sterujący przewód sterujący krokowca

Trochę to może skomplikowane ...ale powinno działać.. jak przetestuję w praktyce to "pochwalę" się na forum ( schematem również )

Jeżeli widzicie tu jakąś niejasność w tej "teorii"...albo błąd to poproszę o "wskazanie"

[arki]

Czołem.... nie "czołgiem"

Nareszcie są jakieś dobre wiadomości na froncie walk ze zbyt wolno spadającymi obrotami w przypadku niesekwencyjnej instalacji gazowej.
Zanim rozszabrowałem nieco elektroniki, pojechałem jeszcze zasięgnąc języka u polecanego gaziarza. Ten sprawdziwszy na analizatorze co wychodzi z tłumika orzekł że BLOS działa jak najbardziej ok, a jednym z powodów zbyt wolno opadających obrotów jest duża objętość kolektora dolotowego w którym gromadzi się duży zapas gazu ( jest to jakaś teoria ) Dodał jeszcze żebym pobawił się w zamontowanie gazowej "śruby" w obwód benzynowego silnika krokowego w celu przytłumienia przepływu po zamknięciu się przepustnicy. I o dziwo...ten prosty sposób działa. Obroty spadają dużo szybciej, rzekłbym wzorowo.

Jak na razie jestem po pierwszych próbnych jazdach, silnik pracuje płynnie, obroty rosną i opadają tak jak się tego spodziewałem. Jednym słowem sukces !

[leon zet]

W "jedynce" wpięcie śruby w obwód wolnych obrotów może się udać. W "dwójce" raczej nie - zupełnie inny dolot, zupełnie inny silniczek krokowy.

[arki]

Cenna uwaga!
Niestety nie mam 2-ki . Z tego co piszecie problem tego typu chyba nie występuje tam nagminnie

[leon zet]

Raczej nie. Tak jak pisałem przy silniczku krokowym zdarzało się coś takiego. Owszem miałem kłopot z obrotami, ale nawaliło wtedy zupełnie co innego i nie miało to bezpośredniego związku z blossem. Raz obroty zawiesiły mi się na poziomie 5000... Przepustnica się zacięłą

[mariusz1975]

Nie wiem czy to Wam się przyda, ale u mnie przy 2-giej generacji też na blosie występował taki sam efekt przy zbytnim wzbogaceniu mieszanki na gazie chociaż analiza spalin pokazywała dobry skład, podejżewam że miało to coś wspólnego z przepływomierzem powietrza. Nadal sam walczę z gazem, ale widać już jakieś pozytywy. Przy odpiętym emulatorze sondy jeżdżę już jakieś dwa miesiące i nie mam żadnych problemów z odpalaniem ani obrotami, co prawda wk***acz się świeci ale do niego też się dobiorę
Podpowiem Wam tylko nie wierzcie bezgranicznie w analizę spalin na końcu rury za katalizatorem, bo umnie analiza spalin bardzo odbiegała od wskazań sondy (podpiełem się bezpośrednio pod sondę) która znajduje sie przed katalizatorem.
Dla ciekawości dodam jeszcze, że w naszych cudach techniki sonda lambda ma przesuniętą masę względem masy auta o jakieś 300 mV (przynajmniej u mnie tak jest).

[leon zet]

Mój gazownik najsampierw regulował blossa w oparciu o wskazania z analizatora. Potem - dziwnym trafem analizator miał ciągle w serwisie - nauczył się stroić blossa w oparciu o to co odczytuje z kijankowego kompa. O to działa.

[mariusz1975]

Mój gazownik najpierw twierdzi że mi się membrana układa bo nowa - przez 3 miesiące ?, a potem regulował komputer gazowy na tzw. oko metodą prób i błędów w dodatku bez analizatora. Potrafił nawet stwierdzić, że gaz pali się wolniej od benzyny . I tym stwierdzeniem stracił klienta.
Nie dajcie sobie wmówić różnych bzdór opowiadanych przez gaziarzy, np. wlot powietrza mam zostawiony oryginalny bez żadnych zatykań i przeróbek i nic mi nie dławi ani nie prycha, nawet jadąc 100 na luzie nie obniża mi obrotów.

[arki]

Ja BLOSA-a miałem regulowanego na podstawie diodowego analizatora sygnału z nowo zmienionej wówczas sondy lambda. Analizator spalin potwierdził prawidłowe parametry spalania. Wygląda na to że rozbieżność może wynikać z zastosowanego modelu sondy, lub złego masowania .

[mariusz1975]

Sondę mam jeszcze oryginalną, a masowanie też jest w porządku bo na benzin błędów nie wywala.
Wynalazłem jednak, że masa na sondzie czteroprzewodowej (a taką mam) jest czasami przez niektórych producentów aut przesuwana po to aby komputer rozrózniał też uszkodzenie przewodu masowego sondy. testowałem to u siebie i faktycznie po zmasowaniu sondy bezpośrednio do akumulatora kijanka chodziła kwadratowo nawet na benzynie i od razu wywaliła błąd.
Myślę,że diodowy analizator podłączony bezpośrednio pod sondę będzie faktycznie pokazywał jakie sygnały dostaje komputer, ale pod warunkiem, że będzie podłączony do obydwu przewodów sygnałowych. Mam taki wskaźniczek AFR na diodach, coś takiego jest na allegro, tylko że wnim podłączany jest tylko jeden przewód do sondy lambda a masa brana jest z zasilania i po sprawdzeniu jego wskazań na benzynie cały czas pokazuje mi mieszankę bogatą. Te wskażniki to są proste voltomierze z uśrednieniem pomiaru.
Powiedzcie mi jedno, czy udało się komuś tak wyregulować gaz żeby bez podłączania emulatora sondy nie wywalało checka

[leon zet]

Tak.

[mariusz1975]

WIELKIE DZIĘKI.

[leon zet]

Nie ma za co - własnie uprzytomniłem sobie, że babola popełniłem
Enyłej - mnie się nie udało - emulator sondy mam. Nie wiem czy instalację II generacji da się zmotać bez niego.

Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

[mariusz1975]

Nie ma za co, wszyscy gaziarze twierdzą że bez emulatora się nie da.
Mi się udało przejechać nawet 3 dni (ok. 500 km) bez wk***cza. Walczę dalej tylko z czasem krucho.

[diesel2007]

Dzisiaj odebralem swoja Kiłę od gazownika i ... zostalem mile zaskoczony zero spadku mocy nawet odnosze wrazenie ze jest zwinniejsza bo wymienili jej swiece no i zostala wyregulowana odpowiednio. Silnik cichutko i rowno pracuje az chce sie jezdzic Jeden problem tylko mam ale do rozwiazania bo zamontowalem butle 75l a weszlo do niej 40 no i trzeba ja bedzie wyregulowac. Ale ogolnie jestem zadowolony z pierwszych km przejechanych na gazie. Mam nadzieje ze bedzie tak caly czas. Dodam jeszcze ze zalozylem sekwencje.

[panonia123]

Witaj , mówisz że masz butle 75l czyli za siedzeniami masz ją?? , mam jeszcze takie pytanko nie wiesz ile taka butla kosztuje?? Ja mam 40l a do tego przegląd się zbliża i gdzieś mi się zagubił papier z butli , i prawdopodobnie będę musiał się zaopatrzyć w nową , i może nawet 75l

[diesel2007]

ile ona kosztuje to nie wiem i nie pytalem, cala instalacja kosztuje 2500zl.