temperatura silnika :( dlugie zonk na trasie..

Sportage, Asia Rocsta

Moderator: Marcin-Kraków

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

temperatura silnika :( dlugie zonk na trasie..

Post autor: Słonik » wt mar 28, 2006 1:58 pm

Opisywalem niedawno historie z korkiem. Niestety na trasie do zakopca (podroz poslubna :evil: ) wyszlo to samo. Ale zaczne od poczatku.
Ruszylismy z rana w 4 osoby plus bagaz. Wielki korek w Wawie, z 1,5 godziny stania i wolnego ruszania. Temperatura OK. Jedziemy w trasie OK...jakis przystanek tankowanie i jazda. Wjezdzam na A4....predkosc 90 na godzine 5 bieg bez szalenstw. Temperatura podnosi sie powoli ponad średnią. Dochodzi 2 kreski przed maks. Nic sie nie zmienia. Stanalem pogazowalem temp spadła lekko i znow wrocila do normy. Znow ruszam powoli to samo sie dzieje. Za jakis czas znow wraca do normy. Stanalem na stacji otwieram maske wąż od chłodnicy i termostatu gorący i twardy. 10 minut mija to samo , ciśnienie niezłe(moze to normalka). Mialem wrazenie (moze mylne), ze zaraz rozsadzi ten wąż (przypominam, ze przy korki 1,1 rozsadzilo dolna rurke od termostatu poprzednio).
Otwieram w koncu korek, plyn jest, w zbiorniczku wyrownawczym tez jest. Korek niby ok... W sumie zrobilem 5-6 tys na tym oleju, patrze nie ubywa i nie zmieszany, plyn tez nie ucieka, nic nie cieknie pod autem.
Poczekalem 20 min ruszylismy w najgroszy kawalek Zakopianka. Jazda pod gorke 1-2 bieg korek, wjazd 4x4 pod gory ... temperatura OK...
Zaparkowalem otwieram maske znow waz twardy mija 10-12 min dopiero robi sie miększy...............

Pomocy...ja juz nie wiem co sie dzieje :(((((((((((((((((((((((((((
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
karolb
 
 
Posty: 165
Rejestracja: ndz lis 27, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Sopot

Post autor: karolb » wt mar 28, 2006 4:52 pm

ja bym sprawdzil kompresje na cylindrach i oskarzał o to uszczelke pod glowica, a ze wąz twardy to nic złego ! wkoncu jakies cisnienie jest w układzie, jezdzij az cos pieprznie z wielkim hukiem bedize wiadomo co bylo:)- powaznie:)
Pozdrawiam
Karolb
Asia 2.2 D (SPRZEDANA!)
Buggy in progres
HONDA on road:)

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » wt mar 28, 2006 5:06 pm

Hmm no tez mysle nad ta uszczelka. Ale tak :
- auto nie dymi
- płynu nie ubywa
- oleju nie ubywa ani nie jest zmieszany
- poprzedni właścicielm mowil ze zmienial uszczelke i pierscienie. Widac ze silnik zasilikonowany cos tam bylo robione...
- pod autem nic nie cieknie

Co do sprezania nie sprawdzalem, bo ciezko to zrobic... trzeba odkrecic kolektor... poprzednie swiece nie byly brudne od oleju...
Natomiast co do przyspieszenia to mam wrazenie ze mogloby byc lepiej ale nie jechalem w koncu druga Kia... jechał moją natomoast Leon i mowił że niby jest ok. Mialem wymieniany termostat, zastanawiam sie czy on nie jest po prostu wadliwy albo zle zalozony. Co ciekawe to zdarzylo sie drugi raz ale w odstepie czasowym sporym. Wczesniej auto katowalem przedy wyjazdem i nic....w korku stał 1 godzine ponad i tez nic...
Może ta chłodnica gdzies sie zatyka??
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
karolb
 
 
Posty: 165
Rejestracja: ndz lis 27, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Sopot

Post autor: karolb » wt mar 28, 2006 5:10 pm

eee dramatyzujesz : ) jak jest wszysstko ok nie gotuje sie to jezdzij! i tyle, moze byc kamien w chlodnicy ale .. watpie
Pozdrawiam
Karolb
Asia 2.2 D (SPRZEDANA!)
Buggy in progres
HONDA on road:)

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » wt mar 28, 2006 5:14 pm

karolb pisze:eee dramatyzujesz : ) jak jest wszysstko ok nie gotuje sie to jezdzij! i tyle, moze byc kamien w chlodnicy ale .. watpie
Pozdrawiam
No takie nielogiczne. Pęd powietrza (bylo zimno) powinien chłodzić silnik a na postoju ta temperatura zmalała...
Płyn świeży jest, wiskoza działa....
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » wt mar 28, 2006 5:55 pm

Termostat oryginał? Może się przycina? Pamiętam, że rok temu na jesieni walczyłem z podobnymi objawami u siebie :evil: W nieregularnych odstępach czasowych silnik po prostu się zagrzewał przy jeździe w trasie... Kompresja w cylindrach była ok, mechanik nie stwierdził obecności spalin w płynie chłodzącym - tak więc przedmuchu nie było... a silnik swoje. Oczyściliśmy chłodnicę - niby coś tam sie polepszyło - ale dalej było brak stabilności... Jeżdżąc z otwartymi szybami i włączomym na max ogrzewaniem doczłapałem się do zimy. Zimą kolejna siurpryza - silnik za Heńka wafla nie chciał się zagrzać skurczybyk jeden... Zakupiłem nowy termostat (czy aby na pewno oryginał :roll: ) po rozebraniu tego i owego okazało się, ze stary konkretnie się zaciął w pozycji otwartej. Po wymianie było dobrze... Niestety wiosenny wzrost temperatur i niesprawna wiskoza znowu termicznie zdenerwowały moje auto - wynik: kreska ponad połowę... I decyzja o jak najszybszym wstawieniu wentyatora elektrycznego. Tyle moich doświadczeń...
Jeżeli z kompresją wszystko ok, płynu nie ubywa, termostat w porządku a chłodnica czysta to może w Twoim aucie wiskoza nie jest tak sprawna jakby się to mogło wydawać... Ja przetrenowałem wszystkie te opcje - została mi tylko ta ostatnia :roll:

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » wt mar 28, 2006 6:20 pm

Z obserwacji przed chwilka :
- odkrecilem korek i odpaliłem auto, płyn widac ale nie jest pod samym
korkiem (w kia wlewa sie bezposrednio do chłodnicy).
- odczekałem, gazowałem aż osiągnął temperaturę poniżej średniej (standard)
- nie czuć spalin z chłodnicy
- bąbelki występują przy puszczaniu gazu, przy dodawaniu widać jak płynie
płyn
- rurką miękka, jak zakręciłem korek i pogazowałem rurka stwardniała
(rozumiem ze to normalne)

Jak dodaje gazu wiskoza dziala konkretnie. Co ciekawe tak jak pisalem na postoju temp malała wiec tak jakby silnik był chłodzony.
Jeżelo kompresja wyjdzie lipnie to mam postawic na uszczelke??
Moze zlece mechaniorom z zakopca rzucenie okiem na termostat....w sumie na pewno nie jest oryginalny a moze cos sknocili....
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » wt mar 28, 2006 6:23 pm

Aha taka obserwacja bo parkuje na zewnatrz. Z ranca przy przelaczeniu z benzyny na gaz lekko strzelił...nie zgasl ale bylo slychac lekki strzal.
Swiece,filtr gazu,filtr powietrza,kable,cewki nowe...
Parownik po regeneracji...
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » wt mar 28, 2006 8:58 pm

Spróbuj znaleźć mechanika, który miałby taki "urządź" do wykrywania spalin (a w zasadzie CO2) w płynie chłodzącym. Jak będą spaliny - to niewesoło - głowica do roboty. Jak nie to przyczyny szukaj gdzie indziej

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » wt mar 28, 2006 9:22 pm

zajedz w Nowym Targu do Auto-Gumi na Szaflarskiej, rzuce okiem...
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

Awatar użytkownika
karolb
 
 
Posty: 165
Rejestracja: ndz lis 27, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Sopot

Post autor: karolb » wt mar 28, 2006 10:33 pm

Zalej chlodnice na maxa! zalej pojemnik wyrownawczy na max! zagrzej fure termostat bedzie twarty- otworz pojemnik wyrownawczy ,ale przewod wychodzacy z chlodnicy wsadz ponizej lustra wody w zbiorniczku, tak zeby ewentualne bable bylo widac poprostu i zobacz czy bombluje! z tego wezyka , jak beda wylatywac z niego bombelki przez dluzszy czas to glowica wek!- znaczy uszczelka!oczywiscie przy zamknietym korku chłodnicy! Jak nie to zamknij maske i tyle w temacie:) Czyli rada jedna wyzej:)
Karolb
Asia 2.2 D (SPRZEDANA!)
Buggy in progres
HONDA on road:)

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » pt mar 31, 2006 5:49 pm

karolb pisze:Zalej chlodnice na maxa! zalej pojemnik wyrownawczy na max! zagrzej fure termostat bedzie twarty- otworz pojemnik wyrownawczy ,ale przewod wychodzacy z chlodnicy wsadz ponizej lustra wody w zbiorniczku, tak zeby ewentualne bable bylo widac poprostu i zobacz czy bombluje! z tego wezyka , jak beda wylatywac z niego bombelki przez dluzszy czas to glowica wek!- znaczy uszczelka!oczywiscie przy zamknietym korku chłodnicy! Jak nie to zamknij maske i tyle w temacie:) Czyli rada jedna wyzej:)
Witam!
Zalałem do pełna pod korek, zalałem zbiorniczek płunu wyrównawczego ponad połowę. Odpaliłem silnik zakręciłem korek od chłodnicy, wyciągnąłem rurke ze zobiorniczka wyrównawczego i zanurzyłem ją ponownie w zbiorniczku tak aby zobaczyc czy są bąble. Auto rozgrzane do temperatury normalnej gazowałem i nic nie bąblowało. Ale jak zatykam ta rurke od chłodnicy prowadzaca do zbiorniczka to nie czuje za bardzo cisnienia itp, jakies bardzo lekkie (korek zakrecony oczywiscie od chlodnicy). Jak otworze korek od oleju w silniku coś zasysa do środka (chyba normalne? :roll: )
Pozdrawiam
P.S. Zagrzalem go z 40 min gazowalem na postoju i nic..jest ok...
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

Awatar użytkownika
karolb
 
 
Posty: 165
Rejestracja: ndz lis 27, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Sopot

Post autor: karolb » pt mar 31, 2006 7:26 pm

czyli na 99,9 % nie uszczelka:)
Wiec moja malo wyszukana propozycja, przestan nasluchiwac, patrzec tylko jezdzij, jak cos strzeli . to sie wtedy nie martw jedz do warsztatu - naprawi sie... Pozdrawiam i szerokiej drogi!
Karolb
Asia 2.2 D (SPRZEDANA!)
Buggy in progres
HONDA on road:)

Słonik
 
 
Posty: 148
Rejestracja: śr lut 08, 2006 8:35 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Słonik » sob kwie 01, 2006 7:27 pm

Powrót to samo....
Jadę po górach itp jest spoko. Wjechałem na a4....znow skoki temperatury i jedno/dwie kreski. Hamuje otwieram spod korkie cichutko syczy. Na postoju temperatura maleje po dodaniu gazu. Znow trasa 90-130 km znow temperatura rosnie. Ratowało nas tylko włączenie ogrzewania na full w srodku auta. Sytuacja powtarzała się co jakiś czas im dłużej się jechało tym częściej. Norma...10-15 min i znów większa temperatura. Nie włączenie ogrzewania powodowało dalszy wzrost. Powoli spada ponizej sredniej...cisza..i znow za jakis czas. Wjeżdzam do wawy, korek i znow spokoj....
Ręce opadają......
Wnioskuje, ze auto przy stalej predkosci 90-130 km zaczyna sie po prostu w jakis sposob grzac...jak pogazuje na postoju stygnie (widocznie wiskoza dziala)...
macie jakies pomysły?? :roll:
Dawny posiadacz Kia Sportage...kiepskiego egzemplarza ;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości