
Tylny most
Moderator: Marcin-Kraków
- diesel2007
-
- Posty: 124
- Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Tylny most
Nie no most wedlug mnie zuzyty nie jest bo chodzi cicho sa tylko male luzy na wale przy zmianie biegow stuknie czasami jak sie szybciej sprzeglo pusci ale ogolnie nie ma problemow. A wiesz moze jaki tam jest rozmiar simeringu? Bo wiem ze czasami masz akurat cos pod reka
chyba ze to zalezy od roczniku.

- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Re: Tylny most
Niestety nie mam. Ale wieczorem podeślę jakiegoś linka z namiarem na sklep i konkretną część
- diesel2007
-
- Posty: 124
- Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Tylny most
Dzieki mam akurat ten sklep w zakladkach ale nie zagladalem tam teraz. Jutro moze podjade do znajomego zeby dokladnie to zobaczyl na kanale.
- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Re: Tylny most
Jeśli grucha mostu jest mokra to nie ma się co zastanawiać tylko zamówić graty trzeba. Oryginał będzie najlepszy, bo z tego co pamiętam corteco chyba był nieco cieńszy. Czy jakoś tak
O kondycję oleju pytałem nie bez kozery. Warga uszczelniacza nie uszkadza się tak sama z siebie - no chyba, że rozlezie się ze starości. U mnie uszkodzenie uszczelniacza zawsze zbiegało się w czasie z pojawieniem się opiłków - wręcz wiórów w oleju. Podejrzewam, że któryś z nich podszedł i uszkodził wargę. Tak to sobie tłumaczę.

O kondycję oleju pytałem nie bez kozery. Warga uszczelniacza nie uszkadza się tak sama z siebie - no chyba, że rozlezie się ze starości. U mnie uszkodzenie uszczelniacza zawsze zbiegało się w czasie z pojawieniem się opiłków - wręcz wiórów w oleju. Podejrzewam, że któryś z nich podszedł i uszkodził wargę. Tak to sobie tłumaczę.
- diesel2007
-
- Posty: 124
- Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Tylny most
moja troche stala takze tez mogl sie ze starosci rozsypac teraz jade do znajomego moze uda sie to sprawdzic.
Re: Tylny most
Witam. Potrzebuję tylnego mostu do Sportage'a 8v '95 (przeł. 4,444). Pytanie: Czy od rocznika 2000 (TD i benz.8v) będzie pasował?
czarna mać 2.0 SOHC '95 - ta historia nie ma końca
- seba4x4
-
- Posty: 4046
- Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
- Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
- Kontaktowanie:
Re: Tylny most
Tu są dane wszystkich Sportage I:
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... 45&start=0
Można sądzić, że rocznik 2000 będzie miał te same przełożenia w mostach.
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... 45&start=0
Można sądzić, że rocznik 2000 będzie miał te same przełożenia w mostach.
Re: Tylny most
Witam ponownie. Właśnie jestem na etapie składania mostu. Zastanawia mnie kwestia luzów na łożysku półosi. Łożysko jest stożkowe, więc powinno być spasowane z bieżnią zewnętrzną na "0"
Tymczasem po włożeniu i dokręceniu półosi (blachą, która dociska simmering zewnętrzny, a ten z kolei bieżnię wewnętrzną łożyska) wyczuwalny jest luz wzdłużny (ok. 1mm). Myślę o skasowaniu luzu podkładkami. Dobry plan 


czarna mać 2.0 SOHC '95 - ta historia nie ma końca
- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Re: Tylny most
A jak tam masz realizowane ustalenie łożyska na półosi? Pierścień zaciskany na gorąco czy tuleja?
Re: Tylny most
Pierścień (chyba na gorąco, bo siedzi jak ch...) z zewnątrz szlifowany - współpracuje z simmeringiem wewnętrznym. Bieżnia łożyska jest dobrze osadzona, do końca, siedzi sztywno, dobita tym pierścieniem. Może zewnętrzny simmering uległ deformacji, tylko nie mam skąd wziąć wymiaru wzorca...
czarna mać 2.0 SOHC '95 - ta historia nie ma końca
Re: Tylny most
Dla wszystkich wymieniających tylny most: właśnie przeszczepiłem cały tylny most. Cały dlatego, że: padło mi łożysko na półosi i "otrajbowało" się. W tej sytuacji należało kupić półoś i łożysko. Była możliwość kupienia całego mostu z rocznika 2001 (mam kiłę 1997). No więc kupiłem most bez bębnów i tarcz kół, bo chciałem przełożyć stare od poprzedniego mostu. I tu zonk; tarcze kół od "jedynki" nie pasują do "dwójki" (inny rozstaw śrub). Dodatkowo linka hamulca ręcznego też nie pasuje. Jeżeli robicie przekładkę, to kupcie komplet z linką.
- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Re: Tylny most
No dobrze... a co z przednim?
Rocznik 1997 może mieć jeszcze przełożenie 9/43, 2001 ma na bank 8/37.
Przedni i tylny most powinien miec jednakowe przełożenia inaczej wybuch jest kwestią czasu.

Rocznik 1997 może mieć jeszcze przełożenie 9/43, 2001 ma na bank 8/37.
Przedni i tylny most powinien miec jednakowe przełożenia inaczej wybuch jest kwestią czasu.
Re: Tylny most
Porównałem dyfry przed przekładką. Wyszło na to samo. Ale i tak, gdy pierwszy raz po przekładce miałem włączyć przód, to byłem lekko po........ny. Dlatego też popchnąłem autko na płaskim na luzie z włączonym przednim i nic się nie stało. Na razie jeździ.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość