Od kilku dni jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem Rocsty (...ale wg dowodu: "Asia Topic Hart"...), z 1991 roku

Pojazd dosć pocieszny, ale ma "COŚ" w sobie

Zakupiłem ją 280 km od domu i już, już....prawie byłem w domu ...ale na 250-tym km wyleciał mi wał na krzyżaku (pomiędzy krzyżakiem a tylnym mostem), nie miałem narzędzi, byłem zły itd, itp, ...więc laweta i do domu.
Z racji iż jest to mój pierwszy terenowiec, będę zobowiązany za wszelkie info i dobre rady

Jak na razie przeglądam forum pod kątem widomości nt Rocsty i trochę ciekawych, głównie nt zamienników już wynotowałem.
Będę też zobowiązany za info czy ktoś juz miał podobne problemy z wałem i jak je rozwiązał.