kia nie chodzi na benzynie, az 4 bledy
Moderator: Marcin-Kraków
Wydaje mi się, że tak, może nie tyle głupieją czujniki co komputer ... teoretycznie: sonda lambda bada skład spalin pod kątem proporcji powietrza do benzyny i daje odczyty, na podstawie których (+ info z przepływki) komp. wzbogaca bądź zuboża mieszankę ... jęsli nie jest w stanie odpowiednio zmodyfikować mieszanki być może wywala po prostu błąd czujnika.
Oba te czujnki przesyłają impulsy w postaci niewielkich różnic napięcia, więc jaśli masz nowe to może problem tkwi w przetartym kablu albo zaśniedziałej kostce "gdzieś po drodze"
P.S.
słyszalem o polibuszach dla Ciebie ... też się lift budy szykuje ?
Oba te czujnki przesyłają impulsy w postaci niewielkich różnic napięcia, więc jaśli masz nowe to może problem tkwi w przetartym kablu albo zaśniedziałej kostce "gdzieś po drodze"
P.S.
słyszalem o polibuszach dla Ciebie ... też się lift budy szykuje ?
pustynna jaszczurka 
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym
- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
No nic - teorię trzeba będzie sprawdzić w praktyce. Regulator namierzyłem i nie był wcale tam gdzie myślałem, że jest. Wiem co trzeba zmostkować aby odpalić pompę bez uruchamiania silnika. Popatrzymy. Może nie wybuchnie
A jak wybuchnie to najwyżej kijanka będzie płonąć wielkim i jasnym płomieniem
A co do liftu to szykuje się. Jeszcze nie wiem kiedy to nastąpi - jestem na etapie gromadzenia materiałów, no i wstępnie dogadałem się z ludźmi, którzy wykonaliby to dla mnie. Polibusz już jest, ertalen też. Nie wiem tylko jak ze szpilkami

A co do liftu to szykuje się. Jeszcze nie wiem kiedy to nastąpi - jestem na etapie gromadzenia materiałów, no i wstępnie dogadałem się z ludźmi, którzy wykonaliby to dla mnie. Polibusz już jest, ertalen też. Nie wiem tylko jak ze szpilkami
- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
No i się porobiło...
Z braku tak podstawowego czynnika jakim jest czas nie zweryfikowałem mojej chorej teorii dotyczącej przytkanego regulatora ciśnienia. Ale w sumie pies go ganiał, bo to co przytrafilo mi się dzisiaj to już w ogóle do kabaretu się nadaje.
Instalacja gazowa dalej szwankuje - to znaczy dalej nieoczekiwanie wyłącza się. Ale bólu nie ma - pstryk i znowu jedziemy na gazie. Tym razem było inaczej: przy jeździe na gazie zapalił się wkurwiacz
- rzecz raczej niespotykana. Próbowalem przełączyć na benzynę - centralka nie reagowała. Myślę sobie - zgaszę i odpalę gada - a ten skurwiel dalej chodzi pomimo tego, ze kluczyki trzymam w garści
W końcu zakręciłem gaz, dałem kilka razy po pedale - zgasł. Odłączyłem akumulator, reset kompa - odpalił i nawet dał się zgasić... Co jest [cenzura]
Jak ja nienawidzę tej osranej elektryki
Z braku tak podstawowego czynnika jakim jest czas nie zweryfikowałem mojej chorej teorii dotyczącej przytkanego regulatora ciśnienia. Ale w sumie pies go ganiał, bo to co przytrafilo mi się dzisiaj to już w ogóle do kabaretu się nadaje.
Instalacja gazowa dalej szwankuje - to znaczy dalej nieoczekiwanie wyłącza się. Ale bólu nie ma - pstryk i znowu jedziemy na gazie. Tym razem było inaczej: przy jeździe na gazie zapalił się wkurwiacz



W końcu zakręciłem gaz, dałem kilka razy po pedale - zgasł. Odłączyłem akumulator, reset kompa - odpalił i nawet dał się zgasić... Co jest [cenzura]

Jak ja nienawidzę tej osranej elektryki




Jeśli masz dobrego tokarza co umie gwinty wewnętrzne i zewnętrzne wykonać to daj znać - podeślę ci rysunki szpilek (potrzebny będzie jeszcze z metr pęta fi-20mm odpowiedniej stali)
pustynna jaszczurka 
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym
- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Ok.
Z tokarzem problemu raczej nie będzie - muszę tylko ze szwagrem pogadać coby chwilę dla mnie znalazł i szpilki wystrugał. Tak więc poproszę o rysunek. I dziękuję
Najgorsze jest z tym liftem to, że warto byłoby od razu zderzaki zrobić
Więc może się odwlec w czasie. Ostatnio nawet coś tam kombinowałem nad wystruganiem zderzaka z materiałów ogólnodostępnych - nawet coś wymyślilem, tyle że trzeba będzie projekt zweryfikować w realu poprzez zbudowanie modelu z dykty. Sam jestem ciekaw co z tego będzie
Z tokarzem problemu raczej nie będzie - muszę tylko ze szwagrem pogadać coby chwilę dla mnie znalazł i szpilki wystrugał. Tak więc poproszę o rysunek. I dziękuję

Najgorsze jest z tym liftem to, że warto byłoby od razu zderzaki zrobić

No i dupa rozebrałem gada wtryski kapały sie ze trzy dni dmuchałem na nie chuchałem i poskładałem i dalej skosnooka maszyna nie pali na jeden według wszystkich znakow na ziemi i na niebie to wtrysk ale czy moze byc cos jeszcze przyczyna tego??????na gazie bez problemu no i cały czas ta cholerna kontrolka jak na bezynie tak na gazie swieci
?

redkris
Nic nie poradzi sie na to ze nie pali na 1 gar ja tak mam od ponad roku jak sie cieply zrobi cacy dziala jak zimny to ruszyc nie idzie rozmontowalem caly silnik wymienilem wtryskiwacze cisnienie mial prawie 11 wiec cudo i nic nie pomoglo gaz oczywiscie pieknie gra co do szarpania na gazie to mialem cos takiegoredkris pisze:No i dupa rozebrałem gada wtryski kapały sie ze trzy dni dmuchałem na nie chuchałem i poskładałem i dalej skosnooka maszyna nie pali na jeden według wszystkich znakow na ziemi i na niebie to wtrysk ale czy moze byc cos jeszcze przyczyna tego??????na gazie bez problemu no i cały czas ta cholerna kontrolka jak na bezynie tak na gazie swieci?
Jak jezdzilem na gazie i zapalal mi sie silnik po przelaczeniu na benzyne szarpalo rwalo maszyna sadzilem ze moze przeplywomiez moze cos z lambda bo tak wynikalo z diagnostyki w boshu a okazoal sie ze problem blachy i tani instalacje gazowa szwankowala przewody od parownika 1 idzie do emulatroa stryskow inny do kompa landi byl przerwane i nie stykaly czasami wymienilem i sie skonczylo i gaz i benzyna dzialaja wspaniale ostatni raz na benzynie tak gladko jechalem jakies 1,5roku temu zanim zaczol szarpac a teraz jest git czasem jak jade na gazie to sie zapali silnik ale wtedy gaz do 4tys/obr i wszystko wraca do normy
"Korzystaj z życia zanim ono ciebie wykorzysta."
Nie zebym sie czepial,ale prosze Gaco uzywaj znakow interpunkcyjnych.To bardzo pomaga w czytaniu postow.
Co nie znaczy ze to normalne.Sa dwie mozliwosci: wtryskiwacz(lub jego sterowanie-komp) albo uklad zaplonowy (swieca,cewka,przewod lub fajka) chociaz jak na gazie jest ok to stawiam na to pierwsze.Nic nie poradzi sie na to ze nie pali na 1 gar ja tak mam od ponad roku
Pozdro
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny
###
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 5
- Rejestracja: pt maja 06, 2005 11:13 am
- Lokalizacja: Katowice - okolice
@redkris - napisałem do Ciebie PW bo mam identyczny problem i mieszkam niedaleko a ze znalezieniem serwisu na śląsku to jest masakra (a to nie mają kompa, a to nie ma programu, nie ma kostki ... blablabla) więc może podał byś adres mechaniora, który diagnozował Tobie silnik; ewentualnie może ktoś zna jakiś serwis na śląsku co by znał się na tych koreańskich wynalazkach (mail: serwis123@op.pl)
... a co do silnika to może kupimy w kilka osób jakiś używany i każdy weźmie co trzeba
... a co do silnika to może kupimy w kilka osób jakiś używany i każdy weźmie co trzeba

KIA SPORTAGE 2.0 MRDOHC 16V (1998r.)
zdiagnozowałem sobie kijanke sam metoda tu podana na naszym forumm poczytaj to proste mysle ze z wszystkim serwisami cos nie tak czasem łapie sie na tym ze wiem wiecej od nich czytajac nasze forum to jak ksiazka serwisowa w Piekarach Sl jest serwis ale ile oni wiedza?? wielki znak zappytania wszystko co mi siada w gracie robie sam bo stracha mam ze mi serwisanci cos jeszcze spiernicza ahahahahahahah
redkris
No i dupa wtrysk dobry a dalej ten sam bład i dalej nei pali na pierwszy cylinder ?/ no to zaczynam od gazownikow moze to emulator czy jak to sie nazywa to cholerstwo moze gdzies u nich bład i odcioł wtrysk to na amen go zamroziło a jak u nich ok to juz chyba serwis bo ja juz nie kumam co jest grane
redkris
- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Piątkowy wieczór spędziłem w kanale, w który wpuściła mnie kijanka. Powodem był oczojebny "check engine" świecący światłem ciągłym wprost w oczy kierownika tego kabaretu. No i chyba znalazłem - w kostce od sondy lambda wyrwała się wsuwka, skuwka czy jakkolwiek to nazwać od kabla sygnałowego. Naprawiłem dziada, pomarańczowa alternatywa już nie świeci. Za to muszę zweryfikować regulator ciśnienia benzyny lub też cały układ związany z tym. Nie dalej jak w niedzielę w mieście stołecznym osraniec wyciął mi wredny numer - coś się przytkało, silnik nie dostawał benzyny a filtr przepływowy paliwa spuchł jakby dostał świnki... Godzinę przekonywałem chama aby zagadał, zmieniłem filtr ale i tak to g... dało. W końcu podłączając "+" z akumulatora z końcówką cewki elektrozaworu gazowego wywołałem otwarcie tegoż zaworu co zaskutkowało podaniem gazu do silnika i skutecznym jego odpaleniem... Czego to człowiek w desperacji nie dokona
Po kontrolnym przełączeniu na benzynę silnik się zadusił...
Znaczy się, że jak coś trzeba zrobić to na pewno nas to nie ominie


Po kontrolnym przełączeniu na benzynę silnik się zadusił...
Znaczy się, że jak coś trzeba zrobić to na pewno nas to nie ominie

Witam Kolezanki jak są i Kolegów kijankowiczów
mam podobną przypadłość mój silnik rano trzesie sie jak by był na 20st. mrozie jak troche pochodzi i nabieze temperatury to wporządku do nastepnego ranka jest świezo po wymianie uszczelki pod głowicą i od tej pory żołta bladz swieci non stop błedy to 02 i 15
Moze ktos powie mi czy to nasze padełko pracuje juz w standardzie OBD2 bo gniazdo ma inne jakim programem je skanowac i jeszcze jedno czy szklanki zaworów wydech i ssanie różnią sie od siebie chodzi mi o skok zaworów bo to tez podobno moze byc przyczyną tego szarpania moze zostały zamienione przy składaniu jutro zostawiam go na nocke na warsztacie rano beda go badac kompem moze cos poradza idzie zima a z rozruchem coraz gorzej chyba bede musiał załozyc podgrzewacz od T-72 tylko wiadro ropy na rozruch byle do wiosny
mam podobną przypadłość mój silnik rano trzesie sie jak by był na 20st. mrozie jak troche pochodzi i nabieze temperatury to wporządku do nastepnego ranka jest świezo po wymianie uszczelki pod głowicą i od tej pory żołta bladz swieci non stop błedy to 02 i 15
Moze ktos powie mi czy to nasze padełko pracuje juz w standardzie OBD2 bo gniazdo ma inne jakim programem je skanowac i jeszcze jedno czy szklanki zaworów wydech i ssanie różnią sie od siebie chodzi mi o skok zaworów bo to tez podobno moze byc przyczyną tego szarpania moze zostały zamienione przy składaniu jutro zostawiam go na nocke na warsztacie rano beda go badac kompem moze cos poradza idzie zima a z rozruchem coraz gorzej chyba bede musiał załozyc podgrzewacz od T-72 tylko wiadro ropy na rozruch byle do wiosny
tylko kia rozwinie twoje zdolności manualne
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
witam ponownie
coś temat zamilkł pewnie kianki się już nie psują
juz po diagnostyce zadnej winy ze strony elektroniki usterka typowo mechaniczna a ze silniczek świeci to od tej mechaniki tyle sie dowiedziałem na warsztacie tzn dalej nic nie wiem kazali zacząć od wymiany oleju moze to samoregulatory a wszystko zaczeło sie od wymiany uszczelki pod głowicą dwa tygodnie spokoju i na nowo
coś temat zamilkł pewnie kianki się już nie psują
juz po diagnostyce zadnej winy ze strony elektroniki usterka typowo mechaniczna a ze silniczek świeci to od tej mechaniki tyle sie dowiedziałem na warsztacie tzn dalej nic nie wiem kazali zacząć od wymiany oleju moze to samoregulatory a wszystko zaczeło sie od wymiany uszczelki pod głowicą dwa tygodnie spokoju i na nowo
tylko kia rozwinie twoje zdolności manualne
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
Witam
i dzieki za wskazówki ale chyba znowy spadnie głowica cos nie tak jest znów bierze płyn elektryka wporządku wszystko było prześwietlone chyba musze zainwestować w orginalną uszczelkę, może głowica dead
albo może fuche odstawili z planowaniem i znowu weekend z bani i pare setek znów poleci do koreii
i pytanie jakie tam zakładaliście uszczelki pod głowicę u siebie i ile można splanować głowice no jeszcze jedno jakim momentem dokręcana wg moich danych to 80-85 Nm i wymienić szpilki tylko że do tego motoru to nigdzie szpilek dostac nie mogę podobno niema tylko do diesla na koniec według okresów naprawczych w LS jest pozycja dociągania śrub głowicy czy ktoś próbował je dociągać i ile wg mnie to chyba wskrzesznie umarłego.
i dzieki za wskazówki ale chyba znowy spadnie głowica cos nie tak jest znów bierze płyn elektryka wporządku wszystko było prześwietlone chyba musze zainwestować w orginalną uszczelkę, może głowica dead
albo może fuche odstawili z planowaniem i znowu weekend z bani i pare setek znów poleci do koreii
i pytanie jakie tam zakładaliście uszczelki pod głowicę u siebie i ile można splanować głowice no jeszcze jedno jakim momentem dokręcana wg moich danych to 80-85 Nm i wymienić szpilki tylko że do tego motoru to nigdzie szpilek dostac nie mogę podobno niema tylko do diesla na koniec według okresów naprawczych w LS jest pozycja dociągania śrub głowicy czy ktoś próbował je dociągać i ile wg mnie to chyba wskrzesznie umarłego.
tylko kia rozwinie twoje zdolności manualne
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
WALMAR daj sobie spokoj z wymiana śrub glowicy,W w serwisie zaplacisz za nie jak za zboze a nie wszystkie zrodla podaja zeby je wymieniac.INFO-TECH pisze ze trzeba wymienic a AUTODATA juz nie .....
Moment dokrecania jest taki jak mowisz czyli 80-85 nm.
Poza tym zwalanie glowy to ostatnia rzecz jaka bym w tym przypadku robil.Ubytek plynu nie musi byc spowodowany awaria glowy.Stawialbym tak jak Leon na kostki/zlacza elektryczne lub silnik krokowy(lub jego sterowanie)
Moim zdaniem do silnika krokowego dochodza takie impulsy sterujace jakby silnik mial normalna temp. pracy a jak wiadomo
przy zimnym silniku wtryskiwacze dostaczaja wiecej paliwa wiec i powietrza do spalenia bogatej mieszanki potrzeba wiecej.I tu wlasnie moze tkwic przyczyna kulawej pracy na wolnych przy zimnym motorze.Albo krokowiec nie otwiera sie na tyle zeby dostarczyc wiecej powietrza albo wtryskiwacze podaja dawke paliwa jak przy goracym silniku albo jedno i drugie
Moze jakis czujnik temp. nie jest podpiety jak nalezy i komp sterujacy wtryskiem i reszta elektroniki nie wie czy silnikowi jest cieplo czy zimno
Tak sobie gdybam tyko

Moment dokrecania jest taki jak mowisz czyli 80-85 nm.
Poza tym zwalanie glowy to ostatnia rzecz jaka bym w tym przypadku robil.Ubytek plynu nie musi byc spowodowany awaria glowy.Stawialbym tak jak Leon na kostki/zlacza elektryczne lub silnik krokowy(lub jego sterowanie)
Moim zdaniem do silnika krokowego dochodza takie impulsy sterujace jakby silnik mial normalna temp. pracy a jak wiadomo








Pozdro
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny
###
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny

WITAM
Nio i się wydało wykręciłem swiece NGK a tu 2 środkowe zardzewiałe jak by nie jeździły w jednej nawet sie porcelanka rozpadła na elektrodzie a miały ok. 2000km. wyczyściłem ale to nie dawało mi spokoju cewki sprawdziłem sprawne. I tak przez przypadek wypiełem z kostki dwie wiązki co idą do cewek ta dłuższa. ściągnełem izolacje (ten oplot) a izolacji na przewodach cos ubyło popękała druty gołe. Poprawiłem skasowałem błędy i już inaczej ale na bęzynie to jeszcze nie to.
Może ktoś powiedzieć mi gdzie są popodłanczane te wężyki podciśnieniowe chodzi mi o ten trujniczek pod silniczkiem krokowym nachodzą na niego trzy wężyki i wychodzą ale jednego nie mam podłączonego wisi lużno. ża wskazówki z góry dziękuje
Pozdrawiam
Nio i się wydało wykręciłem swiece NGK a tu 2 środkowe zardzewiałe jak by nie jeździły w jednej nawet sie porcelanka rozpadła na elektrodzie a miały ok. 2000km. wyczyściłem ale to nie dawało mi spokoju cewki sprawdziłem sprawne. I tak przez przypadek wypiełem z kostki dwie wiązki co idą do cewek ta dłuższa. ściągnełem izolacje (ten oplot) a izolacji na przewodach cos ubyło popękała druty gołe. Poprawiłem skasowałem błędy i już inaczej ale na bęzynie to jeszcze nie to.
Może ktoś powiedzieć mi gdzie są popodłanczane te wężyki podciśnieniowe chodzi mi o ten trujniczek pod silniczkiem krokowym nachodzą na niego trzy wężyki i wychodzą ale jednego nie mam podłączonego wisi lużno. ża wskazówki z góry dziękuje
Pozdrawiam
tylko kia rozwinie twoje zdolności manualne
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
Pozdrawiam
cos ucichło to forum
ale ja z innej beczki moja głowica padła na amen firma z wrocławia która miała ją zregenerowac juz dwa tygodnie ją trzyma ja codzienne dzwonie i nic a to nie ma pana spawacza, nastepnym razem nie ma pana od sprawadzania szczelności później przedłużone święta i tak leci dzień po dniu wiec może ktoś ma namiary na używaną głowice bo na alegro pustki od mazdy też nie zabardzo pasuje
kia sportage 2.0 16 v DOHC 1998r.
cos ucichło to forum
ale ja z innej beczki moja głowica padła na amen firma z wrocławia która miała ją zregenerowac juz dwa tygodnie ją trzyma ja codzienne dzwonie i nic a to nie ma pana spawacza, nastepnym razem nie ma pana od sprawadzania szczelności później przedłużone święta i tak leci dzień po dniu wiec może ktoś ma namiary na używaną głowice bo na alegro pustki od mazdy też nie zabardzo pasuje
kia sportage 2.0 16 v DOHC 1998r.
tylko kia rozwinie twoje zdolności manualne
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
kia sportage 2,0 16v DOHC 1998
Po dłuższej nieobecności witam wszystkich wytrwałych użytkowników kijanki
Może dorzucę kilka swoich doświadczeń w temacie pływania obrotów.
Primo po pierwsze...drugie itp
- sprawdzić świece ( ale to już zostało napisane )
- sprawdzić sondę lambda.... spotkałem się po raz drugi z błędnie działająca sondą....na 1-szy rzut oka było ok...ale po podpięciu czujnika albo reagowała za wolno....albo po nagrzaniu pokazywała głupoty.
Generalnie przy rozruchu zimnego silnika nie na 99% nie są brane sygnały z sondy, dopiero po jakimś czasie( nagrzania ) komputer bierze je pod uwagę. Z obserwacji wynika że na początku parametry sterowania mieszanki są wymuszone przez komputer. Więc po rozruchu dane brane są wyłącznie z czujników temperatury...jeśli chodzi o wolne obroty.
Wyższe obroty korzystają głównie z czujnika położenia przepustnicy i przepływomierza ( o ile nie jest zdmuchnięty
)
Jeżeli przepływka jest niesprawna, generalnie sprzężenie zwrotne brane jest z sondy lambda+czujnik położenia przepustnicy.
Ja mam następujący objaw...po uruchomieniu silnika na benzynce przez ok 1 minutę silnik chodzi na podwyższonych równych obrotach....po czym oddaje sterowanie urzadzeniom ze sprzężenia, czyli sondzie ( niedawno wymienionej ) i zdmuchniętemu przepływomierzowi i zaczyna się losowa chuśtawka wolnych obrotów ze zgaśnięciem silnika włącznie.
Oczywiście objawy te zanikają po przełączeniu na gaz ( BLOS system )
Na dniach będę miał do testowania zamiennik przepływki dostępny na allegro za ok 250zł. Zobaczymy co się zmieni.


Może dorzucę kilka swoich doświadczeń w temacie pływania obrotów.
Primo po pierwsze...drugie itp
- sprawdzić świece ( ale to już zostało napisane )
- sprawdzić sondę lambda.... spotkałem się po raz drugi z błędnie działająca sondą....na 1-szy rzut oka było ok...ale po podpięciu czujnika albo reagowała za wolno....albo po nagrzaniu pokazywała głupoty.
Generalnie przy rozruchu zimnego silnika nie na 99% nie są brane sygnały z sondy, dopiero po jakimś czasie( nagrzania ) komputer bierze je pod uwagę. Z obserwacji wynika że na początku parametry sterowania mieszanki są wymuszone przez komputer. Więc po rozruchu dane brane są wyłącznie z czujników temperatury...jeśli chodzi o wolne obroty.
Wyższe obroty korzystają głównie z czujnika położenia przepustnicy i przepływomierza ( o ile nie jest zdmuchnięty

Jeżeli przepływka jest niesprawna, generalnie sprzężenie zwrotne brane jest z sondy lambda+czujnik położenia przepustnicy.
Ja mam następujący objaw...po uruchomieniu silnika na benzynce przez ok 1 minutę silnik chodzi na podwyższonych równych obrotach....po czym oddaje sterowanie urzadzeniom ze sprzężenia, czyli sondzie ( niedawno wymienionej ) i zdmuchniętemu przepływomierzowi i zaczyna się losowa chuśtawka wolnych obrotów ze zgaśnięciem silnika włącznie.

Oczywiście objawy te zanikają po przełączeniu na gaz ( BLOS system )
Na dniach będę miał do testowania zamiennik przepływki dostępny na allegro za ok 250zł. Zobaczymy co się zmieni.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość