hamulce - praktyczne zero - sportage

Sportage, Asia Rocsta

Moderator: Marcin-Kraków

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

hamulce - praktyczne zero - sportage

Post autor: Słonik » śr mar 01, 2006 7:00 pm

Nie jedząc i starając się doprowadzić auto do dobrego stanu przyszła kolej na ... hamulce. Pomyslalem sobie fajna rzecz i czasem sie przydaje :wink:
No właśnie...u mnie praktycznie tych hamulców nie ma !!
Wciskam pedał i ledwo ledwo....do samego końca muszę.
Płyn zmieniłem, odpowietrzali dzisiaj i to samo. Rozkręcili zaciski, okazało się, że ten jeden tłok jest po prostu popękany i uszkodzony !! Albo komus sie klocki skonczyly albo zle sie starł...w zacisku brakowało dwóch śrub.... Czy ten cylinderek ma naprawdę taki wpływ??W koncu czyms i tak przyciera...a kwestia głębokiego pedała wydawała mi się nie związana z tym....
Na tyle sa nowe szczęki ale stare bębny...ręczny jakoś działa szczątkowo ale działa...
Co mam robić...pomóżcie bo coraz mniej bezpiecznie sie robi :cry:
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » śr mar 01, 2006 7:39 pm

cylinderek hamulcowy
czy tez

tłoczek zacisku hamulca

jaka jest prawidłowa nazwa????
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
karolb
 
 
Posty: 165
Rejestracja: ndz lis 27, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Sopot

Post autor: karolb » śr mar 01, 2006 10:31 pm

no tak, umnie tez problem z hamulcami był, okazało sie ze mam wyciek w jednym z tłoczków hamulcowych z przudu, i jeden z tyłu, poprostu sikał! wiec hamulcow nie bylo... za wiele....

sprawdz pompe moze ona puszcza bokiem z sekcji do sekcji dla tego pedał miekki, zestaw naprawczy nie jest drogi w razie czego. jesli tloczek ten co masz pekniety niema wyciekow to watpie zeby mial wplyw na 'miekki'pedał chyba ze jakos sie ugina itp... nie widze tego wiec ciezko powiedziec.czasem tez jest problem ze elastycznymi poloczeniami hydrauliki, ale to zadko sie zdaza... jeszcze prowadnice zacisku sprawdz czy nie sa pozapiekane... i jesli w zacisku brakuje srub( czego soebie jakos wyobrazic nie moge) to je uzupełnic, moze zacisk nie ma sztywnosci i sie wygina, a tylne bebny, tam tez moze byc problem, ze bebny sa juz tak roztoczone ze nie starcza regulatora (rozpieraka) i cylinderka... ale nie jestem jakos przekonany do takiej opcji, moze sprawdz to w ten sposob ze wez samochod na podnoscik zakrec tylnym kolem i popros kogos aby delikatnie wcisnal hamulec tak na 25 % i zobacz czy zaczyna hamowac czy dopiero jak wcisnie sie 100 % to zaczyna sie cos dziac, ale ja bym zacza od pompy i doprowadzeniu do stanu nalezytego zacisku :)
ale wydaje mi sie ze to pompa bedzie.....
Pozdrawiam
Karolb
Karolb
Asia 2.2 D (SPRZEDANA!)
Buggy in progres
HONDA on road:)

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » śr mar 01, 2006 10:46 pm

Hmm jak auto wisi na podnosniku naped wlaczony na tył - ruszam kołem ale ciezko idzie. Zaczynaja sie kręcić dwa tylne. Ogolnie mowiac szczeka nie spasowala sie jeszcze podobno ze starym bebnem....
Gdzie ta pompa w kijance sie znajduje..jak sie dostac do niej? Odpowietrzone jest na 100% , płyn nowy a ten tłoczek nie wyglądał za ciekawie. Tak czy siak lepiej go zmienic bo po prostu go tam nie ma. Śruby tez są już podokręcane...nic to nie dało :( Dalej hamujac musze głęboko wciskać. Czy to nie ma związku z tym ze mam niedziałający abs?????Nie chce go naprawiac, ale tez nie chce tak głęboko i bezsilnie hamować....
Dzieki za odpowiedz
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
karolb
 
 
Posty: 165
Rejestracja: ndz lis 27, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Sopot

Post autor: karolb » śr mar 01, 2006 10:54 pm

Pompe masz od strony kierowcy! w komorze silnika na takim duzym czarnym okragłym - serwie:)
Tak sie zastanawiam i wydaje mi sie ze tylne hamulce bym zostawil... jak kreci sie z oporem to niec sie kreci...
Niedziałajacy abs raczej nie wplywa na hamowanie... bylo by to dosc dziwne...jak by wplywało.. ciezko mi tak jednoznacznie napisac co jest tam zje...psute bo nie widze tego, hamulce to prosty układ wiele rzeczy tam niema co moga sie popsuc, znajdz pompe zobacz czy niema wycieków ( pewnie nie) i rozebrac ja bedzie trzeba i zobczyc jak maja sie uszczelniacze... w nissanie czasem sie zdaza ze zapowietrza sie sama pompa i trzeba ja tez odpowietrzyc odkrecajac sam przewód hamulcowy bo pompy nie maja zazwyczaj odpowietrzników ale to bardzo zadkie ze tam by bylo powietrze..
Leon Zet wydaje sie byc bardziej biegly w Sportage...jak kupisz sobie Asie to cos wiecej pomoge:)
Pozdrawiam
Karolb
Asia 2.2 D (SPRZEDANA!)
Buggy in progres
HONDA on road:)

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » śr mar 01, 2006 10:56 pm

Pompę hamulcową razem z serwem masz zamontowaną na przegrodzie czołowej - popatrz na lewo od parownika zamocowany jest na niej zbiorniczek z płynem. A co do (nie)skuteczności hamulców, to może Ci serwo padło? Skuteczność hamowania zmniejsza się wtedy drastycznie...Poza tym serwo ciągnie podciśnienie z kolektora ssącego. Jeśli tu jest nieszczelność to być może jest to również wyjaśnienie mułowatości silnika i lewego powietrza :roll: (moja teoria)
Spróbuj zrobić tak: na wyłączonym silniku przyciśnij hamulec. Trzymając hamulec wciśnięty odpal silnik - pedał hamulca powinien nieco opaść. Jak nie opada - znaczy się zepsute...

Awatar użytkownika
karolb
 
 
Posty: 165
Rejestracja: ndz lis 27, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Sopot

Post autor: karolb » śr mar 01, 2006 11:00 pm

Leonie masz racje ze jak serwa niema to sie słabo hamuje :)) delikatnie mowiac, ale wtedy pedał by byl twardy jak bycze jaja.. a by nie wpadał w podłoge tak jak tutaj sie dzieje...
Choc po koreancach mozna sie wszystkiego spodziewac
Karolb
Asia 2.2 D (SPRZEDANA!)
Buggy in progres
HONDA on road:)

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » śr mar 01, 2006 11:01 pm

Racja :)2
:oops:
Cholera, ostatnio widzialem się ze Słonikiem... Mogłem się chociaż przejechać pare metrów jego kijanką... Jednak jak się coś widzi to się widzi...

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » czw mar 02, 2006 9:13 am

leon zet pisze:Pompę hamulcową razem z serwem masz zamontowaną na przegrodzie czołowej - popatrz na lewo od parownika zamocowany jest na niej zbiorniczek z płynem. A co do (nie)skuteczności hamulców, to może Ci serwo padło? Skuteczność hamowania zmniejsza się wtedy drastycznie...Poza tym serwo ciągnie podciśnienie z kolektora ssącego. Jeśli tu jest nieszczelność to być może jest to również wyjaśnienie mułowatości silnika i lewego powietrza :roll: (moja teoria)
Spróbuj zrobić tak: na wyłączonym silniku przyciśnij hamulec. Trzymając hamulec wciśnięty odpal silnik - pedał hamulca powinien nieco opaść. Jak nie opada - znaczy się zepsute...
No masz racje nie opada...odpalam i nic nie wciska...:((( czego mam szukac??
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » czw mar 02, 2006 9:31 am

No i nie wiem czy szukac pompy hamulcowej czy serwo....a moze pompa jest nieszczelna??? :o
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » czw mar 02, 2006 10:00 am

Poczekaj chwilę. Sprawdzę organoleptycznie u siebie jak to wygląda. Może pompa jest ok i serwo ok a spadł lub na przykład przetarł się przewód podciśnieniowy z kolektora - chociaż to by dość głośno syczało...

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » czw mar 02, 2006 10:21 am

Hmm syczec nic nie syczy :(( Płynu tez nie ubywa
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » czw mar 02, 2006 11:50 am

W pierwszej kolejności sprawdź czy połączenie serwa z kolektorem ssącym jest szczelne. W tylnej części kolektora jest końcówka na którą nałożony jest gumowy wężyk. Wężyk ten ma może ze 20 cm długości i łączy sie z metalową rurką przymocowaną do przegrody czołowej. Następnie rurka ta łączy się za pośrednictwem kolejnego krótkiego wężyka gumowego z serwem.. tak to wyglda i musi być szczelne. Jak tu OK. to chyba tylko wymiana serwa :roll: Nie mam pojęcia czy takie coś się regeneruje... Gdzieś słyszałem, że od jakiejś mazdy podchodzi :roll:

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » czw mar 02, 2006 5:19 pm

Podobno serwo dziala, jutro wstawian na warsztat :cry: Cewki znalazłem najtaniej za 98 zł netto oryginały w serwisie Kia. Co do reszty zobaczymy jutro, ale cos mechanior mowil o tych tłokach itp trzeba to odkręcić..któryś hamulec po prostu nie łapie...
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » czw mar 02, 2006 5:21 pm

Aaa byłem u gazowników, żeby było śmieszniej okazało się, że moje rurki od płynu chłodzącego to zwykły wąż ogrodowy.....co rano objawiło się wyciekiem 3 litrów płynu na silnik i inne podzespoły....
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » czw mar 02, 2006 6:19 pm

Słonik pisze:Podobno serwo dziala, jutro wstawian na warsztat :cry: Cewki znalazłem najtaniej za 98 zł netto oryginały w serwisie Kia. Co do reszty zobaczymy jutro, ale cos mechanior mowil o tych tłokach itp trzeba to odkręcić..któryś hamulec po prostu nie łapie...
A przy hamowaniu ściąga w którąkolwiek stronę? Bo jak nie to chyba ta teoria upada...

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » czw mar 02, 2006 6:20 pm

leon zet pisze:
Słonik pisze:Podobno serwo dziala, jutro wstawian na warsztat :cry: Cewki znalazłem najtaniej za 98 zł netto oryginały w serwisie Kia. Co do reszty zobaczymy jutro, ale cos mechanior mowil o tych tłokach itp trzeba to odkręcić..któryś hamulec po prostu nie łapie...
A przy hamowaniu ściąga w którąkolwiek stronę? Bo jak nie to chyba ta teoria upada...
Nie sciaga..
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
Tarpi
Posty: 530
Rejestracja: pt mar 26, 2004 1:59 pm
Lokalizacja: Yelonky

Post autor: Tarpi » pt mar 03, 2006 10:54 pm

Dla mnie opisany objaw to albo zatarty cylinderek albo nie robi któryś samoregulator. Szczęki nie są rozstawione i za pierwszym razem pedał wpada głębiej a za drugim jest już OK. Niestety samoregulatory do sportaga to towar na wage złota :(

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » pn mar 06, 2006 9:47 am

Tarpi pisze:Dla mnie opisany objaw to albo zatarty cylinderek albo nie robi któryś samoregulator. Szczęki nie są rozstawione i za pierwszym razem pedał wpada głębiej a za drugim jest już OK. Niestety samoregulatory do sportaga to towar na wage złota :(
Wyregulowali, odpowietrzyli i jest OK. Szczeki sie jeszcze nie dotarły - będzie lepiej. Cylinderek w opłakanym stanie ale hamuje. Docelowo szukam tych cylinderkow do zaciskow...ale nigdzie nie maja ..moze ktos ma jakis namiar?? :roll:
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość