Tutaj możesz się przywitać .

[leon zet]

Spokojnie...
Akurat tak się składa, że większość postów tutaj dotyczy jednego użytkownika i jednej kijanki

[arki]

Hejka
Proponuje Ci odwiedzić fora innych aut i sprawdzić czy w większości przypadków po wczytaniu się, nie dojdziesz do tego samego wniosku.
Kijanka Leona jest egzemplarzem doświadczalnym w badaniach wytrzymałości człowieka na "złośliwość" rzeczy martwych . Tak jak od lat trwa walka dobre ze złem tak w tym przypadku trwa walka Leonem z usterkami kijanki
Ja Go podziwiam za wytrwałość bo jak na razie jest chyba górą
A tak poważniej, każde auto jak mu dasz w kość ma skłonności szybszego dobierania się do portfela właściciela ; )
Pamiętam jak kolega kupił nowego Nissana Terrano( notabene widać go na zdjęciu )...niby firmowa terenówka, a po zjechaniu z asfaltu zaczeły się schody ....padniętę łożyska w skrzyni po 60 tyś, zawieszenie, nie wspominając już o elektronice. Jedyne co jeszcze nie było poprawiane to silnik

Jest takie powiedzenie że dobre auto to takie które psuje się , ale pod domem , w moim przypadku Kijanka zawsze dowiozła mnie pod dom i za to jestem jej wdzięczny i zgadzam się tu z Leonem że lepszy własny wróg niż obcy ;D
Fakt że często już jej nie katuje jej w terenie, ale przejechała z mną kawał europy od Łotwy przez nasze Bieszczady, aż po Rumunię.
Ja pomimo znanych i opisywanych tu wad jestem z autka zadowolony i takiego stanu rzeczy wszystkim posiadaczom aut bardziej lub mniej terenowych życzę ; )

[talibans]

Witam wszystkich urzytkownikow KIa a w szczegonosci KIA Asia Rocsta , widze ze ten post słuzy do przywitani sie z pozostałymi wiec oto krotko o mnie mam na imie Paweł jestem z Tychów (okolice Katowic) posiadam aske od 6 miesiecy , w tym czasei zdarzyłęm wymeinic juz krzya kierownicy , prostowac belke podtrzymujaca skrzynei biegow (spadek po poprzednim włascicielu) neinarzekam na to autko , mam kilku kolegow fanatykow off-u ktorzy jak zobaczyli Asie to pwoiedzieli ze w zyciu niewidzaili czegos takiego , przy czym ich opinie były maks pozytywne :) jak anrazie jezdziłem w terenie 30 % wolnego czasu 70 % po asfalcie ale musze przyznac ze tak jak spodziewałem sie po terenowce z 1996 troszke wolna na drodze ale swietnei spisujaca sie w terenie i o to mi chodziło
Pozdrawiam

[KUCHARZ]

napewno Leon
bedzie usilnie Ci to tlumaczyl , ze w błedzie jestes:)

Właśnie widziałem że większość postów należy do LEONA i w większości Potępia on Kijankę...więc dlaczego jej nie sprzeda? albo na złom odda?
skoro tak go wk....wia to niech się jej pozbędzie i po kłopocie

Cześć @cevinek Po prostu miłość do Kijanki silniejsza jest od zdrowego rozsądku, sam się przekonasz Witamy na pokładzie masz dobry silnik 2,0 to może nie będzie najgorzej... Jak chcesz zobaczyć jak wygląda Sportage w najbrzydszej budzie świata to zobacz mój topik: Kia Retona

Co miłości i zdrowego rozsądku to tak mnie mówiono jak kupowałem jeepa cherokee ali gó--no prawda

[radziel]

Tak sobie czytam, przeglądam forum już od kilku miesięcy, no i cóż, należałoby się chyba w końcu jakoś zameldować, przedstawić. A więc:
Witam serdecznie wszystkich użytkowników KIA !!!!!!
Mam na imię Radek, lat 38, żonaty, dzieciataty (dwójka chłopaków). Mieszkam w Białymstoku, posiadam od dwóch lat Kia Sportage 2.0 DOHC + LPG (reduktor, zbiornik na zewnątrz), trochę podniesiony, trochę zakręcony ale jeszcze jest co robić. Należę do grupy szczęśliwych (ale najbardziej szczęśliwe są chyba dzieci, bo mogą wybierać inne samochody i niekoniecznie terenowe) użytkowników kijanki, zakup (pewnie zabrzmi to dziwnie) jak najbardziej zamierzony, bez przypadku, zdarzeń losowych oraz wpływu faz księżyca na zdolność racjonalnego myślenia człowieka, etc.
Powiem krótko, szczególnych problemów z nią nie było. Stoi pod chmurką, do pracy, do lasu, na rybki, trochę błota, generalnie jest OK! i życzę tego wszystkim użytkownikom. Mam trochę adresów, zdjęć, pomysłów, itp., oczywiście służę pomocą.
Korzystając z okazji, pozdrawiam i dziękuję za pomoc Armonowi.
Uf...., w końcu wydusiłem

[sergio]

Witaj serdecznie wśród ( jak Armon napisał ) "pustynnych jaszczurek"

[lanbert]

witaj

[cevinek]

Witam Cię ,

Cieszę się że mój topic przydaje się innym użytkownikom.

[Armon]

Witam sedecznie i zapraszam do szerokiej wymiany myśli innowacyjnej i doświadczeń.

dzięki za specjalne podziękowania choć obiecywałem trochę bogatszą relację z dokonanych modyfikacji ... i jak zwykle skończyło się na obiecankach cacankach, ale spróbuję się poprawić

[radziel]

Dziękuje, dziękuje serdecznie kolegom Nie często (czytaj: nie codziennie godzinami) bywam w necie ale w pracy, w weekendy zawsze tak, czy siak się podłączę.
@Armon, nie ma żadnego problemu , każdy ma jakieś zajęcia (i duże i małe) a poza tym ta pogoda
Nareszcie wkleiłem te okrągłe mordki, tak na marginesie (tylko się nie śmiaciać) ja się uczę korzystać z tego dobrodziejstwa, co się zwie forum
pozdrawiam

[ESOX81]

Witam Was!!JESTEM tu nowy!!!:)Też stałem sie od 2 tygodni posiadaczem Sportage 2.0 TD.Zauważyłem że nie pierwszy sie naciołem że na początek musze wymienić sprzęgiełka bo jedno było już rozsypane:(.Mam do was prośbe poradzcie!! dokupić jedno automatyczne używane sprzegiełko koszt 430zł czy kupić pare manualów nowych koszt 700zł a moze ktos ma taniej??

DZIEKI za odpowiedz!!

POzdro....

[cevinek]

Witam Cię
Ja na Twoim miejscu kupiłbym AUTOMATYCZNE

w każdym bądź razie ja tak zrobiłem.

[mlodyy]

Witaj a ja mam dwa manuale AVM i nie narzekam.

[kijanka2.0td]

też miałem ten sam problem kupiłem dwa manuale nie narzekam mam do odsprzedania jeden automat cena do dogadania Jak się sprawuje kijanka 2.0 td ile ma najechane ile pije moja posiada maleńki wyciek z pod turbiny pozatym jest ok

[ESOX81]

Kijanka jak na razie bardzo dobrze sie sprawuje nie zapeszając:)pali max 10 litrów był bym zainteresowany tym sprzegiełkiem to jest moje GG 1769366 jak cos to sie odezwij to pogadamy...pozdrawiam!!!

[radziel]

Witaj ESOX81 wśród "pustynnych jaszczurek", niech się ONO zdrowo zjeździ. Mam automatyczne sprzęgiełka i będąc w takiej sytuacji wybrałbym automaty, to jednak - co, by nie mówić - wygoda. Przy "ludzkim" traktowaniu (czyt. zawsze używaj sprzęgła przy przełączaniu napędów; zawsze przed przeszkodą, a nie dopiero gdy "wtopa", przy prędkościach wskazanych przez producenta; reduktor - bezwzględnie zatrzymać pojazd i spokojnie, bez szarpania) i konserwacji mogą pochodzić. Takie jest moje zdanie, pozdrawiam

[Camillo]

Ja rownież chciałem się przywitać:) Mam na imię Kamil, jestem "szczęśliwym" posiadaczem Kijanki z 1996 r. od marca tego roku. Na początku wymieniłem wszystkie standardowe rzeczy czyli: oleje, płyny i rozrząd. Niestety poza planem musiałem wymienić jeszcze wahacze. Po przejechaniu 2000 km okazalo sie, że musze wymienić uszczelkę pod głowicą:( Od tamtej pory świeci mi kontrolka check engine więc czeka mnie jeszcze wizyta w serwisie bosha a co dalej zobaczymy Być może jest to przepływomierz bo przed wymianą uszczelki miałem parę wybuchów na gazie :/ Chociaż z drugiej strony ta kontrolka cały czas się świeci a jak pisał Leon u niego się świeciala na benzynie i to chyba przy prędkości 90 km/h. Więc to może coś innego Kijanka zdążyła sie już również całkowicie unieruchomić. Na szczęście po przeczytaniu paru porad na forum udało mi się ją "ożywić", chodziło o ten przewód na rozruszniku - wystarczyło poruszać i jest ok. Nie wiem co jeszcze mnie czeka, na pewno wymiana amorytzatorów, w koleinach aż strach nią jechać, szczegolnie jest to dotkliwe po golfie, ktorym wczesniej jezdziłem Mam nadzieje, że na tym zakończą się moje naprawy i będę szczęśliwym i uśmiechniętym posiadaczem Kijanki

[BlindGuardian]

Ja równiez chciałbym się oficjalnie przywitać na forum.
Mam na imię Mikołaj, mieszkam pod Krakowem (okolice Ojcowa) z Żoną i dwójką synków.
Od ok 4 miesięcy jestem właścicielem 10-letniego Sportage'a.
Przy okazji chciałbym zapytać czy na forum są osoby z moich okolic?
Pozdrawiam wszystkich

[radziel]

Cześć Camillo, Cześć BlindGuardian
Witam w gronie użytkowników Kia. Mam nadzieję, że będziecie mieli więcej radości niż kłopotów z użytkowania tego autka i tego Wam życzę

[Squirrel]

Witajcie, użytkownicy 4x4, kobitek tu mało, ale ja się odważnie przywitam. I od razu przyznam się do czegoś, postąpiłam typowo po babsku i kupiłam kijankę retonę. Spodobała mi się, a i okazja się trafiła, więc ... bęc i kupiłam. Teraz czekam na cięgi od szanownych kolegów.

[leon zet]

Ooo...
To sergio w końcu przestanie być samotny


Retona to w sumie sportage
Enyłej - witaj na pokładzie

[Squirrel]

Tak wygląda. Nie chce zaśmiecać forum, dlatego takie małe zdjęcie. Już nie jest za czysta, bo.... bo była jazda!!!

Dodam tylko, że 130.000 km, 2001 rok i kilka "drobiazgów" do zrobienia. I co dalej?

[leon zet]

Co dalej?
- Cieszyć się nowym nabytkiem
- Nie przejmować się drobiazgami
- Przywyknąć do tego i owego

Ot i cała filozofia

[Squirrel]

Oj, cieszę się jak dziecko, chciałabym nawiązać kontakt z innymi użytkownikami retony .


A zaczęło się od tego, że ktoś mnie po lesie, samurajem przewiózł i wsiąkłam w terenówki. Tak mi się spodobało, że nie wyobrażam sobie teraz innego auta. Michał uduszę Cię jak wrócisz. , (ze szczęścia, oczywiście). A, że retona? No trudno, chociaż miękka jest, bo w samuraju mało mi wątroby nie wyrwało

[Matthaves]

Witam.

Mam na imię Mateusz i mieszkam w Tyńcu Małym (niedaleko Wrocławia). os dokładnie czterech dni jestem współposiadaczem Kia "Aśka" Rocsta. Na razie stoi w warsztacie na wymianach olejów i innych ważnych rzeczy (sam bym to zrobił, ale nie mam czasu). Autko mam całkowicie nieprzerobione - jedyna modyfikacja to skórzane siedzenia przednie od Rover'a .