łozyska igiełkowe,tulejka, sprzęgiełka

[lewy00_00]

ze względu na dzwonienie w przednich kołach postanowiłem wymienić łożyska igiełkowe.
po rozebraniu zdziwiłem się bo zamiast łożysk zobaczyłem tulejki mosiężne czy miedziane. i teraz moje pytanie co zastosować. czy łożyska czy tulejki, jeśli tulejki to gdzie je kupić? bo wszędzie widzę tylko łożyska.

drugie pytanie związane jest ze sprzęgiełkami automatycznymi i ich budową.
ostatnio podczas jazdy słychać wibracje czasem tak jak by się załączało sprzęgiełko. gdy jadę z włączonym napędem to te wibracje nie występują.
rozebrałem sprzęgiełko i jest w nich taka sprężynka i czy ona ma iść od dołu czy pomiędzy tymi dwoma trybkami??
bo coś mi się zdaje że poprzedni właściciel złożył je odwrotnie.
Kiedyś gdzieś słyszałem, że wystarczy odwrotnie złożyć coś w tym sprzęgiełku a będzie ono cały czas załączone.
wersja z podciśnieniem.

[leon zet]

Wersje podciśnieniowe mżna zablokować na stałe. Nie wiem jak, bo nigdy nie miałem sprzęgów podciśnieniowych - tak więc nie pomogę.
A w piaście powinny być łożyska igiełkowe. Jeśli są tulejki, to znaczy że igiełki się rozsypały i ktoś coś nakombinował - chociaż głupio nie kombinował. Zapewne nie skończyło się na samej wymianie łożysk igielkowych na tulejki ślizgowe. Znając życie to wyorany był czop przegubu i zapewne został on przeszlifowany tak aby współpracował z tulejką czyli jak będziesz chciał wrócic do oryginału to może się okazać, że sie nie da tak bezproblemowo.
Dobry brąz łożyskowy być może dałby radę. W vitarze jest podobne rozwiązanie.

[lewy00_00]

a więc może ktoś wie jakie są wymiary czopa przegubu oryginalnego i łożyska. żeby na darmo nie kupować łożysk. moim zdaniem dobrym rozwiązaniem będzie wybicie tulejki i sprawdzenie czy nie ma pod tulejką żadnych wyoranych śladów i zmierzenie jej wymiarów również. i pużniejsza wymiana łożysk albo kombinowanie z nowymi tulejkami itd.

sprzęgiełka są całe, tryby w nich nie są połamane ani nie ukruszone wydaje się wszystko ok a więc czy te zgrzytanie, wibracje bardziej związane są z tymi sprzęgiełkami czy jakaś inna przyczyna tego może być? może wyjąć jeden tryb ze sprzęgiełka żeby nie zazębiał się z drugim trybem i przejechać się i zobaczyć czy będzie się tak dalej dziać?? czy może to łożysko na moście przednim? te zgrzyty, wibracje zdają się bardziej wydobywać od strony kierowcy. dzwięk przypomina taki dźwięk wiartarki udarowej, a czasem jest cichszy taki dzwięk jak by łożysko było rozwalone albo zatarte dokładniej takie bardziej chrzęszczenie.

a i zdjęcie tulejki zamontowanej wrzucam :
http://zapodaj.net/eecbf22ac804.jpg.html

[robert_kow]

U mnie niestety jest podobna sytuacja jak kupiłem ze dwa lata temu kijankę dzwoniło coś z lewej strony okazało sie brak igiełek kupiłem komplet wymieniłem i niestety po nie długim czasie to samo aby było łożysko trzeba zmienić przegub.Zastanawiam się aby obniżyć koszty naprawy teraz nad tulejkami z brązu czy jakiegoś tworzywa.

[lewy00_00]

tulejki wybiłem okazało się że jedna ma mniejszą średnicą zewnętrzną a druga większą . jutro zajmę się dorobieniem tych tulejek oczywiście u tokarza, bo zamontowanie łożysk odpada. szukałem różnych tulejek i nie znalazłem w mieście nic co mogło by pasować. te tulejki co miałem miały rowki smarownicze.
czy jak dorobie te tulejki to nie będzie problemu ze smarowaniem?? nie przytrze się nic??

[madrider5]

podpinam się pod temat bo sam mam też ten nie przyjemny problem i myślałem nad tulejką, ale zostaje ten mały problem zwany smarowaniem no i trwałość. Jak ktoś by miał dobrego patenta to niech się pochwali takie łożysko nawet na allegro widziałem za 50 zeta.

[lewy00_00]

wszystko okaże się podczas eksploatacji. uszczelniacze dziś już odebrałem a tulejki będą gotowe na poniedziałek.
biorąc pod uwagę że z tym nie będzie problemu( na jakiś czas oczywiście ) pozostaje dylemat sprzęgiełek. a dokładniej ich załączania się pod wpływem powietrza. sprawdziłem że jeden przewód zasysa powietrze a z drugiej strony samochodu nie. i właśnie tu zawarte jest moje kolejne pytanie.

Z kąd jest zasysane powietrze? gdzie szukać nieszczelności( braku ssania na końcu przewodu) ?

[igor]

uszczelniacze dziś już odebrałem

na pewno będą pasować

Z kąd jest zasysane powietrze? gdzie szukać nieszczelności( braku ssania na końcu przewodu) ?

podciśnienie brane jest z kolektora ssącego przez elektrozawór sterowany przez włączenie 4x4, przewody podobne do hamulcowych, często pęka wężyk gumowy przy kole.
Tylko wtedy podciśnienie spada w obu przewodach i nie zapina żadnego sprzęgiełka, więc prędzej masz zatkany przewód syfem ciągniętym z okolic słynnego łożyska igiełkowego( w tym przypadku smarowidłem z tulejki)

[leon zet]

Podciśnieniowe automaty mają zdaje się jedną zaletę - po wyjebaniu ich w kosmos czyli na śmietnik i wstawieniu jedynie słusznych manuali kanał od podciśnienia można wykorzystać do podawania smaru do łożyska

[madrider5]

Załóż manuale, mniej komfortowe bo trzeba się ruszyć z dupskiem by je zapiąć i rozpiąć, tańsze niż oryginały no ale za to mniej zawodne.

[lewy00_00]

jedna strona ssie a druga nie.(przewody oczywiście wymieniłem bo były popękane) więc coś gdzieś jest zatkane to wiem. a działały oba sprzęgiełka pomimo że podciśnienia nie było.
rozebrałem sprzęgiełka i cały czas są zazębione ( ktoś wcześniej kombinował ) więc przeguby,most przedni kręciły się cały czas
prosta sprawa z tymi sprzęgiełkami bo tylko sprężynka jest założona w innym miejscu.

założe tulejki, złoże wszystko w całość i sprzęgiełka tak jak powinny być i naprawie problem z podciśnieniem i wówczas będzie wiadomo czy sprzegiełka do wymiany czy nie. jeśli do wymiany to kolejne kilka stówek pójdzie... główna zaleta jak wysiądziesz i włączysz to wiesz że na pewno jest włączone i jest większe prawdopodobieństwo przejechania naszych kochanych bezdroży:)

no i sprzęgiełka do wymiany. a puki zimy nie ma to trzeba jeździć z napędem tylko na tył. kase się zbierze to się kupi.
stukanie takie dzwonienie na wybojach jednak związane jest ze sprzęgiełkami to w nich właśnie coś stuka. tulejki zrobione z brązu bo miedziane sa dobra ale do wolniejszych obrotów w innych maszynach. tokarz wziął z robotą 70 zł.

a uszczelniacze łożyska igiełkowego?? nie pasują. widocznie przedni wał albo przeguby były przełożone od innej wersji. masakra jednym słowem...
a i moje pytanie gdzie najtaniej kupić sprzęgiełka manualne? wymienialiście w swoich kijankach je więc proszę o odpowiedź. Dzieki

[Paweł7]

poszukaj sprzęgów AVM, bodajże model 460 na allegro, ale uwaga! odradzam najtańszego sprzedawcę z Lublina.

A kombinował może ktoś z napawaniem wydartego czopa przegubu pod łożysko igiełkowe?

[leon zet]

Napawanie nie bardzo.
Naprężenia cieplne

[Paweł7]

hmm... no jest to jakaś teoria...
ale czy ja wiem czy to może zaszkodzić?...
napawając elektrycznie wtapiasz się powierzchniowo.

Jeszcze jedna metoda: chromowanie techniczne i szlifowanie.

[leon zet]

Albo metalizacja natryskowa.

[igor]

a uszczelniacze łożyska igiełkowego?? nie pasują. widocznie przedni wał albo przeguby były przełożone od innej wersji. masakra jednym słowem...

no przecież pisałem, że nie ma prawa pasować...
było pięć wersji uszczelnień w zależności od czterech typów przegubów i trzech sposowób załączania przedniego napędu

[lewy00_00]

a się ucieszyłem:P bo napisałeś że na pewno będzie pasować hehe
a Tu ooo. dupa:P no po ostatnich deszczach zakup sprzęgiełek nastąpi duuużo wcześniej bo dziś ledwo do domu dojechałem.