Sorento - jak przerobić na klasę Travel

[cyber_human]

A ja zasłyszałem opinię, od jednego z warsztatów motających offy, że glizda może dać coś w rodzaju doładowania dynamicznego - może nie da więcej mocy, ale nie dławi ponoć...

?

[Masmo]

A ja zasłyszałem opinię, od jednego z warsztatów motających offy, że glizda może dać coś w rodzaju doładowania dynamicznego - może nie da więcej mocy, ale nie dławi ponoć...
?

W silnikach z turbo chyba jest mniejszy wpływ snorkla, ale w silnikach wolnossących jest wyraźny. Miałem snorkla w Vitarze i chyba był zbyt małej średnicy. Silnik subiektywnie był fantastycznie elastyczny ale nie osiągał pełnej mocy. Snorkel bedzie napewno zakłócał opływanie strugi powietrza przy dużych prędkościach co przekłąda się na hałas i zużycie paliwa. Snorkel moim zdaniem nie jest potrzebny w aucie do lajtowego terenu i tak nie będzeimy się pchać do głębokiej wody bo auto może ucierpieć mimo snorkla: u mnie np są jakies moduły sterujace poduszkami, szybami itp praktycznie przy podłodze. Wole się nie dowiadywać jak zniosą topienie .
Chyba że chcemy koniecznie mieć go do lansu.

[grzes]

Snorkel bedzie napewno zakłócał opływanie strugi powietrza przy dużych prędkościach co przekłąda się na hałas i zużycie paliwa. Snorkel moim zdaniem nie jest potrzebny w aucie do lajtowego terenu i tak nie będzeimy się pchać do głębokiej wody bo auto może ucierpieć mimo snorkla

Dedykowany, firmowy i jest ok. Nawet przy jezdzie autostradowej nic nie "gwizdze". Powietrze, ktore dostaje sie do silnika jest czystsze, a przy duzej predkosci dodatkowo jest wtlaczane (o ile kominek jest do przodu)

: u mnie np są jakies moduły sterujace poduszkami, szybami itp praktycznie przy podłodze. Wole się nie dowiadywać jak zniosą topienie .
Chyba że chcemy koniecznie mieć go do lansu.

moduly tyran tez ma, trzeba ja wsadzic w skrzynke hermetyczna za sklepu elektrycznego i po zabawie.
Nawet w turystyce snork sie przydaje bo nigdy nie wiesz co cie moze spotkac, chyba ze turystyka to dojazd po autostradzie do hotelu gdzies tam. Normalnie jezdzac czasem po prostu szkoda nerwow bo moze byc twardo na dnie, gleboko i powidzmy 10m przejazdu, woda do srodka sie nie dostanie, i majac snork przejedziesz, a bez nie dasz rady, jesli bedzie plycej to oczywiscie mozna robic doswiadczenie dam rade czy nie tylko to jest jak rosyjska ruletka, z tym ze tu masz szanse 50:50, a jak sie nie uda to silnik skasowany...

Chyba że chcemy koniecznie mieć go do lansu.

bez komentarza...

[Masmo]

Twierdzenie że trzeba obawiać się byle kałuży są mocno przesadzone. Fabryczne auto ma przejechać wodę głęboką na 0,5m. A to dowody:

0,5 m na torze i Sorento bez Snorkla :
http://www.youtube.com/watch?v=r-6l5TLvnjQ

Tu niezbyt mądry kierowca Terracana dość extremalnie przetestował seryjny dolot :
http://www.youtube.com/watch?v=yqevSB_n0ZA
Mimo że woda się przelewała przez maskę nie zassał wody do silnika!

A to skromny teścik w moim wykonaniu (od 3:47) :
http://www.youtube.com/watch?v=-KJmGHt9 ... tube_gdata

Nie twierdzę że nie ma sensu montować snorkla. Pewnie warto jeśli chce się mocniej uderzać w teren, ale uważam że to jeden z ostatnich elemnetów. Smieszą mnie auta bez lifta na seryjnych małych szosówkach z snorklem. Przecież takie auto nie dojedzie nawet do brzegu jakiejś większej wody: wkleji duzo wcześniej

[cyber_human]

U mnie jest tak:
lift +2" - sprężyny H&R, amory Koni Heavy Truck
osłony podwozia - 3 mm blachy, 4 sztuki: 2 na silnik, skrzynia, reduktor - został jeszcze zbiornik
opony wyższe z 245/70R16 na 245/75R16 - wyższe o 12,5 mm (promień, średnica +25,4); to zimówki, na lato myślę o kolejnym skoku
modyfikacja sterowania napędami - SuperLock - piszę o tym w innym miejscu
chip tuning: jak w stopce

i to w sumie do klasy Travel wsio. Chcę włożyć snorka, nie po to, by się przeprawiać - raczej dla bezpieczeństwa - Sorento wciąga powietrze w prawym nadkolu, oczywiście dziury od koła nie ma, ale można tam chlapnąć w głębszej kałuży - tak myślę

[mdeja]

Gdzie i za ile go czipowałeś? Mamy pokrewne silniki więc pytam. Zadowolony jesteś? Jak odczucia? 35 kucy to spory przyrost

[cyber_human]

Jestem mega zadowolony. Chip robiłem w Niemczech, w sumie niezaplanowany, ale dostałem super cenę: 200 EUR - -promocja dla mnie jednodniowa, przy zakupie innych rzeczy.

Po chipie to zupełnie inne auto. Co prawda 390 Nm w 2t + paliwo i 100 kg mnie, nie zapada klaty, ale czuć ciąg. To nie auto sportowe, ale można spokojnie wyprzedzać na szosie.
Po chipie i modzie zawiasu i modzie napędów (2WD), z mułowatego bujającego kutra, zrobił się przyjemny połykacz kilometrów, takie Grand Turismo z niemałym prześwitem...

Wzrost zużycia berbeluchy o jakieś 0,5 do 1 litra, ale wzrost nie z powodu samego chipa, tylko wykorzystywania tej dodatkowej mocy/momentu.

W kilku słowach: gorąco polecam.

ps. jeśli kupię wkrótce złącze do zgrywania i wgrywania softu, może uda mi się ten program ECU przeszczepić...

[Masmo]

U mnie jest tak:
....i to w sumie do klasy Travel wsio. Chcę włożyć snorka, nie po to, by się przeprawiać - raczej dla bezpieczeństwa -

Wywal chromorurkę i zamiast tego zmotaj windę i wzmocnij (przytnij) zderzak i można sobie turystycznie zdobywać teren .

[cyber_human]

Chromorurka to jakiś żart homologacyjny - gołymi rękoma można ją urwać...

Może faktycznie pomyślę o windzie...

[Masmo]

Może faktycznie pomyślę o windzie...

Naprawde polecam. Jeździ sie jak biały człowiek bez stresowo.... Pod warunkiem że są dzrzewa

[spider2you]

W zimie popracuję nad mocowaniem wincha do Sori - może uda się podpatrzeć jak mają Policjanci - zobaczymy czy się sensownie da zrobić.

[Masmo]

W zimie popracuję nad mocowaniem wincha do Sori - może uda się podpatrzeć jak mają Policjanci - zobaczymy czy się sensownie da zrobić.....

No całkiem spoko zamotowane. Gdyby tak jeszcze ciut głębiej wpuścić rolki....

Tu masz przykład kolegi z Grecji:
http://forum.australia4wd.com/index.php ... ntry126105
Trzeba się zalogować żeby wyświetlały się fotki.

Wygląda podobnie do tych w naszych gliniarskich ale jakby trochę wyżej. Jak będziesz montował to jak najgłębiej i nie za nisko zamontować rolki żeby nie wystawały i nie pogarszały kąta natarcia. Ja w Karakanie zrobiłem bodylift przy okazji montażu windy. W Sorento też mały bodylift by dużo dał. Odległość nadwozia od ziemi byłaby wieksza i mniejsza sansa byłoby powyginać próg czy urwać zderzaki.

[grzes]

montaz wyciagarki w ten sposob jest malo ergonomiczny.
slaby dostep do sprzegla, brak widoku na beben, mam podobny problem w afnie i da sie tak winchowac ale komfort jest sredni,jedyny plus ze w turystyce malo sie ciagasz... o podlaczeniu pilota nie wspominam, hebel tez powinien byc.
Co do turystyki i przepraw wodnych, to moze byc roznie tzn. wjezdzasz w wode jest plytko - wystarczy jedna dziura w rzeczce czy cos w tym rodzaju robisz blup... i jak masz pecha to po silniku. Stad jest goracym zwolennikiem zakladania rurki, bo nowoczesne silniki raczej nie beda odporne na wode... sprezanie maja duze i potem sie krzywi to i owo.
Kazdy ma prawo wybierac czy woli zaczynac od zawiasu czy rurki czy wincha... jak kto woli...

[Masmo]

montaz wyciagarki w ten sposob jest malo ergonomiczny.
slaby dostep do sprzegla, brak widoku na beben, mam podobny problem w afnie i da sie tak winchowac ale komfort jest sredni,jedyny plus ze w turystyce malo sie ciagasz... o podlaczeniu pilota nie wspominam, hebel tez powinien byc....

Faktycznie w Sori jest ciasno. Ze zdjęć tego Greka trudno ocenić jaki jest dostęp do windy. W Terrku wyszło całkiem zgrabnie:
http://www.terracan.pl.pl/download/file ... &mode=view
Po otwarciu klapy dostęp do liny i sprzęgła jest dobry. Na hebel też znalazłem miejsce. Puszka z przekaźnikami trafiła w rejon akululatora. A pilota mam bezprzewodowego .

[grzes]

tylko po otwarciu klapy to malo ergonomicznie...
niestety...
mam tak samo i jakos musze sobie radzic.
do pilotow bezprzewodowych nie mam zaufania...

[Masmo]

tylko po otwarciu klapy to malo ergonomicznie...
niestety...

Podejrzewam że autor tematu nie będzie się winczował godzinami każdego dnia. Zawsze są jakieś przeciw...:
Dodatkowy ciężar, koszta zakupu i montażu, kiepski dostęp itd...
Ale wklejka nie podnosi Ci tak ciśnienia. Można też zmienić styl jazdy na bardziej techniczny i ostrożny, bo w razie W rozwijasz stalówke i po 10 min jaedziesz dalej. Nie muszę chyba mówic że drogim SUV-em lepiej nie katować w terenie tylko delikatnie i subtelnie .

[cyber_human]

Ja się kiedyś subtelnie wkleiłem, to potem ponad 1h szukałem pomocy.
W końcu 4 osiowy Actross mnie wytargał... Z budowy autostrady, ale miałem co iść...

[spider2you]

Cyber, ale przy wkleju przodem i w polach, to Ci żaden wnich nie pomoże tylko Actros lub jakieś drugie auto.

[janusz k160]

tylko po otwarciu klapy to malo ergonomicznie...
niestety...
mam tak samo i jakos musze sobie radzic.
do pilotow bezprzewodowych nie mam zaufania...

I słusznie

[janusz k160]

Cyber, ale przy wkleju przodem i w polach, to Ci żaden wnich nie pomoże tylko Actros lub jakieś drugie auto.

Żartujesz, czy tak sobie opowiadasz

[janusz k160]

W zimie popracuję nad mocowaniem wincha do Sori - może uda się podpatrzeć jak mają Policjanci - zobaczymy czy się sensownie da zrobić.

A tutaj znawcy tematu wiedzą, dlaczego tak nie należy montować wyciągarki

[grzes]

Co do wklejki na polu to lopata pomaga, bo jesli nie drugiego auta to nie ma sie o co zapiac, juz tak raz przerabialem... wesolo bylo.

A co do montazu wincha, to zyc sie z tym da (montaz jak w policyjnej kia) z tym ze wygodne to nie jest. AFN do wiekszosci aut tak robi zderzaki ze wszystko ladnie wyglada, ale ergonomia jest do dupy... jakims wyjsciem jest wsadzenie syntetyka, latwiej sie to nawija bez kontroli w porownaniu do stalowki. Poza tym fajnie jest miec dostep do sprzegla, mozna sie oczywiscie posilkowac rozwijaniem silnikiem - w turystyce ujdzie, przy sporadycznych wklejkach, ale nawet w takiej lajtowej jezdzie jak popracujesz z winchem na wierzchu to od razu wiesz ze zabudowany patent ma jeden plus malo kto (sluzby rozne) dowali sie do wincha. Czesto w Tyranie spotykam sie z tym ze ludzie nie maja pojecia ze moj zderzak jest stalowy. To akurat dobrze bo nie ma zadnych glupich dyskusji na przegladach.

ogolnie Sorento to fajny dupowoz, zeby jezdzilo w terenie tak samo jak i terracan i jeszcze kilka innych trzeba je dlubnac, bo jezdzic to moga ale beda sie urywac/nadwerezac zderzaki i inne takie gadzety. Te auta nie byly juz projektowane z mysla o jezdzie w terenie, tylko np. o dojezdzie na ryby czy cos podobnego tj. polna droga bez cudow.

[Masmo]

...ogolnie Sorento to fajny dupowoz, zeby jezdzilo w terenie tak samo jak i terracan i jeszcze kilka innych trzeba je dlubnac, bo jezdzic to moga ale beda sie urywac/nadwerezac zderzaki i inne takie gadzety. Te auta nie byly juz projektowane z mysla o jezdzie w terenie, tylko np. o dojezdzie na ryby czy cos podobnego tj. polna droga bez cudow.

Tu sie zgadzam w 100% z tym co piszesz. Prawie każde auto nowsze niz 2000 r. wymagają przystosowania. Przynajmniej przedni zderzak. W Terrano II też urawłem .