witam wszystkich

[kijanka2.0td]

Od dwóch miesięcy jestem posiadaczem tego dziwnego wynalazku w postaci kia sportage 2.0td.wymieniłem już łożyska igiełkowe uszczelniacze jedną sprzęge druga do dupy czekam na kuriera z avm pytanko czy automaty odrazu działają po wlaczeniu 4H bo siedzę w zaspie po uszy tył miele śnieg a przód ani rusz wysiadam ja sobie lookam ztyłu sajgon a kóleczka przednie nic lookam pod spód jedna półoś kreci ale koło nic niech będzie ta uszkodzona sprzęga ale drugie koło anii poloś ani nic .Łopata i ćwiczenia fizyczne niech to szlag.czy tak jest z automatami i tak czekam na manuale .po takim śniegu radził sobie mój 20 letni peugeot 205 d.szkoda że oddałem w dobre ręce.drugie pytanko lampka "chek" zapala sie kiedy chce i ni gaśnie robi to 5 razy dziennie lub raz na tydzień przy takiej samej eksploatacji.Jeśli ktośmi może odpowiedziećna te pytanka z góry dzięki .sorry że tak dużo ale jestem tu po raz pierwszy a oto autko pytań na 2 miesiące pozdrawiam wszystkich

[leon zet]

Automaty nie działają od razu - a jak dołączyłeś przód po wklejeniu to i tak dupa blada. Zapinać napęd należy przed a nie po utknięciu (hehe - się wymądrzam, ale dzisiaj sam prawie "w locie" załączałem reduktor ). Co do "bezczynności" przodu to kombinuję, że było tak: przełączyłeś wajhę na 4H, napęd poszedł do przedniego mostu i poprzez mechanizm różnicowy na półosie. Tam gdzie sprzęg był dobry to się załączył, tam gdzie był spieprzony - tam półośka obracała się luźno. Teraz pytanie na logikę: gdzie się w takim razie podział napęd? Ano właśnie mechanizm różnicowy ma to do siebie, że przekazuje napęd tam gdzie jest mniejszy opór - czyli w tym przypadku na luźno obracającą się półośkę.
Co do lampki i efektów świetlnych przez nią generowanych to się nie wypowiem. To diesel a ja jeżdżę benzyną ze śmierdziuchem Może sergio dorzuci coś od siebie... Albo i nie - jego kijanka jest przecież bezawaryjna

[kijanka2.0td]

Tak też sobie kombinowałem ale to pierwsza moja bryka z napędem 4x4 osobówek zajechałem pare .Co do lampki nie daje jakichś efektów ubocznych a niech sobie świeci i chwała jej za to że mam sprawną żarówkę. Może jest to związane z immo bo lampka pod obrotomierzem ni rabotajet .Przy uruchamianiu muszę zamknąc a następnie otworzyć drzwi z pilota i gdy chek przestanie mrugać dopiero odpalić kijanke .Zobaczymy co pokarze następny tydzień .Oponki zmienione na pełną zimówkę czekam na sprzęgi i w drogę,a jeżdze dużo,codziennie minimum 80km musiałem w tym nowym nabytku dołożyć jeden kabelek bo brak było go do lampki smarowania urwany lub co? już działa i naprawdę ładnie bryka trzyma ciśnienie oleju. ciekawe ile jeszcze będę musiał inwestować w przemysł koreański a w nawiasie jak komuś padnie głowica zapraszam do siebie 40km od lublina mam zakład zajmujący się głowicami a przy okazji wszystkim,wtryski,pompy ale tłoczkowe.itp.itd

[krzysioww]

Witam kolegę z silniczkiem td. Ile kijanka z tym motorkiem połyka? Ile to ma koników i jaki moment? Pytam, bo mam zamiar zmienić sprzęt na dieselka, a wogóle chciałem zdradzić to forum i wsiąść w Mazde 626 td, ale ładniejsza połowa się zbuntowała. W związku z powyższym zastanawiam tzn. muszę sie zastanawiać (cyt. "... bo ona jest taka ładna") się nad kiłką w dieslu.

[sergio]

jego kijanka jest przecież bezawaryjna

Leon...
Witam serdecznie kolegę kijankę2.0td i pozdrowienia od kolegi retona2.0td.
Tak jak @Leon napisał przód zapina się przed wtopą. To właściwie dziwnie działający wynalazek gdyż w Jimnym mogę włączyć nawet wtopiony, widocznie tam się łatwiej sprzęgla. Co do reduktora można go zapiąć nawet we topie ale bez przodu to już nic nie pomoże Niesety wadą wszystkich samochodów terenowych jest to iż bez przodu na śniegu i lodzie są bezbronne( faktycznie Peugeot 205 na zimówkach może być zdecydowanie lepszy ) W błocie, koleinach jest zupełnie inaczej, wystarczy mieć MT-ki i można przodu właściwie nie zapinać. Szkod, że nie napisałeś jaki masz przebieg... zgodnie z cytowanym, miłym choć nieco uszczypliwym tekstem @Leona, ja nie spotkałem się w swojej Retonce z apalającą sie lampką "chek". Z takim patentem spotałem sie za to w służbowym Sportagu 2.0 ben.
W nim lampka zapalała się przy po szybkiej ( lub na wysokich obrotach ) jeździe. Ponieważ Kijankę z takim felerem przejąłem zgłosiłem to u kierownika transportu, który zapewnił mnie, że tak było "zawsze" i abym się nie przejmował. Faktycznie, jeździłem nią następne pół roku robiąc ok. 6000 km i nic sie nie działo... silnik pracował kulturalnie, moc była ok. . Po 150000 przebiegu Kijanka poszła w przetargu i jeździ nią podleśniczy z mojego nadleśnictwa. Ja naprawdę na swojego diesla nie narzekam na razie na siebie zarabia

Ile kijanka z tym motorkiem połyka? Ile to ma koników i jaki moment?

Połyka od 7 litrów (lato, mało terenu, opony AT) do 10 litrów na 100 km ( zima, dużo terenu, opony MT ) reszta jak w 626.

[kijanka2.0td]

Śliczne dzięki wszystkim zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. Kijanka ma przebieg 150000, jest to rocznik 1998 pojem.2.0 td intercooler jeśli chodzi o zużycie paliwka ok.9-10.co prawda zaopatrzenie z ukrainy dostarcza mi Iwan po 3zeta za litr z dostawą do domu.Moc tego cudaka KW\KM\obr 61\83\4000 powyżej 2000 obr gdy zaczyna w pełni dawać turbina autko robi się nawet naprawdę żywe momentu na koła chwilowo niepamiętam ale chyba o jakieś 50-60 więcej od benzyny Zapomniałem dodać iż nabytek ten zawdzięczam swojej żonie (kup jest taka ładna śliczny kolorek itp).Faktycznie kijanka jest po tuningu zewnętrznym Karmana made in germany(co by dzisiaj przegrali z naszymi)niebieski metalik alu felgi tapicera w kolorze nadwozia .Po zaniedbaniach poprzednich właścicieli ponoć same kobitki staram się doprowadzić to do ładu i zobaczymy

[mlodyy]

Z tym momentem to byś się zdziwił bo z tego co pamiętam to mam porównywalny u siebie w 2.0 SOHC i przy bardzo podobnych obrotach. Moja ma maksymalny moment przy 2500 obrotków więc jeździ się jak dieselkiem A ten według ciebie tuning KARMANN to nic innego jak jedna z najbardziej niezniszczalnych Kianek, gdyż one po prostu były składane w zakładach KARMANN. Też mam taką full wypas wersję w tym samym pięknym kolorze tylko moja ma tapicerkę w odcieniach szarości.

[lanbert]

Automaty nie działają od razu - a jak dołączyłeś przód po wklejeniu to i tak dupa blada. Zapinać napęd należy przed a nie po utknięciu

dziwne, ja się ostanio pare razy zakopałem w śniegu. tył mi zaczął buksować, autko stało w miejscu. wcisłem sprzęgło, przłączyłem na 4H, gaz do dechy i wyszedłem z zaspy

[Armon]

nie wiem czy masz sprzęgiełka podcisnieniowe czy mechaniczne, ale jeśli te drugie to bym uważał z "gazem do dechy" w opisanych sytuacjach możesz szybko zakończyć ich żywot ... za którymś razem usłyszysz zgrzyt ścinanych uzębień i z zaspy nie wyjedziesz

[sergio]

nie wiem czy masz sprzęgiełka podcisnieniowe czy mechaniczne, ale jeśli te drugie to bym uważał z "gazem do dechy" w opisanych sytuacjach możesz szybko zakończyć ich żywot ... za którymś razem usłyszysz zgrzyt ścinanych uzębień i z zaspy nie wyjedziesz

nowa seria to podciśnieniowe z poprawionym (pogrubionym) uzębieniem i one dają radę ale i tak bym uważał

[skorek]

witaj na forum

[kijanka2.0td]

2 A ten według ciebie tuning KARMANN to nic innego jak jedna z najbardziej niezniszczalnych Kianek, gdyż one po prostu były składane w zakładach KARMANN.

Serdeczne dzięki zostałem niemiłosiernie podbudowany
.Jeszcze raz witam wszystkich serdecznie i ciesze się z tak miłego przyjęcia na forum nowicjusza .sprzęgła mam w rozsypce szczególnie jedno jutro ma być kurier z AVM .Poszedłem za radami na forum Kijankowiczów i nie kombinuje z automatami. Soory że się naprzykrzam ale jakiej głębokości śnieg potrafi kia forsować oczywiście nie za cenę zajechania silnika.Przy długim podjeżdzie w głębokim śniegu odrazu startować 4L czy4H .Z innej beczki mam zamiar wymienić rozrząd bo niewiem ile pojechane i pytanko czy 2.0 td posiada rolkę i napinacz czyli standard czyjeszcze inne żdziwko Gdyż z tego co piszecie to można się spodziewać wszystkiego (żartuje)po prostu chcę wcześniej mieć części.Klient który mi dostarcza części coś mówił o dwu wersjach rozrządu .I czy przy wymianie paska postępujecie jak przykazano (wymiana rolek i napinaczy)czy tylko sam paseczek Dobra więcej się nie naprzykrzam i pozdrawiam wszystkich

[krzysioww]

W mojej kiłce są automaty i rzeczywiście po zagrzebaniu włączam na 4 i wyjeżdżam bez problemu Ale z gazem trzeba uważać. W pierwszą zimę z kijanką urwałem łapę mocującą do ramy przedni most Wtopa w zaspie, no to dawaj na cztery i gaz w podłogę... Zgrzytnęło, walnęło i z zaspy wyjechałem... przy pomocy łopaty . Powolutku do warsztaciku, parę kombinacji wzmacniających i jeździ do dzisiaj. Sprzęgiełka wytrzymały i wbrew opiniom na tym forum moje automaty żyją i nie sprawiają kłopotu.
Wiem, że Leon zaraz mnie załatwi tekstem typu: "na wszystko przyjdzie czas"

[redkris]

Urwałem zeby w moich połautomatach w jednym kole wyrywajac sie z zaspy z gazem do dechy teraz robie to delikatnie i tez udaje mi sie wydostac nie rozwalajc sprzegiełek .

[Armon]

ryginalne mechaniczne automaty są całkiem mocne, należy je tylko regularnie przeglądać i smarować ... są nawet lepiej ułożyskowane niż manualne AVM. Rzecz w tym, że pełne załaczenie wymaga bodaj pół obrotu koła dlatego dawanie w momencie załączania zwłaszcza przy niskich temperaturach ("sztywny" smar) może skończyć sie "zgrzytem". Ja w rejonach "zagrożonych" zakopaniem jeżdżę na 2WD ale na zapiętych sprzęgiełkach i nema problema

[leon zet]

Wiem, że Leon zaraz mnie załatwi tekstem typu: "na wszystko przyjdzie czas"

Nawet nie będziesz wiedział kiedy

Rzecz w tym, że pełne załaczenie wymaga bodaj pół obrotu koła dlatego dawanie w momencie załączania zwłaszcza przy niskich temperaturach ("sztywny" smar) może skończyć sie "zgrzytem".

O to to!!

A co do AVM to myślałem, że są nieco mniej badziewiaste. Pod względem działania są dużo lepsze od automatów ale wykonanie to porażka. Szczególnie aluminiowa pokrywa wykonana jako cienkościenny ciśnieniowy odlew. Chyba będę musiał ze szwagrem pogadać coby mi jakieś porządne z kwasówki wystrugał

[lanbert]

nie wiem czy masz sprzęgiełka podcisnieniowe czy mechaniczne, ale jeśli te drugie to bym uważał z "gazem do dechy" w opisanych sytuacjach możesz szybko zakończyć ich żywot ... za którymś razem usłyszysz zgrzyt ścinanych uzębień i z zaspy nie wyjedziesz

z tym "gazem do dechy" to lekko przesadziłem . przedni napęd to jest chyba jedyna rzecz w tym aucie o który dbam i staram się postępować z nim delikatnie, a to za sprawą postów naszych doświadczonych kolegów.

[mlodyy]

Pokonywanie śniegu zależy od jego stopnia zmrożenia ale ja swoją w zeszłym roku pokonywałem śnieg do wysokości maski, jednak pragnę zaznaczyć że był to śnieg świeży i dosyć puszysty. A w kwestii napędów naszych Kianek to jak wynika z moich obserwacji i wyjazdów w ciężki teren z innymi autami 4x4 jest to jeden z lepszych samochodów terenowych i przy odpowiednim traktowaniu oraz łączniku pomiędzy kierownicą i pedałami przejedzie większość miejsc gdzie super wypasione fury mogą nie dać rady.

[karolb]

JA z tego co sie orientuje to AVM to sa takie w kit...

[Armon]

mlodyy nie zdradzaj podstawowej strategii kijankowej w "walce" z wypasami 4x4 - czyli elementu zaskoczenia wilka w owczej skórze mów że musiał być to przypadek i takie tam, a inni mieli zły dzień

[kijanka2.0td]

DZięki śliczne dzisiaj jak pozwoli czas zamontuje AVM już dotarły Jeśli mi się uda (z kompem słabo)to wrzucę na forum troche danych technicznych mam na płytce 3 modele KIJANEK (elektryka dane tech. momenty dokręcań i pare rysunków napięcia na poszczególnych elementach itp.)