Żółw się rusza...

Sportage, Asia Rocsta

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żółw się rusza...

Post autor: Armon » pn paź 18, 2010 8:40 am

AD wyciek oleju:
miałem to kiedyś, potraktuj sprawę poważnie (możliwy duży i szybki ubytek oleju), puścił Ci na 99% uszczelniacz między chłodnicą oleju a blokiem silnika
w serwisie to jeden moduł z chłodnicą za konkretna kasę :(
opcje są dwie: dorobić odpowiedni uszczelniacz lub .... usunąć ustrojstwo :) ja mam obecnie silnik ze szwedzkiej wersji i owej chłodnicy ona nie posiada, choć z drugiej strony podobnież klimat się ociepla więc wybór należy do Ciebie
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » pn paź 18, 2010 12:12 pm

Pamiętam, że z tym walczyłeś swego czasu. Muszę popatrzeć w serwisówce jak się do tego dobrać.

Awatar użytkownika
igor
Posty: 439
Rejestracja: sob wrz 17, 2005 11:18 pm
Lokalizacja: Wysoka

Re: Żółw się rusza...

Post autor: igor » pn paź 18, 2010 5:12 pm

prosto jak drut w kieszeni ;)
Pod chłodniczkę zapodaj starą uszczelkę spod filtra oleju.
Tylko klucz bodajże 27 lub 30 musisz zmotać - w sensie nasadkę przeciąć w poprzek i wspawać z 5 cm rurki calowej chyba, że masz taki rurkowy a nie boisz się rąk obetrzeć walcząc z przewleczoną przetyczką-pokrętłem.
Większość moich postów mogła powstać pod wpływem używek zatem wyrażają jedynie moją aktualną opinię.

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » pn paź 18, 2010 7:16 pm

Dziękuję :)2
Teraz sobie przypominam, że na tym gwintowanym króćcu na który nakręca się filtr jest rzeczywiście nakrętka. Podejście jest kiepskie, miejsca nie za wiele. Klucz będę musiał dorobić, bo nie mam takiego na składzie. Albo sprawdzę w zaprzyjaźnionym sklepie ze sprzętem do majsterkowania - ostatnio brałem od nich wysokie nasadki 22 i 24. Ręce i tak mam wiecznie pościerane, więc ewentualnymi nowymi obcierkami nie przejmuję się. Byle tylko końcowa liczba paluchów się zgadzała :)21

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » pt paź 29, 2010 11:59 pm

Ech życie...
Z racji tego, że mam co robić a nie mam kiedy wszelkie fragmenty czasu tak zwanego wolnego poświęciłem kijance. Gniją drzwi a właściwie ich dolne części. Tragedii w sumie nie ma - poodłaziła jedynie masa uszczelniająca i jest (w zasadzie było) trochę rudego. Szczotka druciana na wiertarce, listkownica na diaksie i papier ścierny w garści załatwiły sprawę przygotowania powierzchni a epoksyd grubopowłokowy zabezpieczył miejsca oczyszczone. Pomalowane zostały doły drzwi od strony wewnętrznej oraz od środka.

W tylnych drzwiach mam do wymiany prowadnice szyb, bo jakby poniżej linii okien nie istnieją :)21 no i kawałek drzwi przydałoby się wyspawać. W tylnych lewych drzwiach nie działa szyba elektryczna. Nie wiem czemu - trzeba będzie sprawdzić drożność wiązki i sam silniczek.

Wyciek oleju... grubsza sprawa. Sprawdziłem na starym silniku - pod filtrem tak jak pamiętałem jest nakrętka pod klucz 30. Wysoka nasadka, przegub i ze dwie przedłużki powinny dać radę :)21 Jak na razie mam tylko dwie przedłużki :wink:

Z wiatrakiem jest jeszcze gorzej, bo dzwoniłem do sklepu w poniedziałek z reklamacją wyjaśniając co i jak jest nie tak z zakupionym od nich towarem. Nawet oddzwonili po godzinie aby się upewnić czy jestem w stanie zatrzymać wiatrak ręką :o Nie [cenzura] - kocham swoje paluchy, więc nie próbowałem :evil: I do dnia dzisiejszego cisza. Trzeba się będzie przypomnieć natrętnie.

Jutro jak dobrze pójdzie będę robił przy Junaku :)21
Albo przy kijance :roll:

druciak
 
 
Posty: 188
Rejestracja: śr maja 07, 2008 7:21 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Żółw się rusza...

Post autor: druciak » śr lis 03, 2010 3:44 am

pytanko odnsonie klucza z immo.

Odnalazlem 3 klucze oryginalne ale problem jest tego typu ze nie odpale nimi auta. Immo sygnalizuje ze ni huhu.Jest jakas procedura kodowania klucza bez fachowcow w tym autku zeby kazdy klucz ood mojej kijanki byl w stanie odpalic quto.
KIA Sportage 00r +LPG

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » śr lis 03, 2010 10:00 am

Tylko serwis. Niestety...

Obadałem ten wyciek oleju. Chłodniczka jest od dołu na styku z podstawą filtra sucha, po odkręceniu filtra (gołą ręką) wyszło mi na to, że chyba cieknie właśnie spod niego :roll:
Zobaczymy co i jak :wink:

druciak
 
 
Posty: 188
Rejestracja: śr maja 07, 2008 7:21 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Żółw się rusza...

Post autor: druciak » czw lis 04, 2010 7:17 am

Ahh te Imma jakieś cyrki odstawiają najpierw klucze działają potem przestają.
KIA Sportage 00r +LPG

Paweł7
 
 
Posty: 279
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:11 am

Re: Żółw się rusza...

Post autor: Paweł7 » czw lis 04, 2010 7:35 pm

zdarza się...
nie doprowadzać do rozładowania aku.

druciak
 
 
Posty: 188
Rejestracja: śr maja 07, 2008 7:21 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Żółw się rusza...

Post autor: druciak » pt lis 05, 2010 12:12 am

I Kijanka udowodniła ,że koreańczycy dorzucali prochy przodków :p

Dzisiaj testowanie
1 Kluczyk Bangla jak zawsze
2,3 śmiga pomimo ,że ost. nie chciał
4 nie śmiga.


Po 5 godz.
1 śmiga
2,4 śmiga
3 nie działa.

Nawet sam Coperfield miałby zagadkę :)
KIA Sportage 00r +LPG

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » pt lis 05, 2010 12:22 am

Za równowartość kwoty jaką zapłaciłeś za kijankę w serwisie mogą ci wyrwać immo z auta.
Koniec dylematów i zastanawiania się który kluczyk dzisiaj zadziała :)21

druciak
 
 
Posty: 188
Rejestracja: śr maja 07, 2008 7:21 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Żółw się rusza...

Post autor: druciak » pt lis 05, 2010 8:23 am

Martwić się będę jak mój główny kluczyk odmówi posłuszeństwa.
A jak narazie jeździ pyrko jest ok.
KIA Sportage 00r +LPG

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » śr lis 10, 2010 12:36 am

Jak wyciągnąć silniczek podnoszący szybę w tylnych drzwiach? Bo pomysły mi się skończyły...
Najprawdopodobniej gnojkowi poodklejały się magnesy i zwarły się w miłosnym uścisku z wirnikiem, przez co ten ostatni pierdoli nie robi :roll:

I jeszcze jedno: jak sprawdzić czy aby nie urwały się poduszki silnika? Bo coś mi się przód telepie jak starej kurwie cycki i za chińskiego boga nie wiem co... Zbieżność sprawdzona, koła wyważone, felgi umyte, luzów jakichś specjalnych brak... :roll:

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żółw się rusza...

Post autor: Armon » czw lis 11, 2010 12:14 pm

o słabości poduszek może świadczyć nadmierne rzucanie się silnika podczas gaszenia motoru
żeby mieć pewność to spróbować podnieść silnik i sprawdzić na ile poduszki na to pozwolą
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » czw lis 11, 2010 12:35 pm

W starym silniku miałem - o czym nie wiedziałem - urwaną poduszkę i auto zachowywało się podobnie.
Czyli trzeba będzie podnieść silnik lewarkiem za pośrednictwem deski żeby miski nie pogiąć. I zobaczymy co z tego wyniknie...
Tyle, że chyba nie dzisiaj, bo dzisiaj na warsztacie jest Junakowa rama :)21

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » czw lis 11, 2010 10:49 pm

Wieści są dwie: dobra i gorsza.
Dobra jest taka, że dorwałem się do tego zapowietrzonego silniczka tylnej szyby... Niestety gorsza wiadomość jest taka, że przy okazji zupełnie niechcący rozsypała mi się obudowa bębna nawijającego i odwijającego linkę szyby. Plastik był pęknięty i obudowa rozlazła się przy manewrowaniu mechanizmem. I teraz nie bardzo wiem jak to poskładać tym bardziej, że metalowa pokrywa bębna nie ma się czego trzymać, bo akurat newralgiczne miejsce plastikowej obudowy wyłamało się. Może jakiś loctite to złapie?

Acha - dobrej wiadomości jest ciąg dalszy. Silniczek udało się naprawić. Magnesy były na swoim miejscu, za to zacięła się szczotka w szczotkotrzymaczu. Taka mała pierdoła, a tyle krwi napsuła.

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » ndz lis 14, 2010 1:04 am

Niestety cały mechanizm idzie out, a na jego miejsce będzie sprawna używka. Wszystko przez to, że obudowy nie idzie pokleić a bez tego linki nie układają się odpowiednio na bębnie i plączą się. Patrzyłem na aledrogo - podaż mała...

druciak
 
 
Posty: 188
Rejestracja: śr maja 07, 2008 7:21 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Żółw się rusza...

Post autor: druciak » ndz lis 14, 2010 10:45 pm

Dzisiaj Kija znowu coś dopadło okazało się ,że zaczęła puszczać dymka.
Olej w gnieździe świecy od strony szyby.
Czyżby Pierścienie bądź uszczelniacze poszły?
Jakieś pomysły na co w szczególności zwracać uwagę?
KIA Sportage 00r +LPG

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » ndz lis 14, 2010 10:49 pm

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=52&t=80658

Temat sprzed kilku godzin
:)21
Seba, sezon na olej na świecach rozpoczęty
:)21

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » sob lis 20, 2010 7:51 pm

Ponieważ tylne drzwi zaczęły mi w dolnym tylnym rogu szyby gnić (gniły od dłuższego czasu) postanowiłem coś z tym zrobić. Ponieważ kijanka i tak będzie przemalowana a ja i tak muszę wymienić prowadnice tylnych szyb więc zapadła decyzja: rozbrajamy drzwi :)21
I się zaczęło :)21
Prowadnica była tak skorodowana, że śruba M6 trzymająca ją od dołu ukręciła się od razu. Potem musiałem się przejść do chałupy celem dokształcenia z serwisówki - za cholerę nie szło szyb wyjąć. Gdy już wiedzę wchłonąłem i przyswoiłem pogalopowałem abarot do garażu... I tu straciłem kolejne pół godziny, bo tylne drzwi wzięły się i zatrzasnęły :evil: Jakoś odblokowałem france, szyby wyjąłem, prowadnicę w zasadzie też (została z niej połowa - resztę ruda zeżarła), no i uszczelkę dolną szyby (trochę było kombinacji).
Nie bardzo wiedziałem co jest pod tym rdzawym burchlem - dwóch lakierników toto naprawiało i obaj spierdolili robotę. Spodziewałem się perforacji i w sumie nie zawiodłem się :roll: Dremelkiem z papierem ściernym usunąłem skisłą szpachlę i zgorzel... W chwili gdy już myślałem, że dziury nie ma pojawiła się najpierw jedna a zaraz potem druga. Nic wielkiego max 3 mm średnicy. Pogapiłem się w nie przez chwilę jak ta sroka w gnat - szkoda wyciągać migomat na taki drobiazg. Wyciągnąłem więc lutownicę, kalafonię i cynę - dziury uczciwie zalutowałem :)21 naddatek zebrałem frezem na dremelku i poszedłem do domu z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.
A w chałupie doszedłem do wniosku, że robotę poprawić muszę i pocynować wszystko co było pod burchlem tak aby w przyszłości ruda w tym miejscu nie wyszła. No i szpachli nie chcę.

No cóż - wypada sobie zorganizować palnik albo jakąś większą lutownicę :roll:

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » sob lis 27, 2010 12:51 am

Przetrenowałem trochę to cynowanie.
Kupiłem sobie nawet mały palniczek na propan-butan.

Generalnie robota ciekawa aczkolwiek trzeba trochę się przy tym nakombinować. Przede wszystkim - blacha musi być czysta, bo inaczej cyna nie przywrze. Tak więc trzeba ją mechanicznie oczyścić. Ideałem byłoby wypiaskowanie, ale papier ścierny też daje radę. Druga sprawa to topnik. Eksperymentowałem z dwoma rodzajami pasty do lutowania oraz kalafonią. Obroniła się kalafonia - naniosłem ją na oczyszczoną powierzchnię - rozprowadzała się dobrze. A to już połowa sukcesu. Następnie kombinujemy z cyną - zrobiłem w ten sposób, że lutownicą nanosiłem cynę w wybrane miejsca na blasze tak aby cyna zwilżyła ją. Stopniowo rozszerzałem zwilżone miejsca dodając cyny. W końcu było jej na tyle dużo, że podgrzewałem ją na blasze palnikiem i rozprowadzałem lutownicą. Efekt był dość ciekawy :roll:

Nadmiar cyny usunąłem dremelem, resztki kalafonii zmyłem acetronem a naprawioną blachę pokryłem wysokocynkowym podkładem epoksydowym.

W sumie to ciekawe doświadczenie - jakbym na codzień remontował staruchy to umiejętność byłaby jak znalazł... Potrenować trzeba :)21

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » sob lis 27, 2010 11:05 pm

Dzisiaj dokonałem kontrolowanego opuszczenia i podniesienia szyby w tylnych lewych drzwiach przy pomocy przeznaczonego do tego klawisza wprawiającego w ruch elektrykę :)21

Trzy lata się przybierałem do naprawienia tego ustrojstwa
:)21
W poniedziałek idą do wymiany prowadnice w tylnych prawych drzwiach. Robota w sumie prosta... jak się wie co się robi.

kubbaas
Posty: 723
Rejestracja: pt gru 11, 2009 10:52 pm
Lokalizacja: Palmiry
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: kubbaas » ndz lis 28, 2010 9:13 am

troche mnie uspokoiłeś... zostały mi jeszcze dwa lata do naprawienia tylnej lewej szyby :)21 :)21
Wdupiemamto 4x4 Team
Disco 300 zielony taki...
www.momitransport.pl

Awatar użytkownika
seba4x4
 
 
Posty: 4046
Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: seba4x4 » ndz lis 28, 2010 9:51 am

leon zet pisze:Za równowartość kwoty jaką zapłaciłeś za kijankę w serwisie mogą ci wyrwać immo z auta.
Koniec dylematów i zastanawiania się który kluczyk dzisiaj zadziała :)21
Dzięki awarii immo kumpel nabył w Niemczech Kia Sportage z 2000 r. za 1000 euro. Auto w pełnej opcji, około 110 tkm, "tylko" nie odpalało :)
http://www.seba4x4.pl/
Escape 4WD '06
Santa Fe 4WD '04
GAZ 69 '70
Thunderbird 5,0 '84
CZ 350 '83

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Żółw się rusza...

Post autor: leon zet » ndz lis 28, 2010 11:47 am

kubbaas pisze:troche mnie uspokoiłeś... zostały mi jeszcze dwa lata do naprawienia tylnej lewej szyby :)21 :)21
Jeśli przyczyna będzie równie banalna jak u mnie (zawieszona szczotka w silniczku) to ogarniesz to w pół godziny - trzeba tylko zdemontować cały podnośnik. Gorzej jak dojdą powikłania (u mnie była to popękana obudowa bębna, na który nawija się linka) co spowodowało konieczność wstawienia całego nowego ale używanego podnośnika. Na szczęście te nowsze mają obudowy wykonane z metalu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość